Nacudja_m

A ja chyba uwierzę w pełnię 😉 Igor wczoraj cały dzień płakał jak mu zniknęłam z pola widzenia albo odłożyłam na kanapę. Normalnie non stop. Tylko na rękach był w miarę spokojny. Zasnąć nie chciał, ale jak w końcu przed 22 się udało to spał do 6 rano 🤪 Ja już kupami się tak nie stresuję. Jeśli nie ma, a jego nie boli brzuszek to cierpliwie czekam 🙂 Danusia, Karolka czekamy na rezultaty sesji zdjęciowych Waszych dziewczynek 🙂

Deira bardzo dziękujemy za życzenia. Gofer Igorkowi też zdarza się ulewać. Wszędzie piszą, żeby się tym nie przejmować jeśli dziecko rozwija się prawidłowo i przybiera na wadze. To taki "urok" niemowlęctwa i minie z wiekiem. A co do lekarzy, to chyba wypisują te skierowania jak nie wiedzą co dziecku jest i żeby mieć podkładkę, że coś zrobili. My z bólem brzucha i lekko podniesioną temperaturą też dostaliśmy skierowanie do szpitala, z którego oczywiście nie skorzystaliśmy. Myślicie, że dzieci się robią bardziej marudne jak zbliża się pełnia. Podobno jest jutro. Moja koleżanka w to wierzy. Na poparcie teorii Igor dał dziś popis marudztwa 😉 Teraz zasnął przed kąpielą, więc chyba dziś ją mu daruję. Boję się, że jak go wybudzę zacznie się wszystko od początku. Nawet przy karmieniu marudzi. Najbardziej go lubię karmić teraz w nocy, bo jest spokojny. W dzień się wierci, wypluwa cyca, płacze, a jak go odstawiam to po 10 minutach znowu chce jeść.

Bardzo dziękujemy 🙂 Chyba z tej okazji postanowił dać mamie popalić. Ciągle chce być na rączkach. Jak go się odłoży to jest ryk. mam nadzieję, że niedługo się zmęczy i zaśnie 🙂 wszystko jest rozgrzebane, a ma przyjść moja koleżanka.

Deira dobrze słyszeć, że z piersią już lepiej i obędzie się bez chirurga 🙂 Oby było tylko lepiej i wreszcie skończyły się Twoje problemy. Danusia gdybyś musiała na pewno dałabyś radę na takiej diecie. Dobro naszych bobasów jest dla każdej z nas najważniejsze i chyba w życie mamy wpisane są wyrzeczenia wszelkiego rodzaju 😉 Igorek chyba bardzo nie lubi leżeć bez potrzeby na brzuszku, bo dziś sam przekręcił się na plecy. Myślałam, że to przypadek, ale zrobił to kilka razy z rzędu. To nie za wcześnie na takie akrobacje? 🙂

Nie mogę w to uwierzyć, ale wreszcie mam zrobione paznokcie 🤪 Pierwszy raz od 2 miesięcy! A moje dziecko po kąpieli i jedzeniu ładnie poleżało w łóżeczku i zasnęło 🤪 Ma dziś dla mnie jakiś dzień dobroci 😜 A jutro czeka mnie wizyta u teściów. Pierwsza od urodzenia Małego 😮

Dzień dobry 🙂 U nas jak zwykle ciężko było go ululać do snu, ale potem już noc fajna 🙂 Ania dobrze, że z Zuzią w porządku. Widocznie teraz musi odespać stres. I nie martw się tak gorączką. U niemowlaka temperatura do 37,5 jest przyjmowana jako dobra. Powyżej to stan podgorączkowy, a dopiero ponad 38 to temperatura 🙂 Gofer ja za wiele w diagnozie nie pomogę, ale podobno ta skaza białkowa swędzi. Więc może jeśli Piotruś nie trze policzków i nie jest poddenerwowany, to dopadł go zwykły trądzik 🙂

Biedna Zuzia 🤔 Dobrze, że na spacerku się uspokoiła. A jak teraz? My byliśmy dziś prawie cały dzień u moich rodziców. Mogłam trochę odpocząć, bo i babcia i dziadek byli wniebowzięci mogąc niańczyć Małego 🙂 Teraz mi chyba uwierzyli, że on prawie nie śpi w dzień i chce ciągle na rączki. Już się martwię jak będzie już dużo więcej ważył jak dam radę go tak bujać 😮 Dziewczyny czy Wasze dzieci interesują się już jakimiś zabawkami, karuzelą i tymi duperelkami nad matą? Czy tylko moje to taka gapa, że na razie ma to w nosie? 😁

No i Igorek sie wyspal w dzien i teraz nie ma na to ochoty 😞 Pewnie znow bedziemy walczyc do polnocy... Gofer na prezent wybralabym tak jak Danusia mate, lezaczek albo juz cos na przyszlosc np. krzeselko do karmienia. Ja taki prezent wybralam od kolegow z pracy. No kiedys sie przyda 🙂 Przypomniala mi sie jeszcze jedna dozwolona "slodycz" - galaretka 😁 U mnie jest zawsze w lodowce i jem jej naprawde sporo 😉

Karolka ja mam z główką taki sam problem. Jak Igorek leży na wznak czy nawet na ramieniu do odbicia to kręci głową we wszystkie strony, a jak tylko położę go na brzuszku to za cholerę nie chce jej przekręcić. Właściwie próbuje nawet przekręcić się cały i leży tak powyginany i się denerwuje. Jak byliśmy ostatnio u lekarza, to stwierdził, że jest ok. Myślę, że jeszcze się nauczą 🙂 Świetne zdjęcia 🙂 Tylko pozazdrościć sesji 😁 No i najlepszego dla Uli z okazji 2 miesięcznicy 😁 Jak ten czas leci, u nas już we wtorek będą 2 miesiące 🤪 Czy Wasze maluszki też tak się ślinią? Aż się mu banieczki zbierają. Nie wiem co to i przez to nie wiem czy się martwić. Na pewno nie głód, a na zęby chyba za wcześnie.

Danusia te 8 kup jest jak najbardziej normalne. Nam na początku położna kazała liczyć kupy. Jak były 4 to mówiła, że kiepsko 😉 Także niczym się nie przejmuj. Potem już będzie ich mniej. Poza tym jak są "zdrowe" to lepiej więcej niż jak ich nie ma i się Mała by męczyła. Ja mam czasem też dłuższe przerwy w karmieniu, bo już nie budzę Młodego na siłę i mleko się zbiera, ale po takiej przerwie świetnie Igor pomaga, bo jest baaardzo głodny 🙂 Karolka ta pani pediatra może mieć rację. Uczulenia na chemię mogą podobno wychodzić nawet po 3 miesiącu bez względu na to czy się zmieniało proszek czy inne kosmetyki. Ale może na wszelki wypadek skonsultuj diagnozę u kogoś innego.

gofer76 napisał(a): Po zupie dyniowej Igor miał problemy z brzuszkiem, więc u mnie dynia odpada. A do cukinii oprócz kuskusa lub ryżu daję jej miąższ, startą marchewkę i nieśmiertelnego kurczaka lub drobiowe mięso mielone i zioła typu bazylia, tymianek 😉 No żadnej cebuli czy czosnku na razie nie próbuję. Raz miałam mozzarellę na wierzchu, ale się mocno stresowałam. Na szczęście było ok 🙂

Karolka może być już chyba tylko lepiej. W sensie, że będzie miała dłuższe przerwy między karmieniami 🙂 My Igora zawsze kąpiemy o 20. Potem jest jedzenie, ale zasypianie to już wolna amerykanka 😉 Ale w sumie bez względu o której zaśnie budzi się na jedzenie między 1 a 2, potem koło 5-6 i znów 9-10. To w sumie jakiś tam mniej lub bardziej regularny rytm ma 😉 No chyba, że w dzień jakieś zawirowania się zdarzą - śpi za mało lub za dużo, ma problemy z bąkami albo objadł się jak bąk i nie jest o tej 1 głodny 😉

Ania szybko macie te chrzciny. My to planujemy je dopiero na wiosnę jak się ciepło zrobi. I jak najbardziej w lokalu, bo u nas ma być 20 osób i nie zamierzam im wszystkim usługiwać i jeszcze zajmować się dzieckiem 😉 Poza tym miałabym problem jak ich pomieścić 😉 Deira trzymam kciuki, żeby jednak obyło się bez nacinania. Moje dziecko strzeliło dziś 3 mega kupy, 2 razy zwymiotowało i teraz wreszcie śpi jak aniołek. Chyba go zmęczyły te atrakcje 😉 A tyle razy mu mówiłam, żeby jadł spokojnie 🙂

Gofer dorzuc jeszcze wszelkie kasze i makarony, indyka i rybe, a z warzyw cukinie, buraki i ziemniaki i juz mozna pokombinowac 🙂 Ja jem tak prawie od urodzenia Igorka i dajemy rade 🙂 Nie powiem, ze mi sie nie teskni za innymi daniami, ale da sie zyc. Mozesz ugotowac krupnik, zrobic pulpeciki w sosie z marchewka i pietruszka, upiec w rekawie kurczaka z warzywami lub rybe w folii z duza iloscia koperku, gotowac to wszystko na parze, zrobic makaron z mieskiem i brokułami, cos na ksztalt spaghetti z miesem mielonym i starta marchwia i pietruszka, cukinie faszerowana kuskusem, gulasz z zoładkow z kasza i buraczkami, pierogi z drobiowym miesem mielonym. Mozliwosci jest wiele, choc wiem ze smaki podobne 🤨 A ja czekam na eksplozje cyckow, bo moje dziecko strajkuje i dzis malo je 😞 Wszystko mnie uwiera i cisnie, a bez stanika mleko sika. Nie wiem jak przetrwam noc 😞

Danusiu my wisimy przy cycu tak do pół godziny. Choć zdarza, że się karmienie trwa 10-15 minut, bo z cyca leci jak z fontanny i Mały się szybko najada. A zdarza się też i godzina jak w nocy oboje przyśniemy 😁 Chyba nie ma reguły ale coś mi się kojarzy, że gdzieś wyczytałam, że tak z 20 minut to powinno dziecko jeść. A to, że za pół godziny czy godzinę chce znów jeść już mnie nie dziwi 🙂 Może chcieć się tylko pić albo przy poprzednim karmieniu nie dojadła. Igor też czasem tak ma - niby się naje, a za chwilę znów chce do cyca, zassie z 5 razy i ma dość. Musi się dopełnić 😉 Co do spania to moje dziecko coraz mniej śpi w dzień. Zdarzają się dni, że tylko pokima na spacerze, a w domu potem nie śpi wcale. To jest chyba uzależnione od indywidualnych zapotrzebowań małego człowieka 🙂

Mnie położna z kolei mówiła, żeby ograniczać cukry i białą mąkę. Co położna i lekarz, to inna szkoła - zwariować można. W sumie słodycze nie są zdrowe ani dla mnie ani dla niego. Myślę, że te kilka miesięcy da się wytrzymać 🙂

Gofer raczej bym nie polecała biszkoptów. Przynajmniej u nas zatrzymywały kupkę. Ja prawie wcale nie jem słodyczy. jedyne odstępstwo to herbatniki z Biedronki, o których pisała Karolka i ciastka owsiane, które sama robię. Dodatkowo za słodycze robią u mnie suszone morele i figi, jabłka pod każdą postacią poza surowymi, pestki dyni i słonecznik oraz wafle ryżowe 🙂 Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma 😁 Raz pozwoliłam sobie na czyste szaleństwo i zjadłam jabłko w cieście francuskim z cukierni 😁 Ma to też swoje dobre strony - do wagi sprzed ciąży zostało tylko 1,5 kg 🙂 Deira trzymam kciuki, żeby Twoja nieprzygoda z piersią się pozytywnie skończyła. Bardzo współczuję przeżyć.

Wyczytałam w necie, żeby przebić sterylną igłą ten pęcherzyk i tak się właśnie zastanawiam czy zaryzykować... Boję się, żeby nie zaszkodzić sobie jeszcze bardziej.

Gofer tę plamkę mam bezpośrednio na brodawce. Ja stosuję taką samą dietę i również kurczak i indyk z marchewką wychodzi mi bokiem. Teraz od 2 tygodni odważyłam się na zmiany. Co trzy dni wprowadzam nowy produkt i jem go przez te 3 dni, żeby sprawdzić reakcję. A skaza białkowa czy uczulenie na jakiś produkt może wyjść w każdej chwili.

Igorkowi kikutek odpadł po niecałych 2 tygodniach. Ja mleka jako mleka nie znoszę, ale uwielbiam wszelkie przetwory. I teraz jestem mocno nieszczęśliwa, że aż tak musiałam je ograniczyć. Mimo wszystko wolę dmuchać na zimne. Ja mam chyba naprawdę rygorystyczną dietę... Dziewczyny zapytam Was jeszcze raz, bo może gdzieś umknęło 🙂 Czy wiecie co zrobić z zatkanym mlekiem kanalikiem? Na sutku mam taki jaki pęcherz, który podszedł chyba mlekiem, bo biały jest. Igor nie wyssał, a to bardzo boli. Jak karmię to wyję z bólu. Ciepłe okłady przed karmieniem nie pomagają.

Niestety smoczek z Nuka ten anatomiczny mu nie podchodzi. Tak samo Canpol i Avent. Wszystkie wypluwa jak tyko wetknę mu je do buzi. Ania Igorek chyba też przechodził ten skok, bo tak samo mu się to objawiało - nie spał, ciągle jadł i był marudny. Niestety u nas trwa to tydzień i jest trochę lepiej, ale nie wróciło do tego jak było wcześniej. Także nie wiem czy to był jakiś skok czy po prostu mojemu dziecku się pozmieniało i po prostu będzie marudne 🤨 A swoją drogą zadziwiające jak z takiego małego ciałka może wydobyć się taki przeraźliwy wrzask 😁

Witam się i ja 🙂 U nas nocka standardowa - 2 pobudki. Teraz sobie leży i gada. No i wreszcie wczoraj się do mnie uśmiechnął. Chyba na otarcie łez. Jakoś ciągle nie mogę się pozbierać po tej wizycie. To była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu, więc lekarz powinien ją uszanować lub próbować ją zmienić, a nie gnoić człowieka 😞 Jakich używacie smoczków? Igorek nie chce żadnego, a ja chciałabym móc czasem dać odpocząć cycom.

Oni nie wiedzą, że tydzień temu był ważony i miał 4kg równe. No powiedzmy, że jest jakiś margines błędu na ciuszki i pampersa, ale i tak mi się wydaje, że 400g to dużo. Nie było jak rozmawiać, bo atmosfera była tragiczna. Ogólnie podobno od urodzenia utył w normie, ale ten ostatni przyrost mnie wystraszył 🤨 Może waga była gdzieś źle ustawiona... No ale jak sama piszesz - jak mam go odchudzać albo nie dawać jeść jak płacze?

Karolka kropelki są na poprawę perystaltyki jelit, na wzdęcia i niestrawność. Odkąd je bierze nie miał problemów z brzuszkiem. Byliśmy w przychodni. No nie powiem, żeby lekarz (nie było naszego pediatry) był sympatyczny dla rodziców, którzy rezygnują ze szczepienia. Nazwał nas egoistami, choć nie bardzo rozumiem czemu. Aż się popłakałam jak wyszliśmy tak było niemiło. No ale najważniejsze, że Igorek zdrowo rośnie i prawidłowo się rozwija. Waży już 4400g 🤪 Czy to możliwe, że w tydzień przytył prawie 400g?! 😮

Ja Igorkowi podaję esputicon po jednej kropelce 3x dziennie. Dodatkowo piję taką miksturę ziołową, którą poradziła mi szwagierka - piła ją jak jej chłopaki mieli kolki. Jak na razie i jedno i drugie się sprawdza i na szczęście nie mamy problemów z brzuszkiem, pierdami i kupą. Nawet mnie ona pomaga, bo przy tej marnej diecie mam problemy 😁