Skocz do zawartości

Sathi

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2642
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sathi

  1. Rany to widzę, że u Was już rzeczywiście pełne przemyślenia urodzinowe! 🤪 Chyba też się zacznę nad tym więcej zastanawiać... 😉 Gosiu a na pewno wykluczyłaś inne powody wymiotów niż ząbki? 🤨
  2. Laaf padło jednak na Oporów... Nie powiem, ciągle jeszcze zapoznaję się z okolicą, więc jeszcze się nie wypowiem czy to fajna dzielnica. 😉 Ale jedno wiem na pewno - zakorkowana... 🥴 A przeziębienia współczuję. 😞 Ech, każda choroba u tak małych dzieci to okropność... 😞
  3. Leniuchu nie powiem - też myślałam o torcie - aucie (przypomniało mi się jak na weselu znajomi mieli tort weselny w kształcie karetki bo oboje pracują na pogotowiu ratunkowym 😁). Ale nie wiem jak to w praktyce wyjdzie - tzn. nie wiem jak wtedy będziemy czasowo i organizacyjnie i gdzie będziemy. 😞 Kukunari pewnie, że można po kilka razy. 😉 Czemu nie? W końcu to taka impreza! 🙂 Rany a torcik super! Mogę prosić o przepis? 😜 I ewentualnie o zgodę na zwalenie pomysłu? 🙃 Co do menu dla małych pociech... To zależy jak małe będą te pociechy! Też roczniaki? Wow, fajnie, u nas chyba raczej dzieciaczków aż takich nie będzie. 😞 Maiha co na prezent dla maluszka? Mi się wymarzyło to autko: Jednak nie wiem, czy nie dostanie je szybciej, hi, hi. 😜 Po prostu nie wiem czy wytrzymam do roczku... 😜
  4. Madena więc mały facecik, hehe. 😉 Gratuluję. 🙂 Ellie grunt, że wszystko pomalutku teraz wraca jakoś w miarę do normy... 🙂 My mieliśmy trochę zalatania... A czy pisałam już, że znów podjęliśmy się najmu we Wro? Jeszcze na ten rok. Coś nie wiem, jednak wątpię w to, byśmy po tym roku tu zamieszkali (ale nigdy nie mów nigdy 😉), więc póki co wciąż będzie tak. 🙂
  5. Marzi ja za każdym razem dostaję lekkiego zawału jak widzę Witka puszczającego i starającego się samemu chodzić. Choć ładniutko łapie równowagę i coraz dłużej. 🙂 Kukunari my póki co cieszymy się nowym kątkiem, jeszcze za wcześnie by urodziny planować. 😜 A Ty planujesz wyprawić je w PL? 🙂 Witek zrobił się straszną papużką... ja się czeszę - on też. Ja przytulę misia - on też leci to zrobić... 😁
  6. Gosiu dzięki! ☺️ 🙂 Akigo wow, super sprawa! 😁 Ja tak czekam na samodzielne kroki Witka, że aż mi się one śnią po nocach! 😜 Madeline niestety nie kojarzę nikogo. 🤨 Hm, gdzie się nasza Kasia podziewa?... 🤔
  7. Ja na chwilę... zakręcona, wypompowana... Ale przeprowadzona... 🙂 😉 Gosiu dobrze, że z malusią okej... 🙂 No i nie szkodzi przecież, że późno zaczęła siadać (bo w normie czasowo jak najbardziej! No to się liczy ani nie "kto pierwszy ten lepszy"... jeszcze się nasze dzieciaczki w życiu nawyścigują, ech, oby najmniej. :dry 🙂. Beatko u nas podobnie z puzzlami piankowymi i 0 oraz 8 lubi! Ostatnio pełzał suwając się na 8emce i robił "bruum, bruum". 😁 Co do choroby, wiem, może głupio zapytałam ☺️, ale podziwiam i to bardzo. Mnie drażni tydzień najpospolitszego choróbska, sama nie wiem co bym zrobiła, gdybym była na Waszym miejscu. 😞 ☺️ Ooo... ciekawe jak to teraz będzie spotkać się z tym samochodzikiem, hm, po przejściach? 😉 Olga np. tran też zawiera m.in. wit. D My też nie dawaliśmy małemu żadnych witaminek, D było odstawione, ze względu na zbyt szybko zarastające się ciemiączko. Teraz na okres zimowy tylko kilka kropel wit. C (Cebion) + tran łyżeczkę. Kukunari nie wiem, malina chyba dość uczula... Ale sama nad tym myślałam, bo mamy dużo domowej roboty soku z malin. A i herbatki z malinami też są już od dawna (chyba od 6 miesiąca?) dla dzieci do picia, w sprzedaży... 🤔
  8. Beatko super, że wakacje się udało... tylko to choróbsko, ech! 😞 Ale dlaczego tak długo, lekarz nic nie mówił? 😞 🤔 Gosiu i jak mała? Mam nadzieję, że nic więcej poza tymi siniakami! I nie martw się - Witek też się rozbija o wiele rzeczy... I z tego co czytam, nie tylko on. 🤢 Kukunari to nie Bajka, to Bubel, "męski" odpowiednik jednej z atomówek z Powerpuff Guys (pomysł z upodobnieniem podsunęła mi siostra mojego M, he, he 😉). Co do zabawek to u nas rewelacją są... wszelkie piłki! 🙂 Witek goni je, popycha, rzuca nimi, gdy jest na nóżkach koniecznie chce je kopać. 🙂
  9. Z tą anemią jak nie minie szybko po porodzie to prze****e, brzydko mówiąc. 😞 Wiem bo dopiero w te wakacje się pozbierałam. Były nawet dni, że (u rodziny mojego M) wszyscy zajmowali się małym a ja odpoczywałam bo w kółko byłam słaba. Miałam co chwila trochę siły, ale zaraz puff. Na szczęście miałam dużą pomoc, która pomogła mi się zregenerować! Ale traumę lekką ciągle mam gdy wychodzę z wózkiem - boję się, że jak na początku, nie będę miała siły iść i pchać. 😞
  10. Kukunari ja chwilowo mam słabą dostępność do neta... możliwe też, że na chwilkę za jakiś czas "zniknę", przy kolejnej przeprowadzce, heh. 😉 Dzięki za dodanie otuchy. Chciałabym móc tak cały czas na to patrzeć - jak na kolejną przygodę, rozdział życia. 🙂 Marzi strasznie szkoda Twojego M... ale w takim razie na roczek jest możliwość, że już go ponosi na rękach. 🙂 U nas wybił się ósmy ząb. 🙂 I teraz jest równo - cztery na dole i cztery na górze. 😉 😁 Hm... czy Wasz dzieci też traktują lalki... jak inne dzieci? 😁 Witek bawi się czasem moją starą, pierwszą lalką (którą tata mi kupił, jak tylko dowiedział, że urodziła mu się córeczka 🙂) i zagaduje ją, nieśmiało łapie za rękę na cześć... tak właśnie jak zagaduje inne dzieci. 😁 Hi, hi, mamy ubaw z niego. 😉 Gada do niej... Ale znów kiedyś moj tato niechcący ją "brutalniej" potraktowa (w końcu dla nas to tylko jakaś rzecz, przedmiot) to Witek widząc to wystraszył się i rozpłakał. A potem głaskał lalę! 🤪 Jakby ją pocieszał?! 🤔
  11. Maiha zdania czy lepiej lekarz rodzinny czy konkretniej są różne... wiadomo są plusy i minusy. Choć myślę, że w tym wypadku warto pofatygować się do kogoś bardziej obytego w typowo dziecięcych dolegliwościach. 😉 Kukunari super, że wyjazd się udał. 🙂 Cóż włoski od hiszpańskiego niewiele się różni, choć fakt, szkoda, że włosi z angielskiego zwykle jakoś specjalnie nie kumaci. My nareszcie pomalutku jakoś dopinamy swego... i jednak znów wynajmiemy coś we Wro. Ale od dawna już mam mętlik w głowie. Ktoś taki jak ja wcześniej czy później będzie musiał zrezygnować ze swego tułaczo - bezdomnego życia i wybrać... gdzie zamieszkać! 🤪 Wiem, że często ten problem obracam w żart, ale z drugiej strony mam dziecko i choćby ze względu na nie, nie mogę tak w kółko to tu to tam... 🥴 Ech. 😞 Sorrki, musiałam ciut ponarzekać. ☺️ Choć wiem jak ten "problem" głupio brzmi. ☺️
  12. Zgłasza się mama - studentka. 😉 Jak rozmawiać z wykładowcami? Najlepiej szczerze! 🙂 Choć może i nie przesadzać. 😉 W zasadzie jakich konkretnie rad oczekujesz? U mnie pierwsze trzy miesiące ciąży były "wyłączone z życia" - w kółko mnie mdliło, robiło mi się niedobrze. Zdarzyło się trochę, że wychodziłam w trakcie zajęć do toalety... czy raczej wybiegałam. 😉 Ale nie tłumaczyłam się czemu - po prostu gorzej się czułam, moja sprawa. Trochę też byłam przez to zmizerniała i otępiała na zajęciach. Dopiero na zaliczeniach, przed wakacjami poprosiłam o wcześniejsze wpisy, bo chciałam szybciej złożyć indeks... by mniej się martwić i odpoczywać, ponieważ jestem w takim a nie innym stanie. 🙂 Z tym, że uczyłam się raczej dobrze to też nie miałam problemów z zaliczeniami, obecnościami, ocenami, więc nikt mi nie sprawiał kłopotu. A i z wyrozumieniem spotkałam się naprawdę dużym. 🙂
  13. Maiha i raczej masz rację z tą zmianą lekarki! Nie znoszę takich lekarzy-bagatelizujących. 😠 Normalnie wnerwiają mnie takie różne historie, bo często okazuje się, że wystarczy takiego "specjalistę" zmienić i od razu kolejny widzi to czego poprzednik widzieć nie chciał.
  14. admin napisał(a): No i super! 🙂 Również pozdrawiamy! 🙂 A przy odrobinie czasu zapraszamy do rozwiązania kolejnego problemu tutaj... 😉
  15. Gosiu hi, hi, w takim razie tego owczarka widziałam na zdjęciach na agu,agu. 🙂 Super sprawa! 😜 Akigo, Gosiu, Maiha mój łobuziak też walczy z czapkami. Choć po prawdzie mu się nie dziwię - sama nie lubię i nie noszę... 😜 Akigo ale tak sama z tyloma sprawami, rany, masz mój pewny podziw. Ja chyba aż tak harda nie jestem, zazdroszczę takiej wewnętrznej siły. ☺️ Co do ząbków, hi, hi, Witek też ma między jedynkami mega przerwę. 😁 🤪 Maiha kurde i daj znać co lekarz powiedział na wynik tej morfologi. 😞
  16. olga napisał(a): Nie miał. Spytałam się ponownie o te testy i babka powiedziała, że można, ale jej doświadczenie nie poleca (bo testy mówią jedno, a rzeczywistość drugie). Żeby z tym zaczekać na okres kiedy u dziecka wyniki takich testów będą pewniejsze. Nie powiem, sama bym chciała mieć już święty spokój i najlepiej mieć czarno na białym co jest nie tak. Z drugiej strony to jest lekarz pediatra - alergolog naprawdę dobra (ludzie się pchają do niej z daleka), z niesamowitym doświadczeniem, żyjąca całkowicie swoją pracą. Będę się póki co trzymała jej zaleceń. Mam też osobisty powód - jak byłam dzieckiem leczyło sporo alergologów i póki nie trafiłam do niej to naprawdę to zrobili mi więcej szkody niż pomogli. Tak z jednej strony chciałabym wiedzieć, a z drugiej strony ufam tej lekarce, że wie co robi. 🙂 A tak w ogóle to gratulacje kolejnego ząbka! 🙂 Leniuchu no to dobrze, że wszystko łagodnie się potoczyło. 🙂 He, he, jaki Aleks rozbawiony, że tak ładnie posprzątał. 😉
  17. klapoucha napisał(a): Hm, może po to aby być fair w stosunku do innych forumowiczów - aby nie było, że ktoś coś napisze, a potem w trakcie dalszych dyskusji, nagle "wraca" i "zmienia zdanie"... 😉 Nie wiem, tak dumałam troszkę nad tym i mi takie coś przyszło do głowy. 😉 Ale na to wystarczy pozostawienie czasu ponownego re-edytowania danego posta. Powodu nie trzeba. Zresztą jak większość zauważyła - zwykle wpisuje się jako powód cokolwiek. Mnie samej osobiście dziwne wydaje się tłumaczyć z np. chęci poprawienia literówki, czy zapomnianego pogrubienia.
  18. No i Witek wraca na leki przeciwuczuleniowe, ech.... 😞 Mamy nawet maść sterydową w razie jakby nam się ta skórka pogorszyła... oby nie. 🥴
  19. Cóż... tak jak każda ciąża jest inna, każda kobieta jest inna... to i pewnie brzuszki są całkowicie różne (wbrew podobieństwu na pierwszy rzut oka 😉). Mi dopiero około 23 tc zaczęło być cokolwiek widać... jak po ciut większym obiedzie. 😁 😉
  20. Marzi oj tak,niedługo roczek... 🙂 No ja piersią nie karmię. Hm, a jak wczoraj byłam z psiapsiółami na piwie... to owszem, o Witku dużo gadałam, choć nie zdążyłam zatęsknić, za to się... no troszkę, ekhem, wstawiłam. Nam za to zakupki zimowych ciuszków odpadły bo mnóstwo dostaliśmy po rodzince. 🙂 No chyba, ze stwierdzę, że chcę coć koniecznie mieć czy też, że czegoś mi bardzo dla małego brak... 😉 Gosiu82 zwykle się czyta, że nawet jak się jest chorym to można karmić piersią... Tak biorąc to na "chłopski rozum" gorączka to stan walki organizmu z chorobą (taki czerwony alarm 😉), więc pewnie pełną parą wytwarzane są przeciwciała... Być może mała dostanie je też z mleczkiem? 😉 My jutro z Witulą idziemy do lekarza. Mały ma całą skórę na plecach suchą, pomarszczoną, aż boję sie czy mu nie zacznie pękać. 😞 Zobaczymy co pani doktor powie... 🤨
  21. Dziewczyny nie popadajmy w paranoję. Tyle dzieciaczków na Świecie pije sztuczne mleczko... Gdyby rzeczywiście aż tak szkodziło to aż strach pomyśleć ile z nich miałoby teraz problemy. Poza tym pewnie ktoś już znacznie wcześniej by zauważył gdyby coś było nie tak. Laaf owszem, swego czasu też powszechne były opinie, że pieluchy jednorazowe szkodzą na bioderka. Dlatego też lepiej było nie ulegać współczesnej modzie i jak za daawnych czasów chować dzieci w tetrze. Heh. Na szczęście to bzdura... Pamiętajmy, że nie każde doniesienie "naukowe" się sprawdza. Np. dalej wierzymy, że telefony komórkowe powodują raka? A w ten artykuł z tego portalu też jesteście skłonne uwierzyć: http://www.sfora.pl/Mleko-od-krowy-rownie-dobre-co-matki-a22206 ? Bo ja nie bardzo. Mimo, że też tu są wspomniane (jakieś) badania. A sama trochę się naczytałam z pewniejszych źródeł o (nie) podawani zwykłego, krowiego mleka noworodkom. Tu oryginał z Daily Mail : http://www.dailymail.co.uk/health/article-1308517/Health-fear-Up-40-times-aluminium-formula-milk-breast-milk.html I sam news ze strony owego Uniwersytetu: http://www.keele.ac.uk/pressreleases/2010/title,28618,en.php
  22. Bagira napisał(a): Słucham?! 🤪 Zycie Sathi 😞 Dlatego wyposażyłam się w gaz i psa obronnego 🙂 Cóż napaści też przeżyłam... zaintrygowało mnie to "próba zabójstwa"... Ale jak tak pomyślę to cholera wie czy i tego nie przeżyłam. Nie no, wolę nie wiedzieć. Choć mnie to chyba niewiele nauczyło - dalej niewiele mam na samoobronę przy sobie a i wciąż lubię prowokować los. ☺️ ☺️ Sathi, jeszcze jak mieszkałam w Pl to byłam napadnięta około 4 razy w tym dwukrotnie z próbom gwałtu ale nie byłam wtedy w ciązy a to co było tutaj to niestety sie działo we własnym domu. Szkoci jak są nacpani i schlani to nie myślą. Napad był u nas w domu, wyważyli nam drzwi bo moj wyszedł kolesia uciszyć byłam wtedy pod koniec 8 miesia a po dwóch tygodniach urodziłam więc kto wie czy nie przez to a ostatnim razem akurat zaczynały sie MŚ w pilce nożnej więc juz czułam ze będzie się działo no i miałam racę. Przyszlo dwóch gnojków do sasiada pod nami na popijówę a jak skończyły się pomysły do zjawili się u nas z mieczami samurajskimi więc cudem uszliśmy z życiem aczkolwiek nie bez blizn. Policja miała w duie to ze jestem w 12 tygodniu ciąży i ze w mieszkaniu jest roczne dziecko, nie była to bogata dzielnica więc po prostu nas olali więc tak jak stalam to tak sie wyniosłam. Ciul ze całe mieszkanie zrobilam od zera własnym kosztem i rękoma po prostu chciałam miec spokój , dlatego teraz mieszkamy w dzielicy drogiej ale spokojniej bo wolimy płacic więcej ale spac spokojnie. Takie czasy niestety ale nadal jak jest soboto to mnie szlag trafia nawet jak słyszę gdzieś na ulicy hałasy. Nic, pies podrośnie to nie rade wchodzić na posesję bo czeka nie miła niespodzianka 🤪 Nic dziwnego. Też bym się wyprowadziła! Masakra... No mam nadzieję, że faktycznie pies się przyda. I nie dziwię się, że jak słyszysz takie hałasy na zewnątrz to masz uraz... kto by nie miał? 🥴
  23. laaf napisał(a): W każdym razie dzięki za info. 🙂 😉
  24. Leniuchu radzę tak samo jak Otlesia, że najlepiej jak pojedziesz na izbę. 😞 W końcu nie jesteś pewna ile zjadł, ani też po jakim czasie zacznie to wszystko działać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...