Skocz do zawartości

Rodze w marcu 2010 - czy ktos sie do mnie dolaczy? | Forum o ciąży


AngelFire

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • anulab84

    2024

  • kasenn88

    1920

  • ola73

    3058

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A powiem Wam szczerze, ze chciałabym dotrwać do mojego terminu z OM: 15.03.2010r. Tak mi się ta data podoba :laugh:

Teraz to się pewnie teściówka za mnie weźmie i zaraz wszystko będę miała pokupione i poukładane. Jak zobaczy, ze ja jeszcze ani łóżeczka, ani wózka to pewnie będzie tak o tym mówić, ze w końcu się ruszymy i pojedziemy kupić 😁

June, nie martw się mężem. O ile Cie to pocieszy mój jest taki sam. 😆 Policze na palcach od ręki ile razy dotknął brzucha, by poczuć ruchy małego. Do szkoły ze mną chodzi, ale ile przy tym namarudzi 😉 Do tego sam nie chce byc przy porodzie, wiec jak to wyjdzie wszystko-zobaczymy. Jedynie sam mi każe czytać w łózku na głos moje poradniki ciążowe czy gazety, zeby COŚ wiedzieć 🙂 Ale żeby jakoś świrował na punkcie mojej ciąży to tego powiedziec nie mogę. Czasem aż jestem na niego zła, bo za miesiąc już będzie po ciąży, a on nawet nie wie jak Mały potrafi porządnie kopnąc... :P
Ale poza tym wiem, że bardzo się cieszy i bardzo nas kocha... wiec cóż, taki typ po prostu. 😉

Obawiam się tylko,że to co sobie nad nim pracowałam w kwestii porodu, zostanie obalone przez mamusię. Bo tesciowa uwaza, ze facet na porodowce to jakies nieporozumienie. I mu gada, ze to zadanie dla kobiet, a nie dla niego. I potem kurde ja mam co mam i musze go "nawracać" na inne tory i inne myślenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Muszę się opanować, bo się nakręciłam na NIE i na teściową :laugh: A moze wcale nie będzie tak źle? Może wreszcie bedzie okazja się bliżej poznać, bo tak naprawdę to znamy się tyle o ile... i w sumie ja jestem w ciąży to mogę wszystko. :laugh: Może to ona będzie gotowac nam obiadki, hehe 🙂 Zobaczymy.
Ale jedno jest pewne, ja bez kompa i netu nie dam rady, więc musze ją od początku przyzwyczaić, ze u nas laptop jest właczony cały czas 🤪 🤪

Przecież tu już porody się zaczynają 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale wiecie co mój Mąż też po części taki jest. Owszem głaszcze brzuch, ale nie raz sprzecza się ze mną o coś o czym nie ma pojęcia bo nic nie czyta. Uważa że to już wie. No np. z praniem tych ciuszków, uparł się że jest czas i chce żeby były jak najświeższe 🤢 Dopiero kiedy dostałam sraczkę w nocy to zdał sobie sprawę z tego że poród może być w każdej chwili i w końcu powiedział żebym już wyprała te ciuszki:P

W ogóle myślałam że będzie mnie traktował jak jajko w tej ciąży:P No niestety tak nie jest:P Martwi się, ale cały czas jest tylko tego nie możesz, tego nie rób, to jest niezdrowe ale większych przywilejów nie mam, same zakazy:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane.
Wróciłam właśnie z KTG. Przyjemnie tak słuchać serduszka Malucha. W trakcie badania miał czkawkę, a później chyba sobie usnął bo przestał się ruszać i serduszko mu zwolniło troszkę 🙂

Mam nadzieję, że Montusi szybko pójdzie 🙂 Jak ja jej zazdroszczę!
Boję się, że zacznę rodzić na uczelni a tego bardzo bym nie chciała 🥴 Choć pewnie wszystkie koleżanki będą chętne żeby mnie zawieźć do szpitala. Jakoś ten tydzień muszę wytrzymać....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczynki, fryzurka zrobiona
teraz mogę jechać hihihi, a tu dalej cisza
Rożek prałam w pralce i wirowałam an 1000 obrotów i nic mu sie nie stało.
Nie prałam tylko wózka i akcesoriów z niego, fotelika oraz z łóżeczka tego obicia bocznego a reszta wyprana i wyprasowana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...