Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

No i dobra.

Astra spierdziela po synusia do babci, bo obiadek gotowy, jego ulubiona zupka z brokułów. Ciekawe jak bedzie jadł z tymi ustkami, jakoś se poradzimy, mamunia podmucha 😉
Do później!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Kasia, ja jestem w tej ciąży oazą spokoju, tylko dzisiaj mam taki dzień 😁

koszmar, ja nie wiem jaka tam jest kolejność, nigdy nie szukałam ojca dla swoich dzieci...



A to tak jak ja, tez jestem oaza spokoju 🙂 z reszta zawsze bylam :-)
Nie martw sie ja tez sie juz pogubilam 🙂

A mowilas ze brzuch Ci dzisiaj twardnieje nie? Ja Ci powiem ze odkad wyszlam ze szpitala to biore luteine dopochwowo dwa razy dziennie po dwie tabletki i juz sporadycznie robi mi sie twardy. Moze zapytaj sie ginka na wizycie czy nie moglabys brac tej luteinki? Moze Ci tez pomoze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam prąd 🙂 🙂

ide w centralnym ogien zrobic,bo NIko chodzi i mowi ammaus zimno dzisiaj w duzym pokoju.

Obiadek zjedzony kluski.rybka i kapusta kiszona 🤔Niko wybieral obiad no coz.....ryba z kluskami tez zjadalna jest.

Co tam tak ostro chyba Astra pisala.Nie chce mi sie czytac.

Ja za wizyte place 70zł.Kozioł+usg +L4.Bo u nas prywatnie sie za L4 placi to juz pisalam.A w grudniu na wizycie mialam jeszcze cytologie w tej cenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie wiem która z was pisała o żelazie że nie może łykac czy coś takiego więc jest sposób na anemie w ciąży to mi powiedział lekarz w szpitalu zamiast żelaza co jest drogie bo ja daje 60 złoty kazał mi kupić tabletki z buraka czerwonego w aptece za 19złoty i anemii nie będzie bo to jest naturalne siedlisko witamin a nie chemicznie wytwarzane żelazo no i sobie kupiłam a co zobaczymy co z tego będzie :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Ja dziś miałam w szkole o żywieniu podczas karmienia. Obszernyyyyy temat. Ale wychodzi na to, że nie jest aż tak źle jak ludzie gadają. Nie można aż tak wszystkiego ograniczyć, bo kobieta potrzebuje witamin, minerałów i innych składników by szybko wydobrzeć po porodzie. Np. owoce i warzywa trzeba jeść, tylko najlepiej nasze regionalne, bo najwięcej witamin u nas mają. A dziecko jeśli ma alergie to statystycznie jest uczulone na 2-3 składniki. To już skrajne przypadki są, że na więcej. Tylko laski zazwyczaj wykluczają wszystko, bo się boją. A tu trzeba pojedynczo składniki wykluczac i je potem włączać by prawidłowo odkryć na co jest alergia.
No i cukier to samo zło 😞 Te zajęcia mnie zmobilizowały by jednak tyle słodyczy nie podżerać, nawet w ciąży, bo przez to chociażby przyswajalność innych ważnych składników jest gorsza, np. magnezu. Ze słodkiego to tylko miodek, gorzka czekolada ewentualnie są ok.
A jak macie doły i zmienne nastroje to dużo rybek wcinać, albo DHA w tabletkach przyjmować trzeba.


wiesz z tym zywieniem po porodzie to chyba sie nie da wykluczac po jednym, bo nie odkryjesz na co dzidzia ma alergie, ja tak uwazam. bo jesz np 100składników, na które mzoe byc uczulone dziecko i co wtedy jeden wykluczasz, zanim zobaczysz ze jest poprawa to mzoe minac nawet 2-3 tyg jak sie wypłucze to co niby złęgo dałas w jedzeniu malenstwu. wtedy sie okazauje ze dalej jest jak jest wiec wykluczasz drugi a 98 dalej trujesz i znó nie to, wiec mysle ze w druga strone jest łatwiej, zeby mniej jesc i powoli wprowadzac po jednym i bedziesz patzrec jak reaguje, jak sie nic nie dzieje, dalej wprowadzasz. i tak ci przybywa skłądników, a nie ubywa grom wie czy działa na dzidzie czy nie. chyba ze oni jakos inaczej to pzredstawili.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mulant napisał(a):
nie wiem która z was pisała o żelazie że nie może łykac czy coś takiego więc jest sposób na anemie w ciąży to mi powiedział lekarz w szpitalu zamiast żelaza co jest drogie bo ja daje 60 złoty kazał mi kupić tabletki z buraka czerwonego w aptece za 19złoty i anemii nie będzie bo to jest naturalne siedlisko witamin a nie chemicznie wytwarzane żelazo no i sobie kupiłam a co zobaczymy co z tego będzie :P


no ja mam z anemia problem.Ale teraz mi spadla Hb tylko z 10,5 na 10,4 wiec mamy nadzieje,ze juz tak zostanie do porodu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izunia1986op napisał(a):
Czesc 🙂


Ja na króko,bo maja nam prad znowu zabrac 😠 😠

Bede musiala w kaflowym piecu ogien zrobic,zebym obiad mogla dziecku ugotowac.Masakra

A ja mam 112cm 😮:blink 😁opiero bylo chyba 106cm

Moja mama uparcie mowi,ze bedzie dziewczynka.Dzisiaj musze paczki naszykowac dla rodzenstwa,bo jutro juz podaje.Ale sie beda cieszyc w swieta 😉


nio ja sie z wami astra i izunia moge porównac bo my juz w drugiej ciazy. u mnie jest 100cm, ale i tak mi sie wydaje ze jakos mnie wybrzuszyło. na noc czasami jak zmierze to mam 103, ale to wtedy jakas wydeta na maksa jestem, rano jak mierze to cały czas 100cm. wiec chyba nie ejst az tak źle. ale doganiam powoli swoja wage spzred ciazy. jak sie wazyłam to było wtedy najwiecej 75,8kg. teraz mam rano tak z 1-1,5kg mniej wiec jeszcze troche, ale widze jak jzu teraz syzbko pedzi, jeden dwa tygodnie i juz bede na tym co startowałam. kolezanka w styczniu rodzi, tez druga dzidzie i mi napsiała ze juz przytyła 21 kg, wiecej niz w pierwszej i juz widzi wizje gubienia kg i mordęgi. hehe, ja póki co ajkos strasznie na plusie nie mam, wiec sie pocieszam hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
laski doczytałam Was
nigtmare niesetety popieram astrę, Twoje wypowiedzi nie do końca są składne i ogólnie sieja zamet, jestesmy tutaj bardzo strozne i jesli jestes w stanie to udzwignac to daj nam powody zeby ci wierzyc.

ja płace ok 150 170 a czasem nawet 120 wiec roznie 🙂

a poza tym myśle ze mogę już smiało powiedziec że przezyłam jelitówkę, kurwa sranie i rzyganie w nocy i jeszcze nad ranem pawia drugiego puściłam, teraz jest lepiej, jem własnie ryz z jabłkiem jestem mega słaba ale widze poprawe do szpitala chvcieli mnie wieżć ale się nie dałam bo aż tak bardzo nie cierpiałam i Pola chyba tez dała radę, fakt że troche mocniej zaplamiłam ale to chyba od tych wygibasów przy kiblu
Astra biedny Bart, wiem co to odruch ez raz sie rzucłam do Majki szczeście że się skapnełam i nie podniosłam jej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Izunia, u nas też szaro, buro i nieprzyjemnie...
Nightmare, mowiłam Ci,ze się schizujesz 😁
A ja jutro zobaczę moją kruszynkę 😜 w końcu mam to opóźnione połówkowe. I proszę modlić się o moją szyjkę, bo chcę trochę dom na święta ogarnąć, a jak będzie coś nie teges, to ten mój nie pozwoli sobie pomóc nawet przy ścieraniu kurzu 🙃


bedzie dobrze, ja jutro tez wyruszam o 7 z domku do ginki, bede sie z toba solidaryzowac. a ty na która idziesz?? potem mama plan do skzoły rodzenia zajechac i do pracy ze zwolnieniem, bo teraz jzu nie przyjmuje tego ze miałąbym wracac, teraz juz takie dolegliwosci ze czasami ledwo dupe ciagam wiec co tu za biurko wracac.
a jak u was ze szkoła rodzenia?? sa cwiczenia?? w czym cwiczycie, legginsy czy spodnie dresowe, ja mam w domku porozciagane bardziej wiec chyba msuze jakies na allegro znaleźć. widziałam ze sa z panelami, ale czy wystarcza do konca. pisza na niektórych aukcjach ze od poczatku ciazy do 5-6 miesiaca. paranoja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, ja jestem na luteinie 2 razy dziennie już dawno 🙂

mulant, ja biorę żelazo Sorbifer Durules (chyba jakoś tak) i kosztuje coś koło 30 zł już dokładnie nie pamiętam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
nightmare, niebawem pewnie dostaniesz skierowanie, raczej Cię to nie ominie 😁
izu, mój to sprząta lepiej niż ja, ale mnie to wkurwia, jak leżę bezczynnie, a on po robocie wraca i lata po domu z mopami 😁 Wczoraj się nalatał, dziecko umył, poczytał przed snem i żeby sobie spokojnie obejrzeć film, zrobił żonie popcorn, i dał wielkiego pąka i butlę wody 😁


moj tez flaki wypruwa. i wczoraj móił ze nie umie zrobic a zrobił mi moj pyszny budyn czkoladowy. co prawda garnek z deka przypalony, ale i mi sie zdarza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bedzie dobrze, ja jutro tez wyruszam o 7 z domku do ginki, bede sie z toba solidaryzowac. a ty na która idziesz??

Na 12:40 mam. Mnie ta droga do ginki przeraża, bo mam 60km, a ja jazdę źle znoszę. Ale przynajmniej koleżankę odwiedzę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Ja też mojemu nie dziekuję, bo już im powiedziałam,ze burdel w domu to ich robota, ja po sobie sprzątam i w buciorach tak jak Bartek do kuchni po kiełbasę dla kotka nie wbiegam haha
Mój tak robi fizycznie, i nie robi, bo nie wiem jak nazwać siedzenie głównie za kierownicą i trochę za biurkiem. Spasł mi się ostatnio trochę prosiak i jeszcze mówi,że to moja wina 😜


Astra oni tyja razem z nami, ciaza urojona. moj sie przed ciaza odchudzał, co prawda nei spadł ponizej 100kg (bo wielki z niego chłopak) ale niewiele brakowało, a teraz znów mówi ze prawie 110 kg 😞 i gada ze to pewnie pzrez ciaze hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nightmare1980 napisał(a):
dziewczyny wie ktoras z was moze jak zrobic zeby isc do innego lekarza po opinie??chodzi mi o to zeby chodzic do dwoch lekarzy jest to mozliwe??ja bym tak chciala bo wtedy bede miala wieksza pewnosc ze wszystko jest ok


mozna chodzic, ale chyba nie obaj na NFZ, wiem ze u nas chodza jeden na NFZ , drugi prywatnie. a jak ja kiedys nie w ciazy psozłam do innej babki bo do mojej mi sie czekac nie chciało to ona gdzies w jakims systemie sprawdzała ze miałam cytologie niedawno pobierana i ze chodze gdzies indziej i mówiła zeby sie zdecydowac. takze nie wiem czy na NFZ mozna do dwóch.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Chyba można kto Ci broni? Zawsze możesz powiedzieć, że do Twojego długi termin był, a Ciebie coś niepokoi, więc poszłaś do drugiego.


w ciazy chyba nie am czegos takiego jak długi termin, jak sie cos dzieje to lecisz do swojego i musi cie pzryjac choc na chwilke, powinien poza kolejnosci szaybko, u nas wszpitalu nawet pytaja czy sie byłoz tym u prowadzacego ciaze. wiec nie wiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
chyba żartujesz 😮 Dziewczyny, a u Was ile? Bo u mnie zależy gdzie, ja akurat płace za zwykłą wizytę czyli badanie + usg 70zł, a znam jeszcze lekarza który bierze za to 50.


u nas jak w klinice to 130zł najmarniej, a jak chodziłam prywatnie w tamtej ciazy do swojego lekarza to brał 80zł, a jak z USG (50zł) to 130 wychodziło. u nas w białymstoku , miasto ponad 300tys liudzisk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
No ja jutro za USG zapłacę 130zł, ale co tam 😉 odżałuę.
Nightmare, ja Ci powiem,że nie kumam, bo też na kasie nie śpię, ale dla dzidzi to bym spod ziemi wyciągnęła. Poza tym weź Ty się doinformuj, bo mi się wierzyć nie chce,że za jedną wizytę aż tyle trzeba bulić. Lekarzy zapewne w okolicy jest sporo.

Laski, kurwa, nawywijałam teraz... ja pierdziele.
Bartek skakał przy melodyjce od jedynkowego przedszkola i ześlizgnął się z sofy. Jak zajebal o ławę, a na niej jest taka marmurowa płyta, całe usta se od środka zębami przegryzł, pół mieszkania zakrwawił. Wystraszyłam się i wzięłam go na ręce odruchowo. Chwila dosłownie, odruch bezwarunkowy w nerwach. Jak mi jebło w krzyżu... ratunku...



o jacie, i jak Ci teraz?? boli cos?? dolega?? ja swoja tez dzis musiałam wziac, bo na sam widok pani w fartuchu która wyszła z lab na korytarz to mi sie rozwyła i jzu nie chciałą wejsc nawet na pobranie, jakos cudem na chwilke podniosłam, potem ajkos zaciagnełam. i wyła, reki wyjac nie chciała z bluzki, potem siła z druga pielegniarka tzrymałysmy, pobrała i cisza jak makiem zasiał, ajk tylko krew zaczeła leciec. a potemw drodze mi tłumaczyła ze płakała bo chciała z drugiej reki a nie tez lewej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no, nic mi nie jest. jakby coś sie działo, to juz bym była w szpitalu, spoko 😉 ja jestem czujna, już raz miałam nauczkę, teraz nie mam zamiaru spędzić tyle czasu na patologii i mieć wywoływanego w rzeźnicki sposób porodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Kasia, ja jestem na luteinie 2 razy dziennie już dawno 🙂

mulant, ja biorę żelazo Sorbifer Durules (chyba jakoś tak) i kosztuje coś koło 30 zł już dokładnie nie pamiętam.


Aaahhaa, cos mi sie wlasnie kojarzylo ze ktoras z nas jeszcze brala luteine dowcipnie, ale nie wiedzialam ktora 😉
Ja tez bralam ten Sorbifer, ale teram mam Hb 11,5 wiec nie ma tragedii, a Sorbiferu nie biore juz ok tydzien, przyjmuje tylko witaminy dla ciezarnych Pharmaton i pije duuuuuuuzo barszczyku czerownego i szpinak czasami podjadam, moze dlatego sie tak poprawila, bo mialam 10,4 wiec malo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...