Sathi

Ika79 dobrze, że już po wszystkim! 😘 Choć współczuję takich przejść na sam początek... 😞

kasia1986 napisał(a): Nie mamy czasem wspólnej teściowej? 😉 He, he, żart 😜; ale mogę właściwie powiedzieć to samo. 🙂 aniusiuniuniawins napisał(a): Dzisiaj usłyszałam "nie narzekaj na teściową, bo sama też nią może kiedyś będziesz!" 😉 Ale akurat nie narzekałam. 🙂 aniusiuniuniawins napisał(a): Z tego co wiem to matka mojego faceta właśnie na własnych doświadczeniach dowiedziała się jaką "teściową" (cudzysłów, bo nie jesteśmy po ślubie) NIE BYĆ... ;p Ale Wam dziewczynki takich niedorobionych teściów współczuję... 😞

Gosiu, he, he, Witek też się denerwuje jak siedzi przy nas, przy obiedzie. 😜I nie jest wtedy ważne, że przed chwilką sam skończył jeść - wkurza go, że my jemy i mu nie dajemy to co jest na naszych talerzach 😉

Gosiu nie martw się, może rzeczywiście Vaneska jest ciut bardziej leniwa. 😉 Ale przecież w normach się mieści! A to jest najważniejsze. Nie ma sensu na siłę nic na dziecku wymuszać. Ja wiem, że np. Witek rwie się do mebli, ale wciąż nadto nie pozwalam i staram się go zając na podłodze. Może i przesadzam, ale z drugiej strony wiem, że potrafi się też sobą zająć bawiąc się na brzuszku, pleckach czy siedząco. A, że często zmieniamy miejsca pobytu to to się przydaje. 😉 Co do M, to tak jak Beatka - albo niech szybko dołączy albo niech czas szybko zleci. 😉 Olusia też dołączam do gratulacji dla małego. 🙂 Beatko może jednak uda Ci się zapomnieć, choć na chwilkę, mimo wszystko o wynikach podczas wakacji?... Otlesiu współczuję nawału obowiązków. 😞 Mam nadzieję, że na wrzesień oddziałowa Ci trochę odpuści... 🥴

Kasiu maść sterydową wolałabym mimo wszystko uniknąć. Wydaje mi się za mały... No nie wiem. 😞 Hm, swędzieć go nie swędzi (przynajmniej na to nie wygląda). Zyrtec brał wcześniej już, długo, żadnej reakcji nie było. Wapno mu podawałam i nie widzę jakiejś rewelacyjnej ulgi (choć znów jakby ciut zbladły te ciapki). Mogłaby być wysypka przy ząbkowaniu?? 😮 Najgorsze, że nasza pani alergolog została w Wałbrzychu, pareset kilometrów stąd (jestem teraz u rodziny mojego M). Szukałam do niej telefonu i nie mogę znaleźć (jaka jestem przez to zła na siebie! 😠 )

kaisaa4 napisał(a): Ta wysypka dalej jest... 🥴 Niby ciut bledsza, ale jest. A jedyne co Witek teraz bierze to... Zyrtec na alergie. Do piątku. (A! I już wiem, że to po tym Zyrtecu jest taki całymi dniami śpiący. 🤢 Ja też brałam ale odstawiłam po tym jak ostatnio wracając sama autem... nie zapamiętałam / zauważyłam jak pokonałam większość drogi. 😞 Byłam jak w transie, jak nieprzytomna. Trudno, będzie mnie męczyć alergia a jak się objawy astmy nasilą to idę do pierwszego, lepszego alergologa.) Myślałam, że proszek / płyn do kąpieli / etc. ... Ale wszystko jest to to samo od dłuższego czasu. Nic nowego. 😮

Siedem? Wow, strasznie dużo. 😞 Gosiu no to kupę czasu tu będziesz. 🙂 Może w końcu odpoczniesz, "odmamusisz" małą, no i w końcu wśród swoich, co? Pewnie się cieszysz? 🙂

Pogrzebałam na kompie i znalazłam naszą starą "listę", he, he. 😉 [URL=http://img834.imageshack.us/i/listopadowki2009.gif/][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/5544/listopadowki2009.gif[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Jagoda sporadycznie się jeszcze odezwała czasem... Kto wie, może jak ma chwilę to nas podczytuje? 😉 Zresztą u wielu dziewczyn nie wiadomo co dalej. Urodziły, pozdrowiły i zamilkły... 🥴 Gosiu do kraju na stałe już czy określony czas?

Leniuchu super fota! 🙂 Marzi dobrze by było gdyby M się dowiedział coś więcej o tej samonelli. 🥴 Co do tej dziewczyny to przypadkiem nie chodzi Ci o Justyne? 🤔 My z M wczoraj mieliśmy cały dzień bez małego. 😜 Głównie dlatego, że byliśmy szukać ciuchów i butów dla mojego M na ślub jego kumpla. 😁 Ale przy okazji obiadek we dwoje i kino. 🙂 Obejrzeliśmy "Incepcję" - gorąco polecam!

Marzi może przetłumacz mamie to tak, że w ten sposób robi krzywdę przede wszystkim Szymkowi. Nie jest dobrze kiedy dziecko dorasta zdezorientowane dostając sprzeczne komunikaty (wczoraj wyjaśniałam tą kwestię dziadkowi Witka - że ma być konsekwentnie, jak mama nie daje pilotów, komórek, kluczyków od auta, to reszta też; bo co z tego, że dziadek da, jak potem mały będzie ze mną i moim M a my nie damy - będzie tylko niepotrzebny płacz, żal u dziecka). Dziadkowie są od rozpieszczania, okej, ale trzeba chyba odróżnić rozpieszczenie od rozpuszczenia. 🤨 Hm, może być to też mało grzeczne, ale możesz też zwrócić mamie uwagę, że miała już swój czas na wychowywanie dzieci i niech teraz pozwoli na to Tobie... iskra_ania1984 he, he zdarza się. 😉 Pozdrówka również. 😘

Leniuchu szczerze to sama nie wiem. Przy najbliższej okazji jak będę u pediatry, która przepisała ten lek to wspomnę o tym. Zobaczymy co powie. Z pokarmu raczej nic nie powinno go uczulić, bo nic też takiego nie jadł... No chyba, że pierwszy raz by tak na coś zareagował? Co do tej firmy, to zerknęłam na stronkę i całkiem interesująco to wygląda. 🙂

No właśnie, pas poporodowy. 😉 Choć podobno średnio wygodny... Sama natomiast nie wiem, bo go nie nosiłam. 😜

Ellie w naszym przypadku większość uczulała. Hm co do koziego sera to jeszcze radzę sprawdzić czy to na pewno tylko i wyłącznie kozi ser... Bo jest całkiem sporo kozich serków z dodatkiem składników pochodzenia krowiego.

Karulina brzuszkiem się aż tak nie przejmuj, jakiś czas po porodzie jeszcze będzie taki lekko galaretowaty. 😉 Poza tym co napisała Bagira można jeszcze nosić takie opinające majtki. 😉 Co do piersi to nie jestem pewna. Pewnie jak pisały dziewczyny wcześniej - jakieś kosmetyki. Może prysznice naprzemienne (zimno - ciepłe?). No i na pewno dobrzez dobrany stanik. Mi po karmieniu tak piersi zmalały, ze jestem prawie płaska... Więc problem wiszenia odpada... ☺️

pak2006 no i dobrze. 🙂 A przy okazji pewnie rozwiałaś wątpliwości nie jednej przyszłej mamy, wklejając odpowiedź położnej. 🙂

Antybiotyk skończyliśmy wczoraj. Witek wciąż całkiem często śpi jak na niego. 🤨 Zobaczymy dziś i jutro. W dodatku od trzech dni ma lekką wysypkę na plecach, brzuszku, szyi i po bokach policzków... ale czytałam ulotki i to może być efekt leków, które dostaje. Odczekam i zobaczymy. Olga gratulacje dla Olka ukończenia kolejnego miesiąca! No i zdrówka!... 😘 Marzi mój jak leży i się zdenerwuje, albo jak jest na rękach to też czasem się tak wygina. Hm, myślę, że to po prostu taki przejaw jego złości. W końcu dzieci nie kontrolują się i jak są złe to złość rzuca całym ich małym ciałkiem. 😉 Na szczęście to się zdarza bardzo rzadko, bo mimo wszystko nie lubię tego widoku. 🤨 Beatko to od tego rezonansu by tak zmieniło mleko kolor, czy jak?? 😞

Ellie podobno serek kozi też może uczulać... Ale ja akurat się nim objadałam i małemu nic nie było. 😉 Tzn. "objadałam" bez przesady oczywiście, he, he. Ale dla kogoś takiego jak ja, kto po prostu luubi nabiał było to na okres diety wybawieniem. Zawsze to jakiś plasterek na smaka. 🙂

ellie napisał(a): Ja wybrałam 6w1 + na rotawirusy i pneumokoki.

pak2006 ja miałam w ciąży opryszczkę. Nie raz i całkiem rozległą. Jednak ja miewałam opryszczki całe życie. W każdym razie dziecku nie zaszkodziło, choć w takich wypadkach bada się po porodzie szczegółowo słuch dziecka. No i jak pisała Agaa podobno kto dostał opryszkę raz ten będzie już ją miał na całe życie. Najlepiej jednak udaj się z nią do ginekologa i o wszystko co Cię niepokoi spokojnie wypytaj.

ellie napisał(a): U nas to samo. 🤨 Mówią, że takie testy u tak małych dzieci mogą być obarczone błędem.

Olga dzięki. Skoro lekarka zapewnia, że dziecko z głodu nie umrze, to powinna się mniej martwić... No i ta kuracja! A co potem? Kontrolna wizyta, próba powrotu do normalnej diety? Beatko bądź dobrej myśli... Oby to jednak nie było nic poważnego! 😞 No i gratulacje zębusia dla Szymusia. 🙂 Dziewczyny mam pytanie. Witek jutro kończy antybiotyk (ostatni dzień). Gdy był zdrowy, jak kiedyś pisałam strasznie mało spał. Taki jego urok. Ale od czasu choroby śpi coraz więcej częściej... I im bliżej końca brania leków tym więcej i częściej śpi! Ledwo się budzi i widzę, że dalej śpiący! 😞 W dodatku śpi długo... Nie wiem czy tak ma być? Czy to normalne czy powinnam się niepokoić? 😞 Może być taki od ząbkowania? Albo od pogody (ale żeby aż tak?)

Laaf nie wiem dokładnie ile, bo mój M prowadził rozmowy negocjacyjne. 😉 Dziewczyny czas leci, leci... A w przypadku takich malutkich bejbików każdy dzień to duuużo czasu! 🙂

Beatko u mnie okres wrócił i nawet odstępy widzę, że są coraz bardziej unormowane. Olga podrzucisz linka na "niejadki" by łatwiej trafić? 😉

Beatko mój mały wcina surowce 😉, np. jabka, czy marchew. Ale to raczej jako przekąska. Marzi cieszę się, że unormowało Ci się z karmieniem. 🙂 Hm... a może się strułaś czymś? 🤨 Co do tej ochoty, he, he, ja to jestem seksoholiczka więc się nie wypowiadam. 😉 ☺️