ewci@

nie martw sie bo ciekawe tematy, c.d. antykoncepcji i seksu 🙂 hehe

a brzuszek ładny, ale w porównaniu do ans to chyba z mniejszych 🙂 ja co prawda w drugiej ciazy ejstem ale mam wiekszy niz ty. a mierzyłas go w obwodzie?? jak u Ciebie z waga?? badz tu na forum z nami i dopisz sie do listy marcóweczek, LOVE Cię chetnie dopisze tylko wstaw dane w forum "lista"

nightmare1980 napisał(a): ups, to nightmare pzrepraszam za pytanie o baraszki nocne 😞 nie pzrejmuj sie, dasz se rade, choc pewnie łatwo nie bedzie. ale z takim nieodpowiedzialnym dzieciakiem to lepiej ze taks ie stało. zawsze póki co masz nas 🙂 hehe DOBRZE ZE JESTES 🙂

hejo, na stawianie sie macicy za wczesnie i jeszcze po nocy, wypoczynku?? twardnienie brzucha nie jest dobrym objawem, a nic innego sie nie dzieje?? moze za duzo baraszkujecie z mezem wieczorem czy w nocy 🙂

Astra napisał(a): No mi się udało, mam upragnione dziewczę, zrobione w owu 🙂 Jak zaszłam w ciążę z Bartuchem to właśnie w pierwszy dzień cioty, czyli kiedy u mnie coś tam rano zawsze poleci, a potem mam tylko do końca dnia lekko brązową wydzielinę. I chłopiec. Tak więc u mnie te teorie o płciach się sprawdziły, ale czy rzeczywiście mozna w to wierzyć - czy to tylko przypadek? Nie wiem. Dobrze jest, jak jest 😉 mi sie wydaje ze tak jest. swego czasu, jak byłam z zuzia w ciazy, na brzuszku było cos w rodzaju kalendarzyka mąłzenskiego (teraz juz tego nie ma bo pytałam admina) i tam włąsnie było, sie wpisywało dzien miesiaczki ostatniej i pokazywało kiedy dni płodne, kiedy nie, i było prawdopodobienstwo poczecia chłopca i dziewczynki, tak fajnie zobrazowane 🙂 ja chciałamz eby nam sie teraz tez udało dzidzie zbroic i dlatego w dzien owulacji próbowalismy, nio i pewnie znów bedzie babka 🙂 hehe

obdarzona napisał(a): nio pewnie obdarzona ze najwazniejsze jest to zebys była szczesliwa, czuła sie dobrze ze soba i czuła sie spełniona a reszta jakos sie ponadrabia. a Ty tez prowadziłąs kalendarzyk?? wiecie ja w te dni niepłodne to tak srednio wierze i nie odwazyłabym sie kochac wtedy bez zabezpieczenia, bo wiem jaka jest teoria poczecia chłopca czy dziewczynki 😉 długosc cyklu jest zmienna, a wydłuza sie czas tuz po okresie, natomiast ten po owulacji pozostaje raczej niezmienny i wynosi u kazdego róznie 12-16 dni. w owulacje mamy płodne dni i od 3-6 dni po tez sa płodne, w owulacje jest najwieksze prawdopodobienstwo poczecia dziewczynki (dlatego tak licze na dziewczynke), natomist w pozostałe dni wieksze ze bedzie chłopiec. a te dni niepłodne to wiecie jak jest, moja kolezanka czesto sie kochała w okres i zaszła w ciaze własnie stosujac taka metode, a mi sie zawsze wydawało ze nie ejst to mzoliwe., takze te dni niepłdone to nie wiem. chyab ze ktos dobzre pozna swoj organizm, ale tak ajk móie, ja nie ryzykowałabym i tak kochac sie bez zabezpieczenia...

izunia1986op napisał(a): wiesz co powiem ci tak.....z glupoty kiedys w necie znalazlam ladny kalendarzyk i mowie co nam szkodzi zobaczyc czy to dziala i prosze efekt nosze pod sercem.Ale teraz to juz wierze na sto procent.temp.nie mierze,bo mam ciagle 37,2 juz od lutego po zapaleni pluc mi tak zostalo.Tylko,ze ja mam problem z okresem,bo jest jak chce czyli roznie.Ale przed ciaza wszystko dokladniei zapisywalam i jakos udalo sie nam za pierwszym razem.Wogole maz sie smial jak w niedziele bylismy u tesciow i ja chcialam autem jechac,bo nie bede sie tlumaczyc dlaczego nie pije wina czy piwa.A ja mu mowie,ze jestem w ciazy-to nie chcial mi uwierzycz,e za pierwszym razem nam sie uda.Ja juz to jakos w sobie czulam 😁Po ciazy nadal bede prowadzic kalendarzyk,a co tam 🙂 to jak ty prowadziłas kalendarzyk bez mierzenia temp. kiedy masz owulacje to widac własnie głównie pzrez wzrost temperatury i u mnie to chodziło jak w zegarku, nigdy nie miałąm problemuz okresem. tzn przed zuzia miałam co do dnia, i prawie co do godziny bo zawsze dostawałam po nocy, i to an wieczór juz sie odpowiednio czułam wiec wiedziałam co sie swieci,a po zuzi juz on nie był tak unormowany, raz co 26 dni, raz do 36. mi sie tez spodobał kalendarzyk ale utrudnieniem dla mnie te mierzenie temp. i chyba wiecej nie bede tego robic, chyba ze tak zeby zobaczyc czy sie wsyztsko uregulowało i jest jak dawniej. a potem jzu bedzie wiadomo kiedy sie kochac a kiedy nie 🙂 hehe

a wierzysz w kalendarzyk Izunia?? ja jak planowałam dzidzie to mierzyłam temp, sprawdzałam sluz, ale nie dlatego ze jakos bezgranicznie mu wierze, tylko dlatego ze chciałam poznac swój organizm, sprawdzic jak działa, i dokładnie wiedziałam co gdzie i kiedy, jakby sie nie udało zbroic dzidzi to bym była zdziwiona bo kochalismy sie w owulacje. nio chyba ze okazałoby sie ze cos nie tak ze mna w srodku. takze my chyba z tej samej gliny. ale to duze wyrzeczenie tez bo dla mnie mierzenie temp rano to nie był problem ajk nie było jeszcez zuzi, teraz jzu było goirzej bo to jest wiarygodne jak sie pzrespi conajmniej 5 godzin, a jak zuzia w nocy wstała czasami to jzu zaburzone i tyle...

izunia1986op napisał(a): kurde co za czas przyszedł na nas, na ciezarne marcóweczki. która moze normalnie?? chyba tylko mulant, bo reszta albo plamienia albo cos i zakaz. u nas tez za wiele nie poszalelismy pzred dzidzia bo i Zuzia i drugie malenstwo to strzałw dziesiatke i za pierwszym arzem sie udało 🙂 ale wole chyba tak niz sie starac ze 3 lata i próbowac róznych in vitro itp.

Astra napisał(a): zaszłą w ciaze pomimo spirali?? przerraziłas mnie!!!!!!!!!!!! tez se juz chyba nie dam załozyc, chyba ze sie odmieni mi. ja tabletek nie moge bo miałam te kamienie w woreczku, worecxzek usuniety, watroba nadszarpieta wiec odpada. zostaja gumki, ale u nas tez czestotliwosc taka ze pewnie tez bedzie z gumka i tyle. obdarzona podziwiam, sama zdecydowałas sie kochac bez zabezpieczenia, wiedziałas czym to grozi, ze krótko jestescie razem i szkoła nieskonczona itd.... podziwiam, ale kazdy sobie sam wybiera jak chce zyc...

obdarzona napisał(a): to wy sie wcale nie zabepieczaliscie??ja bym chyba nie ryzykowała tak w waszym wieku 🙂

Sztunia napisał(a): jak chcesz taka duza pzrerwe miedzy dzieciaczkami to spirale zakłądaj, bo miałam kolezanke na brzuszku co po 5 latach wyjeła i zaszła w ciaze spokojnie. mówiła ze własnie jak ktos chce taka róznice to spirala jest suepr, bo tak sie opłaca bo ona wiecej kosztuje, a mozna wczesniej wyjac ale wtedy cenowo tak kiepsko. aj chciałam 2 lata pzrerwy miedzy dzieciaczkami wiec mimo polecania nie zdecydowałam sie, ale teraz chyba o tym pomysle. a wiecie jaka jest skutecznosc? duza?? nie tzreba by było nic dodatkowo?? ja tez pierwsze słysze zeby po spirali był problem z zajsciem w ciaze ewcia mysle ze nic nie trzeba dodatkowo aczkolwiek sie jeszcze nie wczytywałam w temat . no u mnie tez gina polecała sirale a ja mówię ze chce 2 lata przewry i mnie sie to nie kaliło jeszcze biorac pod uwage czestośc bzykania, zdałam sie na tabletki pomiedzy dzieciakami 🙂 nio własnie, czestosc znowu nie pzrekonało mnie zeby sie cały miesiac faszerowac tabletkami, i amrnowac organizm. zreszta u mnie były pzreciwskazania nawet do brania tych tabletek dla kobiet karmiacych, cezarette czy jak one sie tam nazywały. takze u mnie tabletki odpadaja. ja pamietamz e wtedy po zuzi mi ta kolezanka starsznie spirale polecała, nawet nazwy mi mówiła ale nie pamietam. ja bede myslec po porodzie i jak w miare nasze zycie wróci do normy, bo na poczatku to pewnie bedzie nieciekawie... ale tak jak kiedys pisałam nigdy nie bedzie jak pzred pierwsza dzidzia...

obdarzona napisał(a): jak chcesz taka duza pzrerwe miedzy dzieciaczkami to spirale zakłądaj, bo miałam kolezanke na brzuszku co po 5 latach wyjeła i zaszła w ciaze spokojnie. mówiła ze własnie jak ktos chce taka róznice to spirala jest suepr, bo tak sie opłaca bo ona wiecej kosztuje, a mozna wczesniej wyjac ale wtedy cenowo tak kiepsko. aj chciałam 2 lata pzrerwy miedzy dzieciaczkami wiec mimo polecania nie zdecydowałam sie, ale teraz chyba o tym pomysle. a wiecie jaka jest skutecznosc? duza?? nie tzreba by było nic dodatkowo??

Sztunia napisał(a): ja akurat ogladam the voice of poland ale przełaczyłam na mam talent teraz bo spiewa piotr karpienia a on studiował budownictwo an mojej polibudzie i troche go znalam z imprez. ciekawe, ma moze szanse zeby wygrac.

Zuza spi, wy jakies niemrawe, wiec ja znikam posprzatac troche, juz Zuzy pokoik ogarnietyw miare , dywanik wytrzepany, obrazki popowieszane, łózko wyregulowane, jeszcze sie wietrzy a jutro jak pojada na wies bede ubranka i zabawki układac. a mzoe zostawie to Zuzi, choc zabawki zeby wiedziała ze teraz tam jej królestwo. mzoe w koncu te ony zabawek znikna z salonu, choc znajomi mówili zebym sie nie łudziła 😞 ide potem wpadne.

nefretetete666 napisał(a): hehe praktyczny prezent 🙂 ja tez bede sobie załatwiac, jesli tylko ktos mi powie ze nie bede miała cc koniecznej, bo jak narazie to tylko to mi zostało,a przy cc połozna niepotrzebna. a nie wiecie ile sobie licza połozne za zajecie sie ciezarna??

leliva napisał(a): a czemu ty bierzesz zaległy urlop pzred pójsciem na zwolnienie?? ja urlop zaległy odbiore po macierzysnkim, zawsze to wiecej te 3 tyg z dzidzia. a powiem wam ze ja np mam wieksza wypłate na zwolnieniu, bo u mnie jest nagroda na swieta BN i trzynastka i jak jest srednia z 12 miesiecy to wychodzi wiecej niz normalnie jak sie chodzi do pracy, hehe jest w tym jakis pozytek 🙂 hehe Wybieram urlop, bo zamykają mi zakład pracy przed świętami i do sylwestra jest nieczynny. Co roku zostawiamy sobie dwa tygodnie urlopu na tą przerwę, bo inaczej na bezpłatny musiałybyśmy pójść. Żeby nie brać urlopu, to musiałabym iść na chorobowe już 6.12, bo wtedy mam wizytę u gina i może mi je wypisać. A co do wypłaty, to ja mam niestety system premiowy - nie chodzisz do pracy, dostajesz gołą podstawę. A to jest ładnych pare stówek różnicy. Kurde, i zasiałaś we mnie ziarenko niepewności - teraz kombinuję czy sobie nie zrobić wolnego już od 6.12... ja bym chyba poszłą, i zachowała urlop, myslisz ze nie pzryda sie na te miesiace po macierzynskim?? wtedy tak ci sie bedzie ciezko z kruszynka rozstac. i tak mamy teraz juz 6 miesiecy macierzynskiego, ale kolejne 2 czy 3 tyg sa super 🙂 i jeszcze jakis jest podobno 2 tyg co mozesz skorzystac ale musisz to zgłosic do zakąłdu pracy. ja tam na Twoim miejscu bym sie nei zastanawiała, niby teraz jak sie dobzre czujesz to mogłabys pracowac, ale piszesz ze wracasz padnieta. ja miałam z ZUza termin na 3 marca 2009, i od 10 grudnia jzu zrobiłam sobie labe, nie to ze sie cos działo, ale chciałam odpoczac, przygotowac sie do przyjscia dzidzi, nio i zima mnie wystarszyłą, to bardzo niebezpieczne latac z wielkim brzuchem autobusami do parcy (bo wtedy samochodem nie jezdziłam). i cała zime w ciepełku se siedziałam, kiedy chciałam to wychodziłam sie pzrewietrzyc nie to ze o 6 rano w mpk jak oczy zamkniete jeszcze. takze pomysl. mysle ze to cenne dla ciebie te dni urlopu. sama doradzałam kolezance z parcy zeby brałą zwolnienie a ona uparta na robote i mówi odpoczne 2-3 dni urlopu i pracuje dalej a potem przyznała racje ze głupia ze tak ten urlop wykorzystała jak jej przysługiwał 100% płatne zwolnienie. takze pomysl... mysle ze to dobra opcja. nigdy wiecej nie bedziesz miała juz 100% płatnego zwolnienia, nawet na chorobe dziecka masz 80%. chyab ze zajdziesz w druga ciaze - hehe

nio ja biore bo wiem jak jjem, nie ma mi komu gotowac, sama nie zawsze mam czas i checi, czasami mi sie chce jakies "gówno" zjesc, kebaba, coli napic, wiec to bogate w witaminy nie jest. takze o tako. a my dzis zamontowalismy, tzn monterzy od stolarza mebelki dla Zuzi, tzn szafe z drzwiami pzresuwanymi i ma taka s prawdziwego zdarzenia, i półeczki na ksiazeczki i zabawki. teraz wietrzy sie jej pokoik, a ona spi na materacu z łózka swojego u nas wpokoju na ziemi 🙂 jeszcze kupie naklejki czy jakis pasek tapety i bedzie git, bedzie sie mozna mała dzidzia zajac. a wiecie ze my jzu kupilismy dla dzidzi 1 i 2 pempersy, bo akurat były w promocji, te premium care (białe) 🙂 hehe, juz sobie czekaja na dzidzie w garderobie 🙂 ide spac, bo jutro trzepie maz dywany a ja pzrekłądam Zuziowe ubranka do szafy 🙂 i bedzie sie mała modnisia ogladac w drzwiach z lustrem. dobranoc, spadam bo pózno,a dzis cały dzien prawie byłysmy z ZUza u tesciowej zeby nie słuchac wiercenia. a dzidzia wbrzuchu czadu dawała, ledwo lezała, wsyztsko mi poobijała i ledwo zyje. buziole i do jutra 🙂

obdarzona napisał(a): planowac nie planuje, pisałam wam kiedys, ale znajac moje szczescie ze obie dzidzie były za pierwszym razem tzw, strzałemw 10, to bede miec pewnie 3 powiedzmy brzydko "niechciane", albo ładniej "nieplanowane" 😉

obdarzona napisał(a): ja z witaminami nie wiem, brałam cała ciaze prenatal complex i zuza urodziła sie 2950g, ale dodam ze 3 tyg pzred czasem. nie wiem czy pzrez te 3 tyg bym ja podtuczyła ponad 1kg jeszcze.

lady_m4ryjane napisał(a): a na jakim byłąs filmie, bo my sie chyba jutro wybierzemy na cos, tylko nei wiem an co, i nie wiem czy tesciowa z Zuza posiedzi. mzoe Listy do M ??

leliva napisał(a): a czemu ty bierzesz zaległy urlop pzred pójsciem na zwolnienie?? ja urlop zaległy odbiore po macierzysnkim, zawsze to wiecej te 3 tyg z dzidzia. a powiem wam ze ja np mam wieksza wypłate na zwolnieniu, bo u mnie jest nagroda na swieta BN i trzynastka i jak jest srednia z 12 miesiecy to wychodzi wiecej niz normalnie jak sie chodzi do pracy, hehe jest w tym jakis pozytek 🙂 hehe

Astra napisał(a): U mnie libido raczej zawsze było na niskim poziomie, a jak brałam pigułki to już całkowicie 🤢 Naprawdę po nich jest tragedia. W dodatku po odstawieniu o mało w czubkach nie wylądowałam. Tak się kłóciłam z chłopem,że na miesiąc się do mamy wyprowadziłam. Nawet mi się wspominać nie chce...A teraz to łóżko kojarzy mi się tylko ze spaniem, choć nie powiem - w ciąży kochamy się częściej niż normalnie 😎 hehe to widze ze nie jestem sama, a do tego myslałam ze sobie w ciazy odbije, nie bede sie martwic o zadne niechciane ciaze, stresowac. ja jakos moze podswiadomie nigdy nie mogłam sie odprezyc na maksa, tylko jak sie chcielismy starac o dzidzie to jakos tak bezstresowo. pigułki tez okazały sie nie dla mnie, oczywiscie w pore, bo lekarz zrobił badania, a prezerwatywa to wiadomo, zawsze sie mysli ze jednak moze cos byc nie tak. i u nas tez cienko, a juz jaks ie ZUza urodziła , i potem jak drugie bedzie, nie łudze sie nawet...

obdarzona napisał(a): nasza cócia była bardzo spokojna, nawet od 2 miesiaca noce pzresypiała, pierwsza chorobe miałą w wieku dwóch lat, była na antybiotyku, cud dzieciak, a jednak checi i siły nie było za bardzo 😞 myslałam ze se troche w ciazy odbijemya tu g.... a teraz sie nie łudze ze przy dwójce bedzie inaczej...

obdarzona napisał(a): hehe obdarzona optymistka, z tym super seksem po ciazy, połogu i przy małym dziecku hehe. ale nie bede cie uswiadamiac moze ze juz nigdy nie ebdzie jak było...