Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ania- napisał(a):
czesc dziewczyny ja po wizycie 🙂 male rosnie oczywiscie tak sie krecilo ze dupki niedal zobaczyc profesor zrobil mi dopochwowo i przez brzuch ale niebylo widac krecilo sie i wiercilo 😁 😁reszta w miare w pozadku ale w czwartek mam sie stawic z wynikami krwi do kliniki do niego bo popekaly mi naczynka na klatce piersiowej i plecach 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞powiedzial tylko ze chce mnie jeszce zobaczyc i z wynikami

ciesze sie ze zobaczylam malego wierciola 🤪 🤪


no to fajnie, że wszystko z dzidziusiem w porządku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pammat napisał(a):
ania- a moja koleżanka też ma popękane żyłki na brzuchu i nic się z tym nie dzieje.. będzie dobrze!
ja jutro na 9 mam wizytę już się nie mogę doczekać chociaż dopiero się widziałyśmy tydzień temu 🤪


to czemu już teraz masz wizytę? 🙂 ale Ci dobrze... ja miałam 20 lipca, a teraz dopiero 10 sieprnia. a już nie mogę się doczekać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dolaczam do grona wizytowych 😁 Ja wybieram sie na 11.45. Trzymajcie dziewczyny kciuki, zeby mi sie dziecie dobrze obrocilo i pokazalo to co pokazac ma 😆
Ja dzis od poludnia w ruchy, sprzatam mieszkanie gruntownie przed wyjazdem i chyba maluszek ma dosc, bo daje sie we znaki ruchowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ponarzekałam wam tutaj. A mój wrócił z pracy, poprzytulał bo zobaczył królicze oczy, i chyba pierwszy raz zapytał co się dzieje, bo powiedział że strasznie smutna jestem. Chwile pogadaliśmy i stwierdził że on już kocha to małe tylko na razie dla niego to jest totalna abstrakcja. Ale jak tylko się urodzi to on oszaleje. Heh teraz dla odmiany ryczeć mi się chce ze szczęścia. Nawet mi kazał kołysanek słuchać żeby małemu było przyjemniej 🙂 Mam nadzieję że to nie chwilowe 😉 Ja mam wizytę już w środę, tak blisko a jednocześnie daleko. Oglądałam ten filmik który polecacie, ale ryczałam jak bóbr ze wzruszenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
katja26 napisał(a):
Ponarzekałam wam tutaj. A mój wrócił z pracy, poprzytulał bo zobaczył królicze oczy, i chyba pierwszy raz zapytał co się dzieje, bo powiedział że strasznie smutna jestem. Chwile pogadaliśmy i stwierdził że on już kocha to małe tylko na razie dla niego to jest totalna abstrakcja. Ale jak tylko się urodzi to on oszaleje. Heh teraz dla odmiany ryczeć mi się chce ze szczęścia. Nawet mi kazał kołysanek słuchać żeby małemu było przyjemniej 🙂 Mam nadzieję że to nie chwilowe 😉 Ja mam wizytę już w środę, tak blisko a jednocześnie daleko. Oglądałam ten filmik który polecacie, ale ryczałam jak bóbr ze wzruszenia.


no widzisz i wszystko jest dobrze 🙂

a chciałam Wam pochwalić mojego męża bo to on znalazł ten filmik i namówił mnie do obejrzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
późno już ale dobranoc jeszce napisze
chamster gratuluje dziewuszki
katja on tak samo jak ty musi przyzwyczaić sie do nowej sytuacji i do nowej roli w waszym życiu wszystko bedzie dobrze 🙂
u mnie mąż też o mnie dba nie tak jak przy pierwszej ciązy bo dla niego to już normalne 🙂ale pomaga mi jak tylko jest w domu nawet zrypę dostałąm za przsadzanie kwiatka dość dużego bez jego pomocy 🙂 faceci 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

Widze ze dzis az trzy wizyty 🙂 trzymam kciuki 🙂

Ja w czwartek ide na badanie krwi z glukoza..... slyszalam ze jest to ochydne 😞 wiec w czwartek bede pracowac z domu, na wypadek gdyby cos mi sie mialo stac. Szef sie zgodzil wiec jest fajnie. Ogolnie mam swietnego szefa 😁 Ostatnio mnie sie pyta do kiedy bede mogla jezdzic samochodem, tak zebym jak zapinala pasy zeby maluszka nie sciskac za bardzo. Mowie ze poki co to moge, a potem najwyzej bede jezdzic bez. To powiedzial ze w takim razie powoli trzeba zaczac sie zastanawiac nad tym zebym czesciej pracowala z domu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć brzuszki 🙂
ja juz nie śpie jakis czas ale oglądałam ten film który polecałyście-piękny,aż się popłakałam 🙂 jak Adam wróci z pracy to mu od razu go włącze 🙂
trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty i czekam na same dobre wieści 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fajny szef, nie ma co 🙂
a mnie dzisiaj nasze dziecko doprowadzilo do paniki rano. jak normalnie cala noc fikal tak teraz nic!! od 6 do 8 rano spedzilam na trzymaniu reki na brzuchu i nic!!!!!!!!! mialam juz oczywiscie najczarniejsze scenariusze jak tu nagle lupsnal mnie gdzies w kregoslup 😁 chyba strzelil focha i sie obrocil tylem..stad ta zmiana 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny ja już po wizycie 🙂
U mnie jest wszystko dobrze widziałam dzidzie na usg ale badań mi nie zrobił ponieważ za słaby sprzęt i 8 sierpnia jadę do szpitala bo tam mi zrobi badania połówkowe na dobrym sprzęcie 🙂
zrobił mi cytologie i wysłał mnie na badania glukozy mam je zrobić do następnej wizyty czyli też będę piła pierwszy raz to świństwo 🤢
Ogólnie dzidzia cała i zdrowa wszystko jest dobrze i przytyłam 1kg czyli już mam na plusie 5kg 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chloe napisał(a):
fajny szef, nie ma co 🙂
a mnie dzisiaj nasze dziecko doprowadzilo do paniki rano. jak normalnie cala noc fikal tak teraz nic!! od 6 do 8 rano spedzilam na trzymaniu reki na brzuchu i nic!!!!!!!!! mialam juz oczywiscie najczarniejsze scenariusze jak tu nagle lupsnal mnie gdzies w kregoslup 😁 chyba strzelil focha i sie obrocil tylem..stad ta zmiana 😉



Chloe...jakas telepatia miedzy naszymi maluchami...ja dzisiaj tez mialam panike w oczach bo o 0600 nie bylo kopania...przy sniadaniu nic...moj spioch dała cynka dopiero o 1025 !!!!

A tak poza tym to Guga Was zaniedbala..bardzo mi brakowało forum, nadrobilam prawie wszystko ale nie mialam sily po takiej podrózy a jeszcze nawiedzila mnie kolezanka na 2 dni to juz w ogole zamieszanie...
U mnie 6 kg na plusie ale wszyscy mowia ze nic nie widac a ja tam swoja rosnaca dupe 😮 🤢 widze 😮 🤢 🤢 🤢 🤢
Mowilam wam ze moja Panna ma 22cm i 370 gram - kawał baby 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no też się cieszę że 8 sierpnia zobaczę znowu i wtedy zrobi mi te badania połówkowe i powie ile waży i ile ma cm 🙂 jestem spokojna że jest wszystko dobrze 🙂
guga no ja nie chciałam ci tu już pisać na forum ale naprawdę nas zaniedbałaś ostatnio :P
dzisiaj mam na obiad szczawiową z jajeczkiem 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Basienka84 napisał(a):
Hej,

Widze ze dzis az trzy wizyty 🙂 trzymam kciuki 🙂

Ja w czwartek ide na badanie krwi z glukoza..... slyszalam ze jest to ochydne 😞 wiec w czwartek bede pracowac z domu, na wypadek gdyby cos mi sie mialo stac. Szef sie zgodzil wiec jest fajnie. Ogolnie mam swietnego szefa 😁 Ostatnio mnie sie pyta do kiedy bede mogla jezdzic samochodem, tak zebym jak zapinala pasy zeby maluszka nie sciskac za bardzo. Mowie ze poki co to moge, a potem najwyzej bede jezdzic bez. To powiedzial ze w takim razie powoli trzeba zaczac sie zastanawiac nad tym zebym czesciej pracowala z domu 😁


Basia ja tez duże jeżdze ...kup sobie Adapter Be Safe http://www.ceneo.pl/804802
naprawde polecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam Mamuśki 🙂 więc u mnie po dzisiejszym ważeniu i sobotnim weselu jestem 4,6 kg do przodu. nie myślałam ale w końcu brzuch jak tornado wyskakuje.znaczy że bąblowi dobrze 😁 moja wizyta prywatnie nie dawno była a teraz jestem państwowo zapisana na 12 sierpnia i zmieniłam lekarza.nie będę się z tamtym męczyć.ciekawa jestem ale pewnie nie dostanę na usg skierowania.chociaż może skoro zmieniłam lekarza a państwowo miałam w 17 tyg to może jako na połówkowe mnie karze zapisać....przecież ostatnio tak się moje małe wykręciło że nadal nic nie wiem...poczekamy 🙂większa niespodzianka 🙂
Katyaa z tymi chłopami to tak jest.nam mówią że mamy humory a oni też czasami nie mogą sobie z czymś poradzić i nawet nie widzą jak nas krzywdzą.swojemu to wytłuszczam sprawę pomagania i bólu.czasami się rehabilituje ale często trzeba przypominać.Twój małżonek też się zrehabilitował 🙂 zauważył że coś Ci jest więc jest dobrze 🙂 poradzicie sobie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...