Skocz do zawartości

Sathi

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sathi

  1. Kamilka!! napisał(a): Wcale nie jest takie złe. 😉 Sama musiałam je pić trochę swego czasu na uzupełnienie niedoborów przy diecie eliminacyjnej.
  2. Kamilka!! napisał(a): No oby tylko ta pomoc rzeczywiście się przydała. Trzymam kciuki!
  3. Wyrazy współczucia. 😞 Mnie również ciężko cokolwiek więcej napisać sensownego... 😞 Dla Bartusia... [*]
  4. Ellie i jak z nowym opatrunkiem? 🤨 Ja się Wam pochwalę, ze chyba znaleźliśmy mieszkanie. Wciąż się mimochodem zastanawiałam nad kupnem... ale szczerze to wciąż nie mam pewności czy będzie mi się chciało mieszkać we Wro. Lubię to miasto, dużo tu mam miłych wspomnień... ale ciut mi się już troszkę opatrzyło i znudziło. 😉 Także póki co znów najem.
  5. Kamilka!! czy piersią by było prościej? Byś musiała też uważać na to co jesz bo gdyby wtedy dostał zatwardzenia to byś się w kółko głowiła - po czym?... Co do prężenia to dzieci tak czasem mają. Może to zwiastuje jakiś skok rozwojowy? 🙂 Hm, nie wiem czy BP rozwiąże sprawę w Waszym przypadku, ale myślę, że warto spróbować. 🙂 A nuż i Twojemu malcowi spasuje? U nas z kupkami na Bebilon Pepti było okej, problemów z zaparciami nie kojarzę (raczej pojawiły się jak już zaczęliśmy wprowadzać pokarmy stałe). Niestety jedynie co to pojawiały się jeszcze kolki czasem... ale to nie mleko tu było winne. 🥴
  6. Ania8888 nie, nie, nie! Espumisan muszi koniecznie zaznaczyć w kropelkach, dla niemowląt! 😉 Bo jest i taki i taki. Kamilka!! Bebilon Pepti kosztuje około 22 zł bez recepty (ale zwykle nie chcą sprzedawać... chyba, że po znajomości), a z receptą jest jakieś 50% zniżki - czyli wychodzi około 11zł. Ania8888 i akurat ten nie kupisz w markecie, wiem, bo właśnie Witek pijał długo tylko ten właśnie Pepti na receptę, a teraz dopiero od jakiegoś czasu już kupujemy (po konsultacji z pediatrą) zwykły, dostępny w każdym sklepie Bebilon i Bebilon na Noc (na tym ostatnim robię mu kaszkę na wieczór. 🙂).
  7. capslocc jakie mleko kupić wskazała nam pediatra alergolog - i też właśnie ze względu na alergię pokarmową przepisała Bebilon Pepti 1. Później było Bebilon Pepti 2, a teraz już jesteśmy na normalnym Bebilonie 2. Hm, u nas na kolki najlepszy był i pozostał na wszelkie problemy brzuszkowe Espumisan. Kamilka!!, jak pisała kasia1986 pomaga ten sposób w takich przypadkach... choć też nie zawsze. No i przestrzegają lekarze, że nieumiejętne użycie może uszkodzić odbyt. Ania8888 może Twój mały to po prostu z natury... łakomczuszek. 🙂 Witek też tak miał - chciał wypijać mleczka więcej niż było zalecane (na opakowaniu pisze ile maks w jakich porcjach w jakim wieku). Nie bardzo wiedziałam co z tym zrobić. I się jednak okazało, że trzeba malca próbować przetrzymać, że on po prostu lubił jeść (a właściwie pić mleczko 😉) i gdyby mógł to by je pił co chwilę. Jednak z czasem zaczęłam go tak zajmowąć itd., że wydłużyłam czas między karmieniami nie przekraczając porcji na dobę. I to naprawdę starczyło, nawet jeśli po każdym karmieniu wyglądał na głodnego i takiego co by chciał jeszcze. 😉 Teraz zresztą też tak jest, że mój małych łasuch mógłby właściwie jeść na okrągło. On to po prostu lubi. 🙂 Cieszy mnie to, ale staram się nie przesadzić - bo takie łapczywe niemowlę niestety łatwo utuczyć.
  8. Kamilka!! to NAN HA 1 jest hipoalergiczne, nie?... Ale skoro kupka była taka jak mówisz, to by raczej wyglądało na to, że dziecku stanowczo ono nie służy... 🤨 Skoro to Bebiko dostaje od kilku dni to może jeszcze mimo wszystko poczekaj, poobserwuj dziecko, daj czas organizmowi się dostosować. Ania8888 z termometrem uważaj, ja wiem, że to sprawdzona metoda babć itp. 😉 ale mimo wszystko dość często się ją jednak odradza. Zresztą dziewczyny pamiętajmy, że nigdy nie będzie tak całkowicie idealnie z tymi kupkami i brzuszkami... 😉
  9. Kurcze, Leniuszku, nie wiem co to się może z Aleksem dziać... 🤨 Kolejny skok rozwojowy?... 🤔 A u nas miał iść kolejny ząbek... i jednak wciąż go nie widać? 🤔 Wszystkie znaki, które go zapowiadały... ustały. 😮
  10. laaf napisał(a): Ach, nieaktualne, jednak okazały się zbędne. 🙂 Ale tak czy siak dzięki Ellie za namiary. Nigdy nie wiadomo co się kiedy przyda. 😉 Co do tego karmienia to pewnie rzeczywiście stres i mało płynów mogło zmniejszyć ilość. 🤨 Oby wszystko szybko wróciło do normy i ból minął! 😘
  11. Kukunari no to udanych wakacji! 🙂 A na forum cisza... 🤨
  12. Ellie chciałam jeszcze powrócić do sprawy teg hotelu - i jak? Było to w końcu 80zł od osoby? Kurcze, bo chyba potrzebowałabym też namiar na jedną noc na jakiś tani nocleg... Mogłaby zapytać o namiary na niego? 🙂 Laaf he, he, mnie tak na wiiinko ciągało strasznie. Niestety Witkowi nie bardzo to było... 😞 Ale da się znieść jeszcze te parę miesięcy. 😉
  13. Ania8888 z tymi rączkami tak już jest. 😉 U nas mały niestety nauczył się przez prawdziwe kolki, bo kiedy już mało co skutkowało to go chociaż człowiek zawsze chciał pocieszyć i utulić w ramionach. Ale za to mówią, że dziecko wylulalne, wynoszone lepiej się rozwija. 🙂 No i mam nadzieję, że teraz to mleczko Wam spasuje. 🙂
  14. Ajajajaj! To przepraszam, jeśli narobiłam smaka! 🤢 ☺️
  15. ellie napisał(a): Hi, hi, też całkiem dobrze wspominan stan "ubrzuszkowiony"... ach... 😎 Choć z drugiej strony też już fajnie być lekką, szczupłą i z możliwością napicia się czasem tego co w ciąży pić nie wolno... 😜 😉
  16. gosia82 napisał(a): Jak tylko znajdziesz chwilkę to pisz Gosiu co u Ciebie! Jak mała zniosła podróż, no i jak z aklimatyzacją itd. w PLu? 😉
  17. No witaj Madena! 🙂 Jesteś z Wrocławia - skąd dokładnie? 😉
  18. Maiha, wow, śliczny pokoik! 🤪 Ech, strasznie zazdroszczę takiego kącika dla dziecka! Kukunari skoro niedługo wyjeżdżacie, to może przed samym wyjazdem udaj się do lekarza i niech prowizorycznie, czyli tzw. w razie czego, gdyby działo się coś gorzej, niech przepisze Ci recepty na konkretne leki. 😞 Nic fajnego latać w obcym miejscu po obcych lekarzach. 🤨 Swoją drogą mama Twojej chrześnicy... Ech szkoda słów. Ale to tak jakbym u siebie w domu była - tam też nikt nie dba o to, że można zarazić dziecko, jak ktoś jest chory to moje prośby są jak w ścianę i to ja się muszę izolować, bo żaden chory nigdy nie raczy siedzieć na dupie i nie zarażać innych wokoło. Dlatego zawsze jak tam jadę muszę podpytywać o zdrowie (bo też rzadko jestem informowana jak mam przyjechać z małym, że ktoś jest właśnie po grypie czy innym cholerstwie 😠 ).
  19. Aniu to może chociaż odstaw tą glukozę póki co i przestaw się na samą wodę i obserwuj? 🤨 A koper odrobinę spróbować myślę, że nie zaszkodzi. 😉
  20. Michalindzior aż zerknęłam na tą, którą teraz mam w kuchni - i tam jest przepis dla dzieci powyżej miesiąca. Dokładnie mam taką:
  21. Aniu czy poteguje?... Może te hippowskie czy innych firm typowo dziecięcych (też czytałam i chyba głównie te były wspominane?). Jak mój maluszek miał problem to zaparzałam szklankę zwykłej herbaty koper włoski i odlewałam z tego 30 ml - i dawałam kilka łyczków Witkowi (zresztą taki był przepis dla niemowląt na tej herbacie). Wtedy ma się pewność, że ani słodzone, ani bez zbędnych dodatków, ani za dużo itd. No i jak pisała kasia1986 - jak nie sprawdzisz to się nie dowiesz. Może akurat Twojemu też pomoże? (Mojemu pomaga, np. wczoraj akurat nie mógł sobie poradzić i zrobiłam mu na wieczór 🙂). Tylko jeżeli już to zacznij od niewielkich ilości. U nas z glukozą znów było tak, że nam poleciła ją pediatra gdy mały miał silne biegunki (spowodowane alergią pokarmową) - aby właśnie go dopajać wodą z odrobiną glukozy. Gdy tylko przeszły zaraz z niej zrezygnowałam. Michalindzior no dziwne, że Ci nie chciała sprzedać, bo przecież na tych herbatka jest przepis jak je zaparzać dla niemowląt. 🤔
  22. Leniuchu z tym uciekaniem to my też mamy problem. A odpinanie pieluchy, ech... ledwo zapnę, sięgam po guziczki od body / spodenki, patrzę - a tu pielucha rozpięta i goły pisiorek już pomyka ku wolności... 😁 😉 Otlesiu ha, ha, nie chce Ci mały robić kłopotów i chce się przekąpać szybciutko, razem z ciuszkami. 😉 He, he, a na zdjęciu słodziak. 🙂
  23. Termoforek tak, ale pamiętajcie, żeby był przez coś - bo zbyt bezpośrednio / blisko ciałka może maluszka poparzyć. Z glukozą jak ktoś pisał - lepiej nie przesadzać, w końcu to cukier i słodkie! A po co tak od malutkiego przyzwyczajać dziecko do słodkiego?
  24. Leniuchu mam nadzieję, że zły humor to chwilowe! 😘 Witek ku mojemu przerażeniu zdobył nową umiejętność - wdrapuje się po schodach. 🤨 Tak przy nich kombinował aż mu się zaczęło udawać... No i włazi. 😲 No ale niech jeszcze tylko nauczy się schodzić i może odpadnie mi noszenie go po nich. 😁 😉
  25. Ellie pewnie, że mobilne. 😉 Witek na dzień przed ukończeniem miesiąca musiał pokonać ponad 300 km... a to były akurat też święta Bożego Narodzenia. 😜 Co do chrzcin to my jednak wybraliśmy jednych u rodziców (moich akurat; choć i tu i tu jest spora chata 😉) i drudzy + reszta rodzinki, chrzestny musieli dojechać. Teoretycznie, można by zrobić "pośrodku" i wybrać by wszyscy dojechali do Wrocławia, ale w praktyce lepiej było, że jednak ta jedna część zgodziła się przyjechać. 🙂 Choć my mieliśmy dość skromny chrzest. 🙂 Elunia72 ładnie córeczka nabiera ciałka. 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...