Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

  • Mamusia
Ech, ja czuję, że jeszcze poczekam... Gdzie są te skurcze????? wczoraj 3 jeden za drugim, cała noc spoko, teraz też... fakt że mały się jakoś mniej rusza, nawet po snickersie, a tak to zawsze fikał po czekoladzie... aż się boję coś dziś jeść bo jak mnie tak znowu będzie czyścić to oszaleję... już dziś bym po schodach polatała ale mąż dopiero jutro wraca więc jutro pobiegam 🙂 Karola wczoraj wypróbowała tą metodę i proszę, rano dziś jej wody odeszły 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kajtucha pisząc metoda masz na mysli schody? powaznie Krola wczoraj biegała po schodach? hi ale z nas wariatki, ja już zjadłam całego ananasa na surow, przedwczoraj zrobiłam mega ostre curry i ic, pije hermatke z liści maliny, sprzatam , gimnastykuje sie co wieczor i nic 🙂
Moze bym sproboweała tych schodów, ale strasznie sie mecze jak muszę wejsc na to moje drugie piętro więc jakos tego biegania nie widzę..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No coś Ty? Tylko skurczy brak... a może się po prostu denerwuję...
Nie martw się kochana, ja tez mieszkam w bloku 🙂 tylko ze ja na parterze wiec muszę wyżej wchodzić, ale jak Ty na 2 piętrze to zawsze mogłaś czegoś zapomnieć 🙂 Ja sobie myślę, że jak mi ten czop odszedł to już teraz mogę rodzić więc se pochodzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to moze zapomnę czegoś kilka razy 🙂 poki co zapomniałam zapłacić za gaz i rano okazało się ze odłączyli, ale sie wkurzyłam , a potem pobeczałam. Musze teraz jechac specjalnie wpłacic kase za podłaczenie, ale sobie moment wybrali
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
i tak je zdze ciągle z moją córką do szkoły i po nią, a to jest w tym samym mieście więc jadę, samochodem oczywiście 🙂
Ale nie w smak mi to , akurat w dzień terminu mojego porodu , no. Ale skleroza nie boli, pierwszy raz mi się cos takiego zdazyło, kicha straszna i wstyd mi teraz tam jechąć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgryz oklask ode mnie bo mnie rozbawiłas 🙂 wyobraziłam sobie cieżarną kobiete biegającą po schodach 🙂

Wyspałam sie do 11.

Mąz przyjechał na śniadanko i jakież było jego zdziwienie że zonka do niego nie wstała...okazało się że potrafi sobie zrobic jeśc 🙂

Zgryz a ja Ciebie nie mam na Nk.
To link do mnie http://nasza-klasa.pl/profile/28424429 zapraszam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pustkiiii 😞

To ja tez uciekam do przychodni, bo moja gin kazała mi 2 razy w tyg przychodzić do położnej badac tętno malutkiej...

Buzka

I dziękuję za słowa otuchy , jesteście kochane 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Aga i bardzo dobrze, niech się uczy, jeszcze Tobie powinien zrobić:laugh:

a ja "oporządzona" normalnie wyczyn, ale to już chyba ostatni raz prze porodem, później na 0:laugh: :laugh: :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bo mieszkamy z poznaniu a on pochodzi spod Warszawy, z Białobrzegów. No i w Warszawie ma córkę, a wczoraj była rozprawa o kontakty z małą, o czym pisałam, w sądzie w Warszawie- ze względu na miejsce zamieszkania eks. No a w piątek ma badania psychologiczne na "okoliczność nadużywania alkoholu", co zarzuca mu słynna eks, więc jest u mamusi bo tam jest prawie na miejscu, a tak to by musiał wracać na czwartek do domu i jutro z rańca znowu jechać do W-wy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No, no niech sobie korzysta, ale kur... jak zauważyłaś, ja na ostatnich nogach a ten ma wszystko w dupie... ima swój świat w którym dla mnie nie ma miejsca... ach, niech się wali... niech mu ten odpoczynek na dobre wyjdzie... jak go tu zagonię za karę to się chłop w papcie nie zmieści...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamusie, co u Was słychać.
Niestety dopiero dziś wróciłam do świata wirtualnego:P
Miło mi będzie się z Wami podzielić iż od 4.12.2009 mogę już tulić w ramionach moją słodką Madzie.
Urodziła się o 16.45. 52 cm, 2800
Poród trwał jedyne 15 godzin 😉 Ale to prawda, iż dziecko wynagradza trud i ból porodu.
A poniżej kilka fotek [img size=448]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Madzia_128a.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...