Skocz do zawartości

Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Snakerka ty sie ciocia nie przejmuj. W dobrym rozmiarze kupilas ciuszki, niektorzy ludzie kupuja na wyrost i podwijaja by zaoszczedzic na kasie. Teraz sie tyle mowi by nie przegrzewac dziecka i nie ubierac za grubo tylko na cebulke. Mojej siostry kolezanka kupuje dziecku 2 nr wieksze buty by bylo na zas, taka durna. Ale glupota ludzka nie zna granic. Powiec cioci ze dziecko jest twoje a ty jestes mama i bedzie chodzilo w tym, w czym ty zadecydujesz. Tez slyszalam by nie kupowac wczesniej. Dziewczyny co ma byc to bedzie, ja w zabobony nie wierze. Aleksandra masz racje z tym, ze chcesz wiedziec wczesniej co juz masz dla malenstwa. A nie pozniej po 5 rzeczy tych samych. W koncu jestesmy doroslymi osobami i to my decydujemy o naszym dziecku, ze ciocia czy babcia robila tak czy inaczej, trzeba podkeslic, ze o naszym dziecku my bedziemy decydowaly same. Moja tesciow to juz pampersy kupila 2 miesiace temu. Ale nadal sie nie odzywa obrazona, ze nie chce w domu po porodzie brata meza.
Wioleta ta telewizja jest na www.polska.cx, wejdz tam i wejdz na program, ogladsz programy jakie chcesz. Jak masz wyjscie z telewizora HDMI i w laptopie czy komp. to podlaczasz i ogladasz.
Timekontrol wspolczuje Ci z tesciem, ale odrazu ustalcie, ze tesc ma zakaz wstepu na gore, jezeli chce Wam robic awantury, bo tak was bedzie wiecznie nachodzil. Niech uszanuje, to ze jestescie mlodymi ludzmi i chcecie miec troche prywatnosci dla siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dzięki za wsparcie 🙂 Nie pozwolę nikomu decydować o tym co dla NASZEGO dziecka najlepsze. Myślę, że każda mama ma swój instynkt, poza tym na przestrzeni lat tyle się zmieniło... chociażby w pielęgnacji.. Ciocia mi wyjechała z tekstem, że ona to gotowała nie tylko pieluchy ale i ubranka .. w mydlinach.. Śmiać mi się chciało, bo faktycznie wiele rzeczy wtedy nie było, ale teraz.. taki wybór proszków/płynów specjalnie dla maluchów antyalergicznych, bezzapachowych itp, że po co sobie życie komplikować...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agnese wiesz my próbujemy mu wytłumaczyć to ale jemu nic nie przetłumaczysz taki durny człowiek:/
Snakerka nie daj się w końcu masz prawo decydować o swoim dziecku 🙂
A ciocia jak taka mądra to niech sobie kolejne" zrobi" i niech gotuje w mydlinach....Tacy są właśnie starsi sorry ale zacofani ludzie 🙂
Ja też do wanienki będę kładła pieluszkę tetrową a pod dupcię pieluszki flanelowe 🙂
Są świetne 🙂
http://allegro.pl/pieluszki-flanelowe-70x80-milpol-i1833009901.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja mama mieszka w Holandii i podłączyła sobie cyfrę +.
Co do ubranek to owszem może się trafić że dzidzia urodzi się duża i zaduża na roz 56 ale napewno nie urodzi sie taka na 74.
Ja nie mam takich problemów, jedynie po porodzie babcia mi marudziła że tak się dziecka nie trzyma, ze to że tamto, ale nie odwiedzamy się zbyt często i mnie to rybka 🙂
Oglądałam się za sterylizatorem ale mieszkamy w kawalerce, mamy już jedno dziecko i nie mam miejsca na zbędne przedmioty.ale jeżeli macie miejsce to polecam.

Co do pieluch tetrowych - osobiście nie mam zamiaru ich używać. Siostra mojego męża rodzi na dniach (termin na 11 października), i wprowadza się na zimę do mamusi żeby jej pomogła i ona będzie trzymać pierwszy tygodnie na tetrze (śmiac mi się chce). Już jedna kupiła 100 pieluch i po tygodniu przeszła na pampersy wiec nie wiem po co się pchać w to ponownie.
Ja kupie może z 10 szt (5 mam praktycznie nowych po lali) - do kompieli, do wycierania buzi, do pieluchowania jeżeli będzie trzeba itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A jeżeli chodzi o szpital. To ja tu w Żarach nic nie muszę brać dla dzieciaczka.
ubranka są ich (twoje mogą nie wrócić), pieluchy - tetra -pod dostatkiem. jedynie co mi mąż dowoził to smoczek - którego moja córcia nie chciała - i niedrapki.
Pakuję jedynie torbe dla siebie a w domku przyszykuję M co ma mi przywieźć na wu=yjście dla dzidzi i tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój ukochany po porodzie chcę wziąć tydzień urlopu żeby mi pomóc troszkę 🙂
Na teściową pewnie też będę mogła liczyć tyle,że ona pilnuje też swojego wnuczka....
Moja mamuśka mieszka pod Kołobrzegiem i pewnie nie będzie jej przy mnie....
Ale cieszę się bo będę miała szkołę życia i wiem,że sobie poradzę innego wyjścia nie ma 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi moja mama powiedzial, ze sobie sama poradze. I nie powinnam nikogo brac do pomocy bo z ta pomoca jest tak, ze wiecej masz problemu i kogos na glowie niz pozytku. W koncu to twoje dziecko i ty sama powinnas je kapac czy myc. To sa twoje i malenstwa najpiekniejsze chwile, a babcia czy ciocia moze przyjsc w odwiedziny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Święte słowa!!! Początki zwłaszcza przy pierwszym dziecku są ciężkie-wiadomo- człowiek przerażony ,nie wie co z czym i jak... ale czas i sytuacja zmusza nas do działania- wiadomo błędy popełniamy ale nie popełnia błędów ten kto nic nie robi.Radzimy sobie same 🙂
A potem żadne ciocie ,babcie itp nie mają czego wypominać i dawać słodkich rad ,które są nieaktualne od lat 20.
Mój mąż po porodzie weźmie sobie może około 10 dni urlopu i razem będziemy sobie przypominać jak i co 🙂
Poradzimy sobie dziewczyny w 100 %!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie "ciężarówki". Jestem w 19 tygodniu ciąży ( 2 dzień). Termin mam na 24 lutego. Mieszkam od niedawna w Poznaniu. Nie mam pojęcia w którym szpitalu rodzic. i w ogóle strasznie się boję porodu. To moja pierwsza ciąża. Są tu jakieś Poznanianki? Może ktoś mi doradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy Ciebie Kapucynka 🙂 Ja akurat jestem z Wrocławia.
Nie bój się kochana porodu-ja za pierwszym razem też bałam się ale w 9 miesiącu byłam już taka zmęczona ciążą ,że chciałam mieć już to za sobą i zobaczyć moją córeczkę.
Najważniejsze było nie wysłuchiwać opowieści innych mam na temat porodu- ja znam takie co straszą opowieściami a takie historie nie są nam potrzebne, tym bardziej ,że każdy poród jest inny -moja znajoma syna rodziła kilkanaście godzin a 6 lat później kiedy rodziła córkę zajęło jej to 20 min.
Mój pierwszy poród trwał 12 godzin i jakoś dałam radę ,chociaż mam wielką nadzieję ,że tym razem pójdzie szybciej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki, ale dzis ładna pogoda 😉)tak czytam o tych sterylizatorach, ja go nie mialam i nie kupuje tez teraz, malo tego nie gotowalam buteli przed kazdym karmieniem tylko sparzałam wrzatkiem i tyle 🙂 a pralam chyba max.w 60 stopniach nie 90 🙂 moja oliwcia akurat jest z tych dzieci, które nie maja uczulen, alergii, malo choruje i z pewnoscią nie wychowywalam jej sterylnie 😉mamy tez pieska wiec na pewno zdarzalo sie,ze dotykala pieska a póxniej lapka do buzi, bo wszystkiego sie nie dopilnuje i naprawde odpukac Oliwka b. malo chorowala, nie miala raczej problemów z brzuszkiem itd. teraz tez zamierzam nie przesadzac z czystoscią 🙂chyba,ze dziecko okaze sie alergigiem lub z atapowa skórą 😉ozbaczymy 😉pozdrawiam was cieplo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kapucynka45. Witamy 🙂
Ja jestem z okolic Zielonej Góry wiec nie pomogę co do szpitala.
A porodem sie nie martw jest tu wiele dziewczyn pierwszy raz rodzących - np. ja 🙂 i jak to sie mówi zobaczymy co ma być ale na pewno będzie dobrze 🙂
Karina pisałaś że miałaś cesarkę prosze napisz mi jak sie to przechodzi jak to mniej wiecej wygląda bo mnie to czeka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karina święta racja co do sterylizatorów i mega czystości.
Nie powiem bo z chęcią bym kupiła ale nie mam gdzie go trzymać.
JA też nie wyparzałam butelek co karmienie i teraz też nie mam zamiaru. Moja lala do tej pory wszystko podnośi z podłogi i do buzi. a ile razy robiła kupkę piaskiem. a tak naprawdę chorowała m raz przez półtora roku - nie zapeszając.

Witaj Kapucynka - porodu się nie bój - nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Ja tak sie nasłuchałam na temat wywoływanych porodów że jak dowiedziałam sie że idę na wywołanie to przeżyłam koszmar. A tak naprawdę nie było tak źle, fakt faktem mąż mi dużo pomógł
Moja teściowa jest przeciwna obecności męża przy porodzie ale ja się cieszę że mój był przy mnie i teraz też będzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 Przeczytałam wszystkie Wasze posty 🙂 Zgadzam sie że można się obyć bez tych wszystkich gadżetów, ja również nie posiadałam żadnych sterylizatorów, podgrzewaczy itp., butelki wygotowywałam w garnku 🙂 Po porodzie przeprowadziliśmy się z mężem do jego mieszkania służbowego z dala od rodziny, zarówno mojej jak i T. Byłam zupełnie sama w obcym miejscu, na początku trochę przerażona, ale dałam radę 🙂 Wychowywałam i wychowuję Olę po swojemu, korzystałam z miesięcznika Dziecko, i nawet jak będąc w odwiedzinach u rodziny gdzie zdarzało mi się słyszeć a dlaczego nie sadzsz jej na nocnik, a dlaczego ona jeszcze nie dostaję dorosłych obiadków itp. to i tak robiłam po swojemu 🙂Wtedy jeszcze żadne z mojeo rodzeństwa ani mojego mężą nie miało dzieci, to samo dotyczy moich koleżanek, byliśmy pierwszymi rodzicami w naszym otoczeniu, więc nawet nie miałam możliwości porozmawiać o niektórych problemach z innymi młodymi mamami. Z tym dzieckiem będzie podobnie, gdyż oboje pochodzimy z wielkopolski, w Opolu nie mamy dosłownie nikogo, więc możemy liczyć tylko na siebie. Po latach zmieniło się jedynie to że moje siostry mają juz po dwujce dzieci, bardzo lubię z nimi rozmawiać na różne tematy związane z ciążą i macierzyństwem, mam z nimi bardzo dobry kontakt 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czsec Brzuchaczki. 🙂
Witam nowa mame, dobrze ze nas wiecej. Ja mam w srode o 11 wizyte u lekarza z pelnym USG. Badanie bedzie w szpitalu do ktorego mam 40 km, tam maja specjalistyczny sprzet do badania dzieci i bedzie na mnie czekal moj lekarz. Chce od razu zobaczyc porodowke i popytac o liste co mam wzisc ze soba. Nie moge sie juz doczekac. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...