Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

obdarzona...ja farbuję włosy już tyle lat. 4 lata byłam czarna, w międzyczasie ruda, potem 2 lata miałam rozjaśnione i pasemka, a teraz miałam znów na czarno, ale po rozjaśnianych szybko się spiera. I uważam,że skoro nigdy nie miałam uczulenia, to w ciąży też raczej go nie dostanę. Poza tym nie farbowałam łba od września i jak teraz to zrobię, nic się złego nie wydarzy tym bardziej, że tak samo, jak z Bartkiem w ciąży, tak i teraz poszukam farby bez amoniaku i utleniaczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
obdarzona mnie rozdupia jak ktoś mówi że nie mozna włosów w ciazy farbować
zapytałam owszem o to gine to mnie wysmiała, tak samo jak niby paznokic zelowych czy innych nie powinno się robić, fryzjerka moja tak samo z tego leje 🙂
ja za kazdym razem farbowałam sie jeszcze nie wiedzac ze w ciazy jestem to co wtedy?
a teraz normalnie farbuje i nic mi się nie dzieje wiec dla mnie to jakies bzdury
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
obdarzona...ja farbuję włosy już tyle lat. 4 lata byłam czarna, w międzyczasie ruda, potem 2 lata miałam rozjaśnione i pasemka, a teraz miałam znów na czarno, ale po rozjaśnianych szybko się spiera. I uważam,że skoro nigdy nie miałam uczulenia, to w ciąży też raczej go nie dostanę. Poza tym nie farbowałam łba od września i jak teraz to zrobię, nic się złego nie wydarzy tym bardziej, że tak samo, jak z Bartkiem w ciąży, tak i teraz poszukam farby bez amoniaku i utleniaczy 🙂


Hehe znów witaj w klubie. Ja farbuję włosy od 16 roku życia. Najpierw miałam blond coraz jaśniejsze, łącznie z białą platyną (to akurat nie było planowane, ale jak człowiek był w liceum i oszczędzał na fryzjerze to róznie się działo 😉), potem miałam blond pasemka, potem czekoladę z blond pasemkami, milion odcieni brązu, najczęściej coś z kasztanowym, potem miałam rude, a teraz ostatnio zrobiłam sobie bardzo ciemny brąz prawie czarny i próbuję się już go pozbyć, wynikiem czego mam jaśniejsze odrosty :> Teraz sobie sama farbuję fryzjerskimi farbami, chyba, że chcę jakąś dużą zmianę wprowadzić to wtedy farbuję u fryzjera. Sobie wymyśliłam, że chciałabym teraz te tzw. two tone hair, ale zanim do tego dojdzie to trochę minie po tym prawie czarnym, bo dekoloryzacji nie zamierzam robić.
A co do wagi to się ważę prawie codziennie. Mam czasem różnice między porankiem a wieczorem o prawie cały jeden kilogram 😮 Choc nie wpierdzielam jak oszalała. Jest teraz 4 kilo na plusie rano, a nawet 4,8 wieczorem. Ale to też różnie bywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no tak ale nie że że poronie od tego, fakt podrażnienia się skóry zdarzają, bo czasami fryzjerka pała da za duzo jakiegos rozpucha da i łeb szczypie i stad podraznienia ale to i bez ciazy mozna się nabawić

ja tez fabuje od jakos kuźwa prawie 15 lat włosy 🙂 najpierw szamponetkami i rudawa byłam, a potem blond blond, raz jakis brąż ale raczej blondy, od platyny po teraz taki naturalny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra to wpadam do Ciebie 🙂 Kulfon i Monika matkoooo jak ja szalalam za ta bajucha 🙂 🙂 a brzuch juz po sniadanku wydęty 🙂 🙂

Dzisiaj na obiadek kotleciki z kaszy gryczanej, do tego ziemniaczki i dwie surowki, jedna z kapuchy kiszonej (dla mnie rzecz jasna) 🙂 a dla Misiola starta marchewka z jabluszkiem i porą oblane smietanka i ze szczypta cukru 🙂

Ide scierac pieczary i marchewke do kotlecikow 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiuuuu...napisz w wolnej chwili, jak robisz te kotleciki z kaszy gryczanej. będę dźwięczna 😉
u mnie dziś dorszyk z ziemniakami i tartą marchewką, mam jeszcze bigosik z wczoraj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tym farbowaniem też uważam że to jest przesadzone. Ja się farbuję od 15 roku życia trwałymi farbami, miałam pasemka blond, brąz, ciemny brąz, szamponetki i teraz cały czas dalej blond pasma 😁
i też jakoś jak byłam w ciąży a nie wiedziałam, potem jak już wiedziałam w 13 tyg to miałam robione. Fryzjerka mi mowi, że trzeba jej po prostu powiedzieć o ciąży a ona bierze lekkie farby bez amoniaku.
Ale już się nasłuchałam swoje , że nie powinnam i ja muszę się tłumaczyć, bo potem że taka matka ze mnie zła, że w ciąży nie dbam 🥴
Dobrze,że mamę przekonałam do farbowania w ciąży 🙂

Kasia, co do brzucha to ja jeszcze z ponad miesiąc temu też miałam malutki rano 😉 dopiero od miesiąca rano mam piłeczkę, nawet jak leżę to mam piłeczkę wystającą. A wieczorem to tragedia...słoń 😞

Astra, hahaha to ja wpadam do Ciebie na smerfy 😁
Kulfona i Monikę też pamiętam, ale jak przez mgłe 😁 pamiętam tylko tą muzyczkę jak się to zaczynało : ' kulfon kulfon co z Ciebie wyrośnie, bla bla (nie pamiętam) czy gruszki na sośnie' 😆

Ja jak byłam malusia, miałam z ponad rok to ponoć moją ulubioną bajką były muminki 😁 zawsze ponoć czekałam a z czasem nauczyłam się wbrew pozorom banalnej piosenki jak się zaczynały muminki i zawsze ją śpiewałam i klaskałam w łapki 'papapapapa papapapa papapa...'' potem jak miałam z 4-8 lat to Tom&Jerry non stop 😁

Lady i Sztunia, toście miały kolory tęczy na głowach 😁 no ale jesteście starsze, ja też pewnie będę niedługo kombinować:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
obdarzona ale wielki i jaki masz pepol, ja mam całkiem inaczej zbudowany że tak powiem
ja też poprosze o ten przepis bo brzmi apetycznie 🙂
ja dzisiaj mam kluski z serem, szybko bo mame wzieo na sprzatanie i nie chce jej sie robic 🙂
a chce mi sie kotlecików ziemniaczanych z sosem chrzanowym, kalafior, i sałata zielona hmmmm zrobimy następnym tygodniu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję, no ma się co dźwigać 😁
wy gotujcie se, ja idę myć drzwi 😎 a nie chce mi sie 🥴 a obiadu nawet nie mam zaczętego, nawet pomysł nie zalęgł się w mojej głowie co bym mogła dziś niby upichcić. Nie mam składnikow, to pewnie ziemniaki+ jajo 🙂
idę 😁 bo dupsko coraz bardziej nie chce odkleić się od krzesła:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Kasiuuuu...napisz w wolnej chwili, jak robisz te kotleciki z kaszy gryczanej. będę dźwięczna 😉
u mnie dziś dorszyk z ziemniakami i tartą marchewką, mam jeszcze bigosik z wczoraj 🙂


A wiec tak: gotuje dwie torebki kaszy gryczanej, rozdzielam je w sensie kazda torebke do osobnej miseczki, kaszę z jednej miseczki miele z marchewka, pieczarkami, cebulka i czosnkiem i pietruszka i jak to zmiele to wrzucam do duzej miski, pozniej dodaje do tego niezmielona kasze, dwa jajka i bulke tarta i mieszam 🙂 i pozniej obtaczam je w buleczce tartej no i smaze 🙂 z tych dwoch torebek wychodzi spooooro tych kotlecikow 🙂. Ja nigdy nie lubilam kaszy gryczanej ale w tej wersji mi bardzo smakuja 🙂 🙂

Misio przyszedl sie przywitac ze swoimi dziewczynami, a ja ide pokuchcikować do kuchni 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co się niemiłosiernie najadłam, to szok 🤪
I jeszcze wróbelki nakarmiłam ziarenkami, postawiliśmy z Bartkiem karmnik na parapecie, niech jedzą zdechloki 😁
Obdarzona,pępek masz mały w porównaniu z moim hehe ale brzuchol wieeelki 🙂 w końcu chłop tam siedzi, a nie jakaś baba 😁
Ej a ja muminków nie lubiłam oglądać...Dla mnie to był horror. Najbardziej się bałam Buki i Bobka, ale ta czarownica też na mnie źle działała. I ta muzyka też 😲 brr...hehe
Bartek ogląda jakiś program przyrodniczy znowu na jedynce, a mi by mógł ktoś kurwa herbaty zrobić 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...