GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

A dziękuję za oklaski

Ja mam skierowanie na badania ale mam zrobic dopiero tydzień przed wizytą zeby były świeże 🙂

Ulka 🙂 mi położna mówiła że dopiero po ciąży trzeba uważac na owoce i to co uczula bo to przechodzi do mleka i wtedy może uczulać a w ciąży nie ale wiecie jak to jest ażdy ma inne zdanie na ten temat. Ja przed porodem zjadałm kilogram truskawek i pół kilo jagód a w nocy urodziłam hehehe więc jeszcze zdążyłam 🙂

teraz powinyśmy wsuwaś co się da bo później będzie duże ograniczenie 😁 Ulka nie znalazłam tego czego szukałam więc niewiem jak to jest z tym zusem w czasie ciąży .

Ja przez 3 h nie mialam dostepu do forum i jakie zaleglosci mi sie narobily:P

Jestem juz w domku, zmeczona na maksa! I zaczal mnie bolec krzyz - teraz wiem juz dziewczyny o czym mowilyscie 😉 No bo cycki to juz norma. No i rozbolalo mnie gardlo, co akurat w cale mi sie nie podoba! Dzwonilam do mojej kochanej pani doktor ktora odbiera o kazdej porze, za kazdym razem, i kazala plukac woda z sola lub woda utleniona.

Marzenakamil - piekne fotografie!! 🙂))

Ulka w czasie ciazy l4 wynosi 100% Twojej wyplaty netto (na reke)), tyle ile mialas na umowie, bez premii i dodatkow niestety, ale podstawa jest i to 100%.

A TEN ARTYKUŁ TO TAK ZE WZGLĘDU NA DZISIEJSZE "ROZKMINKI" JEŚĆ OWOCE ,CYTRSY ITP.CZY NIE? 🙂
Dieta przyszłej Mamy, czyli Wasze 9 miesięcy


Co jeść, aby zachować umiar, zdrowie oraz dobry wygląd i samopoczucie?

Przede wszystkim, zamiast na ilość zwracaj uwagę na różnorodność oraz jakość spożywanych produktów, staraj się jeść dla dwóch, a nie za dwoje.

Z produktów zbożowych wybieraj te z grubego przemiału - pieczywo ciemne lub z ziarnami oraz grube kasze (są bogate w witaminy B1, PP, w żelazo oraz błonnik). Pamiętaj, by wybierać pieczywo jak najmniej przetworzone, w którego składzie nie znajdziesz konserwantów, czy polepszaczy.

Codziennie spożywaj świeże warzywa i owoce. Jeżeli chodzi o warzywa, powinnaś spożyć ok. 1 kg warzyw dziennie: surowych, gotowanych, pieczonych. Praktycznie do każdego dania powinnaś dodać jakieś warzywo. Pamiętaj, by były to warzywa urozmaicone. Dzięki temu dostarczysz organizmowi swojemu i swojego dziecka wielu cennych witamin: C, A, E, beta karotenu i flawonoidów, a także kwasu foliowego, mikroelementów i błonnika.

Pamiętaj o dodatku tłuszczu roślinnego do sałatek i surówek. Jest on niezbędny, ponieważ umożliwia wchłanianie witamin tłuszczorozpuszczalnych (A, D, E i K). Tłuszcz zwierzęcy staraj się zastępować olejami roślinnymi. Jednak do smarowania pieczywa używaj wyłącznie masła (margaryny mogą zawierać w swym składzie szkodliwe kwasy trans, które z krwi przedostają się do płodu).

Nie zapominaj o roślinach strączkowych, są bardzo dobrym źródłem białka, a ponadto są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe oraz żelazo. Jednak ze względu na swoje silne właściwości wiatropędne powinnaś spożywać ich mniej niż innych warzyw.

Owoce charakteryzują się dużą zawartością wody, ponad to są bogatym źródłem witaminy C (głównie owoce jagodowe - porzeczki, truskawki) i beta karotenu (morele, mango, mandarynki) oraz błonnika. Większość owoców jest niskokaloryczna, wyjątek stanowią banany (idealne źródło magnezu i cynku), orzechy (bogate w tłuszcz, białko i wiele cennych minerałów) oraz owoce suszone, które ze względu na ubytek wody stanowią skoncentrowane źródło energii.

Nie zapominaj o produktach mlecznych, które są najlepszym źródłem wapnia - mleko, jogurt, kefir, maślanka lub sery białe i żółte powinny znaleźć się w Twojej codziennej diecie. Nie musisz się obawiać, że codzienne spożywanie produktów mlecznych spowoduje rozwój alergii u Twojego dziecka. Według obecnego stanu wiedzy spożywanie mleka i jego przetworów w okresie ciąży nie ma wpływu na rozwój choroby alergicznej. Inaczej ma się sprawa kobiet, które mają już zdiagnozowaną alergię na białko mleka krowiego. W takim wypadku mleko powinno być wyeliminowane z diety, a wapń powinien być suplementowany. Oczywiście pod kontrolą lekarza.

Staraj się zamieniać czerwone mięso na ryby morskie (makrela, śledź, łosoś), które są bogatym źródłem niezbędnych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6. Mięso czerwone, jest natomiast źródłem najlepiej wchłanianego przez organizm żelaza.
Staraj się też unikać wędzonych wędlin i mięs, ponieważ udowodniono ich wpływ na rozwój chorób nowotworowych układu pokarmowego.

Unikaj słodyczy i alkoholu, które nie dostarczają żadnych wartości odżywczych. Pamiętaj, że nawet najmniejsza ilość alkoholu może zaszkodzić Twojemu dziecku.

Pamiętaj także o aktywności fizycznej. Ciąża nie zwalnia nas z codziennej porcji ruchu na świeżym powietrzu!


Żródło:
Justyna Marszałkowska - dietetyk medyczny Centrum Dietetyczne ProLinea

Ulka napisał(a):

chyba to bedzie piasek, pozatym i tak nic innego nie moge pic bo mnie mdli, kupilam soki marchwiowe , moj ulubiony sok bananowy z biedronki i stoi i jak sie napije to mnie mdli od razu i dupa, tylko woda mi zostala, ale pije tez cappucino nie wiem czy mozna, ale musze sie czasami napic cos goracego,
i rybe wedzoną jadłam.. ale teraz juz nie tkne przez 8 miesiecy i winogron mam w lodowce, ale zjem niech dzieciątko nie bedzie takie delikatne ma sie przyzwyczaic do owocow i juz! matka każe

Ulka zapytaj lekarza czy mozesz brac GINJAL - naturalne tabletki z dalekiego wschodu dostepne w aptece bez recepty...sikasz po nich na niebiesko- zielono ale niesamowicie przeczyszczaja nerki i pecherz z piachu !!! Nie jestem pewna czy mozna je brac w ciazy bo maja wlasciwosci moczopedne ale zapytaj lekarza... Mojej mamie i mi zdzialaly cuda !!!

Posłuchałam Was. nie przeszło, dalej brązowe upławy, więc zadzwoniłam do mojego Gina.. na początku jak dzwoniłam, to nie za bardzo mnie pamiętał, a teraz po sekundzie mnie rozpoznał... śmieję się, że pewnie za niezłą panikarę mnie ma... pytał, czy boli mnie podbrzusze, trochę mnie kurczyło i pobolewało. Kazał mi wziąć 2 Nospy i jak do jutra nie przejdzie to mam rano do niego na dyżur do szpitala jechać... oczywiście płaczliwość i negatywne myśli mnie nie odstępują...

nadia85 napisał(a):

Posłuchałam Was. nie przeszło, dalej brązowe upławy, więc zadzwoniłam do mojego Gina.. na początku jak dzwoniłam, to nie za bardzo mnie pamiętał, a teraz po sekundzie mnie rozpoznał... śmieję się, że pewnie za niezłą panikarę mnie ma... pytał, czy boli mnie podbrzusze, trochę mnie kurczyło i pobolewało. Kazał mi wziąć 2 Nospy i jak do jutra nie przejdzie to mam rano do niego na dyżur do szpitala jechać... oczywiście płaczliwość i negatywne myśli mnie nie odstępują...

Moze i sobie pomysli ze panikara, ale pewnie nie jestes pierwsza i nie ostatnia - taka ma prace 🙂
Szkoda ze nie moglas isc od razu na wizyte. Rozmowa z lekarzem i badanie na pewno szybko by Cie uspokoily. A tak noc pelna stresu. A jak sie czujesz? Pomogla nos spa choc troszke?

Brzuch mnie już nie boli, plamienie jakby zmniejszyło się... ale mimo to zastanawiam się, czy nie jechać jutro do niego, nawet jak całkiem ustąpi... bo co będzie jeśli wiecem znowu się zacznie?

nadia85 napisał(a):

Brzuch mnie już nie boli, plamienie jakby zmniejszyło się... ale mimo to zastanawiam się, czy nie jechać jutro do niego, nawet jak całkiem ustąpi... bo co będzie jeśli wiecem znowu się zacznie?

Chyba sama sobie odp na pyt 😮
Jedz, sprawdz i spij dobrze...bez gdybania

guga napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Brzuch mnie już nie boli, plamienie jakby zmniejszyło się... ale mimo to zastanawiam się, czy nie jechać jutro do niego, nawet jak całkiem ustąpi... bo co będzie jeśli wiecem znowu się zacznie?

Chyba sama sobie odp na pyt 😮
Jedz, sprawdz i spij dobrze...bez gdybania

Dokladnie, jedz, bedziesz spokojniejsza.

Marzenakamil, swietne zdjecia na pierwsza strone albumu. Podobno czasami zdarzaja sie plamienia brazowe, najwazniejsze zeby nie byly zywo krwiste. Ja tez biegam na kibelek i sprawdzam jak mam za mokro i rano sprawdzam czy mnie jeszcze piersi bola. Ech dziewczyny paranoja 😉Moj maz sie smieje i mowi, ze niezla panikara ze mnie, ale to chyba wszystkie kobiety tak maja 😉

Czytacie jakies poradniki lub ksiazki na temat ciazy lub prowadzicie kalendarz ciazy?

Dobranoc i do jutra

Wszystkie nasze zmartwienia tłumaczy ten wiersz, być może go znacie:

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś cały świat mój, a Ja... Twoja mama"

nadia85 napisał(a):

Wszystkie nasze zmartwienia tłumaczy ten wiersz, być może go znacie:

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś cały świat mój, a Ja... Twoja mama"

Poetko Ty nasza 😁...lepiej napisz co Ci lekarz powiedział !

hej dziewczynki
Jak tam dzionek się zaczął? Ja się zbiorę chyba za raz na spacer choć trochę mi się nie chce. Może jeszcze trochę cos ogarnę.
Czy wam też jest tak okrutnie zimno? Nie moge za nic się rozgrzać okropność. A do tego nijak nie mam w nocy spania. I przez ciągle jestem zmęczona :/

Ulka napisał(a):

guga dzieki za podpowiedz, jak nie teraz to po ciazy napewno go kupie
pozatym marzena jak juz bedziesz mieszkac na lubelszczyznie, to moze nam sie trafi rodzic w jednym szpitalu? mamy podobny termin
no nic jem sniadanie i bire sie za leniuchowanie przed tv

Ulka, zobacz co mi ulotka mowi....: wyglada na to ze musisz pogadac z ginekologiem... czytałam na necie ze dziewczyny to brały w ciąży ale to juz decyzja twojego lekarza !!!
Zaleceniami do stosowania preparatu Ginjal są: kamica nerkowa, ponadto wspomagająco w stanach zapalnych dróg moczowych i w dnie moczanowej.



Skład:
1 tabl. powl. zawiera 200 mg sproszkowanego wyciągu z konika morskiego, wyciągi etanolowe z: korzenia żeńszenia 200 mg, liścia sonchii 50 mg, liścia ortosyfonu 25 mg, liścia strobilantu 25 mg oraz 15 mg błękitu metylenowego.

Działanie:
Preparat pochodzenia naturalnego odkażający drogi moczowe oraz ułatwiający wydalanie moczu.

Wskazania:
Kamica nerkowa, ponadto wspomagająco w stanach zapalnych dróg moczowych i w dnie moczanowej.

Przeciwwskazania:
Dzieci. Nie zaleca się stosowania u pacjentów z chorobą nadciśnieniową. Ostrożnie stosować w ciąży i okresie karmienia piersią.

Dawkowanie:
Dorośli, doustnie 2 razy dziennie po 2 tabl. (rano i wieczorem), popijając dużą ilością płynu.

Uwagi:
Podczas leczenia mocz zmienia kolor na niebieski, co nie jest objawem niepokojącym.

A tak w ogóle to dzien dobry - niewychowana Guga - mowi wszystkim 🙂

U mnie nocka po japonsku - JAKO TAKO 🙃
Wieczor i ranek obejmowałam nie męża ale kibelek = guga bananow jesc nie może ...na liście są także pomidory isok jabłkowy...
Na sniadanko jajeczko na miękko 🙂

Buzki dziewczyny

Ja się śmiałam że mi to nawet herbata szkodzi 😁
Ale pierwsze co to od kawy mnie odrzuciło i w sumie dobrze 🙂 Ale po dzisiejszym ranku widze że juz jest lepiej. Choć dla mnie najgorsze sa wieczory. Niby mnie ssie że jestem głodna zaczynam jeść jest ok ale juz po kilku kęsach mam dość. Dobrze że to już końcówka. Choć powiem wam że ta ciąża już od początku zupełnie inna od poprzedniej.
Jednak na spacer wybiorę się później bo coś mi znowu zimno grrrr

guga napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Wszystkie nasze zmartwienia tłumaczy ten wiersz, być może go znacie:

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę.
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś cały świat mój, a Ja... Twoja mama"

Poetko Ty nasza 😁...lepiej napisz co Ci lekarz powiedział !

Dzień dobry wszystkim mamom 😁
A więc dziś to mam zdecydowanie lepszy humor, niepłaczliwy 😜
Plamienie ustało 🙃 brzuszek nie boli 🙃
dzwoniłam do Gina, czy mam przyjeżdżać, powiedział, że w takim razie w poniedziałek do kontroli.
I super się czuję i myślę pozytywnie. I jestem zdrowa i mam zdrowe dziecko. Na bank!!! Nie może być inaczej. I życie jest piękne 😁
...ale wariatka ze mnie 😎

No to sie bardzo ciesze, ze nastroje dzisiaj inne i plamienia brak 🙂

Dzień dobry grudnióweczki 😜 ooo ja to pospałam do 10 dzisiaj 😁 i na śniadanie jadłam serek grani i banana i powiem wam że się najadłam 😎 teraz trochę trzeba poprasować.. 😮ale mi się nie chce 🤢