Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
aaagaaa napisał(a):
a tą pupcię Maćka smarujemy, pieluchy zmieniamy mu mega często, pupcię wietrzymy a to dziadzostwo nie schodzi... 😞 😞 😞

a co z tym Tormentiolem?

tormentiol powiedziala mi polozna i pediatra ze mozna ale max 4 dni ciagiem i pozniej trzeba przerwe zrobic.... i powiedzialy bym sie nie przerazala ze na nim pisze ze dopiero powyzej 12 roku zycia bo doraznie w razie potrzeby te 4 doby mozna smarowac.... ja tez smaruje tym ale powiem ci ze jak to cos powaznego to czeka ci wizyta u pediatry jak mnie.. i lepiej szybciej niz tak sie zgapic jak ja i w brode pluc ze dziecko cierpi.. u mnie skonczylo sie na clotrimazolu i deteomycynie w masciach... 3razy dziennie... tzn jedno 2x a drugie 1x a w miedzy czasie tormentiol, przemywanie rivanolem i wrzucanie do kompieli kalium... tak sie rozchulało ;/ bo ranki byly na posladkach a pozniej juz przeniosly sie w okolice odbytu i na niego.. a wiadomo male dzieci puszczajac nawet baczka popuszczaja i tam ciagle kupka jest wiec mega ciezkie zadanie to wyleczyc... ja dodatkowo jeszcze od tygodnia mam randke z tetra,... wiec co zmiana pieluchy zazwyczaj z kupa zasowam pod kran i od razu pranko... jak sie nazbiera p;ieluch z calego dnioa to gotowanie tego... i na nastepny dzien od rana to samo... najpier uzywalam tetry i takich pieluchomajteczek ale co siku czy kup[ka maly mial mokre plecki.. wiec teraz pocielam tetre na 4 obszylam brzegi i skladam to i wkladam do srodka do pampersa by skora malego nie miala kontraktu z pampersem... no i zaczyna byc poprawa w koncu....
poza tym za miesiac chrzciny a okazalo sie ze chrzestna wyladowala w szpitalu.. w ogole ona na stale w wiedniu mieszka... to siostra mojego meza.. no i nie wiadomo co teraz czy przyjedzie... a jak nie to mam juz w razie czego z ciotka dogadane ze ona bedzie chrzestna ale bylo mi glupio ja
dzis zamowilam dla malego komplet polarkowy do chrztu... uzywany ale jak widac w supere stanie 🙂)

ciekawe jak wyglada na zywo... bo tui na foto to nie moj maly tylko ten kto wystawia dal takie foto...
a pod spodem bedzie mial garniturek taki fajny,... pozyczylam od kolezanki po jej malym.... taki frak jakby z kamizelka i mucha... cudowny.... 🙂)ooo mam na allegro.. o taki tylko z niebieska kamizelka 🙂)

sorka ze wam tu zasmiecam fotkami ale tak mi sie podoba ze hehehe :P chcialam sie pochwalic na poprawe humorku....bo ogolnie mam kiepski ale to chyba nie na dzis wywod;/ no wiec wracajac do tematu...
mam nadzieje ze na babelka bedzie dobre wszystko bo zamowilam 62 a chrciny za miesiac a on mi juz z 56 wyrosl.. mam nadzieje ze w 62 dluzej pochodzi:P
a wiadomo juz co z marika?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kasiunia tekst niesamowity, az dech zapiera... prawie sie poryczalam... niesamowity...

A co do kremu to ja ostatnio kupilam taki i jeste bardzo zadowolona, bo pupka juz nie jest aczerwieniona i swietnie natluszcza.

Tak wogole to maly juz jukby spokojniejszy nie nie marudzi tyle, ale czasami jeszcze widze, ze cos go zaboli i sie troche skreca i czasami krzyknie od tego, ale juz jest lepiej 🙂

Smoczek moj jakos akceptuje i nawet z butelki potrafi pic, moze dlatego ze w szpitalu mu dawali bez mojej wiedzy i zgody, na zle mu to nie wyszlo, ale i tak woli cyca 😁

Zbieram sie do lozka, ale nie spac, bo i tak maly niedlugo na karmienie sie obudzi.

PS> Dziewczyny badzmy dzielne z tymi naszymi malymi terrorystami nocnymi, bo nie wiemy tak naprawde dlacego oni placza, moze ich cos boli i dlatego, bo na pewno na zlosc nam tego nie robia... Oby nie za dlugo...
Trzymajcie sie dzielnie i nie zalamujcie sie, bo tego wlasnie miedzy innymi oczekiwalysmy jak jeszcze malenstwa w brzuszkach byly 😉 Nikt nie mowil, ze bedzie tylko pieknie i lekko 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O jestem pierwsza tego "ranka" 😁 😁

Dzien dobry!
U mnie walki ze snem jasminowym ciag dalszy! 🙃 Znowu biegalam do lozeczka jak kot z pecherzem 😎 Nawet jak Malej sie przysnelo na godzine miedzy 1:30 a 2:30 to mialam wrazenie, ze 10 minut minelo 😮 I w rezultacie maratony zakonczylam o 6.20 😁 czyli jest postep 🙃
A do tego jeszcze stekajacego meza w lozku mialam/mam! Cos stalo mu sie w noge i nie pamieta co. Ma obita kosc piszczelowa i strasznie go boli - wiec pozegnajmy sie z dzisiejszym wspolnym spacerem rowniez 😠
Tak biegalam, biegalam, ale jak uroczo bylo uslyszec Yasmine o 10.40 jak sie budzi w lozeczku i nie placze tylko przemawia do siebie 🙂 Korzystajac z jej odchodzenia w Kraine Snow 😉 wciagnelam sniadanko i wskoczylam na neta, a zaraz klade sie jeszcze lulu.

Udanej niedzieli dziubaski 😘

Co z Marika i jej uparciuchem? !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kochane mamuśki i jednego brzuszka mariki a może już MARIKę mamusię!!! MY nocka spoko oby jak najdłużej!!! My już po rosołku i potem obiadek!!! Później popołudniowy spacerek ze znajomymi!! Taka nudna niedziela w sumie jest!!! To tyle pozdrawiam zaglądnę później!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ulka napisał(a):
ale tekst... popłakałam sie , mam migawki z patologii ciazy ile tam bylo lasek na łyzeczkowanie po poronieniu lub inne bardzo smutne historie, a obok byla intensywna terapia noworodka i tam tez dramaty codzien..chyba jestem szczęściarą że udało mi sie urodzic taką fajną dziewczynke

jakos tydzien po porodzie pisalam ze bylam na zdjeciu szwow - nie wiem ile mi tam zdjela powiedzmy ze 3 czy 2 i powiedziala ze cos tam zle zszyte i zaraz dopisze do czego zmierzam
dzis po zdjeciu sobie tych 2 co wystawaly postanowilam pogrzebac i zobaczyc ile tam zostalo i sie przerazilam bo zobaczylam ze przy tych supelkach jest jakby spuchniete , przy jednym jakas gulka, pozatym zbiera sie na tym te strzepki co wylatuja z macicy , wyczytalam, ze rozpuszczanie szwow polega na rozwiazaniu sie supelka i efekt jest taki ze spedzilam 2 godz lazience manipulujac przy tych supłach i chyba wyjelam wszystkieee!!!!! bolało i było krwiscie,
wiem ze to wydaje sie nieprawdopodobne ale dałam rade nawet te najgłebsze wystarczy długo meczyc ten wezel , bałam sie jakiegos zapalenia dostac bo nieciekawe juz byly te szwy
boje sie ze mnie lekarz teraz opier.li. ale nie znacie mojej desperacji, w porownaniu tym co przezywam od 3 tyg, codzienny wieczorny płacz, czasem nie moglam siedziec, codziennie przeciwbolowe i do tego mnie to doprowadziło, oczywiscie moj puka sie w czoło i wysyla na izbe zeby mi to sprawdzili,
czlowiek zdolny jest do wszystkiego jak juz nie ma siły , zreszta ból to byl poród , takie szwy to pikuś i jeszcze robilam sobie przeciez zastrzyki w moj ciazowy, napiety brzuch, a to jakies tam supełki haha
zmierzam do tego ze mialam chyba z 8 szwow to chyba jakos strasznie duzo?

Ulka ja rozumiem Twoja desperację i ból bo miałam to samo i też sie bałam stanu zapalnego tyle że ja podeptałam do gina i on mi zdjął 🙂 Kazde szwy pozakładane są inaczej w zależnosci od potrzeby ja podobno miałam jeden długi podłużny szew ale ciągnął jak cholera i też wieczorem juz byłam tym tak wymęczona że miałam problem ze staniem i tylko pozycja leżąca przynosiłą ulgę. No ale teraz jest ok, mam nadzieję że u Ciebie tez lepiej ale do lekarza na kontrol lepiej sie wybierz - w końcu to ważna część ciała - może się jeszcze przydać 😜
U mnie nocka do bani, mała za cholerę nie chciała usnąć w łóżeczku - a było już tak dobrze...w końcu po trzech godzinach wrzasku i "ksiażkowych" prób jego opanowania poddałam się i wzięłam Weronikę do łóżka - zasnęła w dwie minuty i została tak do rana 🥴 Ale generalnie ostatnio jest bardzo płaczliwa i marudna, nie wiem dlaczego i co z tym zrobić. Ratujemy sie dłuuugimi spacerami bo wtedy słodko śpi. teraz M pomaszerował, ja pewnie popołudniu. W domu nie chce mała maruda zasnąć i robi takie wykańczjąco dlugie okresy aktywności (czyt. marudzenia|) to już wole ją zabrać na dwór zeby pospała i przewietrzyła się z nadzieją że zaowocuje to spokojnym zasypianiem wieczorem. Ale wczoraj się nie udalo 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie!!! Ja w nocy między 23-1 miałam małą walkę.... prężenie, stękanie zero kupy....chyba zaczynają się kolki 🤢 🤢 Muszę zaopatrzyć się w te kropelki jak najszybciej 🙂 po całej walce mały wypił 2x120ml ściągniętego mleka... byłam w szoku, że tak dużo po czym poszedł spać o 2 i spał aż do 10.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No u mnie podobnie, taz mam czasami takie wrazenie, ze moj maly woli w lozeczku, a jesli nawet nie to nie ma innego wyjscia, musi i tak tam lezec, bo musze tez sie czasami zajac starszym synkiem...
Ogolnie nocka nie byla zla, tylko nad rane maly sie kreci, stekal, wiercil i plakal az zmajstrowal z cztery kupy z rzedu 😁 i teraz juz jest oki 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cze dziewczyny ja sie odzywam teraz dopiero sie ogarnelam wrocilismy 17 grudnia do domu mala sie urodzila 15 listopada ,przybiera mi ladnie.. napoczatku miala kolki i spala tylko przy mozyce w nocy , teraz czasami mi zarywa nocki i niespi 2-3 godziny wczoraj gadalam do niej w dzien zeby w dzien zrobila sobie przerwe i troszke lepiej bylo , no i ciagle by chciala przy cycu siedziec ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie, u nas nadal kolkowo... 😞 okolo godzine po jedzeniu malutki prezy sie i placze, puszcza baki. Jak dam mu espumisan przed jedzeniem to spi spokojnie. No ale nie mozna czesciej niz co 8 h.
Ktoras z was podpowiedziala o tej goracej pieluszce - sprawdzilam dzis rano i na prawde dziala - dziekuje!!! 🙂)))
ulka mnie maz wczoraj wyjal czesc szwow bo mialam to samo co ty, nie chcialo sie przez nie goic. i jest duzo lepiej, dzis, zostaly tylko wewnatrz, ale z nimi moze dzis sie rozprawimy!!
Ania- dobrze ze Georgia przybiera, na zdjeciu jest strasznie malenka ale nadrobi na pewno!! 🙂)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
holi32 napisał(a):
to ponownie ja się melduje!!! U nas dzień jak co dzień!!! Mały spoko lecz przy kąpieli się dre jak fiks. Nawet jak jest pojedzony i nie pojedzony to darcie murowane!!!! Może mu przejdzie!!! A tak to ok!! Ja używam do tyłeczka małego nivea na odparzenia i bepanten i jest ok zagoiły się chrostki!!! ok kończę jutro będę, dorych nocek


Holi moja Yasmine tez placze podczas kapieli, wlasciwie juz podczas rozbierania. Wiec kapiel u nas mega szybko przebiega, zero pluskania. Nie wiem, w szpitalu tez plakala, a potem pierwsza kapiel w domu - ona super zadowolona - i tylko ten jeden raz.

u nas maly tez plakal, ale odkad leje mu cieplejsza wode, taka 39 stopni to mu sie mega podoba 🙂)))

Agami - Juliusz tez juz wyrosl z 56 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sloneczko123 napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
a tą pupcię Maćka smarujemy, pieluchy zmieniamy mu mega często, pupcię wietrzymy a to dziadzostwo nie schodzi... 😞 😞 😞

a co z tym Tormentiolem?


my tez mamy z tym problem, uzywalismy sudocrem,ale wydaje mi sie ze bylo gorzej, pozniej linomagiem smarowalismy jakby lepiej, teraz probujemy nivea...zobaczymy


z tego co wiem to sudocremu nie można stosować na pupcię już odparzoną, tym sie zapobiega tylko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaa powiem Wam, że przez noc i dzisiaj w nocy smarowałam pupę Maćka bepanthenem i wydaje mi się, że pomaga i się zmniejsza to jego odparzenie 🙂

ale raz kupę zrobi normalnie, szybko bez bólu a raz jak robi to pręży się, płacze i nie może zrobić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
1.Nova zwracam honory ! 😜
2. Ulka u nas tez maz juz sie za kolyska chcial rozgladac, dopoki trzymalismy Mala w lozku na spanie. Teraz jak wprowadzilam rewolucje i spanie w lozeczku to sie okazuje, ze one nie potrzebuje az tak duzo kolysania czy innego "podrzucania" - ona lubi pozycje wiszaca 🤢
3.Ania fajnie, ze sie odezwalas, bo nie raz zastanawialysmy sie co z Wami. Giorgia jest urocza 🙂
4. I na reszcie: Marika pieknie zakonczylas nasza mozolna prace wykluwania dzieciatek. Brawo dla Ciebie!!!!! 🤪 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hallo,
jest tu kto?
Zostalo mi 6 min zanim podejdę uspokoic moje rozhisteryzowane dziecko odłożone do łóżeczka...Bo dziś się nie dam, widze że jej sie spać chce ale robi wszystko żeby ja z łóżeczka zabrać...Ale ten płacz to masakra, oczywiście caly czas się zastanawiam czy to na pewno próba wymuszenia czy może jednak ja boli coś 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
hallo,
jest tu kto?
Zostalo mi 6 min zanim podejdę uspokoic moje rozhisteryzowane dziecko odłożone do łóżeczka...Bo dziś się nie dam, widze że jej sie spać chce ale robi wszystko żeby ja z łóżeczka zabrać...Ale ten płacz to masakra, oczywiście caly czas się zastanawiam czy to na pewno próba wymuszenia czy może jednak ja boli coś 🥴


Obecna 🙂

A co do płaczu tych naszych maleństw to rzeczywiście ciężko wyczuć czy to z nudów czy z konkretnego powodu 🤢
Irytujące to 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chloe oprocz pieluszki sprobuj tez termofor.. w pepco sa takie malutkie fajne dla dzieci... nalewasz cieplej wody i na brzuchol... tylko owinac czyms.. ten z pepco ma pokrowiec taki jak misio puchatek... a jak masz zwykly termofor to owijasz go w pieluchy 2 i kladziesz na brzuch ale przez spiochy normalnie....nie na gole cialko tylko normalnie na ubranego babelka....pomagaja tez masazyki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja własnie chcę żeby mała pospała teraz bo jak robi sobie maratonik popołudniowy to wieczorem jest tak zmęczona ze nie może zasnąć. zresztą juz ziewała jak smok więc została oddelegowana do łożeczka 😉 no i jednak chyba (tfu tfu zeby nie zapeszyc) zasnęła. zobaczymy na jak długo. a ja mam labę bo jak M był na spacerze to pozamiatałam, poodkurzałam mieszkanie i siebie tez zdązyłam wymyc i włosy zrobić 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wanilia ja też dzisiaj nawet sobie włosy wymodelowałam 🤪 🤪 🤪
Ale długo się nie nacieszyłam fryzurą bo przy maluchu rozpuszczone włosy to nie jest dobry pomysł 🤔

Mój właśnie się chyba zczaił, że pora karmienia i matce mleko napłynęło bo zaczyna wierzgać nogami i dziwnie buzię przez sen wykrzywia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
Próbowałyscie dziewczyny wieszać te czarno-białe rysunki do których dałam kiedyś linka? U mnie sa pozawieszane po ścianach i mała się w nie wpatruje, najbardziej udana miejscówa jest przy przewijaku


Ja poszłam na łatwiznę 😎
Mam białą pościel w czarne wyraźne wzorki 😉
I jak mały na brzuszku leży to oczopląsu dostaje heh 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jeszcze jedno, zaczełam sobie szukać informacji o kolkach i podobno kolki ma tylko 20% dzieci, reszta to np problemy z gazami czy bole brzuszka z innych powodow. Więc może moja Weronika nie ma wcale kolki skoro płacz nie jest regularny - codziennie w tch samych godzinach - no i daje się uspokoic przynajmniej na chwile. postanowiłam ja dopajać herbatka koperkową, niestety za nic nie chciała pic tej czystej "dla dorosłych" i kupiłam wersję dla niemwlat z Humany - oczywiście słodzoną...Ale tej wypiła prawie 30 ml i to po karmieniu. Czy to oznacza że mam za malo mleka? Bo w piersi było juz pusto a dziecko widac jeszcze mialo ochotę się dopić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...