-
Liczba zawartości
495 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez kasienkaks
-
CO do ciezarnej.... to własnie tak myślałam zeby wymienić się numerami kom. wtedy nawet z netu można maznąć sms-a i zapytać jak zdrówko. 🙂
-
Hahha ja mojego męża też poznałam w miejscowości dokładnie małej wiosce, gdzie mieszka moja babcia i kuzynki. Też spędzałam tam wakacje. ach ten klimat, ogniska wieczorami, gra w siatkę starzy na młodych w niedzielę. Super sprawa. No my mamy tam przepisaną działkę, i też planujemy na stare lata się tam osiedlić. Jak tylko dzieciaki pójdą na studia, wybudować dwa pokoje i żyć jak ludzie, skromniej bo tam również licho z pracą ale z szacunkiem do każdego dnia 😁
-
1. Macierzyński – zaraz po porodzie dać znać księgowej, że urodziłam i zaczęłam macierzyński. Dostarczyć wniosek o macierzyński z kopią aktu urodzenia i wypisu ze szpitala. WNIOSEK 2. Przychodnia – w szpitalu trzeba podać nazwę przychodni i lekarza, u którego dziecko będzie zapisane. Położna z tej przychodni przyjdzie do domu kilka dni po porodzie spr. jakie dziecko ma warunki. W szpitalu dostaniemy książeczkę zdrowia dziecka ze szczepieniami i wizytami lub w przychodni. 3. Akt urodzenia i PESEL - Do urzędu stanu cywilnego w miejscu urodzenia dziecka pojechać z naszymi dowodami i aktem ślubu, aby wydali akt urodzenia i nadali PESEL . PESEL można dostać po ok. 3 miesiącach z urzędu miasta, wtedy dziecko będzie mieć również meldunek. 4. Becikowe – do MOPSU należy zanieść wniosek i załączniki tzn.: - ksero dowodów osobistych rodziców dziecka albo oryginały - ksero aktu urodzenia dziecka - zaświadczenie od lekarza lub położnej, że pierwsza wizyta u ginekologa była przed 10. tygodniem ciąży lub karta ciąży. - numer konta bankowego WNIOSEK 5. Ubezpieczenie z PZU (grupowe ubezpieczenie męża w pracy) – wypłata kasy za to że mu się dziecko urodziło. Wniosek złożyć, który oni powinni dać mężowi i xero aktu urodzenia dziecka. WNIOSEK 6. Zgłoszenie dziecka do ubezpieczenia zdrowotnego - w pracy mojej zgłosić dziecko do ubezpieczenia zdrowotnego podstawowego i allianz.- prywatnego WNIOSEK
-
Monia dzięki za te linki. Zaraz wkleję na forum to co udało mi się skleić. Rzuce Ci oklaska ale muszę odczekać chwilę. Co do teściów.... hm w sumie moi mi nigdy nie ubliżyli, dzwonią pytają jak się czuję, ogólnie jest przyjemnie ale to chyba zasługa tego że widzimy się z nimi raz na miesiąc albo półtora. Tyle, że podobnie z sytuacją mój mąż kontra jego siostry w stosunku do pomocy ze strony rodziców. W kwestii wydatków na dziecko nikt nam nie pomógł jak do tej pory, choć w innych sprawach typu branie wałówy na cały miesiąc do Wawy nie możemy narzekać. Straszna wygoda jak się nabierze mięcha, pierogów itd. i ma się zawalone trzy szuflady zamrażarki. 😁 . Z resztą staram się nie nakręcać tematem teściów i moich rodziców, odcinam się od tego, przynajmniej staram się.
-
Słuchajcie dziewczyny, czy któraś z Was jest w stanie w punktach wypisać co należy załatwić przed porodem w pracy i po porodzie w różnych instytucjach. Chcę zrobić taką listę mojemu pięknemu, bo w sprawach urzędowych to on taka trochę sierotka, a jak mu zrobię listę gdzie, z czym i do kogo to i ja będę spokojniejsza. Mam namyśli wszystko, becikowe, macierzyński, przychodnie itd.
-
Co do laktatorów. Podzielam zdanie Kini, kupiłam Medela elektryczny. Naczytałam się sporo o nich i ten miał najwięcej pozytywnych opinii. U mnie troszkę lepiej, wizyta w poniedziałek i jakieś mam złe przeczucie. A no co mi jest. Twardnieje mi brzuch ale nie tak jak wcześniej, odczuwam to chyba jako skurcze, choć nie wiem jak one bolą i jak boleć powinny 😞 . No nic ja również uciekam do łóżka.
-
Dziewczyny wiadomość od Nequity: "Miałam ktg, skurcze ustały ale leże pod kroplówką i dostaje zastrzyki i tabletki, które mają mi zwęzić szyjkę i zapobiec stawianiu się brzuszka i kolejnym skurczom. Dowiedziałam się, że ta kroplówka jedna schodzi dwa dni. Masakra jakaś, ale dla Małej wszystko :-) Pozdrawiam"
-
Kolejna Kasia widzę do kompletu 😁 Kurcze 😞 😞 😞 od wczoraj jakoś kiepsko ze mną. W poniedziałek mam wizytę i zaczynam się trochę martwić, bo czuje się zupełnie inaczej niż do tej pory, w sensie gorzej
-
Nie, mnie jajniki nie bolą, ani nic podobnego. Ale chyba nika cos wspominała, że ją pobolewa jak przed miesiączką. Mnie dokucza tylko twardnienie brzucha. Wczoraj to było już apogeum. Wzięłam dwie no spy i nie pomogło, i zaczęłam się właśnie zastanawiać czy to nie są jakieś niepokojące skurcze. 😞 Tym bardziej, że jak mnie łapało to mała strasznie się wierzgała.
-
Nequita, podziwiam Cię, że byłaś w stanie odróżnić prawdziwe skurcze od tych naszych twardnień, napieć brzucha itd. Tego sie własnie zawsze obawiam, bo bronię się rękami i nogami żeby nie dzwonić do lekarza jak coś jest nie tak, a może właśnie powinnam. Jeśli nie będziesz miała jak do nas napisać podaję Ci moją kom 727 560 095. Będziemy czekać na wieści od Ciebie. Głowa do góry, dobrze, że masz pozytywne nastawienie 🙂. Pewnie położą Cię na troszkę, dadzą jakieś kroplóweczki i wrócisz do domku zanim się obejrzysz. Trzymaj się ciepło. Luna, a za mną pierwsza tak wspaniale przespana noc. 🙂
-
Ja tam uważam , że dobrze się stało że tak wcześnie ogarnełyśmy kwestię wyprawki. Jest mi już trochę ciężko, i denerwuję się jak nie mam siły po coś sięgnąć, schylić się itd. A w ten sposób czerpałam całą przyjemność z kompletowania wszystkiego bo wtedy czułam się nienagannie 🙂. Uciekam już bo niedługo zacznę świecić nocami od monitora. 😁
-
Każdy mnie straszył że na koniec ciąży własnie od 8 miesiąca będzie mi najciężej. Jeśli ktoś miał na myśli to jak się właśnie teraz czuję, to miło nie jest ale idzie wytrzymać. Ale niech nie będzie gorzej. W sumie przytyłam tylko 8kg więc nie powinnam poruszać się jak foka, a tu jednak przekręcanie się z boku na bok itd. powoduje mega zadyszkę. Ale pocieszam się, że nie mam żadnych skurczy, opuchnięć i bólu brzucha... tzn na razie nie mam.
-
Hm .... czego nam brak. 🙂 Wózka... ale to na koniec maja. Kosmetyków dla małej ... ale to po porodzie. 🙂 Poza tym wszystko ma i dzidzia i mamusia. 😁 Ufff i znowu ciężko, noc się zbliża a ja jak słonica Dumbo, skóra naciągnięta, ciężkość czuje ciężkość
-
Chyba to twardnienie brzucha to taka kolej rzeczy bo wszystkie widzę, na to narzekamy. Mnie gin. dała no-spę i powiedziała, że jeśli będzie twardniał albo będą łapać skurcze to brać dwa razy na dzień. To jest delikatny lek, a w szpitalu jak kobitki leżą to dostają właśnie no spe i luteine. Tak więc jak mnie coś łapie już tak mocniej to biorę tableteczkę. 🙂 .
-
Kiniek, zapraszamy na czerwiec 2011, tam nie ma takiej ciszy 🙂
- 135 odpowiedzi
-
- 29-tydzien-ciazy
- 29 tydzień ciąży
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj dziewczyny, w sumie to miłe , że nie tylko ja już nie śpię po nocach. Tyle że u mnie różnica jest taka, że najlepiej mi na plecach, gdyby tylko wtedy mała nie kopała. Nie ma opcji na prawym boku, a ten najbardziej lubie. A żeby było jeszcze fajniej mój piękny ostatnio sporo pracuje i tak niemiłosiernie chrapie, że idzie się wykończyć. No cóż, śpimy osobno na razie, bo mam ochotę go zabić w nocy 😁 Co do zakupów polecam sprzedajycych na allegro babygarde i sklep-myszka.
-
Cześć dziewczyny, albo dopadła mnie jakaś depresja albo już sama w sumie nie wiem. Od kilku dni nie mogę spać w nocy. Za cholerę nie mogę się ułożyć, powinno się spać na lewym boku, a ja na lewym mam wrażenie jakbym gniotła małą. Na prawym bolą mnie żebra. Jestem wykończona. Specjalnie nie robię sobie drzemek na dniu, a i tak w nocy nie śpię.
-
Hej Monia, któraś z dziewczyn kiedyś podała nam już tą stronkę. Fajna ale mało praktycznych rzeczy. Przydałby nam się właśnie jakiś taki kurs na dvd o tych systemach oddychania itd, podczas porodu. Muszę się rozejrzeć za tym. Cholera ten wiatr tak mnie wyprowadza z równowagi, że nie mogę sobie znaleźć miejsca. Nie mogę się ułożyć do siedzenia, ani spania, brzuch mi twardnieje, łoj jakoś tak ciężko. Dobrej nocy, włażę do wanny, może mi przejdzie 🙂
-
Cześc dziewczyny, u mnie znowu mega dołujący dzień 😞 Szlak mnie trafi z tym wiatrem, całą noc nie spałam, okna z mieszkania mam na szczere pole bez innych bloków, a że okna powypaczane to gwizda jak tralala. Normalnie się poryczałam nad ranem jak sobie uświadomiłam, że nic nie spałam. Pogoda do bani, leje deszcze. Ehhhh Co do piersi to też mi urosły ale noszę ten sam rozmiaro co wcześniej. A siara leci zdrowo... od kilku nocy wkładam te wkładki laktacyjne na noc, bo koszulki wszystkie brudziłam. A termin porodu też mam do kitu. Z miesiączki 14 czerwca a z usg 25 czerwca, Rozbieżność spora, też mnie to irytuje. 😠
-
Nequita, na szczęście rzadko ale mnie ostatnio też żebra zaczęły dokuczać. Ja to dczuwam jakby mi ktoś naciągał skórę na żebrach, nie idzie wyleżeć dłużej na jednym boku. Choć bardziej dokucza mi lewe biodro, czasami jak mi wejdzie ból to do samego kolana promieniuje, idzie się wściec. Swoją drogą Luna jesteś już zdrowo zaopatrzona 😁
-
U mnie też córcia ma być ale dla chłopców też są piękne ubranka. Jakieś bluzy, czapeczki, dresiki. Ja jakoś nic nie kupiłam takiego typowo dzięwczęcego, jak wspominałam ani jednej różowej rzeczy nie mamy 😁 ani z ciuszkó ani akcesoriów. Tak sobie myślę, że dobrze się trzymamy wszystkie. Wiele moich znajomych na tym etapie ciąży miało już za sobą już dwa leżenia w szpitalu, a to szyjka, a to zatrucie itd. Oby tak dalej, żeby tylko nie trafić do szpitala za wczesnie.
-
Nequita, sprzedaj nam parę super rad ze szkoły 😁. Najbardziej zaciekawiło mnie to obiniżanie bólu o nawet 80%. Mnie coś dziś muli, za bardzo zjeść nie mogę, odbija mi się i dupa, chyba wracam pod koc. 😞
-
To fakt, podobno najlepiej rodzić tam gdzie ma się swojego lekarza. U mnie to nie przejdzie. Lekarza mam tu w Wawie, ale rodzić będę u rodziców w Starachowicach. Tam jest nowy szpital, dziewczyny również rodzą w wodzie, mają do dyspozycji drabinki, piłki itp. Z resztą w Warszawie odstrasza mnie też fakt, że ułożenie pośladkowe dzieciaka wcale nie jest wskazaniem do cesarki, I wyciągają te dzieci kleszczami albo pompą vacuum. Za to w moich rodzinnych stronach nie pozwalają żeby dziecko i matka się tak męczyły. Nequita, 3 h porodu, marzenie chyba każdej z nas. 😁
-
Cześć dziewczyny 😁 Co do kremów. też się zastanawiałam nad kupnem. Ale, u mnie w szpitalu mamy dostają całą torbę próbek kosmetyków dla dzieci. Doszłam do wniosku, że wypróbuję to co oni mi dadzą i będę kupować to co małej nie uczulu. A wiem, że nawet sudocrem do pupci niektóre dzieciaczki uczula, oliwki, żele do kąpieli i takie tam. Uniknę w ten sposób ewentualnego stania na półce bezużytecznego kosmetyku, który uczuliłby moje maleństwo