Marcówki 2012 | Forum o ciąży

podglądam cię Astra....hi hi hi....jesteś u mnie na wątku styczniowym z 2008r...jak samopoczucie już nie długo koniec co??

i Marta tu jest...ładne zdjątko w awatarku ..ładny brzucholek...

Astra napisał(a):

lady_m4ryjane napisał(a):

Tfu nie prof. Pomyślałam jeszcze o Kaczmarku, bo też tam czasami jest. Ci lekarze to są WSZĘDZIE hehe 😉

No 😁 i w ogóle nie jestem pewna, czy Krajewskich nie było tam dwóch 😁 bo był taki siwy dziadziuś, taki wesołek i on chyba też Krajewski. Ale na 100% nie jestem pewna 😁

No, dobra...spierdzielam 😜 moje ziemniory w mundurkach się dogotowują, sledzior siedzi w occie z cebulą, idę go dorobić -> będzie zimna zupka + gorące pyry, prosiak się nażre i pójdzie spać 😜

Dzieciątko moje buzi dało i stwierdził,ze dzisiaj mogę mu nie czytać, bo "padam na twarz" 😁 i rzeczywiście padł, bo już chrapie. Spacerek go wykończyl, potem był z dziadkami na zakupach jeszcze 🙂

Mężuś wrócił też, bo słyszę,ze bramę otwiera 😁 ☺️

Dobranoc 😘

Ta właśnie się skapnęłam, że na stronie Medeora jest zdjęcie Krajewskiego. To jednak ten starszy. A w MP faktycznie jest dwóch, bo ten starszy to Jan i ten młodszy to Piotr. Masakryczne opinie ma ten Piotr na znanylekarz.pl 😮

Astra napisał(a):

Wiem, Kasiula, jestem, ale tam echo hehe 😜

samopoczucie jak na razie bardzo dobrze i am nadzieję,że tak zostanie do końca 🙂

Lady, no tu masz Krajewskiego przeca:
http://www.medeor.pl/lekarz/Jan-Krajewski
Jak malowany haha 😁
Znam tylko tych co Ci mówiłam, a reszty nazwisk nie kojarzę zupełnie.

Astra wiem właśnie się skapnęłam jakie urocze zdjęcie dodał 😁

Kasiula na kwietniówkach pusto i głucho to co ja tam będę siedzieć 😉 Zresztą coś mi się zdaje, że będę marcówką 😉

Astra, już kiedyś pisałaś właśnie o tej meliniarce:/ masakra. Ale wiele jest takich kobiet. Wspołczuć tylko tym dzieciom. Jakby sobbie z 5 razy fajek nie kupiła byłoby ją stać na pierwsze lepsze witaminy ciążowe.

Lady, a to do tej harmonijkowanej pąpki wlewa się wodę i wsypuje tantum rosę i się miesza pyk pyk i się natryskuje pochwę? bo ja no moim tantum rosa czytałam sposob użycia to tam pisze, że trzeba chyba 0,5 litra wody to rozpuścić, i tak się martwiłam w czym ja ten proszek rozpuszczę. Więc w tej pompce można? ale ya pomka nie ma poł litra chyba, ze ćwiartkę pomieści, więc poł saszetki czy jak?

obdarzona napisał(a):

Astra, już kiedyś pisałaś właśnie o tej meliniarce:/ masakra. Ale wiele jest takich kobiet. Wspołczuć tylko tym dzieciom. Jakby sobbie z 5 razy fajek nie kupiła byłoby ją stać na pierwsze lepsze witaminy ciążowe.

Lady, a to do tej harmonijkowanej pąpki wlewa się wodę i wsypuje tantum rosę i się miesza pyk pyk i się natryskuje pochwę? bo ja no moim tantum rosa czytałam sposob użycia to tam pisze, że trzeba chyba 0,5 litra wody to rozpuścić, i tak się martwiłam w czym ja ten proszek rozpuszczę. Więc w tej pompce można? ale ya pomka nie ma poł litra chyba, ze ćwiartkę pomieści, więc poł saszetki czy jak?

Ta pompka jest ogromna kochana. Spokojnie mieści tam pół litra, bo ten irygator też jest firmy Tantum Rosa, więc specjalnie do proporcji Tantum Rosa zrobiony. Kolejna wielka rzecz do spakowania do torby.

Ahha to zajebiście 😁 obym to dostała w aptece 😁

Bez tego też sobie poradzisz tylko jakieś inne naczynie byś musiała wziąć. No i jednak łatwiej jak to psika pod jakimś ciśnieniem 🙂
Dobra też spadam spać, bo dziś w nocy za dużo nie pospałam, a znów mnie czeka noc w dawnym łóżku. Jutro już muszę wrócić do domu 😜

Lady, no w sumie wolę ten irygator niż męczyć się s jakimś pojemnikiem. A wiadomo po porodzie słabo, ciężko i niezręcznie to taki irygator szybko odwali czarną robotę 😁

Matko z corką, za Chiny ludowe nie wyobrażam sobie bycia w szpitalu. Nigdy nie byłam i nie mam najmniejszego pojęcia jak to będzie. To mnie dodatkowo stresuje też chyba.
Nie chciałabym np. dziś urodzić bo jestem tak zmęczona, że czekam na ok. 23 i w tedy walę się do łożka bo wcześniej nie zasnę 😁

Fiku gratulacjebyłam w Opolu to moglam wpasc 😉Zartuje oczywiscie.Jejku juz nastepna gotowa.

Izunia, ale czaj ona miała termin dalej niż my, ona miała chyba na 12 termin. Tylko , że u niej się to łożysko odkleiło , a nie samo wszystko zaczęło 😞

ale wieści FIKU super że jestescie juz razem, wracaj do siebie i czekamy na Ciebie 🙂

własnie ale fiku w którym tygdniu była, i chyba troszkę stresa się najadła

u nas jelitóka przeskoczyła na Maję, ja jade na osłonie zobaczymy oby mnie omineło, frytuniama mega diete,, nawet mleczka na noc wypić nie mogła, za to coli posmakowała i jakoś nie bardzo jej podchodzi 🙂

co do nakłądek na sutki z aventu, ja nie umiałam przez to karmić, troche się pomczyłam powyłam z bóli i cyce się przyzwyczaiły, ale mam kolezanke co karmi cały czas mała juz od pół roku 🙂

a podobno przy drugim ziecku kamienie bardziej jest bolesne, bo macica intensywniej się obkurcza i czuć skurcze bolesne

obdarzona napisał(a):

Izunia, ale czaj ona miała termin dalej niż my, ona miała chyba na 12 termin. Tylko , że u niej się to łożysko odkleiło , a nie samo wszystko zaczęło 😞

Masakra.....mi ciary przechodza jak pomysle,ze juz jest po.Ja we wtorek mam doktorka ciekawe co mi powie ciekawego.Jejku my to chyba pierwsze na porodowke mamy termin 😲

Sztunia, z tym obkurczaniem bolesnym macicy przy drugim dziecku coś musi być, bo moja mama po porodzie siostry dostawała do głowy tak jej się kurczyła macica, mowi, że chujowe uczucie na maxxxxxa. No siostra była jej drugim dzieckiem 😁 przy pierwszy natomiast mowi, że plecy ją bolały dłuuugo po porodzie a przy trzecim( przy mnie) nic ją nie bolało 😁
Biedna Maja, co ta grypa tak szaleje;/ masakra.

Izunia, a ja mam na środę. Może się dowiesz czegoś ciekawego, np. zaraz rodzimy pani Izo 🤪
ja bym chciała aby lekarz mi powiedział w środę coś konkretnego.. 😞 chciałabym urodzić jak najszybciej, ponieważ jakoś boję się że coś nie tak potem będzie, coś z łożyskiem albo wody zielone 😞 tak w 39 tyg fajnie by było rodzić 😁

ale jestem padnięta, masakra:/

a Fikumiku była gdzieś pod koniec 37 tyg. nie wiem.. na 12 marca miała termin CHYBA.

obdarzona napisał(a):

Ewcia, te małpki to jest ta taka gra co są małe małpki i takie jakby bierki i trzeba powoli wyciągać z takiej jakby wierzy żeby najmniej małpek spadło 😁?

tak dokladnie te 🙂 moja Zuzia dostała je od mikołaja to jak sie kładła na drzemke w dzien to my z siostra i rodzicami gralismy, takze zabawa dla całej rodzinki.

dzis miałam ciezka noc, wcale nie spałam, brzuch mnie bolał okropnie jak na okres, twardy niemiłosiernie, kłuło w pochwie, jakies prady. zdrzemnełam sie dopiero nad ranem. miałam jechac na ktg, ale w koncu nie pojechałam. najpierw bylismy u tesciowej bo meza brat przyjechał, potem byłam u sasaidki pogadac o przedszkolach bo ma starszego synka, i drugiego 10 dni mlodszego od zuzi (narzeczonego), a potem u zuzi kolezanki w klatce obok bylismy. i dopiero sie zwleklismy. zuzia nie spała w dzien to jedna wielka maruda. a ja tez teraz zdycham. bede was czytac na lezaco 🙂

aha to spoko nawet 🙂
moja gina mi mówi że przy drugiej ciazy wszytsko jest dwa razy odczuwalne mocniej ale krócej- i to mnie pociesza 🙂 hehehhee
spi ta moja księżniczka przy mnie na skórce, bo ja też na dole drzemie, chłop na górze- wali masakryczne kory po tej jelitówce 9bo on niby juz zdrowy), ale jak się sesra to normalnie czuje na dole 🤪 a najleopsze jest to że Majka ma identiko smrodek taki sam

Spadam kobitki przed tv troche i spac.
Jutro o 15 mam wizyte u fryzjera.Trzeba jakos do porodu wygladac,


Mało pisac.

Dobranoc

Sztunia, też słyszałam że silniej a krocej.
O to sobie wyobrażam ten smrod korka 😁

Ewcia, ja dziś w nocy miałam to samo. Do 4 nie spałam przez twardy brzuch i bolące podbrzusze 😞 ale to już standard, ja tam się tym nie martwię bo gin mi powiedział, że ma boleć i tak ma być i że na porodowce będę modliła się aby mnie tak mało bolało jak np. dziś w nocy hehe 😁

ja też muszę do fryzjera, ale to po porodzie.

Nie daję rady, walę się na wyrko 🙂
Dobranoc 😘

kasia_sztuk napisał(a):

Hej kochane, dostałam właśnie sms od fikumiku, właśnie jest po cc, odkleiło się Jej łożysko, ale z synusiem wszystko w porządku. Napisała, że strasznie Ją wszystko boli i jak się uspokoi to napisze co i jak 🙂

O JACIE KOLEJNA MARCÓWECZKA NASZA KOCHANA 🙂 Gratki fikumiku, i wracaj szybciutko do siebie. najwazniejsze ze szczesliwie. 🙂

kurde dziewczyny, mzoe sie tak nie wywołujmy, bo co kogos nie wspomnimy to zaraz sie okazuje ze urodziła 🙂 dobra, mnie mzoecie wywoływac, ale po 29 lutym 🙂 hehe

a ja do fryzjera mam zamiar iśc dopiero po dniu kobiet hehe taki mam plan, zeby jeszce po porodzie chociaż troche łbem ufarbowanym się nacieszyć

no wyołujemy te porody niczym szamanki 🙂