Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

4nula le brzusio duuuuuzy!!!
to ja juz wstaje i tez bede sprzatala... bo az glupio wy wszystkie za porzadki sie wziely a ja sie tulam z kata w kat 🤢

A ja znowu nie mogę usiedziec najpierw zrobiłam porządek w szafie a o 12 skrobalam nowe ziemniaki dla 8 osób a teraz będę kończyć obiadek dla siebie. 😜 dzisiaj mam w planie jeszcze dużo rzeczy.

Megi udało się coś ustalić w sprawie szafek?

Robię z mamą racuchy 🤪 🤪

No tak... A ja leżę na leżaczku w cieniu, nogi w górę, książeczka, komóreczka i się lenię :P To chyba znak, że u mnie do porodu to jednak dużo czasu jeszcze :P

Monia - wszystkiego co najlepsze 🙂
ja też sprzątająca - ale pewnie jeszcze nie urodzę :P wczoraj przenieśliśmy sypialnię do innego pokoju, stoi już łóżeczko i przewijak, spakowałam torbę i napisałam na niej listę co jeszcze dopakować hmm i co dalej - zostało jeszcze okno do wymycia, pranie do wywieszenia i wizyta w aptece - a jutro kurze wszędzie :P i tak w kółko
Kurcze martwi mnie tylko, że mała się tak mało rusza jakoś....dalej jest ospała, a może ma mało miejsca. W każdym razie to powoduje, że częściej się kładę i sprawdzam.

...

Mamuski maiha bedzie miec cc w piatek!!!! Czyl o 10 w piatek bedzie juz Adas!! Normalnie nie moge sie doczekac!!!

magdad to dobre wiesci maiha zostaje juz w szpitalu??

ciekawe czy ktos wejdzie jej w kolejce oby nie ja :P

ja tez sprzatam ale u mnie to norma konca nie widac, skoncze to trzeba znow od poczatku zaczynac wrrrr
wlasnie nam przyszedl lezaczek dla ksiezniczki 🙃

ewciulka a dlaczego przedwczesny przeciez juz jestes w 37tc?!

Piątek tuż, tuż i będzie kolejne maleństwo 🙂 To chyba można stwierdzić że się zaczęło rozkręcać 🙂
Spakowałam całkowicie torbę dla córci do szpitala jeszcze muszę moją uzupełnić do końca 🙂 i w tylko będę musiała ciuszki poukładać 😉
A co z Gają zawsze z rana pisała no i Pampinki jeszcze nie widziałam? Jak jakiejś pare godzin nie ma to zaraz już widzę jakąś na porodówce... 🥴

Dziewczynki co Wy tak dzisiaj sprzątacie???? ja z rana troszkę ogarnęłam bo teściowa na kawkę urodzinową wpadnie 🙂 Agadka ja też dzisiaj dostałam leżaczek ale po chrześniaku, od rana dzis u mnie kurierzy się pojawiają, najpierw z kwiatami a teraz niedawno przyszła paczka ze Szkocji od mamy i sióstr a w niej ciuchy dla Olki i maleństwa, leżaczek, sterylizator do butelek, kosmetyki dla malucha, bujawka i oczywiscie prezent dla mnie 🙂 aparat cyfrowy Nikon 🙂 i seksi bielizna 😮 która musi niestety jeszcze trochę poczekać 😁 hehe a i była kumpela na kawce 🙂
Nirmalka Tobie to dobrze, zazdroszczę...
Magdad dzięki za informację 🙂 to czekamy na nastepnego chłopca 🙂 hurrra
akinimod nie martw się słabymi ruchami, malutka już ma mało miejsca, u mnie to samo jest, najwięcej czuję dopiero wieczorem a w dzień słabiutko
Dodi juz mi slinka leci na racuszki 🙃 daj znac po wizycie!!!
Amelka ty też daj znać jak po wizycie!!
4nula ale masz duży brzusio!!! 😲 😜
A mi się tak fajnie dziś rozpoczął dzień i mam nadzieję, że do końca tak będzie chociaż coś mnie w dole brzucha pobolewa... miejmy nadzieję, że przejdzie.

Monia!!!!!!!!! Najlepszego urodzinowego!!! Sto lat kochana. I witaj wsrod wesolych 30stek 😉 Walnij sobie kielonek mleczka czy cos 😉
Madzia, no mam nadzieje, ze lekarz po prostu jest swietny sam z siebie i tyle!!! 🙃
Agadka, fajny porod w wodzie, a pewna jestes , ze tego chcesz? Ja sie przymierzalam z ELla a skonczylo sie na tym, ze nawet nie podeszlam do wanny. Niby fajnie a jak sie zaczely bole to mi ochota przeszla...nie wiem czemu tak, a specjalnie wielka sale z wanna taka mialam...A ja mysle, ze spokojnie mozesz stanik zalozyc, najlepiej jak masz sportowy. Jak ogladam baby story, to babeczki najczesciej w takich stanickach w wodzie rodza 🙂
Bisia, niby 37 to fajny donoszony, ale u nas licza jednak 38, bo np. nie wywypoluja porodu dopoki sie nie przekroczy 38 tyg i nie ma zmiluj, wiem, bo kolezanka chciala wczesniej to absolutnie sie nie zgodzili. Ale 37 to juz luz blus!
No to troche Maihe na mine wkopali, zamkneli i kaza czekac. A moze cos sie wyklaruje. buziaki Maiha...ja tez bym za coreczka tesknila, wiec normalnie czuje jak jej serce peka...
Czarnyloczku, wow, to juz 3 tyg!!! Buziaki dla Miloszka!
Amelia slow barakuje na ta Twoja sytuacje rodzinna....ale moze musisz "przelaczyc sie" na - nic nie zrobie , to i sie przestane przejmowac, bo taki stres CI teraz nie potrzebny....
Dorotka nie zartuj, wiadomo, ze caly czas trzymamy kciuki. I na pewno nie mowie tylko za siebie, caly czas o Tobie i Helence myslimy. A za morderstwo pojdziesz siedziec, i po co CI to 😜
Mam nadzieje, ze takie swedzenie to jakies na chwile i minie. Oj Ty sie masz, rany...ale juz zaraz. A, kolezanka z sali , ta z "bolami" urodzila?
Kambea, no roznie to z tymi termnami bywa, a pozostala dwojka urodzila sie w terminie, czy jak? Dobrze,ze czujesz sie w miare dobrze, tym bardziej , ze masz cala trojke praktycznie sama na glowie a teraz dojdzie bobo! A maz wroci troche pomoc i posiedziec z wami?
aguska kolejna gniazdo wije... 🙂
Anyaz wlasnie sobie ostatnio myslalam, ze bedziesz miala w miescie fajna impreze 😉 korzystaj ile sie da i jak sie da!
4nula, zauwazam, ze sliczna z CIebie mama w avatarku 🙂 zobaczymy, czy przeczucie Cie nie opusci! Mowisz, przyszly tydzien, ok !
Dodi wbijaj sie, wbijaj. I 36 tydz, klask, klas. No i w koncu sie najesz swoich racuchow!!!!
Nirmala u niektorych kobiet jest odwrotnie, i nie maja energii bo podswiadomie oszczedzaja ja na porod, wiec sie tak nie ciesz, hehe 😁
madzia doczytalam o Maihce, no to fajnie,ze w piatek ,ale caly tydzien w szpitalu...moglaby w domku z Nadia...ale za to sie wyspiiiiiiiii. Miejmy nadzieje.
Megi u was widze jak obiad, to na calego! Nie zarob sie tam kobito!
A u nas nic nowego, wstalysmy i pijemy- ja kawke, Ella mleczko. O i tyle. Mam w domu pelno takich mikroskopijnych malych mrowek, jak faraonki, ale mniejsze, co za cholerstwooooooo! Walcze dziewczyny, rozstwiam trutki, ale takie specjalne,ze Ella i koty nie moga sie do nich dobrac. Wczoraj znalazam cale mrowisko w koszu na bielizne jak robilam pranie....i dwa razy plukalam a tam jeszcze te mrowki pozaczepiane....nie wiem co dalej robnic, chyba drugi raz bede prac ...normalnie jeszcze takie cholerstwo mi potrzebne 😠

No brzuch duży, aż sama nie mogłam uwierzyć że taki wielki ja go widzę z trochę innej strony, to aż taki się nie wydaje 😉 😜 teraz się nie dziwie że nie mam w czym chodzić no ale na te ostatnie tygodnie już raczej się nie opłaca mi nic kupować mam nadzieje, że już większy nie urośnie 😉
Każda sprząta nie ma czasu na forum zajrzeć 😁 a ja sobie teraz trochę odpoczywam...i zastanawiam się co by tu zjeść dobrego 😜

A no i D-brycz, tez sie zasanawialam, czy juz dzisiaj bedziesz na porodowce 😜. ALe widze, trzymasz sie!

Kochane..zaciskam ciagle kciuki za Wasze lekkie porody 🙂 Ja dzis kryzysowy dzien..niestety w szpitalu ciezko byc usmiechnietym 😞
Znow mialam usg..zewn i wewn - w zwiazku z tym drugim lekko plamie, wiec mam stresa:/ Natomiast mam w brzuchu jakiegos mutancika! Dopiero co w czwartek Helenka wazyla ok 2600, a juz we wtorek wazy ok 2900!!! A wali rowno..szok!
Trwam w kazdym razie...i ciesze sie kazdym Waszym lzejszym dzionkiem! Dobrze, ze choc Wam latwiej Kochane:***

U mnie ze sprzataniem, to tak troche syzyfowa praca....zasugerowalam delikatnie, ze moze, jak sie maly urodzi i bede w szpitalu jeszcze, to jakies wrozki by wpadly i ogarnely mi troche dom 🙂. Bo co z tego, ze ja wszystko dzis ogarne jak juz po poludniou bedzie mega bajzel ( czytaj Ella)....
No ale...
Monia, ale fajnie masz, aparat akurat sie przyda a bielizna na pozniej!!!!
A chcialabys, zeby Ci synek sie urodzil w urodziny? Bo wiesz, czasami zyczenia sie spelniaja!

Magdaluke - co do mrówek współczuje...ostatnio przed domem widziałam u siebie że chodzą takie wielkie i gdzieś w murze mają siedzibę no a ja już musiałam kąty pooglądać czy mi jakoś do domu nie włażą 😠 ale słyszałam że ciężko jest się pozbyć mrówek z domu...
Suuperbabo- to co Ty jesz w tym szpitalu że tak Hela rośnie ? Trzymaj się tam kochana 😘

agadka- wydaje mi sie ze juz zostanie....
Pozniej Was poczytam, ide na wyrko bo kurcze plecy strasznei napieprz.. nio a troche poprasowalam wrrrrr nie lubie tak bezczynnie 😠

4nula napisał(a):

Magdaluke - co do mrówek współczuje...ostatnio przed domem widziałam u siebie że chodzą takie wielkie i gdzieś w murze mają siedzibę no a ja już musiałam kąty pooglądać czy mi jakoś do domu nie włażą 😠 ale słyszałam że ciężko jest się pozbyć mrówek z domu...

Ja kochana co jakis czas walcze z mrowami, niedawno mialam wielkie czarne w kuchni, a teraz te...do kociego zarcia wlazly. No ale te trutki dzialaja, wiec moze raz dwa sie uporam. I jeszcze w szafkach znalazlam. Wlazy mi do masla orzechowego i masla sojowego ( to Elki) . Ogolnie to bleeeeeeeee. Jak chca znalezc "dziure" i sie wprosic do domu, to znajda!

Magdaluke - to mnie nie pocieszyłaś mam nadzieje że mam szczelne mieszkanie albo że te mrówki sobie pójdą 😜

Tak sobie szperam i czytam o ciąży a tu to ; 😁
TYDZIEŃ 36 (34. tydzień po poczęciu)
Wielkie sprzątanie

Mimo ogromnego brzucha wytapetowałaś pokój, umyłaś okna lub wysprzątałaś piwnicę ? Oznacza to, że odczuwasz "instynkt zakładania gniazda". Nie jesteś w tym odosobniona - tak zachowuje się większość... zwierząt. Ale uważaj, bo poddanie się nagłemu impulsowi do szorowania podłóg może niespodziewanie zakończyć się na sali porodowej!

Monia STO LAT STO LAT codziennych powodów do uśmiechu. łatwego porodu, zero zmartwień i miłości z każdej strony 🙂
Dziękuje za oklaski kobietki
Ja dziś ok 11 przeżyłam chwile grozy. Siedzę i czuje skurcz, ale taki od kręgosłupa, nie od przodu, ale taki silny, że tchu brak. Mówię sobie "spoko pewnie mnie gdzieś kopnął" za chwile znów. To zerknęłam na zegarek, by sprawdzić czy przypadkiem nie są regularne. Za dok minutę znów skurcz. A ja w krzyk "cholera jasna przegapiłam swój poród, zaraz będę miała skurcze parte!!!" Już rodzina postawiona na nogi, mam wyjeźdzać a mi przeszło. Zadzowniłam do szpitala to mi powiedzieli, że takie skurcze z tyłu częste to wariacja mojej macicy przed porodem i żebym sobie poczekała jak zacznie miec skurcze z przodu a to może potrwać od dziś do 2 tyg.
Ja podczas poronienie miałam takie skurcze i teraz przypomniałam sobie jaka jest siła skurczy podczas porodu, tchu brak....ale po cos to jest tzn dla kogoś 🙂

ale miałam przygodę teraz. Mąż nałożył mi na talerz pokrojone owoce i powiedział , że połozył je na parapecie. Ja przychodzę, nie ma nic! Dzwonie do niego , że chyba się za;zapomniał. On twierdzi, że tak jak mówił , że położył tak zrobił. Ja się znów odkręcam w kierunku parapetu a tu WIELKA GŁOWA KONIA ZJADA MI KWIATA Z DONICZKI!!!!
Sąsiadowi koń uciekł z podwórka 🙂 Zarąbisty widok 🙂

Byłam u lekarza oczywiście się wepchałam bo miałam mieć wizytę dopiero 3 sierpnia 🥴
Nadal wysokie ciśnienie i białko w moczu dostałam skierowanie do szpitala już co by mnie na oku mieli więc przyszłam się pożegnać 😉

Także Dorotko nie będziesz SAMA! 😁 będę się męczyła na patologi na Madalińskiego jakoś damy rade, nie? 😉 mam nadzieję, że będę miała jakiś dostęp do internetu co by być na bieżąco z wami .. buuuuuuuuziaki ! i zaciskajcie dzielnie nogi 😘

pampinka powodzenia to juz tam masz zostac do rozwiazania?? a czemu wlasciwie musisz isc do szpitala? tylko obserwacja czy cos ci beda podawac?

bisia niezle uwazaj na konskie kupy dookola domu :P

magdaluke nie jestem zdcydowanana 100% ale polozne bardzo polecaja i jakby co moge zawsze wyjsc tutaj ponoc 40%kobiet rodzi w wodzie wiec bardzo duzo mysle..

Bisiu, nie moge klasnac, bo Ci naklaskali 🙂. ALe jazda z koniem, hehe, usmialam sie! A te skurcze kurcze, to nie zazdroszcze. Ja nic nie mailam z ELla nie wiem w sumie jak bym zareagowala, pewno panika 🤪
PAMPKINA!!!!!!! O rany robisz papa..nie rob papa..masz neta w tel? ALbo cos? Dasz rade z nami ? A jak nie, to musisz pisac smsy i zdawac relacje. A z zatruciem ciazowym nie ma zartow kochana, wiec dobrze, ze Cie biora....mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Dasz rade kochana! 😘
Moja siostra lezala na Madalinskiego przeszlo tydzien i bylo ok. Ale ona bo byla po terminie to na przedporodowym ,nie wiem jak to na patologii...Ale- bedzie wszystko dobrze, zobaczysz!
Agadka, no pewno jest fajnie, ja troche zaluje, ale po prostu nie wiem, nie dalam rady. A i polozne mnie nie namawialy az tak, bo za duzo roboty...pewno
Ok , zmykamy gdzies.