Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
w ogóle jak rodziłam to w ten sam dzień tylko po południu bo ja o 8:25 urodziłam to laska wydała na świat Krzysia- 4770 g i 62 cm;] cc miała chyba, bo sn to by nie dała rady chociaż może dałaby ale by jej pipsko rozerwało.

Kładę się spać i jeszcze małego wycycam. Kurde dziś do 12 w południe spaliśmy z czego od 9 rano ze mną w łóżku a potem we troje spaliśmy od 15 do 19 prawie 😁 a ja dalej śpiąca haha.
Dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Obdarzona, potrafisz pocieszyć i podnieść na duchu 🤪 ale zdaję sobie sprawę, że tak jest po porodzie niestety, ale praktycznie każda kobieta to przechodzi, więc luuuz 🙂 przetrwałyśmy ciążę, poród(nie wszystkie, ale niedługo wszystkie) to i połóg przetrwamy 🙂 później będzie już tylko lepiej (mam nadzieję) no i ten upragniony seks 😉 czekam na niego z niecierpliwością 🙂 Michał z resztą też 🙂 🤪 u mnie spokój jak na razie, krew po badaniu pociekła troszkę, ale już nie ma po niej ani śladu. Jeżeli do piątku nic się nie wydarzy, to właśnie w piątek mam się zgłosić w celu hospitalizacji, a w poniedziałek będą indukować poród niestety 😞
Cóż, uparte mamy dziecko i trzeba je wypędzić z jamy 🙂
A Astra to co? Nie ma neta, nie miała czasu, czy też może rodzi? 🙂 🤨 🤪
A ja standardowo mam zgagę :/ masakra jakaś! I teraz to nic na nią nie pomaga, ani mleko ani rennie 😞
Idę chyba spać, o ile zasnę bo od 20 do 21.30 ucięliśmy sobie z Michciem drzemkę, póki jeszcze możemy sobie na to pozwolić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bry 😎
U mamuni sobie wczoraj dzień spędziłam, pojechaliśmy rano, wróciliśmy wieczorem, padłam na twarz i nie miałam siły już nic pisać 😉

Oświadczam, iż opuściły mnie wszystkie ciążowe dolegliwości, jakie miałam, Brzuch mięciutki, skurczów zero, kręgosłup nie boli, nogi i ręce przestały puchnąć. Jeszcze tylko czekam kiedy się rano obudze bez brzucha i okaże się,ze 9 miesięcy spałam i śniło mi się tylko,że jestem w ciąży, bo za bardzo jej chciałam...albo,ze była urojona 🙃 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć żono Astro 😉
Właśnie przed chwilą śniło mi się, że weszłam na forum, a tam post od Ciebie wielkimi fioletowymi literami, "HEJ URODZIŁAM, ODESZŁY MI WODY ALE NIE WIEM
NAWET KIEDY" hHahahaha i się obudziłam 🙂 🙂 🙂 ale jak widać nie urodziłaś 🙂 chyba już na zawsze będziemy w ciąży 🙂 Ciebie opuszczają dolegliwości, a mnie wszystko boli, łącznie z rwą kulszową 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaaaaaa idź... już mom dosyć 🙃

Dzisiaj się powściekam nad oknami, w kuchni trochę powalczę, potem jakiś spacer z synusiem i piecholami...może się coś ruszy 😉 choć niespecjalnie na to liczę...ehhh...

Lady, witaj z powrotem 🙂 Werka jaka babuszka mała hehe ślicznosci maniunie ☺️
A ta moja siedzi uparcie, dobrze pasożytowi, jak urodzę to jej od razu tyłek przetrzepię 😉 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heloł 🙂


Kurka wodna noc ciezka.Alan sie dusil jebanym katarem,spal z nami.Wymiotowal 2 razy.Bleeee...łóżko mam do przebrania.
Podajemy syrop prawoslazowy i masc majerankowa pod nosek,a na bardzo zatkany nos mam dac nasivin soft.Niko tak samo zasmarkany.

W sobote pepek odlecial i juz wczoraj byl opijany.Znajomi byli.Mezowi sie zebralo na amory,ale mi nie w glowie takie rzeczy:woohoo 😁zisiaj przyznaje,ze jestem zmeczona po nocy.

Niko w domu zostaje wiec musze jakis dobry obiad zrobic i jakies zajecie dla niego poszukac,bo sie zanudzi.

ktora dzisiaj rodzi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mogę 🙂

mój chłop też się wczoraj alkoholizował z moim tatą, sama go namówiłam, a on nie chciał, bo się bał,że zacznę rodzić za kierownicą, a do domu droga daleka haha 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja poodkurzam dokładnie każdy zakamarek, z oknami walczyć nie muszę, bo Michał umył w całym domu tydzień temu. A jeszcze kurze powycieram. U nas za oknem szron :/ i zimno jak cholercia brrr 😠
Jeju Izunia biedne Alaniątko 😞 przeraziłam się aż tym co napisałaś 😞 😞 ja też będę się bała o naszego Bombla i będę czuwać nad Nią dzień i noc!
Misiu załadował zmywarkę, umył szafkę w kuchni, a teraz robi mi śniadanko 🙂 🤪 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
więc mój żarłok śpi chwilke mam dla was
bo stale by tylko jadł i kupy walił 😁
więc tak nie mam pokarmu Hubuś dostaje od urodzenia butle :P
śpi średnio 3 godziny i płaczem jakbym go cały czas głodziła oznajmia że jest tak strasznie głodny a jak zł jest to tupie nóżką ale to po tacie
więc że astra jeszcze w 2 pac oj co słabo ci idzie :P
mam 27 szwów poród zaliczyli do ciężkiego miałam łyżeczkowanie krwotok krew i inne sprawy dupa mnie boli bo mnie nacieli i pękłam wrr nie wiem jak siedzieć dlatego jak mi si e wygoi to będę częściej 🙂
mój mąż mnie zawiózł do szpital po terminie i pojechał no i nie zdążył bo taką miałam fqają położną że nie kazała mi leżec na patologi tylko zrobiła lewatywkę o 11 coś mnie po smerało ale prawie nic no i dała oxy o 13 no i powiedziała ze urodzę do 16 jak jej pomogę leżałam pod zlewem między nogami materac a pod brzuch piłkę parłam 45 wypychali mi go
no i o 16 Hubuś był na świecie dzięki położnej którqa miała na imię Ania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 27 szwów poród zaliczyli do ciężkiego miałam łyżeczkowanie krwotok krew i inne sprawy dupa mnie boli bo mnie nacieli i pękłam wrr nie wiem jak siedzieć dlatego jak mi si e wygoi to będę częściej

O kurwa 😮 ja miałam 12 szwów na zewnatrz (nie wiem ile w srodku), nacięcie + pęknięcie i wiem jak to boli, ale na szczęście bez łyzeczkowania sie obyło. A uśpili Cię chociaż na tę okoliczność zaszczytną,czy na żywca maltretowali?
Mulant, urodziłaś takiego kolosa,że szacun wielki kobito 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mówią. Bratowa mojej mamy przy dwójce pierwszych dzieci miała łyzeczkowanie na żywca i taką to jej traumę zostawiło,że trzecie postanowiła w tajemnicy urodzić w domu, tylko pipka jedna nie wzięła pod uwagę,że tamci ważyli około 3 kg, a to, które zamierzała urodzić prawie 5... Zrobiła se kawę, rozłozyła na podłodze przescieradła i stwierdziła,że sama sobie ze wszystkim poradzi...a mały się zaklinował. Tak darła lampę,że wujo przyleciał i szok co sie dzieje w ogóle, co ona odwala - mówi,ze nie wie skąd tyle zimnej krwi, ale złapał paluchami za główkę i syna wyciągnął, potem wezwał pogotowie, a jak przyjechali to zemdlał 😁 I co najlepsze - przy tym porodzie łyżeczkowania by nie miała,bo wszystko ładnie wyszło samo...a ta se taką atrakcje zajebała 🙃 😁
Ja nawet nie pamiętam kiedy urodziłam łożysko, nie czułam przy tym nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka
wcozraj usnęłam rzed 21 i wstałam przed 8 rano, oczywiście pobudki na cyca były ale one mi nie przeszkadzały w spaniu 🙂
wkońcu Poli gazy przestały dokuczać, wieczorem duzo na brzuchu lezała i prutała 🙂

biedny Alanek, taki mały nosek i już katar 🙂
mulant ja pierdole jaka rzexnia, wspołczuje ci z całego serca i się pytam czemu cię nie uspili, ja ja oponowałam za tym żeby mnie zniecuzlili tylko do łożyska to mi powiedzieli niech pani nam uwierzy jest to niemiłe i traumatyczne przezycie, a te cie ciule robili ci to zywca

obdarzona ale marudzisz 🙂 ale to samo miałam przy Mai, tez lało się ze mnie, cipka bolała, wsyztsko było brudne i w dodatku byłam płaczliwa, a teraz jedyny minus to taki że jeszcze bardziej bolą mnie plecy, i michciu smaruje wieczornie
no i sny.... ale nie jakieś o dziecku tylko szkoła hahaha już drugi raz mi się śni, najpierw była uczelnia i zaliczenie jakieś masakryczne, ale to był luz patrzac na dzisiejszy sen, matura z polskiego a ja nawet pół ściagi nie miałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale co wam powiem to lekarze podobno zabijali się kto ma mnie zszywać bo dawno takiego przypadku nie było he he :P
a my juz po 2 wizycie położnej w czwartek przyjedzie znowu z panią doktor do synusia
dziś robiłam na małysza kupsko co za ból he he wczoraj sobie popłakałam że nie dam rady chłop mnie pocieszał no a dziś powiedziałam dosyć opierdalania się trzeba zająć się dzieckiem i chłopem pomidorowa na dobry poczatek
nie mam apetytu ale przy anemii to normalka nie wiem ile schudłam bo waga sie popsuła zaraz jak poszałam do szpitala i nie waży 😠 😠 😠 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siemka, mój mały poganin został wczoraj ochrzczony 🙂 Grzeczniutka była w kościele, wcale nie płakała. Tatuś tylko narzekał, ze po godzinie trzymania małej na rekach, to juz tych rąk nie czuje 😉

Nie pamiętam kiedy ostatnio wstałam tak jak dzis po 10, chyba przed ciążą 😁 Ale po wczorajszym bieganiu i szykowaniu padłam na twarz po prostu - wstałam wczoraj o 6 zeby już żarcie szykować, a położyłam sie koło 12, bo sie goście zasiedzieli. Ale wszystko się udało, humory dopisały, wiec git! A jakie zajebiste nosidełko chrzestni sprezentowali 🤪 Juz sie nie moge doczekac wycieczek we trójkę 🙂

Mulancik, to Cię rozerwało pomimo nacięcia? matko bosco, jaka rzeźnia, i jeszcze do tego to łyżeczkowanie na zywca...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...