Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

Pogoda fakt - do niczego.
Ale było mi tak fajnie na wiaterku dzisiaj, że masakra 🙂

Mnie tam dzisiejsza pogoda odpowiada. W ogóle jakiś dobry dzień mam. Może na jutro będziemy mieć auto naprawione to będę M molestowała dalej o tą szafę......

A mi nie ;// Ale zeby bylo sprawiedliwie nie bede narzekac... 🙂

sandroos napisał(a):

Hehe,nieuwaznie czytasz 🙂 bo dokadnie to samo napisalam po Tusi poscie 😁

bo ja w ogóle nieuważna jestem 😉
miałam dopisać, ze powtórzyłam się po Tobie,ale nie zdążyłam, bo kumpela z małym Frankiem do mnie wpadła, więc wyłączyłam kompa 😉

A ja odkąd wróciłam od lekarza to leżę i nic mi sie nie chce. Zresztą już 3 dzień tak mam- normalnie śpię na stojąco przez tę pogodę. Z Borysem wszystko wporządku, spał sobie smacznie podczas USG ale uśmiechał się przez sen. Słodki jest ten mój synek 😁 ale za to jak się obudzi to daje mi popalić aż mnie brzusio boli 🤔

znalazlam u kogos na profilu swoje stare zdj i tak mnie natknelo znowu na czorne jak myslicie po porodzie pofarbowac na czorne czy postawic na czerwien?? 😁

tak oto wygladalam w czornych 😁
to byly jeszcze szalencze czasy fotki.pl 😁 😁 😁

Mi się bardzo czarne podobają - samam mam 😁

Ja się dzisiaj naczytałam o nacinaniu krocza podczas porodu 😮 i zdania są bardzo podzielone czy powinno się je nacinać - już sama nie wiem. Sandra może coś podpowiesz 🙂

Aisza2612 napisał(a):

Mi się bardzo czarne podobają - samam mam 😁

mi wlasnie tez dlugie czorne klaki i nie wiem czy nie wrocilabym do czornych ale znnowu pozniej trzeba je rozjasniac jak sie zachce jasniejszego 😮 teraz to mam mysl na kolejne kilka dni 😁

Aisza2612 napisał(a):

Mi się bardzo czarne podobają - samam mam 😁

mi wlasnie tez dlugie czorne klaki i nie wiem czy nie wrocilabym do czornych ale znnowu pozniej trzeba je rozjasniac jak sie zachce jasniejszego 😮 teraz to mam mysl na kolejne kilka dni 😁

czarne lepsiejsze niz czerwone 😉

też dziś zasypiam niemalże na leżąco... a jeszcze po tym egzaminie kierowniczka nie chciała mnie wczesniej z pracy wypuścic (na dziś miałam przerwę w zwolnieniu, bo inaczej nie mogłabym do egzaminu przystąpić) i sucz mi kazała zostać, mimo, że dyr kazała iśc do domu :/ no wpieniłam się jak nie wiem....

Pestka ja mojemu powtarzam do znudzenia... kiedyś robiłam za niego, jak po mojej prośbie przez dwa miesiące nadal nie było coś zrobione (też mnie tata przyzwyczaił, że jest zaradny, pomaga, złota rączka itp.), teraz mam to w nosie... pytam się tylko kiedy to zrobi, wymagam konkretnego terminu hehe i jak ten termin nadchodzi to nie daję za wygraną... i nie ma, że zaraz, że jutro... zobowiązal się, to niech robi!! 😉

tez mnie wlasnie ciekawi to nacinanie krocza wiem ze sa szpitale gdzie przy porodzie jak dziecko nie wazy wiecej niz te 4 kg to nie nacinaja 😮

i ja chyba pragne na nowo ciornych 😁

a może jakis brąz ciemnny?

inirtam napisał(a):

a może jakis brąz ciemnny?

tez go biore pod uwage tylko pewnie mojemu M sie to nie spodoba ale mi ta czerwien juz sie nudzi i szybko blaknie

odebrałam dziś wyniki badań... jakoś nie mogłam wytrzymać do jutra, taka niespokojna byłam, ale na szczęście wszystko ok 🙂 siuśki czyściutkie, morfologia elegancka 🙂 jutro wizyta, a wpiątek podglądanie bobasa 😁

Emilia1991r napisał(a):

inirtam napisał(a):

a może jakis brąz ciemnny?

tez go biore pod uwage tylko pewnie mojemu M sie to nie spodoba ale mi ta czerwien juz sie nudzi i szybko blaknie

na czerwono to niech se panie po 40 farbują 😜 i michał wiśniewski 😜
czarne zawsze ładnie błyszczą, ale brązowe są trochę delikatniejsze 😉 zrób tak, żebyś czuła się w tym kolorze dobrze 🙂 i podobała się sama sobie, bo to najważniejsze 🙂

a ja na weekend do skorzecina najprawdopodobniej jade 😁
tylko moja babcia sie martwi mowi ze lepiej jak bym w domu zostala 🙂
ja ide zrobic morfologie za 2 tygodnie przed wizyta ktora mam 13 lipca 😁

a mi sie znow rude marza, ale tez za duzo z nimi roboty...co miesiac najpierw odrosty dekoloryzatorem a pozniej na calosc ruda farba, chyba szkoda wlosow - jak bedzie dzidzia to chyba nie bede miala sil i czasu, zeby pol dnia spedzic w lazience...
Emi mi sie czarne tez podobaja, ale nie podobaja mi sie pozniej odrosty, mialam kiedys ciemny braz na glowie, prawie jak czarny i mimo, ze swoje mam ciemne brazowe, to jak odrastaly to wygladalo jakbym lysiala 😮

Hmmm... co do naciecia...Ciezko okreslic, ogolnie jego nadrzednym celem ma byc ochrona dla tkanek miekkich pochwy i glowki plodu. Kiedys nie bylo wykonywane rutynowo, teraz powiedzmy,ze stanowi dla lekarzy szybsze ukonczenie porodu..

Ogolnie nie ma zasady co do wagi dziecka bo jak juz kiedys pisalam masa nie ma takiego wielkiego znaczenia, tylko obwod glowy, bo cala reszta juz na pewno przejdzie bez szkod dla kobiety. no i ta masa tez jest tylko szacunkowa.
Zasada jest taka, ze powinno sie nacinac kiedy krocze bieleje, pod wplywem nacisku glowki, bo moze dojsc do pekniecia, ktore goi sie zdecydowanie dluzej niz naciecie...no i moze peknac dalej anizeli wykonane bedzie naciecie...

Jakos chaotycznie napisalam, ale tak mnie lep boli ze nie moge sie skupic ;//

Emila tez sie pisze do skorzecina 🙂)

inirtam napisał(a):

odebrałam dziś wyniki badań... jakoś nie mogłam wytrzymać do jutra, taka niespokojna byłam, ale na szczęście wszystko ok 🙂 siuśki czyściutkie, morfologia elegancka 🙂 jutro wizyta, a wpiątek podglądanie bobasa 😁

No to super 🙂 ja niestety nadal mam anemię i nadal mam brać żelazo ale za to mocz też mam w porządku i posiew ok

dobrze napisałaś i w ogóle nie chaotycznie 😉
znam dziewczynę, której nie nacięli i nawet sie nie zorientowali, że ją rozerwało 🤢 raz, że mało się nie wykrwawiła, bo nikt od razu nie zareagował, to jeszcze teraz co miesiąc na wypalanki jeździ, a poród był w lutym...

Chyba nacinanie zależy od lekarza . Ja przy pierwszym porodzie byłam nacinana i jakoś tego zle nie wspominam szybko się zagoiło . Tylko oczywiście trzeba szczególnie dbać o higienę ,żeby nie zapaprać no i potem mi zdejmowali szwy. Zrobiła to na szczęście położna u mnie w domu.
Ale tak na marginesie to wolałabym nie być ciachana 😉

Aisza2612 napisał(a):

inirtam napisał(a):

odebrałam dziś wyniki badań... jakoś nie mogłam wytrzymać do jutra, taka niespokojna byłam, ale na szczęście wszystko ok 🙂 siuśki czyściutkie, morfologia elegancka 🙂 jutro wizyta, a wpiątek podglądanie bobasa 😁

No to super 🙂 ja niestety nadal mam anemię i nadal mam brać żelazo ale za to mocz też mam w porządku i posiew ok

no mi ulżyło, bo całą noc jakieś miałam głupie przeczucie, że coś będzie nie tak... nie jem mięsa, nie jem ryb, mądrze się na temat produktów bogatych w żelazo itp. a sama ich nie spożywam, ogólnie moja dieta nie jest zbytnio urozmaicona, jem fazami przez jakiś czas dzień w dzień w zasadzie to samo i nie kieruję się przy tym rozumem, tylko jem to, na co aktualnie mam ochotę...