Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
My przed ślubem mieszkaliśmy razem już od 2 lat... to kazał nam się wyprowadzić każde do swoich rodziców 😮 wyśmiałam go, i zrezygnowałam z jego usług... i na szczęście ślubu udzielał nam mój wujek ksiądz 🙂 więc nie było tak źle..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
My juz od dobrych pieciu lat mieszkamy razem, ale po slubie cywilnym jestesmy dopiero 1,5 roku 🙂 zrobilismy juz nawet nauki przedmalzeńskie, ale teraz nie mamy glowy, zeby pomyslec o koscielnym, tym bardziej, ze moj mężuś w ogole odwrocil sie od kosciola, bo tak go ta instytucja i księża wkurzaja 🤨 Coraz ciezej jest mi go namowic na ten krok...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A no właśnie ja miałam w tamtym roku komunię .
Moje dziecko dostało książeczkę gdzie ksiądz miał podpisywać każde nasze przyjście na msze .
Chodzenia było co nie miara nie tylko w niedziele ale i w tygodniu.
Ksiądz i katechetka co chwile przepytywali dzieci, robili im sprawdziany i takie są tego skutki ,ze moje dziecko nie chce chodzić do kościoła .
A jak trzeba to muszę ja przekupywać no masakra . 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
My juz od dobrych pieciu lat mieszkamy razem, ale po slubie cywilnym jestesmy dopiero 1,5 roku 🙂 zrobilismy juz nawet nauki przedmalzeńskie, ale teraz nie mamy glowy, zeby pomyslec o koscielnym, tym bardziej, ze moj mężuś w ogole odwrocil sie od kosciola, bo tak go ta instytucja i księża wkurzaja 🤨 Coraz ciezej jest mi go namowic na ten krok...


ja mysle ze slub sie bierze dla sieibe i swojej wiary , ale nie ksiezy..wiec w niech pomysli w ten sposob,ze bierze sobie Ciebie za zone i zobowiazuje sie byc z "Toba ,kochac nie opuscic to co w tej przysiedze nie zlozonej ksiedzu tylko Tobie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Bo tak wlasnie zniechecaja do siebie, wszystko na sile, pelno zakazów i nakazów, ale zeby sie sami do tego dopasowali to juz gorzej. ehhhh szkoda w ogole na tem temat pisac


też zależy jaki ksiądz... nie wszyscy są tacy sami, niektórzy potrafią zachęcać że aż chce się chodzić do kościoła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mixidixi napisał(a):
A no właśnie ja miałam w tamtym roku komunię .
Moje dziecko dostało książeczkę gdzie ksiądz miał podpisywać każde nasze przyjście na msze .
Chodzenia było co nie miara nie tylko w niedziele ale i w tygodniu.
Ksiądz i katechetka co chwile przepytywali dzieci, robili im sprawdziany i takie są tego skutki ,ze moje dziecko nie chce chodzić do kościoła .
A jak trzeba to muszę ja przekupywać no masakra . 😮


Wezcie co to sie robi ;| cala ta ich instyttucja chciala by kazdy na glowe poupadal!masz chodzic bo chcesz a nie ze ktos ci kaze jeszcze oni..ehh co parafia to inaczej widze..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale ze co nie chodzicie do tego kosciola?nie zanczy ze nie jestes katoliczka ja mam podobnie zdaza sie nie isc siweta tez nie jestem ale mam wiare..hym musisz jakos wytlumaczyc ze cywilny to tylko taki papierek a to slubujesz na cale zycie i ma swoje wartosci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
i oczywiscie niepotrzbnie go zaczelam 😜 tylko zdziwilo mnie troche, ze Natalia idzie do spowiedzi, bo żaden ksiadz jakiego znam w tej sytuacji nie dal by mi rozgrzeszenia 😞


zdarzają się i tacy księża że dają nawet za takie sytuacje rozgrzeszenie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
isa8 napisał(a):
Lenna masz racje... cywilny to tylko papierek, można w każdej chwili go zniszczyć i ponowić z inna osobą... a kościelny to już takie przyrzeczenie raz na całe życie..

no nie wiem... moja przyjaciolka miala zaje...wesele, piekny slub, a po pol roku straszny, koszmarny rozwód... teraz sie sadza w sadzie koscielnym, zeby uniewaznic slub koscielny. masakra jakas 🤪 nie chcialabym tego przezywac...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...