MAMUSIE PAZDZIERNIKOWE!!! | Forum o ciąży

Ja też jestem do rodziców bardzo przywiązana i wcale nie byłam najmłodsza, tylko najstarsza 🙂 Co prawda ja do nich jeżdżę na kilka godzin, ale mieszkamy w tym samym mieście, więc dłuższe pobyty odpadają. Poza tym codziennie wisimy na telefonie, do tego dochodzą wspólne zakupy, wyjścia do kina czy teatru. Myślę, że z całą świadomością mogą powiedzieć, że moi rodzice to moi najlepsi przyjaciele. i pomyśleć, że jak razem mieszkaliśmy to tylko czekałam kiedy się wyprowadzę 🙂

karolka84 napisał(a):

andziucha no mam dobrze, trzeba to przyznac, ale mojego meza czasem wkurza, ze tak mnie ciagnie w moje stare rejony, bo on najchetniej nie ruszalby sie z miejsca, do swoich najblizszych tez nie ma potrzeby jezdzic, chociaz na fajna rodzinke 🤨 dlatego jezdze sama i przynajmniej mi nie marudzi, ze mu nudno 🙂 od czasu do czasu pojedziemy razem. niestety nie mam prawka i jak sie urodzi dzidzia, to bede uzalezniona od jego dobrej woli 🤔

to musisz sobie zrobic prawko 🙂
ja na szczescie mam ale jezdze tylko do rodziny mojego meza 🙂
jak sie ma dobry kontakt z rodzinka to trzeba ich odwiedzac zeby nie bylo jak w tym przyslowiu ze z rodzina to sie tylko dobrze wychodzi na zdjeciach 🙂

teraz niestety nie zrobie prawka, bo sianka szkoda - teraz sa rzeczy wazniejsze i trzeba zbierac dla maluszka 😞 moze kiedys...

Nacudja napisał(a):

Ja też jestem do rodziców bardzo przywiązana i wcale nie byłam najmłodsza, tylko najstarsza 🙂 Co prawda ja do nich jeżdżę na kilka godzin, ale mieszkamy w tym samym mieście, więc dłuższe pobyty odpadają. Poza tym codziennie wisimy na telefonie, do tego dochodzą wspólne zakupy, wyjścia do kina czy teatru. Myślę, że z całą świadomością mogą powiedzieć, że moi rodzice to moi najlepsi przyjaciele. i pomyśleć, że jak razem mieszkaliśmy to tylko czekałam kiedy się wyprowadzę 🙂

fajnie miec ich na miejscu, ja moich widuje srednio raz na miesiac na jakis weekend i co drugie swieta u nich spedzamy, zawsze mam doline jak jedziemy na swieta do tesciow 🤨

A jeszcze mam tam babunie niedaleko, ktora zawsze pysznie gotuje specjalnie dla mnie 🙂

karolka84 napisał(a):

teraz niestety nie zrobie prawka, bo sianka szkoda - teraz sa rzeczy wazniejsze i trzeba zbierac dla maluszka 😞 moze kiedys...

mialam na mysli kiedys bo wiadomo teraz kazda zlotowka wazna tym bardziej ze malenstwo w drodze 🙂

Andziucha napisał(a):

karolka84 napisał(a):

teraz niestety nie zrobie prawka, bo sianka szkoda - teraz sa rzeczy wazniejsze i trzeba zbierac dla maluszka 😞 moze kiedys...

mialam na mysli kiedys bo wiadomo teraz kazda zlotowka wazna tym bardziej ze malenstwo w drodze 🙂

a no to bede zmuszona chyba 🙂

ok lece sie pakowac po malu, nie wiem jaka bedzie pogoda a nie chce za duzo brac. najgorsze, ze w zadna kurtke juz sie nie dopinam 😞

karolka84 napisał(a):

Andziucha napisał(a):

karolka84 napisał(a):

teraz niestety nie zrobie prawka, bo sianka szkoda - teraz sa rzeczy wazniejsze i trzeba zbierac dla maluszka 😞 moze kiedys...

mialam na mysli kiedys bo wiadomo teraz kazda zlotowka wazna tym bardziej ze malenstwo w drodze 🙂

a no to bede zmuszona chyba 🙂

ja pomyslalam o tym zaraz jak skonczylam 18 lat 🙂
a teraz przynajmniej nie jestem zalezna biore kluczyki wsiadam i jade 🙂

karolka84 napisał(a):

ok lece sie pakowac po malu, nie wiem jaka bedzie pogoda a nie chce za duzo brac. najgorsze, ze w zadna kurtke juz sie nie dopinam 😞

ma byc cieplo juz 🙂

zmykam na chwile do warzywniaka po jakies warzywa i owoce 🙂

Też mam problem z odzieżą. Dziś w pracy mi np elegancko guzik strzelił od spodni 😁 Czas już na te zakupy...

Nacudja napisał(a):

Też mam problem z odzieżą. Dziś w pracy mi np elegancko guzik strzelił od spodni 😁 Czas już na te zakupy...

😁 😁 😁

Zastanawiam się tylko czy jak kupię teraz spodnie powiedzmy, to czy za 2-3 miesiące ja się jeszcze w nie zmieszczę? Czy te pasy ciążowe nie mają jakiś rozmiarów?

Nacudja napisał(a):

Zastanawiam się tylko czy jak kupię teraz spodnie powiedzmy, to czy za 2-3 miesiące ja się jeszcze w nie zmieszczę? Czy te pasy ciążowe nie mają jakiś rozmiarów?

te przy spodniach chyba nie maja zreszta ja kupilam takie lekko wieksze i ten pas razem z rosnacym brzuszkiem rozciagal sie 🙂

No to muszę chociaż w jedne zainwestować, bo w dresach do pracy przychodzic chyba nie wypada 😉

Nacudja napisał(a):

No to muszę chociaż w jedne zainwestować, bo w dresach do pracy przychodzic chyba nie wypada 😉

to juz samo za siebie ile mozna chodzic w dresach i leginsach czasem chce sie ubrac cos innego 🙂

jest szansa na wiosne!!! zrobilo sie cudnie cieplo i sloneczko jest.

Spodnie ciazowe sa zazwyczaj z elastycznego materialu, ten pas tez bardzo duzo sie rozciaga. tez sie martwie czy sie zmieszcze- ciagle jem- na okraglo, niestety nie znosze nabialu i za miesem tez nie przepadam- martwie sie o bialko zeby dziecko mialo. Pije mleko sojowe tam jest bardzo duzo bialka tylko nie wiem czy to nie za malo... 😮

Spodnie ciazowe rosna razem z nami 🙂 z tylu maja przewaznie oprocz pasa gumki, ktore sie dopasowuje do siebie 🙂

A to dziękuję, czyli mogę zaszaleć jak tak 🙂

tez to zauwazylam ze rosna- jestem 4 kg na plusie a nadal sa idealne 🙂

Nacudia- szalej, ja juz mam 3 pary, jestem bardzo zadowolona, lubie jensy, a dresow nigdy nie nosilam, na sukienki bylo do tej pory za zimno

W dresikach śmigam po domu, bo mi najwygodniej 🙂 A do pracy wciskałam się w te spodnie co zawsze, ale jest coraz gorzej i już czas na zmiany. Ja na plusie jestem kilogram, ale jestem wydęta 😜
Sukienki to mi się marzą na lato 🙂

Ja mam duzy brzuch, i od poczatku mnie cisnal w zwyklych spodniach. Ja dresu nawet nie posiadam, mam tylko odziez osobna do biegania, w gory i na rower no ale w tym nie bede chodzic po domu.. smiesznie bym wygladala w spodenkach termoaktywnych 😮

Ja mam tez juz duzy wybór w spodniach, bo dostalam od moich kochanych siostrzyczek 🙂 nie wyobrażam sobie chodzic w tych sprzed ciazy 😮