-
Liczba zawartości
495 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez kasienkaks
-
My również już 29TC :-)
- 135 odpowiedzi
-
- 29-tydzien-ciazy
- 29 tydzień ciąży
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Macie racje, w sumie to nie poczytałam o tych pieluchach. Kupiłam zwykłe pampersy 43 szt. Miałam wziąć 3 x 43szt. ale wiem że czasami dzieciaki mają uczulenie i może być potrzeba zmiany. A tetrowych wziełam 6 szt. Ufff także Luna dziś byłaś moją inspiracją i motywacją 😆. Zamówiłam wszystkie pierdółki. także do pełni szczęścia brak tylko wózka. Aha. Rodzimy w czerwcu, co w takim razie bierzecie do wózka: pościel czy te kombinezoniki polarowe i kocyk?
-
Kurcze nie mogę znaleźć na allegro tych pampersów z otworkiem na pępek ....
-
A dziewczyny dostałam radę co do wyboru firmy smoczków, butelek itd. Canpol nie ma odpowietrzania. Najlepszy podobno jest Avent, ma odpowietrzanie co zapobiega kolkom itd.
-
Ile kupić pieluch tetrowych? Głupie pytania, ale po co ma to później leżęć.
-
Dzięki za radę Monia, rzucam oklask 🙂
-
Luna podrzuć proszę nazwę tego sprzedającego. Ja w sumie większośc tych rzeczy mam, które wymieniłaś, bardziej brakuje mi art. higienicznych
-
Mam pytanie. W czym prałyście ciuszki dla dziecka? I czy daje się płyn do płukania, jeśli tak to jaki? Mam w pralce taki program babycare, uprać w nim czy w wysokiej temp. np 90stopni?
-
Luna ja mam podobny plan. Ogarnę resztę pierdółek na allegro I chyba się dziś za to zabiorę. A te pampersy z oczkiem na pępuszek to pampersa, huggiesa ?
-
W sumie to Ci zazdroszczę. Ja całe życie w bloku się kisze 😞, ale jak pojadę do męża na wieś to tak bym sobie porobiła tam coś. Ostatnio u siebie na balkonie przesadzałam kwiaty, czułam się taka mega spełniona 😁, konewka w ręku, mnóstwo ziemi, mówiłam sobie do tych kwiatuszków itd. Słońce grzało w plecy... bajka. Mam nadzieję, że kiedyś choćby na stare lata uda nam się mieć swój taras, marchewki i choinki na podwórki .... o i taka sentymentalna się robię. 😁
-
Dzieńdoberek. Mikaanka, Ty to jesteś swoja kobitka 😁 , sadzić kartofle na tym etapie ciąży. Podziwiam Cię, ja bym się jednak trochę bała. I od rana pichcić obiady, podzielam zdanie przedmówczyni: ja również ledwo co się dopiero obudziłam. Pogoda do tyłka 😞 tylko spać. Co do ciążówek, ja mam dżinsową spódniczkę również z tym pasem, miała starczyć do końca ciąży a tu od miesiąca nie mogę jej nosić. tak ściska że mi słabo 😠 Nuuuudyyy.
-
My jeszcze kombinujemy tak żeby móc się wymieniać przy dziecku, nie wiem jak to zda egzamin ale może. Mój jest kierowcą i jeśli uda się złapać trasę od 20 do 6 rano, ja do pracy na 9 do 17 to się będziemy wymieniać. Choć musiałabym wziąc do pomocy jakąś panią ale to już na jakieś 5 godzin dziennie żeby mój odespał noc. Ale sądzę, że za 5 godzin nie wziełaby już tak dużo, hm może podobnie jak za żłobek, Małgorzatta dałaś mi do myślenia z tym załatwianiem żłobka, całkiem zapomniałam, że tak u Was jak i u nas w Wawie trzeba się krecić za tym dużo wcześniej 😞 😞 .
-
Zastanawiam się też czy to pulsowanie nie jest wynikiem może skracania się szyjki macicy, Co raz bliżej do porodu to mogą chyba zacząć dziać się takie rzeczy. Druga sprawa to może po prostu ucisk na jakieś nerwy. Teraz nasz narząd jest mocno ukrwiony i tak może reagować. Chyba warto zapytać lekarza bo my sobie tak możemy gdybać. 🙂 Ale wg mnie to nic groźnego.
-
Monia29, dokładnie mam to samo. Brzuszek twardnieje ok 3 razy na dzień, czasami wcale. Ale jak twardnieje, spina się to wydaje mi się, że to są te skurcze Braxtona, o których pisałyśmy już kiedyś na forum, niegroźne. Pulsowanie w pochwie... W niedzielę od rana mnie tak bolało, w sumie to własnie nie ból, ale coś jakby mnie naciskało na chwilę w samym ujściu. Pare razy już tak miałam i zauważyłam że dzieje się tak kiedy dzień wcześniej za bardzo się nachodzę, naschylam. Potem przechodzi.
-
Mikaanka.... ufffff! 😁 Z tego wszystkiego postanowiłam zrobić sobie małą ucztę. Własnie pałaszuje lody i przepijam pyszną kawą zbożową w porcelanie, której nigdy nie używałam 😁 . Od razu mi lepiej
-
Nequita, szczerze współczuje. Ja też bym chyba zaraz śmignęła prywatnie na usg. Cieżarnabebe, widze, że czeka nas podobna akcja ze żłobkiem. W sumie nigdy nie byłam mamą i nie wiem czy dam radę dać dziecko do żłobka, choć wiem że nie mamy wyjścia za bardzo. Psa musiałam czasami zostawić u rodziców na dwa dni i wyłam schodząc po schodach 😞 . A tu dziecko. Słuchajcie czy Wy wszystkie macie takiego już hopla, że siedzicie non stop smeracie się po brzuszkach, non stop tylko o nich byście rozmawiały itp. Kiedyś już o tym pisałam ale u mnie nadal jakoś tak dziwnie z tym instyntktem 😞. Cieszę się, wszystko przygotowuję z radością ale nie mam takich jazd jak inne dziewczyny w ciąży. Koleżanka mi powiedziała, żebym się nie przejmowała bo to przyjdzie pewnie zaraz po porodzie, a ja się martwię czy nie będzie gorzej. Głupia sprawa, wstyd się przyznać, ale jakoś nie czuje szaleństwa 😞
-
dziewczyny powiem Wam, że ludzie faktycznie czasami się nie zastanowią i tak chlapią co im ślina na język przyniesie 😞 . Apetyt, ja mam ogromny. Non stop bym coś mieliła. Często jak mała wyjątkowo nerwowo skacze, przychodzą mi własnie do głowy myśli czy ona się przypadkiem nie obwiąże sama pępowiną 😞. Zawsze rano i wieczorem czekam na ruchy, tym bardziej po jakimś większym wysiłku fizycznym.
-
Hm u nas pogoda śliczna, słoneczko, ciepło. Myślałam o spacerze, ale całą sobotę i niedzielę tyle się narobiłam, że chyba jednak odpocznę i poleżę dziś. Kurcze tydzień temu weszłam na wagę i patrzę a tu tylko 6kg do przodu nadal. A dziś 😁 9kg w sumie na liczniku i ważymy 61,5kg. Jak tak patrze, to poszło tradcyjnie w brzuszek i w tyłek. Ciekawe do ilu dobije do końca. A dół, sama nie wiem skąd, jakoś tak sporo się wczoraj wydarzyło, sporo usłyszałam w weekend od różnych ludzi, nie do końca przyjemnych rzeczy i jakoś mi to wszysto cały czas odbija się echem w głowie.
-
Mojemu Mackowi śniło, że się urodził mu się syn i był od razu identycznie obcięty jak on 😁 . Co do puchnięcia rąk, nie wiem czy to jest efekt mojego przerobienia w weekend przy remoncie czy to już ten etap ciąży. Dizś rano się obudziłam i nie mogłam wziąć szczotki do włosów do rąk, zastanawiam się czy nie zdjąc obrączki i zaręczynowego bo co raz ciężej schodzą. Swoją drogą jakiś mnie złapał dół, wszystko ładnie zrobione, po mojej myśli itd. ale 😞
-
Cześć dziewczyny, u nas koniec remontów 😁, padam na twarz. Tyle się nałaziłam i naschylałam, że również siadło mi biodro lewe. W nocy jak wstałam jeszcze wywiesić pranie to skakałam na jednej nodze a tą bolącą miałam podkurczoną.
- 128 odpowiedzi
-
- 28-tydzien-ciazy
- 28 tydzień ciąży
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
mnie mówili ze będzie chłopak, cera super, brak boczków. Za to teraz ... na twarzy cosik mnie zsypało, Ale to tez pewnie od słodyczy bo jem garsciami 😁 .
-
Cieżarnabebe, Nie, na brzuchu nie da rady, odwrócona byłam tyłkiem w stronę słońca. 🙂
-
Witamy, witamy 😁 . Małgorzatta co raz bliżej , łapią Cię jakieś strachy już, jak to będzie ?
- 128 odpowiedzi
-
- 28-tydzien-ciazy
- 28 tydzień ciąży
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
😞 Jezu, normalnie się usmażyłam. Położyłam się w dziennym pokoju, gdzie jest zdjęta roleta, przed sekundą obudziło mnie szczypiące w dupe słońce. Zasypiałam było szaro i pochmurno. Obudziłam się zlana siódmymi potami. Przez sen ściągnęlam dresy do połowy 😁 . Tak mnie przypiekło. O i znów chmury przyszły 😞
-
Wczoraj takie słoneczko, dziś znów d...pa na dworku. Idę się zdrzemnąć, coś mnie łamie 😉. Jak pośpie dłużej to mniej zjem 😁 bo jadłabym teraz non stop. 😁