Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży

Doti napisał(a):

Pytam się właśnie synka jak się czuje i czy coś go boli a on na to luzackim tonem "nie boli, mam syropek"...
Emaleth to nie licytacja - to dzisiejsze ogłoszenie na tablica.pl: http://tablica.pl/oferta/zestaw-ubranek-dla-dziewczynki-6-12-miesiaca-71-szt-ID16xtn.html#c708af58;r:4;s:102

To ekstra okazja i śliczne ciuszki!!!

Super ciuszki.. 🙂

ja sobie pospałam,zjadłam pierożki z truskawkami i bitą śmietana i teraz się pokulamy do Ojca...to do pozniej dziewuszki

Doti śliczne te ubranka..... 🙂

Doti cudne te ciuszki ! 🤪 🙂

A ja dzisiaj praktycznie nic nie jadlam ;//
Chleb z parowka, jablko, banan.....
i na wieczor wspaniale uzupelnienie w postaci chipsow.. ☺️

ja też sobie dziś chipsy kupię, a co 😁 paprykowe 😁

Wlasnie takie jem 😉

Uciekam bo mąż zaproponował wyjazd do restauracji na kolacyjkę 🤪
pewnie już do was nie zaglądnę dzisiaj...
miłego wieczoru i nocy kochane! 🙂

Oki papa 😁

no to miłej kolacji Isa 😉

mojego jeszcze nie ma.. ale może to i lepiej... ciche dni i pewnie wyląduję w salonie 😜 ale to i lepiej, bo wyrko wygodniejsze, hehe 🙂

Heheh, moj poszedl obok czytac ksiazke, ale Nadia mu spiewa nad glowa, wiec zaraz bedzie marudzil 😁

Ach ci faceci 🙂
Ja z moim to nie mamy żadnych akcji typu ciche dni .
Nie potrafimy się na siebie gniewać , a jesteśmy już ze sobą 12 lat .
Często mamy ostre wymiany zdań , ale nic poza tym .
Jesteśmy jak dobrzy kumple .
Moja mama mówiła mi zawsze ,że córkę też traktuję jak siostrę , przyjaciółkę , a nie jestem jak mama .
Ale myślę ,że na dobre nam to wyszło mamy super kontakt , taki na luzie .

U nas ciche dni to ja mam 🙂 ja się nie odzywam a Marek chodzi za mną i mi marudzi żebym powiedziała o co chodzi. Ale kłócimy się bardzo rzadko bo nie mamy kiedy 😁

U nas ja sie zawsze wydzieram, albo swigam czyms co pod reka 😁

Coś mi się wydaje że do tego bólu nerki to się mój synek przyczynia bo teraz mnie jeszcze kłuje tak jakby jajnik 🤔 to możliwe że już mnie tak uwiera? Ciekawe co to będzie później 🤨

A pewnie ,że możliwe . Moje bobo cały czas mnie uwiera gdzieś pod żebrami z prawej strony 🙂
Też mi ciężko mimo,że nie boli ,ale przeszkadza w siedzeniu . 😜

To ja już wolę żeby mnie uwierał 🙂

Witam, nie pisałam 4 dni,zaglądałam ale nie pisałam. Dzisiaj byłam u ginki, Nikola zostaje Nikolą,niby znów na 100% dziewczynka.Dała mi skierowanie tylko na awidność toksoplazmozy IGG, bo ostatnio wyszła mi toksoplazmoza IGG dodatnia, więc teraz muszę zrobić to, by potwierdzić że rzeczywiście przebyłam tę chorobę i na pewno nie mam jej teraz.Pół godziny mnie trzymała,zdziwiło mnie że co miesiąc bada mnie też na tym wstrętnym łóżku rozkraczeskim,trzeba się rozbierać,wkłada palce, lekko dusi brzuch i sprawdza wysokość dna macicy.Mówiła że już jest wysoko, 2cm nad pępkiem.Tamten badał mnie tylko i wyłącznie na brzuchu.Mała podwoiła swą wagę, ostatnio miała trzysta ileś gram a teraz sześćset ileś,nie pamiętam dokładnie ile.Znów każdy organ dokładnie badała,od serduszka,po mózg,kręgi itd itd.Normalnie połówkowe badania mam co miesiąc 🙂 ale przynajmniej czuję się profesjonalnie "obsłużona". Nawet nie mówię o moich kilogramach, ważyłam się w domu przed wyjazdem i jej waga pokazuje 2,5kg więcej niż moja 😞 więc się przeraziłam.Powiedziała że normalnie powinno się 10kg przytyć w ciągu całej ciąży,bo potem mogą być problemy ze schudnięciem.A ja już mam 8,5kg na plusie i wcale dużego brzucha nie mam,ale mówiła że waga dziecka prawidłowa, ilość płynu owodniowego też bardzo dobra,więc tu nie wielkość brzucha znaczy o kilogramach 😞 najgorsze jest to ze nie mam nawet czego ograniczyć bo nie obżeram się, staram się jadać zdrowo,wiadomo małe grzeszki są...Już zrezygnowałam z soków i innych słodkich napojów bo po co sobie kalorie nabijać niepotrzebnie. Piję wodę 😞 Realnie myśląc, jak dziecko się rodzi ma ok 3kg więc nie myślę ile do tego czasu jeszcze przytyję. Na szczescie ani na piersiach,ani na udach,czy brzuchu nie mam ani jednego nowego rozstępu i nie widac po mnie tych kilogramow,nie wiem gdzie to się miesci 🙂 Jak spytalam M ile przytyłam to on na to : 3 kg?? Hehe rozwalił mnie

Ja zjadłam dzisiaj 2 obiady w sumie. Najpierw kopytka z cukrem, a jak skonczyłam to jeszcze ziemniaki z sosem i mięsem 🙃 no i niedawno loda 🙂
Mega mnie od rana głowa boli po lewej stronie 😞 kawa nic nie dała dzisiaj... A raczej już apap'u na noc brać nie będę...

Marta gratulacje,co tam kilogramy najważniejsze że Nikola zdrowa!!!A na zdjęciu to tak szczuplutko wyglądasz gdzie niby te 8,5kg????

Gratulacje coruni...

No rzeczywiscie dosc duzo przytylas, ale nie martw sie... ogranicz slodycze jesli jesz i uaktywnij sie fizycznie.. powinno byc dobrze 😉

Pestka a mialas juz obciazenie 75g?

Ja jutro do gina ide.. dziwnie sie czuje, bo znamy sie z uczelni, pozniej jego blizniaki chodzily do mnie do zlobka... i czytalam u niego na stroni, ze to usg obejmuje rowniez pomiar dlugosci szyjki macicy,w iec mam nadzieje, ze uda mi sie odwiezc go od tego pomyslu, bo nie chcialabym gaci sciagac przed nim 😁

sandroos napisał(a):

Gratulacje coruni...

No rzeczywiscie dosc duzo przytylas, ale nie martw sie... ogranicz slodycze jesli jesz i uaktywnij sie fizycznie.. powinno byc dobrze 😉

Pestka a mialas juz obciazenie 75g?

Sandra jaka aktywność fizyczna,mój M się śmieje że na kanapie się wgłębienie zrobiło tam gdzie siedzę 😁a ja się zastanawiam kto mi pomoże się z łóżka skulać jak sama śpię 😞

Właśnie wciągłam megapoketa z KFC 😁 pycha. I jeszcze dostałam pierogi z kapustą od babci i czekają w lodówce na swoją kolej 🙂

Ja miałam glukoze robioną,ale nic nie piłam tak jak wy. po prostu pobrala krew nie z palca tylko z żyły. Pisałyście kiedyś o tym. Myslalam ze dzis da mi jakies skierowanie na to ale nie. Mam wynik na glukoze i wynosi 78mg/dl zakres jest min 70 a max 110. Nie wiem wlasnie na czym to polega,że jednym sciagaja z palca krew, pija to cos i musza siedziec i znow badanie a ja mialam normalnie pobieraną krew z żyly.nic nie piłam i od razu poszlam do domu.moja siora tez na przyklad nie miala takiego badania a chodzila do kogos innego