Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
hej dziewczyny, ale jestem zła 😞 moja próba glukozowa zakonczyła sie porażka 😞 i ejst do powtórki, po pół godziny zwymiotowałam, a miałam tam siedziec 2h. takze jutro odpuszczam a bede prbowac w piatek, babki kazały wziac cytrynke. niby wypiłam, było słodkie, ale jakos uszło, natomiast po jakims czasie, zaczeły mi sie literkiw gazecie pzrestawiac, zaczeło mi sie kreciw głowie i robic gorąco i finał wiadomy. a pani an koneic mnie pocieszyła, ze róznie kobiety znosza, i niektóre po kilku próbach po prostu nie moga zrobic etgo badania i sie nie udaje i tyle. mam nadzeje ze mi sie uda w piatek. juz zjadłam i doszłam do siebie, dobrze ze mezus mnie samochodem przywiózł bo jakos mnie telepało itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
leliva napisał(a):
Dzień dobry wszystkim!
Skurcz mnie w łydce złapał nad ranem, a że do budzika było już niedaleko, to wstałam. Wczoraj padłam do łóżka przed 21, więc swoje odespałam i tak 🙂 Teraz sobie zrobię kawę, bo porannej dawki kofeiny nie potrafię sobie odmówić - mój jedyny nałóg ☺️

lady_m4ryjane napisał(a):
To nie jest dieta dla karmiących tylko dla cierpiących na refluks 🙂


A widzisz, z rozpędu nie doczytałam 🙂 Ale o diecie dla karmiących i tak musiałabym coś przejrzeć, bo się czuję zieloniutka w tym temacie. Dostałam dużo książek od koleżanek, tylko jakoś tak czasu brak - ale święta idą, wolne się zbliża, więc myślę, że nadrobię moje braki w wiedzy 😉 Chociaż książki książkami a życie pewnie i tak pokaże swoje 🙂

ewci@ napisał(a):
wrrrr jutro rano na ta glukoze jade, jak jzu pomysle to mi niedobrze. a dzis mi kumpela nastraszyął ze ona do nocy sie żle czuła po tym badaniu, a ja na 18:30 do kina ide. ciekawe....


Ewcia, może nie będzie tak źle - ja dobrze zniosłam to badanie, troszkę mi się tylko tą glukozą odbijało i wściekle głodna byłam, ale jak już zjadłam, to wszystko wróciło do normy 🙂 Weź sobie jakąś kanapkę, bo ja się rzuciłam na jedzenie zaraz po drugim pobraniu krwi 🙂


nio wziełam kanapke i jabłko i picie, ale na nic sie nie zdało neistety 😞 zjadłam w domku, taka byłam wkurzona ze jeszcze raz bede to musiała pic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia_sztuk napisał(a):
Czesc kobietki, dzisiaj do domku 🙂 o 13 bede miala wypis. Szyjka piekna, dluga i zamknieta. Pani doktor powiedziala ze mam byc aktywna(w sensie robic to co do tej pory, czyli zmywanie, sprzatanie i zakupy, a za tydzien do kontroli) ahhh ciesze sie najbardziej z tego ze bede mogla w nocy wtulic sie w mojego kochanego Misia 🙂 🙂 coraz bardziej Go kocham. I mam taka cicha nadzieje ze mi sie nareszcie w Swieta oswiadczy 🙂 🙂 🙂


ooo Kasia, to widzisz, w srode tak jak pzreczuwałas 🙂
nio i zycze tych oswiadczyn. a długo jestescie razem?? ja myslałam ze to juz Twoj maz 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
No to ja nie mam tych skurczów. Tylko serce mi czasami zaczyna szybciej bić :/ Brzuch mi nie twardnieje nigdy, nawet po wysiłku. Hmm. Skurczy łydek też nie mam. Kurde w ciąży to najlepiej by było chodzić do lekarza raz w tygodniu by się go pytać o wszystko i sprawdzać czy jest wszystko ok 😉 Od razu spokojniejsze byśmy były.

Ja sobie wczoraj poczytałam na forum o porodzie rodzinnym. Trochę się do tego zaczynam przekonywać. Mój Łukasz by chciał, a ja się boję, że będę się jakoś dziwnie zachowywać. Chciałabym być taka dzielna w jego oczach :> A nie wiem czy dam radę. Zazwyczaj nie mam problemu z panowaniem nad emocjami i u mnie rozum jest zawsze górą, ale kto wie jak będzie w takich boleściach. Nawet w ciąży nie mam bardzo zmiennych nastrojów i nie jestem jakaś bardzo zwichrowana 😉 Raczej nie sądzę bym go wyzywała i gryzła jak niektórym się zdarza, bo uważam, że to strasznie głupie jest i chyba na tyle to się można opanować :P On w ogóle stwierdził, że najchętniej by chciał być przy mnie wraz z moją mamą. Ale kurde 2 osoby to chyba już przegięcie. W ogóle tak można? Wie ktoś? Albo czy mogą się zamieniać? Trochę jedno, trochę drugie?
Z przyjaciółką sobie jaja na gg robimy, że całą ekipę zaproszę na swój poród. Impreza będzie. Im więcej tym lepiej. Zapraszamy wszystkich z kamerami, a Dorota specjalnie na tą okazję założy stronę: http://weronikapostanawiasieurodzic.pl gdzie będzie stream na żywo. Głupie wariatki z nas 😉


nio ja z Zuzia miałam okropne skurcze łydekw nocy, apmuetam, maz sie budził od razu jak ja zaczynałam krzyczec "ała" i masował od razu. nawet magnez mi tak srednio pomagał. a teraz poki co nie mam jeszcze tfu tfu....
a co do porodu rodzinnego to ja nie miałam bo miałam cc a u nas w szpitalu nie moze byc taty na sali operacyjnej, wiec nie wiem. ale wiem ze mojego kolegi zona tak go własnie wyzywała, mówiła ze koniec z seksem, ze bedziesz teraz chodził i innym dzieci robił itd. a potem go pzrepraszała 🙂 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewci@ jestesmy ze soba dwa latka, niestety ale jeszcze nie jest moim mezem, to drugie moje najwieksze marzenie, zaraz po dzidziusiu. Takze jedno sie spelnilo i moze drugie w jakims niedlugim czasie tez sie spelni, wierze w to no bo co 🙂) ja nie widze swiata poza nim a on poza mna, jestesmy dla siebie stworzeni i musimy to zapieczetowac obraczka. Poza tym juz czas najwyzszy, ja stara, on tez nie jest najmlodszy, wiec nie ma na co czekac. Marysia zostala poczeta za pierwszym strzalem 🙂) w czerwcu to i moze przyrzekniemy sobie w czerwcu milosc do grobowej deski ahhhh rozmarzylam sie. Juz mam wypis, czekam na Michalka 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja to się boję, że nie opanuję nerwow na porodowce, bo jestem nerwowa. A moj M to oaza spokoju, jeszcze nigdy nie pokazał że go wkurzyłam, a wkurzyłam i to nie raz 🙂

Ewcia, uu to wspołczuję;/ też bym się wkurzyła. Może w piątek uda się 😁

ja jem łazanki i spać mi się chce ale zaś mam bałagan:/ i trzeba sprzątać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej piękne,
dawno mnie tak głowa nie bolała, zaraz mi oczy na wierzch wyjdą. To po tej pieprzonej glukozie 🤢
Jakoś przetrwałam i wypicie tego świństwa i trzy wkłucia. Ale tak mi się w pewnej chwili słabo zrobiło, że prawie odleciałam. Masakrycznie się teraz czuję.... 😠
Pan mąż w pracy, pojechał na 13:00, pan synuś u babci mały zdrajca...wziął malowankę i poszedł, nikt się matką zdychającą nie przejmuje, nikt! 😞
😁
To mu zjem Nimm2 żujki 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
Sztunia napisał(a):
no ewcia z tego co wiem jabłka sa najbezpieczniejszym owocem podczas karmienia wiec po co je ograniczać, a przy zaparciach jakie towarzyszą karmieniu to i taobie lepiej i dla dzidzi dobrze jabło robi. Ja stosowałam diete bo po pierwsze chciałam miec spokoj po drugie chciałam wrócic szybko do formy a wiadomo że jak się je chudo to szybko się traci, a potem stopniowo sobie folgowałam i jadłam prawie wszystko 🙂
ja napewno okien na swieta umytych nie bede miała no ale ostatnio jak firanki powachałam to dalej pachna płynem hahaha
Majka była w takim szoku pomikołajowym że zasnąć nie mogła, jutro mam nadzieje że bezie cały dzień bawic się tymi prezentrami


Sztunia ja nie ograniczam jabłek i po porodzie tez nie ograniczałam, ale jedzenie takich gotowanych czy pieczonych zupełnie mi nie podchodziło, ale tak kocham jabłka ze jadłam. bo dla mnie tylko słodkie i twarde maja sens, a nie takie rozbabdziane...
nio i ja chyba dlatego ze potem jadłamw szytsko nie wróciłam do wagi spzred ciazy... ciekawe co teraz bedzie...


to cię xle zrozumiałam 🙂 z tymi jabłkami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Dziewczyny spójrzcie w opis 23 tyg. i to co piszą pod tatą. O co chodzi z tym napinaniem mięśni. Odczuła to któraś?


to jest to stawianie brzucha, powinno być tego do max 10 razu i to nie powinno trwać dłuzej niz 30s, w sumie ciesz sie ze tego nie odczuwasz bo nie ma takiej porzeby jeszcze- a w sumie ja w pierwszej ciąży woogóle tego nie odczuwałam, no a teraz niestety niby z tego powodu lezałam też w szpitalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się mimo smarowania dorobiłam jednego rozstępa na cycku, od zewnętrznej strony, paskudny, siny i głęboki 😠 ale trudno się dziwić, przez 2 tygodnie piersi mi urosły o dwa rozmiary, a bolą jak uj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...