Marcówki 2012 | Forum o ciąży

a właśnie 😁 🤪 dobry pomysł z listą;D biedna Love, ale da radę chyba się tym zająć 😁 ona ma cechy przywodcze 😁

obdarzona nie chcij abym je wszytskie ujawniła 🙂)
nie no wysylajcie numery ale ja to albo wieczorem zrobie albo jutro...
kurde jeszcze musze sie dzisiaj sakowac a ja u kuzynki siedze

ale to gdzie? na priva mam Ci wysłać moj nr?
jesli tak to już 😁

nooo

na razie mom aby 4 numeryyyyy :/ weźcie wysyłajcie
a tak pozatym te co mi juz daly to strzeżcie się w nocy 🙂) hehe nie pozwole spać 🙂))
żartuje oczywiście 🙂

no to ja wysłałam;D
teraz idę dalej ćwiczyć na drutach 😜

też bym chciała umieć 😮
ja z kuzynka se pazury malujemy 🙂)) tzn ja juz mam a teraz ja jej musze 😮 hehe mysle co by namalowac 😁
no i czekam az moj chrzesniak sie obudzi bo kurde ciotka przyjechala a ten se śpi... nie wiem co on se mysli.. ze bede czekac ;/ 🙂) hehe nie no ale musze sie nim nacieszyc bo strasznie urósł od ostatniego razu jak go widzialam a teraz tez dopiero go na swieta bede widziec 😞(( az szkoda ze nawet go polulac i ponosic nie moge bo troche mu sie przytylo.

ja juz wrocilam.Narescie plyn zimowy do autk akupilam,tzn.w swoim mam,ale w tym od wujk ajeszcze letni jest.Jutro doleje zimowego.Oni sa durni za plyn 20 zl -5L.


Love Ty sobie nie rob jaj z tymi numerami,bo udusze 😠

izunia1986op napisał(a):

ja juz wrocilam.Narescie plyn zimowy do autk akupilam,tzn.w swoim mam,ale w tym od wujk ajeszcze letni jest.Jutro doleje zimowego.Oni sa durni za plyn 20 zl -5L.


Love Ty sobie nie rob jaj z tymi numerami,bo udusze 😠

Ja na Shellu zapłaciłam za 2 litry 16 zł. Durna baba ze mnie, bo w markecie 3 razy taniej. Ale pusto już było w zbiorniku, a szyby ufajdane jak nie wiem.

Ale się obżarłam truflami, które mama w Wedlu kupiła. Znowu fruwam pod sufitem od wzdęcia 🤢 Ale oczywiście ze słodyczy nie umiem zrezygnować.

lady_m4ryjane napisał(a):

izunia1986op napisał(a):

ja juz wrocilam.Narescie plyn zimowy do autk akupilam,tzn.w swoim mam,ale w tym od wujk ajeszcze letni jest.Jutro doleje zimowego.Oni sa durni za plyn 20 zl -5L.


Love Ty sobie nie rob jaj z tymi numerami,bo udusze 😠

Ja na Shellu zapłaciłam za 2 litry 16 zł. Durna baba ze mnie, bo w markecie 3 razy taniej. Ale pusto już było w zbiorniku, a szyby ufajdane jak nie wiem.

Ale się obżarłam truflami, które mama w Wedlu kupiła. Znowu fruwam pod sufitem od wzdęcia 🤢 Ale oczywiście ze słodyczy nie umiem zrezygnować.

Co to sie dzieje z tymi cenami 😮Nic konkretnego nie kupilam do jedzenia...a zostawilam prawie 80zl 😮
A te ceny paliw,zgroza jakas.A na karku świeta.A tylko trabia,ze zywnosc idzie do gory.

Mówią, że cena paliwa ma dojść nawet do 7 zł. :/
Ja wczoraj na zakupach odkryłam nowootwarty sklepik ze zdrową, naturalną żywnością na osiedlu. Oczywiście bardzo fajne rzeczy, ale jakie ceny 😲 Pokupowałam sobie jakieś biosoczki, kabanosy z dziczyzny, szynkę, makaron jajeczny, suszoną włoszczyznę, świeże mleko. Wszystkie produkty są naturalne. Szynka jak z dawnych czasów. Jakis rok temu był u nas taki sklepik w innym miejscu to jak kupowałam szynkę to ona nie robiła się po jakimś czasie obślizgła, tylko po prostu sucha. Fajne te rzeczy, ale ciekawe czy sklepik przetrwa ze względu na ceny. Ten pierwszy nie przetrwał. Akurat fajnie, że drugi się pojawił gdy jestem w ciąży.

Spadam poczytać. Mam teraz fazę na książki o uciemiężonych kobietach. A to w Iranie, a to w Jemenie, Somalii. Teraz czytam o haremach w latach 40-stych w Maroku 😉 Przeczytałam już cały regał z biblioteki tego typu książek i będę musiała się wkrótce przerzucić na inne, albo zapisać do innej biblioteki 😉
Polecicie coś fajnego do czytania?

melduje że napisłam do love 🙂
zgadnijcie co robie 🙂 ?....
leżę 🙂

Sztunia napisał(a):

melduje że napisłam do love 🙂
zgadnijcie co robie 🙂 ?....
leżę 🙂

ja tez leze 😉A obok mnie nasza psinka....nawet dzsiaj cicho spi,bo czasami tak chrapie 🥴

izu moja to jeszcze baki puszczała 🙂 🤪

Sztunia napisał(a):

izu moja to jeszcze baki puszczała 🙂 🤪

to zaraz bym dala kopa i na swoje legowisko 🙂

hej dziewczyny. nie miałam czasu zeby wczesniej napisac bo zuzia mnie absorbowała jak juz wróciłam do domku,a dzis pół dnia latałam po miescie, tz nie ze po galeriach tylko po lekarzach i ciociach, kolezankach 🙂 hehe jak jzu sie wyrwałam.
bylam w tym zakaźnym z ta moja cytomegalia i okazało sie ze na szczęście juz chorowałam,o tym świadczy wynik.lekarka mówi ze nawet jak wyjdzie ze jest sie chorym to pech dla kobiety bo tej choroby sie nie leczy.są tylko jakieś leki dla chorych na hiv i w tym jest tez na cytomegalie.uspokoiłam sie,bo ona mówi ze jak ktoś juz w ciąży to trochę bez sensu te badania bo to tylko wiedza dla kobiety i nerwy bo nic nie można zrobić.no nie wiem. nio ale ona zinterpretowała jako specjalista to czego nie umiała gon. na szczescie jest ok. jak juz chorowałam to lepiej niz jakby wyszło ze jeszcze nie, bo dla płodu najgorsze jest pierwotne zachorowanie. niby pzrebyte juz nie uodparnia na zawsze ale nawet jakbym znóW złapała to nei ebdzie to takie w skutkach. zreszta to najgorsze w 1 trymestrze, i duzo jest poronien pzrez to tylko kobiety nie robia badania, nie wiedza ze jest cos takiego i ze na to choruja.

zaraz was bede nadrabiac. widze ze juz Sztunia jest, poczytam zaraz kochana co tam u Ciebie było, jak juz jestes to znaczy chyba ze jest ok.

nio iwczoraj był watek o mierzeniu brzuszka, wieczorem mierzyłam to miałam na poczatku 99cm, a teraz mam 100cm, wiec 1 cm do przodu i waga drgneła, wiec małymi kroczkami bedzie szło, i mzoe drugim razem gin nie bedzie jzu taka pzrerazona ze mała ta moja dzidzia.

o widzicie akcja mierzenia a ja dzisiaj się mierzyłam sama z siebie czyli mogę się pochwalić że 92 cm 🙂
ciekawe ile waże ale czuje po sobie że nie za duzo osatnio przybrałam 🙂 jutro zważę się nas swojej wadze, mam w lazence teraz i schodzić nie bede a taka właściwą to bede wiedziec u giny, bo tam zawsze się waze

obdarzona napisał(a):

Ja teraz odkąd Sztunia miała te plamienia to cały czas jak sikam to patrzę na majtki.

ja miałam tak pierwsze 3 miesiace.miałam z Zuzia plamienia w pierwszym trymestrze i tez plackiem musiałam lezec zeby ciaze utrzymac. i za kazdym arzem jak tzreba było isc do łazienki to drzałam ze starchu, pamietam jak dzis jak za=obaczyłam ta krew, jakbym w łeb dostała młotem, głowa mi zdretwiała.
a tearz sie kiepsko czuje,a le nie dopuszczam takiej mysli ze do tego mogłby jakies plamienia dojsc, i łosyska odklejanie czy inne... i tak ejstem uziemiona, jaks ie tylko rusze to potem musze swoje odlezec. zreszta zawsze wieczorem gdzies od 18 jzu staram sie lezakowac, jak najmniej wstawac zeby wypoczac i nocka, i jakos rano lepiej mi zawsze.

Kurde ale mnie te druty wciągnęły. Robię powoli i starannie..więc wolno to idzie ale jak na drugi raz, bo pierwwsze sprułam bo jakieś brzydkie to nieźle mi idzie, zwłaszcza, że mam bardzo długie, chude i krzywe palce i jestem kompletnie niezdolna manualnie w wielu rzeczach

Co do mierzenia brzucha, ja mierzyłam tydzień temu i miałam 108 😁 rano, rzecz jasna 😁 to nie jest może dużo, ale pamiętam,że w13- 15 tyg czy w ktorymś miałam 89 cm 😁 i ważyłam 50,9 kg 😁
teraz jestem w 24 tyg mam 108, ważę ( ostatnio ważyłam 58,8) to teraz gdzieś z 59 😜 Ehh;/

Love a Ty jesteś u tej kuzynki co ma Igorka?

muszę sobie wasze fotk pooglądać ale obdarzona ty to masz beben, i kreche wow!!!!

Ewci@, ja mam to szczęście, że nie miałam plamień. Choć jak byłam w ciąży w 1 miesiącu to w dniu spodziewanej ciotki dostałam plamienia takie co śluz wyglądał jak kawa z dużą ilością mleka.. no taki beż i myślałam że zaraz dostanę, ale tak ze 3 dni i zaczęłam podejrzewać ciąże.
Mimo że była to wpadka, nie zdałam matury z matmy a ciąża była z początku jak spełniony koszmar to i tak cały czas patrzyłam na majtki, a jak gdzieś byłam w mieście to tylko patrzyłam jakby tu sprawdzić czy nie ma krwi- bo w podświadomości bałam się, że mogę stracić dziecko bo już je kochałam choć wydawało mi się że jest inaczej.
No ale Ty miałaś plamienia i nawet nie chcę myśleć jaka była ś wystraszona;/ ale na szczęście nie masz plamień i ja też;/ a Sztunia to pewnie teraz jest wystraszona;/

Sztunia dziękuję, ale bęben już wkurza trochę bo mi się ciężko schyla:P jak zaczniesz być aktywna ruchowo i wyjdziesz z łoża to też dodaj fote 🤪

Witam brzucholki!
Ja pije cappucino i bede jesc bulke z jajkiem -mniam.
Dzwonila do mnie fryzjerka.....jest w ciazy 9 tyg.termin ma na 16.06,a Filipek bedzie miec roczek 17.06,ale im sie trafilo.Masakra.....smialam sie przez cala rozmowe.

Kurde juz dwie osoby mi powiedzialy,ze bede miec corke 😲Fryzjerka tez mowi,ze na dzien dobry jak mnie zobaczyla to powiedziala,ze sie zmienilam po twarzy,ale pozniej juz jakos tego nie bylo widac.Nie,nie....jest Alanek.Wysłałam jej zdjecie z 3D to mowi,nie no jajka jak nic 😉

Dzień dobry 😉
obdarzona: a ile masz wzrostu? Od tego też dużo zależy ile się przybywa na wadzę. I od tego ile ważyłaś przed ciążą.

Co do plamień to ja też dostałam jedno - pierwsze po zapłodnieniu w terminie spodziewanej miesiączki. Dlatego myślałam, że i tym razem się nie udało i nie jestem w ciąży. Ale to było strasznie mało choć trwało 5 dni coś jak okres u mnie. Poszłam nawet z kumpelą na piwo wtedy, bo stwierdziłam, że okres się zaczyna to ciąży nie ma. Wypiłam 3 i po nich wymiotowałam 🤔 Gdy się to plamienie skończyło zrobiłam test i wyszła delikatna kreseczka 🙂 Gin mi przepisał Luteinę, którą brałam koło miesiąca i już więcej plamień nie było. Ale plamienia często występują gdy się jajo zapłodnione w macicy zaszczepia 🙂