Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja w chwili slubu mialam 21 lat, a maz 25...

No to pestka super, ze sie tak udalo bo czasem z PCO jest z tym olbrzymi problem..wiec superowo...

To ja sie smieje z ginem, ze co ja zrobie jak jzu dzieci wiecej nie bede chciec...My co pierwsze podejscie, to ciaza za 4 tygodnie na tescie... i tak 4 razy... wiec sie siala, ze sie pozaszywam po drugim dziecku 🙂) Plodnosc plodnoscia ale bez przesady 😉

Ja tak praktycznie to 1,5h po porodzie chodzilam sama.. z tym, ze rodzilam bez naciecia krocza, wiec bylo mi zdecyowanie latwiej.. choc nie powiem, ze podwozie nie bolalo i cale popuchniete nie bylo 🤢

Dzieci sa niesmaowite, mloda jak wrocilam z pracy miala 39, 4 , pojechalysmy do lekarza, a po powrocie zaczal chyba dzialac syrop i teraz sie zachowuje jak zdrowiutka...a ja sie na jutro w pracy pozamienilaam, mama tez i cuda wianki... no ale zdeycowanie lepiej, ze jej sie poprawilo.. zobaczymy wieczorem..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
o matko, ale tego naprodukowałyście... manufakturę można otworzyć 🙂 nie będę nadrabiać zaległości, ponad 40 stron 😜 wybaczcie 🙂

właśnie wróciłam od mojej gin... hmm... nie musiałam prosić o zwolnienie, sama mi je wcisnęła z nakazem dużej ilości odpoczynku i leżenia... miałam USG, siusiak na cały monitor 😜, więc już nie mam co wracać myślami do Blanki,hehe.. było minęło 🙂 teraz jest Tymuś mamusi synuś 😁, niestety wyszła na jaw tendencja do skracania szyjki, więc muszę na siebie szczególnie uważać i jeśli te bolesne skurcze będą się powtarzać, to mam do niej dzwonic 🤨


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marylu345 napisał(a):
heh, myśle, że jakbym miała robić obiad tylko dla siebie samej to napewno bym nie jadła 😁 ale jak już M je, to ja zawsze z nim usiąde. Zresztą, każdy posiłek w ciągu dnia jem z rozsądku a nie z ochoty. Wiem, że musze zjeść i tyle 😞


no ja robie obiad dla siebie jak Bartek jest w pracy a jak ma wolne to razem jemy,ale trudno cos wybrac bo ja lubie cos innego a on tylko mieso,frytki itakie tam....ehhh z chlopami to jest źle 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też po porodzie chodziłam praktycznie od razu.. Miałam Małego przy sobie i chcąc nie chcąc musiałam się nim zajmować 🙂 z tym, że urodziłam wieczorem i po prostu leżałam sobie na łóżku z synusiem i odpoczywaliśmy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nadrobiłam i zaraz zmykam do pracy!!!
Karola gratulacje córci,a Inirtem synka 🤪
Ja miałam 26 a M 28 jak braliśmy ślub ale razem byliśmy już 10 lat 🙂A o Paulinkę staraliśmy się rok, a Klaudia teraz to taka troszkę niespodzianka bo chcieliśmy ale mieliśmy jeszcze poczekać do nowego roku a tu dzień po Wigilii dwie kreski(spózniony prezent pod choinkę 😉)A teraz mój biedny M z trzema babami w domu będzie ale patrze na niego i widzę że się cieszy 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
narobiłam sobie cały talerz kanapeczek wiosennych i sobie powolutku zajadam 🙂 a mój mężuś po pracowitym dniu wybrał się na ryby... więc pewnie wróci bardzooo późno... więc mam czas dla siebie i mogę w końcu na spokojnie pomalować sobie pazurki :P
mój mąż strasznie chciał syna, i mówił od samego początku że syn... no i wykrakał 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
tak dzis mialam prenatalne i usg i mala sie rozkraczyla i wszystko bylo ladnie widac 😁 jesli corka pojdzie po mnie to przechlapane:P

Karolka i czym prenatalne różni się od połówkowego?
będziecie mieć córeczkę tatusia 🙂 taki pakt nierozrywalnyy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Oj tam, moj tata mial 4 babki w domu i sie cieszyl 😁


mój tata miał trzy, teraz doszły jeszcze dwie wnuczki i jak pierwotnie miała byc u mnie dziewczynka, to się cieszył jak małe dziecko 😁 potem się okazało, że będzie jednak wnuk, to mówi, że dobrze, bo przynajmniej będzie prawdziwym dziadkiem, a nie tylko mężem babci 🙂 ale, żeby skakał z radości pod sufit,to nie zauwazyłam... podobnie mój M, najpierw nie wyobrazał sobie, że nie będzie miał syna, a teraz, no cieszy się, ale jednak baaardzo chciał córcię rozpieszczac, hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my jakoś też czuliśmy synka od początku i mój M bardzo chciał syna, bo jest jedynym z rodziny który może ród przedłużyć. Żadnych braci ani kuzynów, został tylko on 🙂 więc sie ucieszyłam że za pierwszym razem się udało, bo nie chciałabym próbować w nieskończoność.
Ale córeczka też mi sie marzy 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marylu to tak jak u nas 😉 mój mąż pozostał jako jedyny facet w swojej rodzinie bo ma same siostry i kuzynki... i strasznie chciał syna (być może właśnie dlatego bo chce przedłużyć ród Kopciów 😁), ale z córeczki na pewno też by się ucieszył 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...