Marcówki 2012 | Forum o ciąży

mulant napisał(a):

ja też mam codzienie sraczke zaraz jak otworze oczyska pierwsze co robie to do kibela

To witaj w klubie srających po otworzeniu oczu hahaha 🙂
Mój stolec nie ma konsystencji twardej tylko raczej rzadką hahahaha co ja Wam w ogóle gadam 🤪

kasia_sztuk napisał(a):

mulant napisał(a):

ja też mam codzienie sraczke zaraz jak otworze oczyska pierwsze co robie to do kibela

To witaj w klubie srających po otworzeniu oczu hahaha 🙂
Mój stolec nie ma konsustencji twardej tylko raczej rzadką hahahaha co ja Wam w ogóle gadam 🤪

🤪 🤪 🤪 🤪
to teraz porozmawiajmy o moim stolcu 😁 mój jest taki sam ha ha ha

A jeżeli chodzi o poród to ja się nie boję bólu, bo jestem zajebiście odporna na ból, ale boję się jakiś komplikacji, o dzidzię, czy będzie zdrowa, czy przez tego mojego jebanego paciorkowca nie nabawi się zapalenia płuc 😞 i ogółem najbardziej boję się o maluszka, przy porodzie od początku do końca Michał ma zamiar być przy mnie więc wiem, że będzie mnie wspierał i trzymał za rękę, bo już to zapowiedział, także może dzięki temu będę troszkę spokojniejsza. Nawet powiedział, że weźmie kawałek pępowiny buhahahahaa 🙂 ciekawe kto mu da :-)
Ale widzę, że już chodzi i się stresuje i nie może się doczekać 🙂 jak w nocy kwęknę to się zrywa i pyta "już?kotek już jedziemy?" 🙂 albo "podnosisz alarm?zaczyna się?" hihihi śmieszne to jest, ale i zarazem strasznie miłe 🙂 teraz mam przeczucie, że przez to, że ta główka tak wysoko jeszcze to przenoszę 😞 a nie chciałabym, bo chcę żeby malutka była spod znaku ryby tak jak mamusia i tatuś 🙂
Idę po margarynę i zrobię jakąś babkę bo chce mi się już czegoś swojskiego, a nie cały czas kupnego 🙂

mój tez się zrywa za każdym razem jak wstaje do wc i pytanie już ?? ubieramy się ??
a ja ciągle powtarzam że za potrzebą ide 🤪 🤪

Ooooo Mulancik to mamy taki sam rodzaj stolca hahahahaha 😜

mulant napisał(a):

mój tez się zrywa za każdym razem jak wstaje do wc i pytanie już ?? ubieramy się ??
a ja ciągle powtarzam że za potrzebą ide 🤪 🤪

Hihihi faceci są udani 🙂 ale to oznacza, że się troszkę troszczą o nas i boją 🙂 tylko żeby jeszcze bzykać się chcieli 🙂

Jest Iga urodzona 13.03.2012 o 11.00
3220g 52 cm 10 pkt. przez CC
Gratulacje no i witamy na świecie Igusię 🙂 🙂
Póki co cały czas płacze 🙂 🙂

Ja mam podobne podejście do Ciebie Kasia 🙂 Tylko trochę zaczynam ostatnio wątpić, bo mi mama i babcia zaczęły prawić jaka to ja jestem odporna na ból i wymieniać przykłady czemu tak sądzą (dużo chorowałam jako dziecko i byłam bardzo cierpliwa przy tym, rzadko stosuję leki przeciwbólowe choć cierpię na migrenę z aurą, nie brałam też znieczulenia u dentysty zwykle, ale tym się nie szczycę, bo nie miałam też żadnych strasznych zabiegów robionych, najgorszy był jedynie ropny stan zapalny rosnącej ósemki). Sama na to nigdy nie zwracałam uwagę i jak mi to uprzytomniły to teraz się boję, że dopiero się okaże, że właśnie jestem tchórzem 🥴 Wszyscy też się dziwią, że tak zabiegałam o potwierdzenie przez okulistę, że mogę rodzić siłami natury i nie chciałam zaświadczenia, że koniecznie muszę mieć zzo. Ale kurde po prostu bardziej się boję tego znieczulenia 😜 Taki mój heroizm.
Cóż najwyżej będę błagać o zzo 😜

kasia_sztuk napisał(a):

Jest Iga urodzona 13.03.2012 o 11.00
3220g 52 cm przez CC 🙂
Gratulacje no i witamy na świecie Igusię 🙂 🙂
Póki co cały czas płacze 🙂 🙂

O ja GRATULACJE!!!!

Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!![color=blue][/color]

gratulacje ewcia 🙂
fajne wiesci 🙂 🙂 🙂
no tak kasia nie pomyslałam 🙂
ja rosół gotuje 🙂 lanych klusek mi sie chce
dziecko mniejsze mi usnie to tez ide w kime bo nocka troche pobudkowa była
a starszakmi zapowiedział ze spac nie chce wiec niech maluje w ciszy 🙂

Gratulacje Ewcia!!!!

ja też martwię się o maluszka strasznie 😞 w sumie wiem że ja wszystko przetrwam ale własnie z dzidzią rożnie bywa. Czuję się strasznie niepewnie jeśli chodzi o mojego M, ponieważ z jego rozmowy i podejścia wynika, że on tam jedzie tylko dlatego że ja chcę i boję się, że nie będzie mnie wspierał bo gada takie głupoty na temat porodu, a po drugie on nie jest wylewny, nie gada do mnie jak Misio do Kasi ' już kotek rodzisz'?
Ale pocieszam się tym, że w każdej sytuacji jaka nas spotkała w naszym związku, sytuacji ktorej się obawiałam i byłam pewna, że źle się zachowa to zawsze super się zachował i zawsze mogłam na niego liczyć 🙂 on po prostu sam nie wie co go czeka tam ze mną dlatego tak głupio gada a wydaje mi się, że mu serce zmięknie i będzie się starał 😁 ale i tak mam obawy bo rodzę z nim pierwszy raz a on ze mną 😁

torba spakowana na amen!
dopięta, ale niestety wszystko się nie zmieściło. Pampersy Fifiego, moje pampersy oraz podkłady na łożko trafiły do innej torby.

w sumie nie spakowałam jeszcze rzeczy ktore mogłabym ale nie wiem czy je brać:
normalne majtki , mam tylko te siatkowe.
ciuchy dla mnie na wyjście? czy wyjdę w tych co przyjechałam?
kumulator stresu oraz bolu, nie wiem.. często jak mnie coś boli cholernie albo mam jakiś nagły bol to lubię coś gryźć mocno, albo coś zwijać z całej siły w rękach, to mi pomaga. Ale to co mam wziąć? może misia małego? do gryzienia i do ściskania, ale to położne pomyślą, że jestem dzieciak 🙃

hm... gazikow i soli fizjologicznej nie biorę dla dzidka, bo na liście ze szpitala pisze, że mam wziąć przybory toaletowe dla dziecka i w nawiasie ręcznik i tam pisze jeszcze oliwka i mydełko ale są wykreślone przez położną.


A tak w ogole to chodzę od 2 godzin z pampersem Filipkowym na brzuchu 🙂 mama mi przykleiła i zaczarowała i powiedziała, że ten pampers może pomoże i coś się zacznie 😁 tak dla jaj ale mi grzeje brzuch 😁

Sztunia, narob no foty Mai i Poli i dawaj na brzucha 😁 ja tak lubię zdjęcia Twoje oglądać, mają w sobie to coś 🙂

obdarzona myslę ze będzie się czego chwycić, mi takie specjalne rączki do tego łózko-fotela przymontowali
ale ja jestem taka ze podczas bólu rece mi wywija więc dupa
ale jak chcesz bierz misie
ja ze swoja jasiem jedną i drugą córunie rodziłam 🙂
i nikt nie patrzył na mnie jak na debila
a miałam chociaż na czym głowe połozyć a nie na prześcieradle
własnie chce robić zdjęcia ale ostatnio weny nie mam
ale moze jak młodociana wstanie
to coś wymyslimy z Majka
🙂
ale wrzuce wieczorem ewentualnie no bo się inaczej nie da 🙂

ja to czekam na foto lady 🙂
lady ile mamy czekać ?

obdarzona ja ci powiem, że mnie "ciucianie" przy porodzie tylko by wkurzało 😜 Grunt, że Twój chłop sprawdza się w kryzysowych sytuacjach. To jest najważniejsze 🙂

Sztunia no dziś mi Dorota przywiezie na pendrivie. Zmora jedna dopiero miała czas by mi je zgrać, porozjaśniać i pewnie jak to ona przybajerować jeszcze 🙂 O 16 przyjedzie to wieczorkiem wrzucę. Jeśli jakieś się nada 😁

Sztunia, ja jaśka też biorę 🙂 żeby mieć go gdzie podłożyć no i ponoć przy karmieniu sprawdza się 😁
rob foty jak dzieci wstaną, potem wrzuć 😁

Lady, no sprawdza się ale ta sytuacja to już taka wyjątkowa 😁 też czekam na Twoje foty 😉 zobaczymy coś tam wymłodziła przed tym obiektywem 😁

Ewciu Gratulacje 🙂

Rodzicie czy jecie obiady? 🙂
Cicho jak w Kościole jak to Pawlak z Kargula i Pawlaka mawiał 🙂

ja tam leżę 😁 w sumie i tak już chodzić nie daję rady bo mnie pęcherz nawala. Nie wiem, może mam lekkie skurcze? hm.. ale to mi brzuch twardnieje i czuję tępy bol plecow oraz mrowienie plecow, tzn krzyża, na dole. A brzuchu nic nie czuję, tylko ścisk . No coż, ale to chyba nie to jeszcze.
Czytam książkę, zgłodniałam. Zjadłabym coś superowego 😁 mam ochotę na hamburgera + cola+ frytki+ lodzik śmietankowy... 😞 marzenia gienia.

gratulacje ja teraz pije kawusie i jem ciasto
nie chce zapeszać ale miłam 2 skurcze co 40 minut 🤪

ja też leżę 🙂 wszyscy mówią, żebym korzystała z leniuchowania póki mogę, a ja tam mam inne zdanie. Wolę mieć małego już przy sobie i mieć zajęcie bo mnie te nudy już dobijają!!!

jest plan wyjścia do ludzi cała bandą
musimy kupic pampersy i chusteczki
no i rureczki, bo się skończyły i Maja dzisiaj się awanturowała 🙂

mamy takie CH gdzie bardzo mało ludzi chodzi, myslę że tam uderzymy 🙂

tylko nam jebane adaptery zginęły do wózka i kurwa nie mamy jak fotelika wpiąc 😠

Hej wszytskim 🙂 Ewcia gratulacje 🙂
w niedziele odpadł nam pempuszek, a dzis bylismy na przejazdzce samochodem, Kubuś był bardzo grzeczny.
Obdarzona bidulo współczuje Ci wiem jak to jest być po terminie, ja z nerwów walnełam odkurzaczem i sie rozpiździł 🙂
musze ić na cycca 🙂

Sztunia, a to gdzie się wybieracie w końcu 😁?

Nefre, dzięki 🙂 teraz ja rozumiem jak Ty się czułaś ale przyszedł na Ciebie czas więc na mnie też przyjdzie 😁 gratulacje dla Kubusia z okazji pępka 🙂