Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
cruella napisał:
Pewnie Olu ile nas tu kobiet tyle opinii.
Ale w sumie po to mamy to forum, aby wymieniać się doświadczeniami. Ja dużo skorzystałam. Myślę że Ty masz podobnie jak ja, kiedy byłyśmy w ciąży z naszymi pierwszymi dzieciakami o połowie rzeczy się nie mówiło a o drugiej nie wiedziało. Tak jak june ma kilkuletnie dziecko to ma w pamięci jeszcze okres ciąży. A my?? chyba miałyśmy wszystko inne 🙂


oj tak ! masz całkowitą rację te 16 lat temu wszytko było inne , a i ja inaczej poodchodziłam do ciazy własnie z niewiedzy i braku doświadczenia mimo ,że skonczylam medyk byłam ciemna bo nie miałam nigdy stycznosci z maleństwem tylko suche wiadomosci . A wiek też robił swoje , teraz bardziej moze i dojrzalej przezywam ciaże i bardzie sie o nią boję .I teraz patrząc z perspektywy czasu to wtedy było mi łatwiej to wszytko przejśc , teraz wiedząc wiecej bardziej panikuję często niepotrzebnie jeszcze dochodzą u mnie obrazki z pracy -pracuję na pediatrii a to nie pomaga mimo wszytko.
Co do nowosci jeśli chodzi o sprzet to fajnie ze są takie ktore nam pomagają w pielęgnacji , opiece nad maluszkiem każda z nas wybierze to co uzna za stosowne biorac pod uwage przydatnośc , cenę itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie tez sloneczny dzień , tylko sie ogarnąc jakoś nie moge , dopiero wstałam 🙂 ale sie wybieram na spacer jak moni.
Sopran gratulacje synka -ale super fotka .

co do ruchow moja sie tak jakos różnie zachowuje raz spokój , raz szaleństwo , wczoraj wieczorem pokopała i w nocy też , nie daLA MI SPAC ALE TO NIEWAŻNE moze to robić 24/ dobę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie i Brzusie.

Pogoda piękna, aż się chce wyjść na spacer... Ale ja jeszcze jestem na uczelni. Posiedzę tu jeszcze troszkę. Niby nie mam zajęć, ale czekam aż mój kochany skończy pracę o 14 i pojadę z nim do domku.

W ostatnich dniach przesadziłam trochę ze spacerami po sklepach (mimo że nie było takiej pogody) i teraz ledwo się ruszam. Boli mnie dół brzucha i mam zakwasy w nogach 🙂

Mam wrażenie jakby w ciągu ostatnich 2-3 dni mój brzuszek straaaasznie urósł. Może tylko Dzidzia jakoś się dziwnie przekręciła, ale nawet mój narzeczony powiedział, że "jakoś spuchłam". 😁

Sopran - gratuluję syneczka 😉

Ja na USG wybiorę się dopiero w 35 tyg. ciąży 😞 Jakoś nie mogę przekonać narzeczonego do USG 4d, że to nie jest szkodliwe i że dobrze będzie mieć taką pamiątkę... Bo "jak lekarka nie kazała to nie ma po co iść."

Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja własanie sie szykuję na spacerek 🙂 pogoda cudna oby jutro teżtak było , bo żal mi męża jak siedzi w pracy to ładnie jak wolne to deszcze 😞 .
wczoraj też polazilam i zauważyłam że mój mozg chce strasznie szybko isc a nogi nie nadążają :laugh: ,czuję sie z tym śmiesznie bo lubię szybko chodzic a teraz mi nie wychodzi :laugh: brzusio robi swoje .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Uciekam wreszcie z uczelni do domku.

Trzymajcie się ciepło Mamusie i Dzidziusie.

I trzymajcie za nas kciuki, bo w tą sobotę planuję powiedzieć wreszcie moim rodzicom, że zostaną dziadkami. A to nie będzie łatwa rozmowa 😞

Miłego weekendu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Uciekam wreszcie z uczelni do domku.

Trzymajcie się ciepło Mamusie i Dzidziusie.

I trzymajcie za nas kciuki, bo w tą sobotę planuję powiedzieć wreszcie moim rodzicom, że zostaną dziadkami. A to nie będzie łatwa rozmowa 😞

Miłego weekendu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Widzisz Olamat,wiedziałam że będzie wszystko dobrze 😉widzę że mamy ten sam termin porodu i rozbrykanego malucha 😆
Doti a to stresik pewnie mały masz 🙂 jak ci się udało tyle utrzymać w tajemnicy? podziwiam cię bo ja ino test zrobiłam to już po rodzinie roztrąbiłam :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zawsze tak trocheę stresuję przed badaniem, ale najważniejsze, że wszystko jest dobrze.

Doti ja powiedziałam rodzinie jak byłam w 12 tygodniu. Ciężko my było wytrzymac, a Ty 24 tydzien i nic nie powiedziałaś. Jak Ty to zrobiłaś? Nie korciło Cię aby się wygadac?

Trzymam kciuki Doti za weekend 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,ale swietna pogoda,nawet mężowi umyłam i poodkurzałam autko. a tak pozatym to odebralam dzis wyniki i hemoglobine mialam 108g/l czyli mam lekką anemie i test po obciążeniu glukozą75g wynosilo 147.5 a norma jest do 140 😠 ale zobaczymy co lekarz mi powie w czwartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny, u mnie tez sloneczko slicznie swieci. Od tygodia tylko padalo... A dzis tak cudownie. Az chce sie wyjsc na jakis spacerek 😉

Tydzien przelecial mi masakrycznie szybko. Kazdego dnia musialam sie chwilke zastanowic zanim docieralo do mnie jaki byl dzien.
Dzisiaj tez duzo pracy dlatego wpadlam tylko na sekundke i chcialam Wam zyczyc Milego weekendu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
widzę ,że wszystkie dotlenione i pełne energii -jak to dobrze pogoda na nas wplywa 🙂 ja też dopiero weszłam po spacerku i zakupach małych , bo sobie obiecałam ze nie bedę dzwigac ciezkich siatek a moja rodzinka tylko siedzi 😉
olmat super ze z maluszekiem jest ok i plci zapewne też nie zmieniło :laugh:
zaraz biorę się za robienie pizzy na obiadek -mam taką ochotę dzisiaj 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A no Dziewczynki, udało mi się to utrzymać w tajemnicy, bo po pierwsze mam tylko (aż?, nie wg moich rodziców tylko) 22 lata.

Po drugie mam studia do skończenia, a moi kochani rodzice twierdzą, że studia i dziecko wykluczają się wzajemnie.

Po trzecie właściwie od początku ciąży mieszkam u narzeczonego, a rodziców odwiedzam raz na tydzień na kilka godzin, więc nawet nie mieli okazji zaobserwować zmian jakichkolwiek.

Po czwarte jak tylko pomyślę o reakcji moich rodziców, na wieść, że pomimo TYLU ostrzeżeń i upomnień jednak zaszłam w ciążę i w dodatku nie przez przypadek tylko dokładnie to zaplanowałam, to aż mi się odechciewa cieszyć moim szczęściem i zaczynam się zastanawiać czy na pewno dobrze zrobiłam (wiem że to głupie).

Niestety moi rodzice wymarzyli sobie jak moje życie będzie wyglądać i nie uwzględnili w tym moich pragnień.

Brakuje mi możliwości rozmowy z mamą. Czasem jak źle się czuję, albo martwię czymś związanym z Dzidzią, to chciałabym jej po prostu o tym powiedzieć, ale nie mam takiej możliwości.

No troszkę się rozpisałam... Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doti będzie dobrze może własnie ta wiadomośc ucieszy ich ,moze też sami do tego dorośli.
Ja miałam 20 lat jak zaszłam w ciaże z pierwszą córką i uczyłam sie jeszcze , bylam przed maturą i dyplomem , ale jak tylko się dowiedzialam ze jestem w ciazy ok 7-8 tyg od razu im powiedzialam , gryzło by mnie strasznie trzymanie w sobie tej wiadomosci , choć nie wiedzialam jak oni na to zareagują -strasznie sie bałam .Ale milo sie rozczarowałam ,wiadomo przezyli to jakoś i na pewno nie było im łatwo ale mi tego nieokazali .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olu chciałabym w to wierzyć. Ale doświadczenie (już raz byłam w ciąży) nauczyło mnie, że rodzice wiele zrobią, aby realizować swoje marzenia za pomocą dzieci. Poprzednim razem miałam 17 lat. 4 miesiąc ciąży... A oni wykombinowali chyba 2000zł i stwierdzili, że po problemie.

Bo przecież dziecko dopóki się nie urodzi, to tylko zlepek komórek... Tak twierdzi mój szanowny tatuś 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...