z terminem na styczeń:) | Forum o ciąży

anetkamm napisał(a):

Hej, ja mialam USG w srode i rozmawialismy o innych badaniach z ginem bo ja jestem juz po 35 roku, ale stwierdzilam ze skoro "pomiary" z USG sa prawidlowe to nie chce innych badan, moj gin powiedzial ze w przypadku wykrycia wad jest mozliwosc ( szukalam innego slowa ale nie mglam go znalezc) usuniecia ciazy do 24 tygodnia. Jednak ja stwierdzilam ze dla mnie i mojego to nic nie zmieni, nie zdecyduje sie na rozmyslna utrate dzidziusia nawet jak byloby chore, co Bog da my pokochamy (zreszta juz kochamy) i wychowamy. Poki badania malenstwa sa prawidlowe nie bedziemy jednak ingerowac tym bardziej ze nie wszystkie badania prenatalne sa bezpieczne dla dziecka.

Moja Droga masz 100% słusznosci. My mamy USG w srodę i licze na to, że będzie tak jak i u Was wszystko w porządku Poza tym dzidziuś już jest i o żadnym abortus mowy być nie może! Zgadzam sie również z Tobą że iczęsto nwazyjne testy prenatakne nie są obojetne dla pładu.
Trzymaj sie ciepło 🙂 😘

Widzę, że środa to będzie ważny dzień na forum bo wiele z nas ma właśnie w środę USG 🙂 My mamy o 18:30 🙂
Powodzonka 🙂

Nikusia Twoja kolezanka która ma tak radykalne zdanie /moge tylko sie domyślać/ pewnie w chwili obecnej nie jest w ciąży. Nie wiem, jakie moje zdanie moglobybyć jeszcze 3 miesiące temu, natomiast wiem,że teraz to juz nie byłaby prosta decyzja. Qrka dziewczyny na codzień widzę jak rodzice walczą o swoje chore dzieci jak lwy, o kazdy dzień więc zastanawianie sie nad aborcją to dla mnie kosmos. Pięknie powiedziała koleżanka "CO BOG DAŁ MY BEDZIEMY KOCHAĆ"

Nikusia jesteś w środe pierwsza więc daj znać bo ja znając siebie to do 18 bedę mocno sie stresować!! 😮 🙃 🙃

witam was kochane jakoś nie mam kiedy do was napisać u mnie samopoczucie się już poprawiło.
Byłam ostatnio na wizycie i co słychać brzuszku termin znów się przestawił na 11 stycznia. M był ze mną zadowolony z pociechy. Już zaczęłam powoli kupować ubranka dla malucha chociaż wiem że jeszcze wcześnie

Cześć Dziewczyny, to chyba ja będę "najpierwsza" w usg, bo mam dziś 🙂 zabieram za sobą Męża, ciekawa jestem jego reakcji na żywo na monitorze 🙂
Mi w końcu przechodzi zmęczenie, apetyt mi wraca, ale nadal wrażliwa na zapachy jestem,co prawda nie wymiotowałam, ale lekko nie było...
Dziewczyny wszystko z naszymi styczniowymi dzieciaczkami będzie dobrze, nie widzę innej możliwości!!!!!

hejo 🙂
też mam w środe wizyte,na 20 🙂

ale miałam noc,tak mi było zimno i trzęsło mnie,że mama robiła mi termofor z gorącą wodą i spałam pod dwoma kołdrami. teraz mnie muli :/

ja kolejna wizytę ma 14 lipca już się nie mogę doczekać

Pierwsza relacje zdaje WICIA po dzisiejszym USG 😁
Ps. jejku do środy jeszcze tyyyyylllllllle czasu 😁

Ale macie fajnie, że już niebawem popodglądacie swoje maluszki. Ja muszę do następnego piątku czekać 😞 Ale z pewnością wasze relacje i zdjęcia uprzyjemnią mi czekanie.

Zdam, zdam relacje, może jakieś zdjęcia wrzucę...a może maluszek tak się ułoży, że zobaczymy płeć, nie liczę na to, ale fajnie by było!!!!

Tydzień USG mamy 🙂 to fajnie. Jak się czujecie, ja nadal nic złego nie odczuwam. Rodzinka mnie owocami i warzywkami zarzuca i nie mam nawet tego kiedy jeść. Bardziej się przejmują i na mnie dmuchają niż ja sama. Wiecie od ilu można wrzucać zdjęcia? bo ja w pzyszłym tygodniu mam USG genetyczne. A co do usunięcia chorego płodu... Jestem zdania,że dziecko nie powinno się męczyć.Mam chorego kuzyna i cała rodzina się stara, ale to jest straszne kiedy wiesz,że Twoje dziecko umrze przed Tobą. Ale nie rozmawiajmy o tak smutnych sprawach. Opowiadajcie lepiej jakie imiona wybrałyście razem z Tatusiami i jakie kolory pokoji dla Waszych Szkrabów 🙂

Ja mam rodzinkę daleko, więc co chwila do mnie dzwonią i slyszę cały czas to samo: jak sie czujesz, wysypiaj się, odpoczywaj, nie pracuj w nocy, może dosyć już tych dyżurów...A ja jak na złość chcę teraz wiele zrobić bo mam świadomość że jak Bąbel bedzie z nami to będę musiała mocno zwolnić. Dlatego na razie praca i staże a od lipca mo że zwolnionko 😁 😁 😁 takie wakcje 😁 😁 😁

Co do jedzenia to powiem Wam Moje Drogie, że teraz u mnie jest faza na gofry. Mąż musiał kupić gorownicę i produkuje a ja mogę jeść na śniadanie , obiad i kolacje gofry z owocami 🙂

Wątek imion byl poruszany ale to bardzo wdzięczny temat więc jeszcze raz napiszę.
Dla syncia mam 3 wersje: MAKSYMILIAN, ANDRZEJ, SZYMON- mąż zaakceptował 😁
Dla córci jeszcze nie mamy wybranego imienia ale moja propozycja to : ELENA.

Elena... to bardzo hiszpanska wersja =)

witam i pozdrawiam was po przerwie. Bylam na weekend w Barcelonie swietowac drugie urodziny mojej corki sofii.
Jelsi chodzi o imiona to dla chlopca - PEDRO (czyli nasz Piotr)
a dla dziewczynki- MATILDE (czyli nasza Matylda).

Ubranek rawie nie musze kupowac, bo wszystko mam po Sofii,a wiekszosc (z mysla o kolejnym dziecku) kupowalam neutralne. Tak samo z wozkiem, spacerowka i innymi rzeczmi. Jestem antyrozowa i jesli bedzie chlopiec to tylko na dobre wyjdzie.

USG mam za tydzien, w przyszly wtorek. Juz nie moge sie odczekac.
Troche sie martwie, bo czasem troche krwawie... Ale wp ierwszej ciazy mialam podobny problem i zawsze wszystko bylo ok z plodem.

u mnie dla chłopca jest Eryk Olaf lub fabian
u dziewczynki Laura Nadia lub Oliwia 😁

Nadia-ładnie 🙂
Elena- własnie dlatego że na polskim gruncie brzmi neutralnie a tak naprawde jest hiszpankim odpowiednikim Heleny. Pierwsza wersja to Sofia /po mojej babci/ Elena 🙂 ale tatusiowi Zosia sie nie podoba 🙂

Ja się zastanawiam bo mam dopiero 22 lata i u mnie w rodzinie nie było żadnych chorób genetycznych