Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
kasenn88 napisał:
O kto tu się pojawil 🙂) dzieńdobry 🙂) chyba Ci nie dawali w pracy wytchnienia


kasenn, jesli to o mnie to jestem norweska kura domowa na polskim wychowawczym i za chwile bede znowu na maciezynskim i pozniej na wychowawczym (troche to skomplikowane ale coz 🙂-czyli permanentne wakacje 🙂 tak wiec wymeczyłam sie dzis sama zakupami w centrach handlowych... musiałam uzupełnic swoja garderobe o ciuchy dla kangurów 🙂 juz nie moge sie doczekac zakupow w zupełnie innej rozmiarówce, najsłodszym mikro-rozmiarze 56 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hmmm nomm to prawda nasz mozg maleje hehehh 🙂 haaaaaammmm mniamnia och te ziewanie..
maż bedzie za godzine obiecal mnie zabrac na cos dobrego hmm ciekawe na co??? hmm poszla bym sobie poszaleć dziś gdzieś np. sopocki spatif albooo hmmm na czekolade tez sie poszaleje 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hmm no ja osobiscie miałam 56cm i 3650 ale moja mama mnie po prostu wyplula jak się wszyscy smieja bo ma strasznie szerokie biodra i jej rodzenie dzieci nie robi jak to ona mowi ale ja sie boje ,ze ja tak bede wygladać RATUNKKUUUU...
a moja kuzynka miała 61 i jej siostru tez od 58cm..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bedzie dobrze 🙂 mi połozna powiedziała ze szanse na porod naturalny sa bardzo małe bo w zasadzie nie mam bioder, na szczescie podczas porodu bardzo szybko rozwierała mi sie szyjka i dziecko ładnie wstawiło sie w miednice no i sie udało chociaz łatwo nie było. Pomimo ciezkiego pierwszego porodu (miałam kilka komplikacji)dalej jestem za naturalnym i mam nadzieje ze tym razem tez dam rade i obejdzie sie bez cesarki.

A Wy jakie macie preferencje porodowe? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasenn88 napisał:
koło porodowe..
http://www.blog.przedporodem.pl/kolo-porodowe/


ale kosmos! 🙂 popytam czy w Norwegii czegos takiego nie maja...

anulab84 - tez bym sie bardzo cieszyła gdybym własnie w tym czasie kupowała pierwsze ciazowe spodnie, ja jednak do takiego zakupu byłam zmuszona juz miesiac temu wiec mi to raczej przerazenie towarzyszyło 🙂

pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć babeczki.. no ja chciałam dzis jechac na zakupy a moj maż miał wziąsc psa ale niestety jeszcze zdażyliśmy się pokłucić 😞 o to że jedynym jego obowiazkiem jest wynoszenie śmieci a to i tak bardzo malo 😞


a tak znowu zostalam uziemniona w domu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja zawsze powtarzam ze moje dziecko bedzie mialo musztre 🙂 hehe Mam dosyc silny charakter i sa pewne zasady ktorych nei zamierzam omijac. Ale to nie znaczy ze moje malenstwo bedzie mialo PRZERABANE 🙂 po prostu jak kazda matka chce zeby podloze przygtowane przez nas - rodzicow, jak najlepiej uksztaltowalo charakter malego zdobywcy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zgadzam się nie może być za slodko a z nami jak bylo... dostałysmy lizaka to skakałysmy z radosci bo nie byo a teraz dostana qada i narzekają, że tylko to i za tydzień sie nudzi.


własnie szukam jakiegoś fajnego osrodka agroturystycznego by z mała nasza pojechac bo nad morze to za goraco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
haha co tydzien sa nowe podpisy. Bardzo je lubie!!

Jeden z poprzednich:
"I'm running laps around my Mommy's uterus these days! Well, at least ONE of us is doing cardio! I am 8 weeks old" (Ostatnimi czasy kraze wokol macicy mamusi. No coz... Przynajmniej jedno z nas uprawia cwiczenia kardio!) 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję za ciepłe przywitanie 🙂

Chciałam się dowiedzieć czy wy też macie "wstręt" do jedzenia?? Niby mi się coś chce... ale nie do końca...generalnie sama nie wiem co bym zjadła... Czasami się zdarza że faktycznie jestem w stanie sprecyzować. Ostatnio wcisnęłam miseczkę kapustki kiszonej, była pyszna.. hihihi 🙂odcierpiałam później swoje.

A jeśli chodzi o depilację, to nasze chłopczyki będą musiały nas biedne "ciężaróweczki" wspomóc 🙂 nie wiem tylko czy mój podoła.. hi hi hi (siebie potrafi zaciąć)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...