Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Astra napisał(a):
A ja się musze umalować...zaraz...jak to się robi? 🤔


Ja właśnie dlatego tak się staram ciągle z kimś spotykać, bo wtedy się maluje i wyglądam jak człowiek 😉 Gdy chorowałam miesiąc chodziłam tylko w piżamie lub dresie nieumalowana i już mi tak źle z tym było.
Dziś żadnych planów nie mam oprócz obiadu i zakupów więc sobie daruję. Za to od jutra do niedzieli już mi się nie upiecze. Paznokcie też się staram mieć umalowane zawsze. Mąż się czasem śmieje po co mi to w domu, ale lubię i lepiej się czuję. Robię to dla siebie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam ciemną oprawę oczu, ale lubię tusz. Pudru nie lubię, bo się sztucznie czuję, ja tylko trochę podkładu dla wyrównania koloru i może być 😉
A z solarium to powiedziałam,ze po porodzie nie wyjdę. Ja nie opalałam się nałogowo, ale byłam się raz w tygodniu dogrzać i doświetlić na 10 minut 😁 a tero bida.
Lady, ja paznokci nie maluję, jedynie bezbarwnym lakierem, bo mam brzydki trapezowaty kształt i zawsze krótko obcięte, bo jak zapuszczę, to wyglądają jak łopaty nawet po opiłowaniu. Tipsy sobie robiłam albo przedłużałam na formie, ale nie mam ani cierpliwości, ani żelu ostatnio nie zamawiam. Lenistwo. Ale też na uj mi to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, jakoś się ogarnęłam, teraz idę się ubrać i Bartka do babki odprowadzić. Nie mogę się doczekać kiedy tą moja małą kruszynę zobaczę na USG 😜
Do jutra brzucholki :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja miałam tipsy raz w życiu, tylko, że akrylowe, bo mi robiła pokazowo laska na targach kosmetycznych, jakaś mistrzyni zdobienia paznokci i wiele nie miałam do gadania jako modelka. Nigdy więcej nie chcę. Tak mi to paznokcie zniszczyło 😞 A swoje mam podłużne i nawet obcięte na krótko wyglądają jak długie. Dlatego mnie zwerbowali na ten pokaz właśnie.
Idę w końcu, bo czas leci :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc i czolem 🙂

Co do tipsow to tez mialam 2-3 razy jakies 7 lat temu i do tej pory moje paznokcie wygladaja jakby przeszedl przez nie armagedon 🙂 ja mam takie łopstowate te pazury i ich nienawidze. Ale wykupilam sobie na Gruperze kupon o wartosci 125 zl za jedyne 29 zików 🙂 na manicure hybrydowy yeahh 🙂 beda piekne paznokietki na swieta 🙂

Ide pomoc mamie w kuchni troszke choc i tak zaraz mnie pewnie pogoni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też tylko się maluję jak gdzies wychodzę i czasem dla mojego M fluid nałożę i tuszem przeciągnę 😁 a jak gdzieś wychodzę to korektor na worki pod oczami+fluid+czasem lekko brąz na policzki+biały cień na całe oczy z powiekami( go nie widać, ale ja go widzę że mam takie te powieki wygładzone takie fajne) , czasem cień nałożę ale to jak gdzieś do baru, na imprezę, czasem eyeliner, +tusz+kredka.

Jak wychodzę na zakupy czy do koleżanki to korektor+fluid+kredka+biały cień+tusz 😁 no i włoski wyprostowane muszą być 😁 właśnie, muszę wyprostować bo wczoraj myłam.

Ja nigdy w życiu nie miałam ani żelowych ani akrylowych ani żadnych, raz miałam przyklejone plastiki - tragedia:/ ja mam swoje, jak mam stres długotrwały tak jak przed wystawieniem ocen w szkole, przed maturą czy przed innymi takimi to miałam obgryzione, ale takto jak mam lajtowy nastroj długi czas to mam długie. Np. przez całą ciążę mam długie 😁 wypiłowane na prostokąt ale i tak krzywe, bo mam krzywe palce 😞

Astra oo to usg Cię czeka 😁

Kasia, to sobie odstrzelisz pazury na święta 😁 no pomagaj pomagaj bo mamusia się wkurzy:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wrcóciłam z glukozy, bleeeeeeeeeee ale chyba lepie to zniosłam niż przy Mai\
fakt pawia bym puściła w połowie, ale połknęłam hahhahaha, zjadłam już sniadanko więc jest git 🙂

widze że salon piekności mamy, ja ogólnie się maluje ale teraz jak siedze w domu to to olałam, ja uwielbiam tusz ale po co bede tuszować rzesy jak ja leze i zaraz mam misia pande, ale ostatnio siora wynalazła z avonu róż rozświetljacy i jest super hiper , na policzki daje ciutke rózowego z brazerem, a pod oczy jest taki bezowy jakby bezbarwny

hmmm obiad muszę mojego mistrza kuchni zapytać co szykuje 🙂

u nas pada deszcz 😞 czemu nie snieg?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia, no właśnie po co to się malować w domu jak się człowiek w ciąży co chwilę kładzie i rozmazuje a Ty leżysz cały czas to już tym bardziej 😁 dobrze, że nie zapawiowałaś laboratorium, wybrnęłaś z sytuacji 😁

Mi roż nie pasuje, choć nie raz nakładałam. Bo często robię się czerwona+roż = świnka pigi;]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wezmę ten
http://happy-kids.szablonaukcyjny.pl/fotki/Q7-X/2011/D/15.jpg
albo ten:
http://happy-kids.szablonaukcyjny.pl/fotki/Q7-X/2011/D/9.jpg

Bo w przypadku tej kolorystyki jakby się jakimś cudem siusiak pojawił to tragedii nie będzie 😉
A też nie chcę niuńki całej w róż zapakować 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie lady w każdej aptece bez problemu, ja np. raz kupiłam w takiej torebce jakby ważoną na wage a teraz normalnie w takim plasticzku zamykanym

lady ja za czerwienią nie przepadam, ale ten drugi chyba fajniejszy, tylko że kwiatki są ( a niby jak będzie chłopak?) 🙂 i ja lubie w miarę różowe rzeczy na Mjace to by mi sie jakoś gryzło że wózek czerwony a dziecko w różu 🙂 tak zbuk ze mnie ale tylko dlatego ze ja poprostu jestem antyczerwień 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
nie lady w każdej aptece bez problemu, ja np. raz kupiłam w takiej torebce jakby ważoną na wage a teraz normalnie w takim plasticzku zamykanym

lady ja za czerwienią nie przepadam, ale ten drugi chyba fajniejszy, tylko że kwiatki są ( a niby jak będzie chłopak?) 🙂 i ja lubie w miarę różowe rzeczy na Mjace to by mi sie jakoś gryzło że wózek czerwony a dziecko w różu 🙂 tak zbuk ze mnie ale tylko dlatego ze ja poprostu jestem antyczerwień 🙂


Ja właśnie wolę czerwień od różu, a już połączenie czerwieni z szarościa lub grafitem to nawet do swojego ubioru lubię. Mam na razie tylko jedne różowe pajacyki dla Werci.
Kuzyn miał dla syna taki zielony wózek z kwiatkami to chyba te kwiatki dla chłopczyka nie będą straszna tragedią? :> Lekarz niby mówi, że na 150% dziewczynka, ale wiecie jak to jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Wezmę ten
http://happy-kids.szablonaukcyjny.pl/fotki/Q7-X/2011/D/15.jpg
albo ten:
http://happy-kids.szablonaukcyjny.pl/fotki/Q7-X/2011/D/9.jpg

Bo w przypadku tej kolorystyki jakby się jakimś cudem siusiak pojawił to tragedii nie będzie 😉
A też nie chcę niuńki całej w róż zapakować 😉



Ja chyba oliwkowy kupie.Ja juz tym baby merc jezdzilam od mojej fryzjerki.Musialam zobaczyc co i jak.A gondola chyba taka jak wszystkie 80cm .U nas fajnie,bo pozniej juz cieplo.Gorzej jak sie dzidzia w lisopadzie rodzi,bo dlugo jezdzi w gondoli.
I cena fajna.Mozna za chyba 19zl dokupic parasolke pod kolor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Do chłopa zadzwoniłam by kupił po drodze, bo przecież apteki długo są czynne.

Izunia a ty się zdecydowałaś na ten wózek?



tak,na dzien dzisiejszy bede go zamawiac w lutym.Tylko kolorek trzeba przedyskutowac.Maz chce 29,maly 39,a ja oliwkowy.
Bo mowie,ze jak 3 bedzie corka to znowu bede kupowac wozek 🥴Bo w niebieskim nie bedzie princessin jezdziec 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...