Skocz do zawartości

z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
no dokładnie mój Nikusia ma to samo , jeżeli chodzi o pracę umowa co innego a umowa słowna jeszcze co innego 🙂... najgorzej właśnie przy wolnym itp... no ale takie życie... zobaczymy jak się potoczy dalej... Ja mam cichą nadzieję że teściowa sypnie coś w tym m-cu i kupimy w końcu wszystko... przynajmniej chciałabym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Kruszyna123

    753

pocieszeniem jest, że chociaż coś dostaniecie z ZUSu - ja z mężem jesteśmy akurat po stronie pracodawców i z zusu nic nie dostaniemy, a jak nie zarobimy to nie będzie nic 🤨 no i wtedy to by było 😮

Trzeba byłoby sprzedać zdjęcia synka tablodiom za jakieś kilka milionów, żeby mieć na waciki 😉 😉 😜

ale fajnie, że jutro kolejne zajecia ze szkoł rodzenia - mamy się uczyć oddychania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no tak Vespera, ale myślę że mając swoją firmę to jest także jakaś taka chęć robienia czegoś w kierunku kaski 🙂... a jeżeli pracodawca jest nie do końca słowny to ciężko cokolwiek wynegocjować i człowiek jest zdany na jego ,,litość"? 🙂 Choć wcale nie twierdzę że posiadanie własnego biznesu jest łatwe 🙂... mąż miał ale otworzył firmę nie w tym kierunku w jakim by chciał 🙂.. i ją zamknął po 2 latach..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak sobie pomyślałam o pracy dodatkowej (domowej) i znalazłam parę firm dokładnie chodzi tu o skręcanie długopisów Parkera i innych firm... miałyście/macie może jakieś doświadczenie w tym? Muszę koniecznie coś takiego znaleźć bo moja wypłata ostatnia będzie w grudniu 😞... a wolałabym mieć jakieś alternatywne źródło dochodów 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamii18 napisał(a):
no dokładnie mój Nikusia ma to samo , jeżeli chodzi o pracę umowa co innego a umowa słowna jeszcze co innego 🙂... najgorzej właśnie przy wolnym itp... no ale takie życie... zobaczymy jak się potoczy dalej... Ja mam cichą nadzieję że teściowa sypnie coś w tym m-cu i kupimy w końcu wszystko... przynajmniej chciałabym...


ja znowu ani na mamę ani na teściową liczyć nie mogę. Mama jest w Niemczech a teściowa sama nie ma. Na jedno nie jest źle, bo już prawie wszystko mam. Tylko teraz te rachunki w aptece.
Vespera co do ZUS-u to masz rację mężowi opieki nie płaci pracodawca tylko bezpośrednio ZUS. Jest to możliwe jak ma mało osób zatrudnionych. Tylko przelicz sobie te 153zł na tydzień to jakby był z synem miesiąc na chorobowym to dostanie ok 600zł, 😮 😠 a szef twierdzi, że wszystko jest ok. Emerytury też będzie szukał.
Co to sprzedania zdjęcia dziecka, to ktoś jeszcze by musiał je chcieć kupić 😁 😁 😁
Pamii18 ja kiedyś słyszałam, że z tymi długopisami to przekręt jest. Raz słyszałam, że zarabia się grosze a raz że sama musisz je sprzedać. Ja kiedyś próbowałam ankiet w internecie i klikania w reklamy, ale na jakąś kasę to możesz po roku liczyć 😁 😁 😁, bo tyle to trwa zanim coś uzbierasz 😉


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii, nie mam pojęcia.. ale pomysł dorobienia jest bardzo dobry. Może coś we własnym zawodzie? Ja kiedyś nieźle dorabiałam na studniach dajac lekcje angielskiego i francuskiego. Mozna też w domu opiekować się dzieckiem; może jakaś mama wolałaby nianię zamiast żlobka 🙂
można też zrobić domowy catering - np. pierogi, ciasta itp. na zamówienie 🙂 To takie moje pomysly.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vespera tylko weź pod uwagę, że Pamii18 będzie miała maluszka w domu. Ja bym nie zostawiała mamie mającej malutkie dziecko swojego pod opieką, na pierogi itd też trzeba mieć czas. A po drugie nakład finansowy, żeby się wybić na rynku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nikusia ja właśnie znalazłam tą firmę Parker i oni za 1500 długopisów płacą 360 zł i co to trzeba zrobić w 7 dni i płaci się im raz 30 zł za koszty kuriera i drukowanie instrukcji i umowy... a póżniej już nic... i kurier przy odbiorze płaci za ilość zrobionych długopisów... Więc tu nie trzeba ich sprzedawać... szczerze powiem że intensywnie myślę czy nie zaryzykować... 🙂 to wychodzi po 215 długopisów na dzień a myślę że da radę tyle uskładać 🙂 na pół z mężem przy filmiku i herbacie wieczorem hehehe 🙂...

Vespera dokładnie tak jak Nikusia napisała 🙂 szukam czegoś co będę mogła robić przy maluszku... nawet za głupie 600 zł... 😜... oby tylko coś było 🙂...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może jakaś telepraca? trudno doradzić bo się nie znamy i nie wiem jaki masz zawód 🙂 ale trzymam kciuki, że coś znajdziesz i będziesz mogła zostać w domu z dzieckiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z męzem 😁 U nas w rodzinach jest zwyczaj dawania sobie pamiątkowych prezentów - ja myślałam o czymś z grawerem - imie dziecka i data urodzin 🙂 jedni znajomi wygrawerowali sobie to na swoich obrączkach ale my mamy już tam coś innego. Nie musi być nic drogiego, tylko pamiątkowego.

Pamiętnik dziecka tez mam - myślę, ze to super pamiątka ale trzeba wypełnić jak najwięcej 😁 Muszę też dokleić zdjęcia np. z pierwszego usg 😁 W ogóle to czeka mnie wywołanie zdjęć z ostatniego 1,5 roku 😮 zaniedbałam to trochę i teraz jest bałagan...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc 😉 po raz drógi 😉

Byłam dzis z mlodym u laryngologa bo strasznie nas niepokoiło to uszko małego i migdałki i wiecie co kazał odstawic te leki co dostawał i doszlismy do wniosku ze to zapalenie ucha sie wrociło przez te leki odpornosciowe które przedostatnio lekarka zapisała zapisał nowe leki bez antybiotyku najbardziej mnie wkuzyło top ze wydałam na te poprzednie leki 150 zł a wychodzi na to ze bveda do wyrzucenia wsciec sie można grrrrr.Dodam ze za wizyte nic nie płaciłam bo ten laryngolok jest w rodzinie mojej cioci i ona nam załatwiła ta wizyte 😉 chociaz jeden plus ehhh ale chyba zaczne chodzic prywatnie to lekarza z małym bo jak tak dalej pójdzie to mi go wykoncza...

Kahira ja piore ale ja mam termin prawie miesiac wczesniej niz ty 😉 i czas na prasowanie musze sobie na raty rozlozyc no a potem beda prztygotowania do swiat 😉

Monikia ja bym wzieła ciuszki tylko na wyjscie ze szpitala znajoma pobrała swoje i w całym zamieszaniu pozabierali jej ciuszki do prania i tyle je widziała a te szpiotalne nie sa takie złe przynajmniej u mnie 😉 A jesli o bakterie to te ciuszki sa sterylne bez bakteri w szpitalu nie moga sobie pozwolic na to zeby dzieci zarazały sie takimi drogami jak ubranka ...Ja jedsyne co wiem ze musze wziąsc swoje to łapki niedrapki w razie jak by malutka uroodziła sie z długimi pazurkami bo w szpitalu nie wolno obcinac dziecku paznokci a wiem ze jak byłam z Jakubenm to nie dawali 😉

Vespera ja męzowi nic nie lupuje w koncu najwiekszy prezent nosze w brzuszku i jak sie rozpakuje to go dostanie 😉 Kupimy napewno synkowi jakis bajerancki prezeny zeby mógł go dosrtac od siostrzyczki jak wrocimy ze szpitala no i oczywiscie po cichu licze na jakies kwiaty od meza 😉 ale to po cichu 😉



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór 🙂

Ja się chyba tylko przywitam, dopiero wieczorkiem kompa odpaliłam. Dzień spędzony na spacerze, na zakupach i teraz nastał wieczór. Mąż dalekj remontuje łazienkę a my bedziemy oglądac bajkę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ciekawe czy mój o kwiatach by pomyślał 🙂... wątpię 😁 hehehe 🙂 ale na pewno miło by było dostać 🙂...

Skoreczka dobrze żę dzionek spędziłaś w rodzinnej atmosferze... 🙂 mi takowych bardzo brakuje ... ale wymyśliłam że w poniedziałek pójdę do lekarza rodzinnego i powiem że jestem zmęczona że boli mnie kręgosłup itp... i może da mi zwolnienie to posiedzę w domciu 🙂 i porobię co nie co 🙂...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamii pewnie, ale myślę ze nie musisz nawet wymyśleć, wystarczy ze powiesz jakie masz dolegliwości ciażowe i da ci kilka dni. Będzie bardziej ludzki niż ten twój ginekolog 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hajo
Zaglądam do Was na chwilę, bo padam na pysk... mieliśmy mały maraton w centrum handlowym 😉 No ale kupiłam te kozaczki które wypatrzyłam sobie wcześniej w gazetce reklamowej i jestem mega happy 😆 😜 (w dodatku była to ostatnia para - i mój rozmiar). Zjadłam kolację na ciepło i zalegam do łóżka...
Kahira stresowałaś się dziś, że masz opóźnienie w stosunku do innych brzuszkowych mam w kwestii prania ubranek. Nic się nie martw - ja żadnego prania jeszcze nie robiłam 🙂 Pranie ubranek i pościeli zostawiam dopiero na koniec grudnia - aby wszystko było świeże 🙂
Vespera my również nie będziemy robili sobie z mężem żadnych specjalnych prezentów z okazji urodzenia dziecka. Jedynie co planujemy zrobić - to foto książka na pamiątkę dla Małej i dla dziadków.
pamii18 nawet jeśli nasi mężowie pomyślą o kwiatach to i tak nie zostaną z nimi wpuszczeni do szpitala 😁
Nikusia doskonale rozumiem Twoje wkurzenie w kwestii ginekologa - polska polityka zdrowotna od zawsze rozpieprzała mnie na części pierwsze!!! "Niech żyje NFZ" 🤢
a co do brania ciuszków do szpitala - to ja w grudniu się dowiem jak to wygląda w tym, gdzie będę rodziła 🙂

MIŁEGO WIECZORU i przespanej nocy życzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Skoreczka też tak myślę 🙂... a chciałabym dostać zwolnienie do 16 🙂 a później od ginekologa 🙂... i tyle heh :]

Kobzior, super że butki już kupione, ja już kupiłam jakiś czas temu 🙂 są cieplutkie i wygodne :]...

ajć dziewczyny właśnie... zrobił mi się celulit na udach i pupie 😞..(te miesjca u mnie są masakrycznie teraz zaniedbane że tak to określę z tego względu że przed ciążą ciągle ćwiczyłam pupę i uda... żeby były jędrne... itp... a teraz nie mogę i się to wszyystko jakoś tak brzydko rozkłada... w dodatku organizm w ciąży nie wydala tyle wody co powinien i to też skutkuje celulitem) echh mam nadzieję że poi porodzie uda mi się go szybko zwalczyć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdążę Was chyba dokładnie poczytać, choć spróbuję 🙂

Kobzior i Kahira ja poprałam i poprasowałam ale udało mi się to jakimś cudem. Kiedy mój synek spał w dzień, szybciutko wyciągałam poprane rzeczy i prasowałam. Przygotowałam ubranka do reklamówki dla maluszka do szpitala. musze wyprac jeszcze beciki, recznik i pieluszki tetrowe. Jednak tetrówek musze jeszcze dokupic bo mam kilka nowych a te co mam po synku sa juz strasznie zmaltretowane 😉
Dla siebie tez wyprałam koszule, te straszne chińskie kapcie i szlafroczek 🙂 Dzis kupiłam skarpety do porodu skoro piszecie ze moga sie przydać 🙂

A dzis byliśmy w Leroy Merlin i tam obchodzą Dni Bohatera domu 🤪 Rozdawali tort na talerzykach, no i były super promocje. Kupiłam wałki pod główkę do leniuchowania, szafkę, umywalkę 🤪 Też jestem zadowolona.

Kobzior
gratuluje udanego zakupu kozaczków 🙂
Pamii mam mnóstwo rozstępów na udach. Dobrze ze tylko tu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też się stresuję jak czytam, że wy już pranie, prasowanie... ja jeszcze nie mam wszystkich ciuszków dla dzieciaczka (o rzeczach dla mnie do szpitala i kosmetykach nie wspomnę...). Dołuję się trochę jak to czytam... Bo u mnie wciąż remont 😞 Wyć mi się chce do księżyca 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...