Skocz do zawartości

mamusie i ciężarne z Warszawy i okolic | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Witajcie,ja dużo czytałam o Wołominie super opinii no i polecała mi też koleżanka która tam rodziła.Do tego mam blisko więc decyzja zapadła 🙂liczę na poród wodny!
Mam pytanko czy chodzicie do szkoły rodzenia?
Ja już raz rodziłam,nie korzystałam ze szkoły rodzenia więc teraz mi to raczej nie jest potrzebne.Chociaż słyszałam,że gdzieś w Wawie jest darmowa szkoła rodzenia i część zajęć jest na basenie... wiecie coś na ten temat?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej ja jeszcze nie wybralam szpitala w ktorym chce rodzic, co do Wolomina to slyszalam wiele pozytywnych opinii ale nie wiem czy bede do niego jechac (tez sie zastanawiam nad tym szpitalem). Jak na razie bylam tylko na IP w Brodnowskim 🤢 fochy takie maja te panie co przyjmuja ze lepiej nie mowic ale lekarze spoko 🙂
Co do szkoly rodzenia to jest za darmo w Wawie, jesli:
1. masz meldunek na terenie Warszawy
2. pracujesz na terenie Warszawy (potrzebne zaswiadczenie z pracy)
3. Uczysz sie w Warszawie (i tu chyba zaswiadczenie ze szkoly)
Ja zapisalam sie do szkoly rodzenia BOCIAN w szpitalu na Madalinskiego i byc moze ze wybiore ten szpital do rodzenia. Pierwsze zajecia mam 24/08. 🙂
A i dziewczyny zapisujcie sie na szkole wczesniej bo pozniej moze sie okazac ze nie ma miejsc!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Brudna nie polecam wogole, bo ja wyladowałam u nich w 6 tc z poronieniem zagrażającym , i tak mnie potraktowali ze wyszlam prawie z placzem, pan doktor swierdzil ze nie wie czy bedzie dobrze, ze mam lezec , ale moze tez płód jest martwy ..super wogole, ciekawe czy tak samo podchodzą do rodzących kobiet.Takze Brudno jak dla mnie odpada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja co do brodna to mam mieszne uczucia. Bylam tam jak poronilam pierwsza ciaze w 8 tyg (pierwszy raz lezalam w szptalu) i calkiem dobrze to wspominam (jezeli mozna tak to nazwac 🤨 ) chodzi mi o personel. Lekarz ktory mnie przyjmowal byl bardzo cierpliwy i mily pani pielegniarka tez. Byc moze mam takie odczucia bo lezalam na patologii ciazy a nie na oddziale polozniczym. Personel naprwde sie mna opiekowal byl mily (no oprocz jednej p ordyantor). Zespol ktory robil mi zabieg tez jakos probowal mnie pocieszyc. Tyle ze jak juz w obecnej ciazy pojechalam do nich bo cos mnie zaniepokoilo to myslalam ze padne tak mnie te babki wkurzyly (ze zawracam im gitare z takimi pierdolami i takie tam).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No Ty masz jeszcze czas. Z reguły kobiety zapisują się od 24-25 wzwyż. Ja z racji iż później wyjeżdzam zapisałam się w 21 tygodniu.
Tak zadzwonić na infolinie tel. 801-702-406 i wtedy się dowiesz jakie są terminy kolejnych kursów.
Są dwie szkoły rodzenia.
Ja chodzę do Szkoły Beaty Szol - tel. 0 601 234 367
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja co do Szpitala na Bródnie mam pozytywną opinię. Co innego jest Izba przyjęć (na której miałam okazję być wielokrotnie), co innego oddział ginekologiczny (na którym miałam robiony zabieg po poronieniu) a co innego oddział położniczy.

Izba przyjęć rzeczywiście pozostawia wiele do życzenia, podejście lekarzy na ginekologicznym również, ale o położiczym słyszałam same pozytywy.

Po za tym dziewczyny weźmy pod uwagę to, że każdego dnia te wszystkie pielegniarki, lekarze itp. mają do czynienia z kilkunastoma takimi kobietami jak my, miesięcznie pewnie z setką. Dla nich ciąża, objawy te dobre i te złe, to jest norma. standard dnia codziennego.

To my podchodzimy do tego bardzo indywidualnie bo to my jesteśmy w ciąży, pierwszy bądź drugi raz. To my się boimy, bo to nasze dziecko, bo to my pragniemy... itp.

Dlatego nie dziwię się, że np. na Izbach przyjęć jesteśmy traktowane tak a nie inaczej, bo dla pielęgnirek przyszła kolejna babka, która panikuje z byle powodu, dlatego nie dziwię się, że na oddziale ginekologicznym przed zabiegiem zostałam potraktowana jak rzecz, która trzeba wyczyścić - dziennie oni mają ok 5 takich zabiegów, dla nich jest to praca, dla mnie ogromna strata i ból.

Oczywiście fajnie by było, żeby każdy z personelu był uśmiechnięty, żeby każdy miał do mnie szacunek, był na każde moje zawołanie - ale takie rzeczy to chyba możliwe gdzieś prywatnie za duże pieniądze.

Myślę, że warto się zastanowić czego się oczekuje od szpitala, czy kolorowych ładnych sal, fachowej opieki, możliwości wyboru sposobu porodu, sali rodzinnej, położnej tylko dla siebie itp.

Co do Szpitala w Wołominie w moim towarzystwie opinie są podzielone. I pozytywne i negatywne.

Myślę, że nie ma super szpitala. Zawsze będzie coś na tak i coś na nie. Np. Szpital św. Zofii ma taką super opinię, ale przez to właśnie kobiety leżą tam na korytarzach.

Ufff ale się rozpisałam 🙂

Ja pewnie skorzystam z Bródnowskiego i to chyba tylko dlatego, że tam pracuje tez mój ginekolog, lub z Wołomina - chociaż raczej z Bródnowskiego, bo w Wołominie nie dają znieczulenia.

Albo... nie wiem jest jeszcze tyle czasu, ze wszystko może się zmienić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Witam Wszystkie Dziewczyny.
Ja jestem w 10 tc i chciałabym rodzić na Madaińskiego. Taka tradycja rodzinna.

Natomiast chciałabm się ustosunkować do wypowiedzi MałejLenki.
Niezgadzam się na znieczulice i traktowanie mnie jak worka kartofli. Mam prawo pójśc do lekarza jeżeli mnie coś nie pokoi i nie mam ochoty być traktowana jak histeryczka. Jedną z podtawowych cech lekarzy i pielęgniarek powinna być empatia. To, ze to jest jego 5 zabieg dziennie nie oznacza że nie należy mi się odrobina wsółczucia przecież to jest ogromna tragedia i strata.Dlatego nie usparwiedliwiałaby takiego zachowania.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja nowa sąsiadka parę dni temu urodziłą w Wołominie i musże przyznac, ze po raz pierwszy uslyszałam negatywną opinię na temat tego szpitala.
Narzekała na zachowanie położnych (szczególnie jednej) podczas porodu.
Babka sobie siedziała obok niej i oglądając swoje czerwone paznokcie ze stoiskim spokojem mówiła do niej: proszę oddychć, proszę oddychać. No i w ógle jakoś z wielką łaską do niej podchodziły. Nie jestem w stanie nawet napisać tego co dokładnie opowiadała. Reasumując akurat dla niej nie było fajnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
klapoucha napisał:
Witam Wszystkie Dziewczyny.
Ja jestem w 10 tc i chciałabym rodzić na Madaińskiego. Taka tradycja rodzinna.

Natomiast chciałabm się ustosunkować do wypowiedzi MałejLenki.
Niezgadzam się na znieczulice i traktowanie mnie jak worka kartofli. Mam prawo pójśc do lekarza jeżeli mnie coś nie pokoi i nie mam ochoty być traktowana jak histeryczka. Jedną z podtawowych cech lekarzy i pielęgniarek powinna być empatia. To, ze to jest jego 5 zabieg dziennie nie oznacza że nie należy mi się odrobina wsółczucia przecież to jest ogromna tragedia i strata.Dlatego nie usparwiedliwiałaby takiego zachowania.

Pozdrawiam


POPIERAM,
W KAŻDYM ZAWODZIE PASJA + ZAANGAŻOWANIE= SUKCES
A GDY MAMY DO CZYNIENIA Z DRUGIM CZŁOWIEKIEM POWINNA BYĆ RÓWNIEŻ EMPATIA, A PRZEDE WSZYSTKIM SZACUNEK,
SZACUNEK DLA CZŁOWIEKA, A W TYM SZCZEGÓLNYM PRZYPADKU --ZROZUMIENIE DRUGIEJ KOBIETY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny, ja bede chyba rodzic na Inlanckiej, jest tam tez szkola rodzenia, prowadzona równiez przez połozne z tego szpitala, potem do porodu czasem sie zdarzy ze ktos Cie zna lub kojarzy ze szkoly.
Ale znajoma ktora tam rodzila i chodzila na szkole powiedziala mi wczoraj zeby sie zapisywac bo szkola bedzie platna tam niedlugo ,ja bede dzwonic i sie dowiem 🙂
pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...