GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

własnie koleżanka przysłała mi wierszyk i tak mi sie spodobał że musze Wam go pokazać :
JESTES TU ZE MNĄ OD PIERWSZEGO GRAMA, TYŚ MÓJ SWIAT CAŁY A JA TWOJA.......MAMA
he fajne co? 🙂

fajne 😁

Rita aż mi się łezka w oku zakręciła. ☺️

Alescie sie rozpisaly!! 🙂)
Ja niedawno z pracy wrocilam, potem spacerek z piesiami!! 🙂
Ale upal dzisiaj!!!
Zaraz jade na wizyte kontrolna do ginekologa... mam nadzieje na fajna fotke 🙃
i moze mi zmniejszy troche duphastonu bo biore konska dawke 6 tabletek dziennie!!

Co do malzenstwa to ja tez mloda bylam, 24 lata mialam, maz 25 i jestesmy bardzo szczesliwi razem 😆

Tez bym zjadla truskawy!! Ale mam fobie, bo po poronieniu mojej mamy (diagnoza - toksoplazmoza) lekarz powiedzial jej ze przyczyna byly wlasnie truskawki z dzialki. Wiem ze te sprzedawane pewnie sa hodowane w szklarniach i nie sraja na nie koty ale fobia nadal jest... 😞

ok, spadam do lekarza, 3majcie kciuki!!! 🙂

Rita z tymi fajkami to trochę cię rozumiem bo sama 6 lat paliłam w dzień w dzień i od kiedy się dowiedziałam że jestem w ciąży mówię Nie będę palić ale tak naprawdę jakie to jest trudne jak ktoś ci stoi tak z ćmiczkiem i sobie popala ale wtedy ja sobie myślę mam malutkie dziecko w brzuchu nie mogę odbierać mu tlenu .. Chociaż jak ktoś mnie wkur.. to muszę chociaż pół bo naprawdę mi to pomaga.. ale tak ogólnie to nie palę czego się nie robi dla małej istotki 🙂 Więc ja nie mam zamiaru jechać na Ciebie rozumiem cię całkowicie... 🙃

no chloe to czekamy na super wieści 🙂

a tak mi się przypomniało, Marzenka czy Ty mówiłaś już swojej Oli, że będzie miała rodzeństwo?

Cześć dziewczyny 🙂
Nie pisałam nic chyba już z 3 dni ale czytam na bieżąco po powrocie z pracy. Niestety przy tych upałach wracam taka zmęczona że nie mam siły żeby pisać. Dziś też gdybym miała napisać coś zaraz po powrocie to pewnie byłoby to coś w stylu : niech mnie ktoś dobije...Naprawdę nie wiem czy wytrzymam całe lato w pracy...Do tego coś mi siada w samochodzie i jak się nagrzeje to lubi zgasnąć a jak już zgaśnie to dupa, zero prądu nawet awaryjki nie działają. To stary samochód i chyba już czas przestać ładować w jego naprawy co oznacza że muszę kupić coś innego zanim osiwieję ze stresu w tym starym trupie (w 6tyg ciązy jak mi zgasł to go spychałam na pobocze...).
A z pozytywów : udało mi się kupić truskawki i wciągnęłam prawie cały kilogram 🤪 .

Czesc dziewczyny, ja mam rowniez termin na grudzien 😁 Od jakiegos czasu ´z ukrycia´ sledzilam to forum az wreszcie odwazylam sie do was dolaczyc. To jest moja druga ciaza, poniewaz niestety pierwszy raz stracilam aniolka w 8 tc. Teraz oczywiscie sie boje i bylam juz nawet z lekkim krwawieniem w szpitalu ale teraz jest ok i wiem ze tak juz zostanie.

ps. ja tez sie slinie na truskawki i jak mam okazje to jem 😎

a witamy nowa grudniuweczke 🙂 napisz jak sie czujesz i wogule 😆

leżę a duphaston mam 3xdzienni na razie nie leci nic

Z jednej strony jestem bardzo szczesliwa, w koncu mam nadzieje ze sie uda ale z drugiej strony co chwile sie martwie jak mnie brzuch zaboli albo piersi na chwilke przestana bolec. Staram sie nie stresowac i bardzo w tym pomaga mi czytanie waszych postow. Moze to glupio zabrzmi, ale dzieki wam wiem ze nie jestem sama ze strachem i dolegliwosciami 🙂

ziolka trzymaj sie i odpoczywaj i daj znac jak odbierzesz wyniki albo zadzwonisz do gina

Magda mamy w ten sam dzień termin 😉 Moja ginekolog wczoraj powiedział mi że 22 grudzień a z moich obliczeń wychodzi 24 grudzień - to się jeszcze pewnie pozmienia każdej 😆

Na arzei bez zmian z lekarzem dzisiaj sie kontaktowałam mam do przyszłej środy leżeć i potem na wizyte kontrolną

juz teraz wiem jak to mozliwe, jak wpisuje pierwszy dzien ostatniej miesiaczki to mi tak wychodzi 🤢

hihi, dzieki 🙂 fajnie jest byc w bardziej zaawansowaniej ciazy, ale nie ma co sie oszukiwac 🙂 Juz suwaczek zmieniam 😉