GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży

Pamm no widzisz a do mnie przychodziła połozna która jest przed tym słodkim macierzyństwem i sama powiedziała ze mam juz za wielkiego dzieciaka (1 syn) zeby mi cos sugerowac 🙂a mały cieminiuchy niem nie ulewa brzuszek nie boli tfu,tfu wiec jak narazie jogurty itp jem i pije 🙂

Basienka84 napisał(a):

Anika_77 napisał(a):

Basienka84 napisał(a):

Hej,
wreszcie nadrobilam cale swieta 🙂
W Swieta sie nie ograniczalam 🙂 W sumie jedynie czego nie jadlam to Kapusty z grochem oraz kapusty z grzybami. Reszte wszystko: barszcz z uszkami (z grzybkami), pieczony karp, karp ze szpinakiem, sandacz z warzywami, szczupak w pomidorach oraz sledz na slodko. Do tego byla jeszcze druga zupa (rybna). Kompot z suszu, makowiec, kutia (pyszna byla w tym roku), pierniczki, piernik oraz bakaliowiec 🙂 Malemu nic po tym nie bylo 🙂 przesypial cale noce 🙂
Nawet w swieta sprobowalam mandarynki. Polozna mowila zeby jesc wszystkiego po trochu 🙂 Zjadlam pol mandarynki odczekalam 24 godziny, karmiac Florka i nic mu sie nie stalo, wiec od tej pory juz nawet mandarynki moge jesc 😁 Jak to powiedziala Pani Pediatra jak po jednej mandarynce nic nie bedzie malemu to mozna juz je jesc normalnie, ale nie wiecej niz 3 dziennie 🙂

Baśka a ten kompot z suszuto na bazie piernika gotowanego ? bo jesli tak to my to nazywamy moczką a zamiast kuti to jemy makówki 🙂też waszystko jadłam raczej(kosztowalam)prócz kapusty z grzybami i makówki

Kompot z suszu jest z suszonych owocow morele, figi, gruszki, jablka, daktyle itp. Takie suszone owocki zalewa sie woda i gotuje. Powstaje pyszny kompocik. Makowki zawsze jadlam jak moja babcia zyla. Ona byla ze wschodu i u niej na wigilii zawsze makowki byly 🙂 Moczki nigdy nie probowalam, jak na bazie piernika jest to pewnie dobre. Jak znajde gdzies przepis to moze w przyszlym roku na swieta zrobie 😉

no własnie to do tej moczki dajemy te same suszone morele,figi, daktyle,rodzynki sliwki wegierki ,orzecy laskowe,włoskie ,migdały normalnie BOMBA kaloryczna ale za to pyszna 😁

kasiunia piękny opis nam zafundowałaś 🙂 😘 😘 😘 a mały śliczny 🙂

Nova to chyba wpadła w szał wyprzedażowy 🙂 ciekawe co tam przytargała 🙂

a mnie strasznie boli krocze... jutro umówiłam się na wizytę do ginekologa, żeby to obejrzała bo chwilami to wysiadam... nie bolało wcześniej a od 2 dni boli strasznie....

ale za to Mały grzeczny, chociaż jeszcze troszkę żółciutki jest. jutro jedziemy z nim na wizytę do pediatry, żeby go obejrzała i zobaczyła czy wszystko ok 🙂

a ja jem serki homogenizowane waniliowe i małemu nic nie jest 🙂

jeśli chodzi o wigilię to zjadłam troszkę barszczyku z kilkoma uszkami, zjadłam troszkę zupy grzybowej z łazankami, karpia smażonego 🙂 kutii nie jadłam bo nie lubię, klusek z makiem też nie lubię. no a śledzi i kapusty i pierogów nie jadłam bo się bałam

Czołem laski 🙂
I po świętach...
Widzę, że każda coś skubnęła na Wigilii... najważniejsze, że z pustymi brzuchami spać nie poszłyśmy... i przynajmniej nie nagrzeszyłyśmy... obżarstwo 😜
A jakie plany na sylwestra macie??? 😁 😁
Ja z moją perełeczką będziemy nynać 😎 bo małżon mój pracuje 🤢

Mamusie, czytam wasze rozterki zywieniowe i az sie poczulam jak zwyrodnialec 😎 Albo ja jakas nieswiadoma, albo nie wiem co...Chyba kieruje sie podswiadomie tym co widzialam u siostr, czyli generalnie zadnych diet, chyba ze cos uczulilo, to bylo odstawione.
No ale z tego wszystkiego zaczelam w necie grzebac, zeby sobie jakis jadlospis ustalic. I czytam tak i czytam i np. tu: http://babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_artykul,4803,0.html w podsumowaniu wyczytalam to: Mama na diecie?
TAK! Jeśli lekarz stwierdził u malca alergię, nie rezygnuj z karmienia piersią, tylko sama nie jedz produktów, które mogą alergizować. Zwykle jest to mleko, nabiał, czasem też jajka, ryby, orzechy, cytrusy, czekolada. Poproś lekarza, by doradził, czym zastąpić produkty, których nie jesz.
NIE! Jeśli lekarz nie stwierdził u malca alergii, dieta jest niepotrzebna. Pij więc normalnie mleko, jedz nabiał, ryby, owoce (także cytrusy albo truskawki) – byle z umiarem. Nie rezygnuj „na wszelki wypadek” z picia mleka. Zawsze zanim wycofasz się z jedzenia jakiejś potrawy, najpierw poszukaj innego powodu płaczu i problemów dziecka.
NIE! Nie odchudzaj się w czasie karmienia piersią. Maluszek potrzebuje wszystkich składników odżywczych. Gdy się odchudzasz, twój organizm uruchamia rezerwy tłuszczowe, a w krwi pojawiają się różnego rodzaju toksyny. Niestety, przechodzą one również do twojego mleka!"

Wiec juz sama nie wiem 🤔
Ale widze, ze Wy sie mocno ograniczacie. Ja znowu nie za bardzo i poki co Malej nic nie jest. Czy to cisza przed burza?

coq jak Małej nic nie jest to znaczy, że możesz jeść wszystko 🙂

coq dokładnie jak aaagaaa twierdzi jak nic się nie dzieje to po co rezygnować widać mała to mocna babka jest 😁

COQ no dokładnie tak jak jesz normalnie i ona nie cierpi z tego powodu to tylko pozazdrościć 🙂
kasiunia1603 czytałam opis porodu 😎
moja mała poszła spać przed 20 po kąpieli dostała cyca i śpi obudzi się pewnie koło 24 tylko że pewnie wtedy ze 2 godziny nim pójdzie dalej spać .. 😜
jutro mamy wizytę u pediatry na 13 jestem ciekawa ile przybrała na wadze 🙂 kikut nam już wisi na ostatniej nitce więc jeszcze chwila i go nie będzie 😎 wywalacie kikuty czy zostawiacie na pamiątkę? bo moja szwagierka ma w albumie swoich dzieci i tak chyba też zrobię bo mała ma swój album i tam są zdjęcia z usg te obrączki ze szpitala test ciążowy i chyba tego kikuta zostawię sobie do albumu 🙂
No nic Dobrej nocy mamusie i brzusie 😘 Jak coś napiszecie nadrobię w nocy bo nie będę miała co robić jak mała nie będzie spała 🙃

mnie też boli krocze... tylko ja mega poszyta jestem, bo w środku śluzówka mi popękała i szyli mnie ok 40 min, więc ogólnie musi tam być full szwów... mam schizę, kiedy się zagoję...
Coq zazdraszczam Ci szczerze... padam na cyce... życzę Wam i sobie w miarę przespanej nocy 😘

marika321 napisał(a):

Nova to chyba wpadła w szał wyprzedażowy 🙂 ciekawe co tam przytargała 🙂

Nigdy nie uwierzycie co Nova przytargała 😎 😎 😎
...
...
...
...
...
...
Pana Tatusia 😎 😎 😎

...a poza tym jak na razie NO COMMENTS 😎

Buziale kochane Wy moje 😘
...muszę mu pokazać gdzie spać będzie heheh 😎 ...no bo przecież nie z nami 😜

Aniqa1111 napisał(a):

Dziewczyny , jak sa szwy rozpuszczalne, to one sa wyczuwalne i mozna je wyciagnac? bo od jakiegos tygodnia jak sie podmywam to czuje jakby supełek nitki i nie wiem czy tak ma byc..
a z jedzeniem: zjadlam w swieta : całe cciasto Agami 🙂, sernik, miske sałatki z ryzem, kurczakiem gotowanym, ananasem, kukurydza, rodzynkami; rybke w galarecie i rybe w ciescie francuskim. dzisiaj pasztet.
Ktoras pytała o jogurty - ja jem naturalne i kaszki manne, owocowych wole narazie nie wprowadzac, kawe pije tylko zbozowa 1 dziennie, jabłek jem duzo, ale nie gotowanych tylko surowych. ogórek świeży tez mozna jesc, ja jem codziennie i Małej nic nie jest.
...

Szwy rozpuszczalne są wyczuwalne, ja tez czuję u siebie supełek ale ciągnąć nie radzę bo boli 🥴 Mi zaczęły kawałki nitek wypadać wreszcie ale sporo jeszcze zostało.
Temat jedzenia, hmmm. Ja jem już prawie wszystko. Omijam potrawy bardzo mocno przyprawiane, np. karkówkę w pikantnej marynacie czosnkowej którą zrobiłam mojemu M i ciężkostrawne (fasola w róznych postaciach, groch itp). Nie jadłam jeszcze cytrusów za to jabłka surowe jem w duzej ilości, no i słodycze i jogurty tez jem

novaM pana tatusia na wyprzedaży dorwałaś/ Chyba Ci dopłacili że go zabrałaś ze soba 😜

wanilia napisał(a):

novaM pana tatusia na wyprzedaży dorwałaś/ Chyba Ci dopłacili że go zabrałaś ze soba 😜

Dobre, dobre 😁 🙃
No ale moze okaze sie calkiem przydatny 😜 I moze fajnie czas spedzicie - tego Wam zycze 😘 😘 😘

Dziewczeta, no dzienks za rozwianie moich watpliwosci zywieniowych 😁 no ale nie myslcie, ze ja tu golonki wpiepszam 🤪 😁 🙃 Oczywiscie smazone na boczek, a te wszystkie mogace cos powodowac w rozsadnych ilosciach 🙂 no zobaczymy jak dlugo Mala Bambina bedzie wszystko na klate przyjmowac.
Poki co to od nocy mam trudnosci, aby ja zniesc 😎 Spac to tylko ze mna w lozku -oj piekna dzis drzemke mialysmy 3 godzinna 😆 A tak to od nocy ciagle ja nosic, przekladac, pokazywac, a w lozeczku to chyba ja mrowki gryza w nogi 😮 Licze, ze na noc sie zmeczy!!!!
Pammat ja tez mam kikuta. Uwaga - oczywiscie moj malzonek sie tego brzydzi z lekka 😎 ale on wielu rzeczy sie brzydzi - wariat jeden!

Szybko uderzacie do pediatry ja dopiero po miesiacu na 9 stycznia mam wizyte.

nic ide do mojego Ryczydelka!! 😆

A byl placz, bo smoczek wylecial 😁 Musze przyznac, ze nawet smoczek mnie ratuje troche. A czasami i karuzela na jakis czas pomaga.

Przeczytalam kolejne opisy porodowe:
Holi krotko, zwiezle i na temat 😆
Pammat Ty mi nie mow, ze Ty sie tam na polozna rzucilas z pazurami ?! 😁 😁
Kasiunia widze, ze tatus odwalil kawal dobrej roboty, no az sie wzruszylam jak przeczytalam, ze on tak na podlodze spal - zuch chlopak!!! 🙂

no właśnie te szwy 🥴 było już tak dobrze a dzisiaj cholerstwo zaczęło mnie tak boleć, że ledwo chodzę 🤢 🤢 po jakim czasie one odpadają?? i czy można jakoś złagodzić ten ból??

coquelicot napisał(a):

Kasiunia widze, ze tatus odwalil kawal dobrej roboty, no az sie wzruszylam jak przeczytalam, ze on tak na podlodze spal - zuch chlopak!!! 🙂

no powiem szczerze, że podziwiam go za to jaki był podczas porodu (nie spodziewałam się 😜)
dziękuję też za wczorajsze porady! pomogło 🤪 🤪 cycki już tak mnie nie bolą 🙂 mały już wykąpany, najedzony i śpiocha sobie w łóżeczku to wskoczyłam na forum bo się stęskniłam 😜 🙃 🙃

sloneczko123- to mówisz ze taki odciągniety pokarm moze stac w temperaturze pokojowej 12h a taki pokarm podgrzewa sie tez? pytam z ciekawosci bo to zimne sie musi robić 😎
coq no prawie się rzuciłam 😁 😁 no to kikutka też zostawię tylko muszę chwilkę jeszcze na niego poczekać bo już wisi 😎
novaM skąd ty go żeś Pana Tate przytorgała 😜 i jeszcze śpi u Ciebie no no ty to masz serce dobre kobieto!!

Hej Holi! niemam jak ci odpisac na smska bo niemma nic na koncie. u nas mala od 24 nie spala do 1;30, ale potem spala do 6;30. Fajny pomysl z tym spotkaniem 🙂 mam nadzieje,ze wypali 🙂 buziaki :****

hej dziewczynki 🙂 jak czytam te Wasze ograniczenia w jedzeniu to mam podobnie jak Coq. szczerze powiem,ze z Julką ograniczałam dosłownie wszystko i żyłam jak warzywko prawie...potem włosy z głowy lecą i człowiek jak dętka się czuje.skąd siłę brać? teraz oczywiście nie jem fasoli,kapusty,czekolady to mały kawałeczek jak mnie najdzie ochota.mleko oczywiście wsuwam bo ja bez mleka jak bez ręki.jak widzę że literek mi został zapasu to już myślę kto mi kupi,bo przecież zaraz nie będzie...kawkę oczywiście też 🙂 tylko słabioszkę taką.płaska łyżeczka i 1/3 mleka.mandarynki - jedna dziennie.ciasto z makiem też.mialam dylemat do pora i ogórka w sałatce jarzynowej a i do ryby po grecku ze względu na cebulę i to ze ryba jest przecież smażona ale i tak zjadłam.mała zachowuje się w dalszym ciagu tak samo wiec chyba krzywdy jej nie zrobiłam.darowałam sobie za to pieczarki w cieście...to jednak grzyby,więc na zdrowie 🙂 wiecie co, Milka ma już18 dni a polożna jeszcze nie przyszła...co ona normalna??pewnie myśli ze drugie dziecko i dam sobie radę ale co jak co,przecież to jej obowiązek!wrrr.obsunę ją jak przyjdzie... koniec końcem idziemy na spacer więc do później laseczki 🙂

novaM napisał(a):

marika321 napisał(a):

Nova to chyba wpadła w szał wyprzedażowy 🙂 ciekawe co tam przytargała 🙂

Nigdy nie uwierzycie co Nova przytargała 😎 😎 😎
...
...
...
...
...
...
Pana Tatusia 😎 😎 😎

...a poza tym jak na razie NO COMMENTS 😎

Buziale kochane Wy moje 😘
...muszę mu pokazać gdzie spać będzie heheh 😎 ...no bo przecież nie z nami 😜

nova Ty to widzę potrafisz wy-haczyć niezła promocje 🙂 😉 😉 😉 😉

HEJ HEJ WSZYSTKIM.POCZYTAŁAM O "JEDZONKU" CO JECIE I W SUMIE TO CHYBA TRZEBA POMAŁU WSZYSTKIEGO SKUBAC A TE CYTRUSY TO WYELIMINOWAC .JA JEM PŁATKI,MLEKO,WIGILIA TO BARSZCZ,USZKA Z MIĘSEM,KROKIETA Z PIECZARKAMI TROCHE SKUBNEŁAM ALE PIECZARKI TROCHE WYGRZEBAŁAM.SAŁATKE JARZYNOWA TEZ SOBIE ZROBIŁAM Z MINIMALNA ILOŚCIA CEBULI I OGÓRKA KONSERW.I CHYBA MAŁY ZAAKCEPTOWAŁ.DZIS ZASTANAWIAM SIE NAD OBIADEM.MAM W SUMIE OCHOTE NA NALEŚNIKI Z SEREM.WIEM ŻE TO SMAŻONE ALE KURDE ...JUZ SAMA NIEWIEM.NARAZIE KURCZK MI SIE PRZEJADŁ BO ALBO GOTOWAŁAM W JARZYNKACH ALBO PIEKŁAM W PIEKRNIKU ....Z TEGO CO MI POŁOŻNA MÓWIŁA TO JABŁKO MAX.2 SZT DZIENNIE I ZERO CYTRUSÓW.MLEKO TAK JOGURTY TAK.POMIDORY NIE .A TAK BYM ZJADŁA SPAGHETTIII 😞 MOŻE TAKI SOS ZE SŁOIKA MOŻNA?:p CO DO MOJEGO SYNKA TO TEJ NOCY NAWET POSPALISMY 3-4 POBUDKI NA CYCA I PEŁNA PIELUCHA W DZIEŃ TO MALUTKI RANO TAK JAK NP.TERAZ OD GODZINY PATRZY,OBSERWUJE ....POTEM SPI .WCZORAJ NP.3 GODZ,PO SKLEPACH Z NIM ŁAZILIŚMY I DAŁ RADE.W AUCIE DAŁAM MU CYCA TYLKO BO ZACZĄŁ PŁAKUSIAC I BYŁ SPOKÓJ.ŁADNIE PRZYBIERA NA WADZE,POŁOŻNE BARDZO MNIE POCHWALIŁY ŻE JEGO UBYTEK MASY CIAŁA W 4 TEJ DOBIE TO BYŁO RAPTEM 100GRAMMM A JUZ PO 2 DNIACH NADROBIŁ I OBECNIE WAŻY 3950.CO DO MNIE TO TROCHE SIE STRESUJE BO OD WCZORAJ BOLI MNIE BRZUCH-TAK DZIWNIE-NIBY KŁUJACY -GNIECIE-BO BOKACH I CAŁY DÓŁ BRZUCHA I JAJNIKI MNIE OKRUTNIE BOLĄ 😞 CZY TAK MA BOLEĆ???I NA DODATEK CAŁY CZAS CZUJE TAKIE KŁUCIE "TAM "I WNERWIA MNIE TO .NO I CHOLERN PARCIE NA ODBYT CAŁY CZAS .WCZORAJ PODCZAS WIZYTY -JUZ KOLEJNEJ W WC NIE MOGŁAM SIE "WYKUPKAC "DO KOŃCA .... 😞 UCZUCIE STRASZNE BO CHYBA 40 MINUT WALCZYŁAM -A TU ZATWARDZENIE I NIE UDAŁO SIE DO KOŃCA.POZATYM PO CAŁYM "ZABIEGU" ZOBACZYŁAM NA WKŁADCE ŻYWO CZERWONA KREW I TROCHE SIE PRZERAZIŁAM .I NA KONIEC TO SZEW MI JEDEN SIE ROZLAZŁ PO TEJ ZABAWIE W KIBLU 😞 MAM TAKA DZIURKE Z BOKU NA 0.5CM.I NIE WIEM CZY JECHAC Z TYM DO SZPITALA CZY DAC SOBIE SPOKÓJ.W SUMIE TO Z TEJ RANY NIE KRWAWIE ANI NIC ALE ZEBY COS SIE NIE POPAPRAŁO.CO DO WAG TO 3 KG MI ZOSTAŁO DO WAGI Z PRZED CIĄŻY,BO ZARAZ PO PORODZIE NA 2-GI DZIEŃ TO OKOŁO 6KG UBYŁO.NOVAM FAJNIE ŻE "TATUŚKA "PRZYTARGAŁAŚ.MAM NADZIEJE ŻE MOŻE COŚ SIE BĘDZIE MIAŁO NA ŻECZY 🙂 ŻYCZE CI TEGO.POZDRAWIAM .I IDE SIE POSILIĆ I WYBYWAM NA CHWILKE POLATAC PO SKLEPACH.DO POTEM