Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży

ale karmienie piersią polega na karmieniu na żądanie wiec masz cudowne dziecko, u nas to nie zdawało by racji, a teraz zjadla 120 i dalej sie drze

Jak tu się teraz wstawia zdjęcia? 😞

no widzisz każdy lekarz mówi coś innego zgłupieć można od tych rad mój mówił ze 6-7 x na dobę po 120 ml. zresztą tak jest też napisane na op. mleka bebilon.Maja dzisiaj szaleje niewiem co jej jest niechce spac placze

mały spi a ja mam czas popłakac ... znowu jestem sama z dzieckiem w nocy po całym dniu kiedy spał oprocz spaceru 2 odz a tak płakał 😞 jestem wykończona a on pije z kumplem niby u niego tak naprawde nie wiem 😞 gdzie jest 😞 oczywiscie nakrzyczał na mnie za to ze zwróciłam mu uwage ze bez poinformowania mnie predzej wychodzi 😞
ja sie zle czuje jest osłabiona i zdenerwowana tym ze mały tak cierpi i brakuje mi jego sparcia... czemu przed porodem nigdzie nie wychodził tylko teraz mu sie przypomniało

Kasenn wspolczuje ci. Moj tez cale weekendy fazuje z kolegami, takze cie rozumiem. Ale jak potrzebuje pomocy to zawsze moge na niego liczyc. Chociaz szybko mu nerwy puszczaja, gdy maly dluzej placze. 😞 i wtedy nawet krzyczy zeby sie uciszyl 😞

cruella to dobrze mieć takiego zaufanego lekarza na którym można polegać ,ja trafiłam do dobrego pediatry i tez chce mu zaufać w tym co mówi i chce robi c z Majka.a jeśli chodzi o zawód to sama wiesz człowiek zajmuje sie swoja dziedziną związana z oddziałem nie jest wszechstronny 😞 z karmieniem niemowląt nie miałam do czynienia 😞 po za tym sama wiesz wszystko sie zmienia i jeszcze jak to sie mówi" szewc w podartych butach chodzi" 17 lat temu tak nie szalałam a teraz obawiam sie o każdą głupotkę związaną z małą , strasznie sie o nią boje i wszystko przezywam podwójnie

no i liznęłam ale to było 17 lat temu 😁 najbliższa jest mi alergologia bo tam najdłużej pracowałam 😉 no i blok operacyjny ale to już w ogóle nie ma związku 😜 mówisz mamy to samo 😁 ja kazdy mały problem wyolbrzymiam mąż na mnie krzyczy -dobrze ze w domu choć jeden trzeźwo myślący człowiek jest 😲wczoraj sie darła a ja ryczałam aż w końcu sam mąż ja uspal i Eliza zbawiennie działa na Majkę teraz je zostawiłam i wyskoczyłam do sklepu i dziecko śpi 😲czyli co ze mnie za mama.........? 😞

kasenn88 napisał(a):

mały spi a ja mam czas popłakac ... znowu jestem sama z dzieckiem w nocy po całym dniu kiedy spał oprocz spaceru 2 odz a tak płakał 😞 jestem wykończona a on pije z kumplem niby u niego tak naprawde nie wiem 😞 gdzie jest 😞 oczywiscie nakrzyczał na mnie za to ze zwróciłam mu uwage ze bez poinformowania mnie predzej wychodzi 😞
ja sie zle czuje jest osłabiona i zdenerwowana tym ze mały tak cierpi i brakuje mi jego sparcia... czemu przed porodem nigdzie nie wychodził tylko teraz mu sie przypomniało

coś jest z tym płaczem dziecka i nieobecnością mężów
mojego nie było poprzedniej nocy i Filip obudził się 2 razy z tego ten drugi raz to od godz 4 do 7 spał może 15 minut 😞 w dzień może 4 godz spał więc nic się nie dało zrobić :/
dzisiaj już spaliśmy z mężem i mały obudził się 2 razy na karmienie o 12 i 5 i od razu spał i śpi dalej a jest już prawie 10 🙂
mój mąż ma zakaz wyjeżdżania na nocki :p

Czesc dziewczyny!

Dziś miałam tragiczną noc. Mała budziła się dosłownie co godzinę! Przez całą noc nie mogła zrobic kupki i się tak prężyła męczyła, że nie mogła spac. Dopiero o 9.00 po kolejnym masażu i jak dałam jej do napicia się wody to ulżyła sobie bidulka. Teraz śpi zmęczona 🙂

Co ja robię źle!! Jak ona sie tak męczy to mam wyrzuty sumienia, że to przeze mnie. Jem już tak jałowo, że bardziej się nie da! Jedynym rarytasem dla mnie są sucharki z pieczonym jabłuszkiem!



A z ostatniej chwili straszna tragednia narodowa 😞 [*][*][*]

cruella gratuluje zdolnego synka , ja też raczej trzeźwo myślę ale panikuję niepotrzebnie (źle powiedziałam) to ze kupa zla , to że jest chyba ciepła i pewno coś jej jest 😞 czemu płacze itd. wymyślam niestworzone rzeczy i tyle, a mąż mnie sprowadza na ziemię 😉 i zawsze ma racje ze panikuje bez przyczyny , ale taka już jestem z Elizą robię to samo -po prostu boję sie o te moje dzieciaczki

Olamat wiem co przeżywasz, moja Martynka często ma zaparcia i ciągle się o to obwiniam...
Ola widzę, że jesteśmy tym samym typem matki... 🤢

Co do tragedii... wciąż nie mogę w to uwierzyć! 😞

cześć mamuśki !

Ja też od 3do 7 miałam płacz małej ciągle otwiera buzię że chce jeść ,gdy ją karmię to je ale zaraz znowu śpi a gdy zgaszę swiatło i idę się z powrotem położyć znów płacz że dalej chce jeść i tak je z przerwami nie wiem czemu bo zawsze jadła cała dawkę przeznaczoną dla niej na raz a teraz robi przerwy po ok 5min i dalej chce jesc i tak w koło . gdy już zje całą butlę wkońcu to z 2h śpi i na nowo się zaczyna . Wy tez tak macie?

co do kupki to jak wczoraj rano zrobiła to na tym się skończyło , też nie wiem czemu 🥴

http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/pielegnacja-dziecka/956-kupka-noworodka-i-niemowlaka.html
coś o kupkach

tragedia wielka zginęło tyle osób ,aż mnie ciarki przeszły jaka przeczytałam o tym 😞

Hej hej dziewczynki 🙂
My się aklimatyzujemy i bywa różnie, w dzień fajnie ,gorzej pod wieczór, bo moja mała tak jak Twoja Moni płacze w okolicach 22,0-1,00 ,że nby chce jeść, karmię i niby zasypia a potem zaś płacz.Co robić?? Ale jak zaśnie to śpimy do rana z jedną przerwą na jedzonko 🙂 przynajmniej na razie 🙂
Strasznie bolą mnie też plecy 😞

Mam kilka pytań do mam 🙂
- czy wybudzacie Wasze Maleństwa jak mijają 3 godziny spania na jedzienie?
- jak ubieracie swoje Maleństwa do łóżeczek i czy trzymacie je w rożkach i czy przykrywacie je kołderką jak spią ?
Dzięki za odpowiedź.

magdulka ja nie wybudzałam mała spala po 5-7 godza. i się okazało że traci na wadze 😞 tyle z mojego doświadczenia , ja kładłam mała w rożku i tak wygodnie do karmienia było , teraz też czasem jeszcze ja wkładam choć że powoli wyrasta z niego 😉 ja przykrywam kołderką albo kocykiem , ale to oczywiście zależy od tem . w pokoju . to na tyle ode mnie , niech sie też inni wypowiedzą będziesz miała porównanie 🙂 magdulak na początku też borykałam sie z bólem pleców teraz z czasem chyba sie jakoś zahartowałam i już lepiej -to pewno od pozycji karmienia bo ja tylko na siedząco karmię i dochodzą jeszcze spuchnięte nogi do tego

Ola - bardzo dziękuję 🙂 za odpowiedzi , ja wybudzam najpóźniej po 3,5-4 godzinie choć czasami karmię ją też co 2 godziny jak sama się obudzi szybciej ale wolałam się upewnić a faktycznie karmię na siedząco i pewnie stąd ten ból pleców 😞

Ja nie wybudzam
a dziecko śpi owinięte w cieńszy kocyk i grubszym jeszcze przykrywam

Ja też nie wybudzam Małej. Jak zaśnie to jestem najszczęśliwsza osoba na świecie 🙂 Moja mała nie śpi w becie. Ubrana jest w body pajacyk i przykryta kołderką. lubi byc otulona ze wszystkich stron.

Moni ja mam tak właśnie ostatnio. Jak karmie to zasypia odkładam do łóżeczka to ryk. Więc znów ją karmię i znów zasypia i tak wkoło MAcieja. Czsami juz mi brak sił i tylko usiąsc i płakac 😞