kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

A moze u nas w Słupsku tylko takie fanaberie 😮 🙃 🙃

wiecie co...jakoś nie wyobrażam sobie, jak to będzie mieć bobka na zewnątrz, a jeszcze wczoraj to było takie oczywiste... 😮

Idę robić kolacje mężowi bo jęczy, że głodny.
Zakładka.

Nie no Kirrke do tego czasu to juz urodzimy 🤨
powiedz ze tak 🤔
No max do 5 maja 🤔

dziewczyny uciekam wykorzystać wolne chwile jakie zaserwował mi syn.
Teraz gorąca kąpiel i kolacyjka a póżniej jakiś filmik 🙂
Do usłyszenia i życzę spokojnej nocy rozpakowanym mamuśką i akcji porodowych tym czekającym 🙂

ale może załapiemy się jeszcze na majówkę i jakąś grillową wyżerkę 🤪

Ania73 na pewno bede w szpitalu tak przed 12
bo wczesniej Konrad auto zabiera i wroci dopiero jakos po 11
musze sie wyrobic do 12.30

nie ciagne Cie na sile bo nie wiem czy dalabym rade po Ciebie podjechac
nie moge sie spoznic do szpitala
myslalam, ze moze przy okazji bedziesz gdzies w poblizu ...

ale jakbys zaczela rodzic to koniecznie daj znac 🤪

heh JoZo doczytalam 😁
gratuluje nowych umiejetnosci 😁

KASIAK BRZDACUS SLODYIASNY 😘

tak sobie poodpoczywalam,ze az na spacerek wybylam a teraz brzucho mnie napieprza ale to pewnie i tak nic nie oznacza 😞 😞 😞 😞

Agatta ja tak czułam, ze przed południem jedziesz a jędrzej to po 16-ej przecież.
nie wiem, mam dylemat.
nieraz myślę, ze moze dobrze byłoby Aronowi "pomóc" podjac decyzję, a za chwilę nie chcę wpływać zbyt gwałtownie na naturę bo przeciez jeszcze jest jakiś tam mały zapas czasu.
i jak tu wytrzymać z takim rozdwojeniem jaźni, jakby cielesnych upierdliwości mało było ? 😠 😠

kahnano chociaz jedna dobra strona 😉

Ania jutro Jedrzej jest w szpitalu, ma dyzur - do niego wlasnie jade

zzzzzzzzzz

hmmm... no właśnie, tak mi się coś zdawało, ze on ma dyżury przed ginomedem. tydzień temu też tak miał.
no nie wiem, moze zadzwonić do niego rano i tak niby zapytać co robić bo już umieram i mi ciężko i ze w ogóle to chujowo sie czuję itd.
no żeś mi klina zasadziła aż musz na kibel lecieć znów ☺️ 🥴

Leniuchowata zakładka.

Nie wiem laseczki co gorsze - brzuchy przy końcówce czy dziecko płaczące cały dzień . Dzisiaj armagedon nan maxa ... 🤨 w ogóle mam wrażenie że im mała starsza tym bardziej "upierdliwa" dziś walnęłam szczyt cierpliwości - zero siedzenia zero jedzenia - czasu też 0 na wszystko.....musze nadrobić dobe w jakieś 2 h bo tyle pewnie mi bebe da 🥴

ja nie wiem co sie dzisiaj dzieje, ale widze, ze 2 paki kiepskie nastroje maja a i dzieciaki daja czadu jakos na maxa ... moja spi dzis gora po 30 minut - budzi sie i od razu ryczy ...
ide juz moze chociaz na chwile oko przymkne ...

Ania jakby co daj znac jutro ...

dobrej nocy Brzuszki ...

ilonka, a będzie też party w basenie?
bo jeśli tak to się piszę na gościa 🤪 😜 😉

malina śpi, dzisiaj zasnęła sama, po kapieli cyc trosszkę tulenia i na koniec ciut chodzenia, ale jak kładłam ją do łóżeczka to oczy miała jak 5 zł, po 15min usneła sama 🙂

ja już sobie obiecałam że eksperymentować z jedzeniem nie będę, jem jałowo i gotowane przynajmniej do 3 miesiąca, bo to co przez weekend odwaliła młoda a to jaka dzisiaj cudowna była to warto się poświęcić 🙂

anka ja tez nałogowy palacz i mam zamiar nie wracać, poki co fajki śmierdzą mi okropnie,
miski jak was czytam to wy takie zniecierpliwione już jesteście, trzymam mocno kciukasy za was, mam nadzieję że dzisiejszej nocy którąś weźmie 🙂

Też na to liczymy Sztunia 🙂

byle nie mnie. bo mi się odechciało rodzić. nie jestem w nastroju jakoś. 😞

ania nie grymasić 🙂 mi tu tylko rodzić 🙂