Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
pamii18 no widzisz - taka medycyna niekonwencjonalna 😮 o tym, że powinnam się oszczędzać wiem sama - bez wskazówek lekarki 😉

skoreczka niestety ale chyba muszę jeszcze odczekać, bo "za chiny ludowe" nie mogę dodać ani linka ani kodu do zdjęcia z imageshack 🥴 😠

ps. a jednak się udało 🤪 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

  • Mamusia
Tak na predce zdaje relacje bo mam nie doladowane konto i nie wiem na ile mi starczy a sklepik zamkniety. Leze w szpitalu i jeszcze nic nie wiem . po malu robia mi badania, usg brzucha juz bylo ale nie wiem co tam bo nie zapytalam z wrazenia jak sie dowiedzialam ze: Moja dziewczynka ma ptaka 🤪 czyli jest chlopakiem i tyle z moich nadziei, troche mi sie przykro zrobilo i sie nawet poplakalam ale juz mi przeszlo, wazne ze zdrowy maly , jutro powim co dalej z nami. Buziaki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetkamm się nie odezwała, moze zostawili ją w szpitalu 🤢 Wazna jest obserwacja, niech zbadają wszystko!

A ja jestem zmeczona dzis, chyba tym upałem. Idę z Mikołajem oglądac dobranockę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja poinformowałam mojego szefa o ciazy w 6tyg( z zaswiadczeniem w reku) poniewaz u nas jest ochrona kobiet w ciazy 😁 ,bardzo sie ucieszyl i zyczyl powodzenia ,oczywiscie nie chcial zebym poszla na zwolnienie 😁 😁 ale coz od dzis mam stale zwolnienie (pracuje w kawiarni)wszyscy zadowoleni gdyz to kasa chorych od dzis mi wyplate przelewa :woohoo
co do badan (down,przepływ krwi itd) to miałam juz robione w 14 tyg bylo niewiarygonie,a najlepszy to byl mozg i szkielet dzidzi 🙃 ubawialm sie niesamowicie za miesiac kolejny zestaw badan 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anetko chłopaki są super, a dziewczynka może jeszcze się trafi 🙂 Ja ci z całego serca grauluję synka i głowa do góry jak go dostaniesz na ręce to za żadne skarby go na żadną dziewczynkę nie wymienisz.
Ja byłam dziś u gina. Wszystko u nas w porządku, wyniki badań ok. Przytyłam 4 kg od początku ciąży. Gin mnie uspokoił co do porodu, że mam w wywiadzie 3 wskazania do cięcia, więc jeśli poród nie zacznie się przed 40 tyg to w 40 tyg planowana cesarka. Jeśli by dzidzia chciała wcześniej to i tak mi muszą cięcie zrobić, bo jak to powiedział gin: "nikt przy zdrowych zmysłach nie podjąłby się u mnie porodu sn". Także mogę spać spokojnie, bo jak już wspominałam, to mi sen z powiek spędzało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetkamm czekamy na dalsze relacje. Wszystko jedno czy syn czy córka byle zdrowe. A popłakałaś może z tych wszystkich emocji, bo trochę tego za dużo jak na jedną biegną przyszłą mamę. Jak usłyszałam, że mój syn będzie chłopakiem to poczułam żal, ale pod koniec ciąży nie wyobrażałam się, że może być córa. A jak teraz się okażę, że syn na USG to chyba się będę głośno śmiać, bo moja rodzina (moja mama, moja babcia, ciocia itd) są tak przekonane, że będzie córa, że nawet nie chcą dla chłopca imion wymyślać 😁)
Skoreczka ja byłam u mojej mamy i tapetowałam, ona ma w domu tak chłodno jakby klimę włączyła. 😉
Kahira to dobrze, że się sprawa wyjaśniła. Dzięki temu będziesz spokojniejsza. Ja bym się pewnie na cesarkę bardziej denerwowała, a w sumie to już sama nie wiem na co bardziej. Poród SN wiem jak przebiega, ale też wiem jak boli a cesarkę to tylko z opowiadań 😉
Gratuluję wyników badań, ja po moje jutro jadę i trochę się boję hemoglobiny.

I teraz najważniejsza wiadomość. Już mam net w domu. Maż przed chwilą zrobił 🤪
I teraz będę z Wami częściej 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusiu ja ci się nie dziwię, że byś się na cesarkę bardziej denerwowała, bo to w końcu dość rozległa operacja. Ja natomiast denerwowałam się na myśl o porodzie sn. Mam zwężenie miednicy i dysplazje stawu biodrowego. U mnie taki poród to zagrożenie zarówno dla mnie jak i dla malucha. Po poprzednim porodzie lekarze powiedzieli mi, że mały by się nie urodził sam i dziwie się w ogóle, że mnie tak długo trzymali. Generalnie jestem zwolenniczką porodu sn i taki też dla siebie wymarzyłam. Chciałabym, żeby mi malucha na brzuchu położyli, żeby go od razu do piersi przystawić. No cóż nie zawsze ma się to co się chce, najważniejsze jest jednak to żeby maleństwo bezpiecznie przyszło na świat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusiu ja ci się nie dziwię, że byś się na cesarkę bardziej denerwowała, bo to w końcu dość rozległa operacja. Ja natomiast denerwowałam się na myśl o porodzie sn. Mam zwężenie miednicy i dysplazje stawu biodrowego. U mnie taki poród to zagrożenie zarówno dla mnie jak i dla malucha. Po poprzednim porodzie lekarze powiedzieli mi, że mały by się nie urodził sam i dziwie się w ogóle, że mnie tak długo trzymali. Generalnie jestem zwolenniczką porodu sn i taki też dla siebie wymarzyłam. Chciałabym, żeby mi malucha na brzuchu położyli, żeby go od razu do piersi przystawić. No cóż nie zawsze ma się to co się chce, najważniejsze jest jednak to żeby maleństwo bezpiecznie przyszło na świat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry kochane mamusie i małe bejbiki 🙂
Ja dziś jako pierwsza z ranka 🙂
Noc przespana, więc jestem wypoczęta 🙂 Chyba znów upał sie szykuje a tu klimy brak. Nikusia u mojej mamy na dole tez jest tak chłodno 🙂
Anetkamm jak patrze na mojego synka to ciesze sie ze drugi w drodze 🤪 🤪 🤪 Tobie gratuluje z całego serca i potwierdzam słowa Kahiry- jak urodzisz to nie oddałabyś tego chłopczyka za zadne inne dziecko 😁
Kahira gratulacje kilogramów hehhe i dobrych wyników 🙂 🙂 🙂
Nikusia teraz czekamy na twoje wyniki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z chłopcami. mojej cioci koleżanka ma 5 facetów w domu. najpierw urodziła chłopca, a pozniej trzech chłopców na raz 😁 😁 😁 😁 no i mąż jako piąty 😁 Ona musi mieć głowe do rzadzenia w domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć CIĄŻÓWKI 😉 😆
ja też w miarę wyspana, a obudziłam się tak głodna, że mogłabym "konia z kopytami zjeść" 🤪 😁 nadal czuję się lekko obolała, ale jest ciut lepiej niż wczoraj 🙂 tak się zastanawiam, czy te moje dziwne bóle to nie wynik rozciągającej się macicy + do tego więzadła. Liczę, że z każdym dniem będzie lepiej.
Kahira ja słyszałam od mojej znajomej, że zmieniły się jakieś tam przepisy i podejście lekarzy i ponoć teraz nawet po CC dostaje się dzidziusia do leżakowania na klatce piersiowej. Więc kto wie... czasem marzenia się spełniają 😉

SPOKOJNEGO DNIA BRZUSZKI! 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobzior_Wife cieszę się, że masz się lepiej. Te bóle to mogą być więzadła, mnie z 3 tygodnie temu dawały się we znaki.

Kahira no to masz teraz spokój ducha można powiedzieć; jak lekarz już podjął taką decyzję to wiesz na co się szykować 🙂

Skoreczko ta ciocia to musi mieć niezły posłuch 😉

Spałam tej nocy z 4-5 godzin o.O najpierw wstałam na siusiu, potem musiałam zejść na dół do kuchni napić się czegoś - bo z pragnienia usnąć nie mogłam; potem w ogóle już spać mi się nie chciało i od 3 do 4:30 czytałam książkę, potem leżałam i mała zaczęła się tak wiercić, że w pierwszym momencie myślałam, że coś usiadło mi na brzuchu 🙃 a to Bąbel tylko się wiercił jak szalony, z dobre 20 minut i zasnąć znowu nie mogłam 😮 jedyne co - ta poducha-fasola nieźle odciążyła mi plecy, czułam ulgę jak się tylko położyłam 🙂 i tu wpadłam na pomysł: jak nie macie takiej poduchy to można spróbować z kocem - zwinąć go w rulon, wygiąć w rogala - takie "C", jeden koniec dać pod głowę i szyję, za plecami i drugi koniec między kolana 🙂 powinno pomóc odciążyć plecy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dziewczyny
Pierwsza na forum byłam ja bo o 4 nad ranem oglądałam łóżeczko mry. Noc miałam koszmarną. Najpierw zasnęłam ok 11 potem się obudziłam ok 1 ale to tylko tak na pół godziny i potem o 3 i już nie umiałam zasnąć. Mąż wstawał do pracy to mi powiedział, żebym sobie ciepłego mleka zrobiła i może zasnę. Tyle że nie pomogło, ale maleństwo po mleku się rozszalało-chyba przypływu energii dostało. Zasnęłam gdzieś ok 6 a potem o 8 moje sąsiadki na klatce rozmawiały a po 8 zadzwonił tel i tyle było ze spania. A teraz oczywiście ledwo na oczy patrzę.
Kobzior ja przed kilkoma tygodniami też miałam bóle i też chyba chodziło o więzadła bo same ustąpiły. Mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie.
Skoreczka u mnie w domu po śmierci Taty zostały same kobiety i było nas 5. Jak zaczęłam się z moim mężem spotykać to był w szoku, bo z męskiego grona wpadł nagle w "babski świat". 😁 😁
Kahira ja też myślę, że dobrze, że masz cesarkę. Najważniejsze, żeby było bezpiecznie dla Ciebie i dziecka. A jeśli chodzi o marzenia o porodzie to te które rodziły wiedzą, że wcale tak nie jest jak sobie wymarzymy. Najważniejsze, żeby dziecko zdrowe było to nam wszystko wynagrodzi 😁

Ja dziś miedzy 15-16 odbiorę wyniki to napiszę co i jak a jutro się będę chwalić po USG 🤪. Chyba, że się z lekarzem pozabijamy, bo po mojej ostatniej wizycie to do dziś mam nerwy. Ale widok dzidziusia mi wszystko wynagrodzi 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikusia bez nerwów heheh, nie zabijaj lekarza 🙃 to widzę, że nockę miałaś jak ja 🤢 brat obudził mnie o 8 też, bo obiecałam, że go podrzucę w 1 miejsce z rana. Dojechaliśmy 😉 zaraz jestem poumawiana i do wieczora jak zombie będę chyba wyglądać. O tyle dobrze, że spotkania towarzyskie i wszystko na luzie będzie.

A, i jeszcze tekst od lekarza mi się przypomniał:
L: -"...no, i wszystkie kończyny są... jeden, dwa, trzy, cztery, pięć"
MY: "pięć?!"
L: - "no, palców"
MY: (histeryczny śmiech)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kobzior_wife napisał(a):
Cześć CIĄŻÓWKI 😉 😆
ja też w miarę wyspana, a obudziłam się tak głodna, że mogłabym "konia z kopytami zjeść" 🤪 😁 nadal czuję się lekko obolała, ale jest ciut lepiej niż wczoraj 🙂 tak się zastanawiam, czy te moje dziwne bóle to nie wynik rozciągającej się macicy + do tego więzadła. Liczę, że z każdym dniem będzie lepiej.
Kahira ja słyszałam od mojej znajomej, że zmieniły się jakieś tam przepisy i podejście lekarzy i ponoć teraz nawet po CC dostaje się dzidziusia do leżakowania na klatce piersiowej. Więc kto wie... czasem marzenia się spełniają 😉

SPOKOJNEGO DNIA BRZUSZKI! 😆


Co do CC to nie jest kwestia przepisów ale zdrowotna. Kolezanka miała CC i musiala leżeć plackiem, bez ruszania się, wiele godzin + worek z piaskiem na brzuchu. Nie ma jak trzymać dziecka. Powiedziała, że była bardzo wdzięczna, ze ktoś je zabrał i mogła się odprężyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mra i Nikusia straszne są takie bezsenne noce 🤢 Pewnie cieszycie się ze juz jest dzień 🙂 Moze poźniej zrobicie sobie jakieś drzemki 🙂

Kobzior
dobrze ze ci się poprawiło samopoczucie!

Dziewczyny ja to się bardziej zastanawiałam jak to jest urodzić trójkę na raz 🙃 🙃 🙃 A potem wychować takie identyczne brzdące 🙂
Nikusia u nas zawsze był babiniec a teraz zrobił sie chłopiniec 🙂 Nawet piesek jest ON heheh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kahira napisał(a):<Anabel pierwsze słyszę o tym, że trzeba się przed porodem z położną umawiać.


Juz teraz musicie sobie wybrac położną i położna zapasową i zarezerowac sobie ich terminy. Umawiacie się na rozmowę z główna położoną, ona sugeruje kilka Pań, spotykacie się na rozmowę i wybieracie. Zapasowa położna jest na wypadek gdybyście rodziły w tym samym czasie co jej inna klientka. Poza tym połozona powinna was znac przed porodem;\mozna sie z nią spotykac na badania, dzwonić itp. Co prawda mój lekarz tez jest dostepny pod tel i mailem non stop ale zawsze to druga opinia. w każdym razie tak jest u mnie; myślałam, ze to norma? wiem, że jest tez coś takiego jak położna środowiskowa ale ona przychodzi po porodzie do domu zobaczyć dziecko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoreczka ja czekam aż zasnę, nie chcę ranka bo jestem niewyspana. A od kawy mnie mdli więc czekam z nią do ok14-15 bo wtedy już nie mam mdłości. No u mnie teraz też jest mąż i syn a tylko ja kobieta. Zobaczymy kim jest dzidziuś 😁
Urodzić trojaczki to bym się nie bała, one są mniejsze, więc i poród łatwiejszy, ale gorzej ta wyprawa, karminie a potem wychowanie. Tą uwagę, którą masz dla jednego maleństwa musisz podzielić na trzech, a nie nie będą czekać na karmienie tylko krzyczeć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale tu dziś głośno 🤪 😁 (i bardzo dobrze)
Ze względu na brzusie z mdłościami nie napiszę czym właśnie się zajadam 😁 bo od rana mi się usta nie zamykają [hahahahaha] miła odmiana po tym, jak na nic nie mogłam patrzeć!
A co do mnogiej ciąży - ja pomagałam mojej dobrej koleżance przy bliźniakach i podziwiałam ją OGROMNIE. Płakali w tym samym momencie, o jedzenie też się każdy dopraszał w tym samym czasie, nie wspominając o przewijaniu, usypianiu itd. Jest to niezła szkoła życia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mdłości i zgagi - kupiłam sobie wczoraj nowy zestaw witaminek Pregnal Complex w którym jest olejek miętowy - ma pomóc na obie dolegliwości. Mi chyba już trochę pomógł na lekką zgagę 🙂

założyłam dwa nowe wątki - wyprawka i urządzenia elektryczne. Zapraszam was Brzuchole 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...