Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dobry 🙂

Ja znów wcześniej na nogach, wstałam przed 6 wyprawiłam Mariusza do pracy, ale udało mi się znów zasnąć 🙂 jak mi minęła nocka?, ciągle ten sam problem, bóle kręgosłupa, bioder, kości łonowej i podbrzusza, więc nic nowego 😞
Zjem sobie śniadanko-kanapeczki z serkiem białym, szczypiorkiem i soczystą rzodkiewką 😜
A Moretta lasek nie ma bo śpiochają a poza tym weekend a tu na weekendy cisszaa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂
Ja już tez na nogach od jakiegoś czasu, ale dopiero przed chwilą Mąż wyszedł do pracy to włączyłam kompa.. i tak się ze mnie śmiał, że już na Brzuszki muszę zajrzeć i że to już nałóg u mnie 😜 Ja jeszcze w poziomie jestem 🙂 najadłam się na śniadanko i teraz muszę trochę poodpoczywać 😁
A co do tego Międzywodzia jak tak wczoraj pisałyśmy, to skoro tyle z Was zna to miejsce to może kiedyś jakieś wspólne wczasy z dzieciaczkami?? 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej hej 🙂

U mnie tak jak u Was noc ciężka była 😞 ja już myślałam nawet że zaczynam rodzić bo wczoraj cały dzień mnie bolało jak na okres a w nocy miałam takie mocne skurcze że aż się co chwilę budziłam 😞 no ale już mi przeszło więc czekam do Majóki 🙂

U nas podobno ma być ponad 20 stopni ciepła więc od wczoraj mięsko na grilla się marynuje 😁

Cisza tu dzisiaj 🙂 chyba wszystkie korzystają ze ślicznej pogody 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny,
ja tez kiepsko spie 😞 przekrecanike sie jest masakryczne, za kazdym razem sie budze 🤢, najchetniej bym spala na siedzaco!!!
u nas ladna pogoda, moj maz mial mnie gdzies zabrac, ale oczywiscie ma milion spraw do zalatwienie i pewnie dzien sie skonczy-standard!zapewnia, ze po porodzie bedzie mial na wszystko wiecej czasu, ale nie chce mi sie wierzyc ☺️ poszlabym gdzies sama na spacer, ale sie boje, bo potrzebuje podporki, bo roznie moze byc! ach ci faceci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A co do wychodzenia to też sama broń Boże, wczoraj przeszliśmy się kawałek do "Żabki" bo zachciało mi się znów lodów i myślałam ze nie dojdę a to dosłownie kawalontek, dwa skurcze mnie złapały tak się podpierałam Mariuszka jak babulka jakaś i się śmiał że może mi przynieść ten balkonik ze szpitala i będę miała jeszcze jedną podpórkę 🤪 nie wyobrażam sobie jak bym miała sama tak isć 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć - rozwaliła mnie ta wizyta wczorajsza , okazało się że mam rozwarcie no ale łozysko łeży tak jak leżało więc skoro czop wypadł a rozwarcie się powieksza to mnie skieruje na oddział - okazało się że mam bakterie w moczu i mam posiew robić -ale to chyba nie najwarzniejsze teraz, bóle juz tez są , jak spytałam które pierwsze się urodzi w moim przypadku to powiedziała że ona tego nie przewidzi no ale jak łozysko pierwsze to nie dobrze, więc zasugierowałam ze powinnam być pod opieką ale ona nic mi nie powiedziała, umówiłam sie na jutro rano z połozna w szpitalu ta mnie przebada i powie jak to wyglada i czy może mi pomóc urodzić wcześniej a nie mnie tak zostawić skoro poród nie zapowiada sie normalnie, wole wyjąć to dziecko tydz. wcześniej niz o minutę za pózno.Mam wrażenie że doktor czeka na pieniądzę-wiecie? Radzia to co wygląda jak woda to otwiera się kanał rodny i tak sobie wszystko spływa ale to nie woda u mnie to poszło razem z czopem ale ja go przegapiłam. Jak jutro nie bedzie na tyle rozwarcia by podać kroplówke to mam jechac do niej na kolejny jej dyżur , kobieta chcę pomóc a ja już nie wiem co mam mysleć, spuchłam jak bania i mam bóle co jakis tam czas ale nie na tyle by jechac do szpitala, siedzę jak na bombie. Jeszcze mnie wku....ją moja siostra i bratowa bo sobie ubzdurały że ja pp prostu już chcę urodzic i tyle , tłumaczę idiotkom że mam przodujące łozysko i lepiej monitorować to nim się zacznie na dobre bo potem może ktos mi zarzucić że wiedziałam a czekałam do końca aż pojechałam jednej i drugiej bo juz mnie denerwują z tymi mądrościami .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heja dziewczyny
Magda to uwazaj na siebie i skoro mowisz ze lekarz czeka na kase to moze idz na wizyte go innego. Moze bedzie bardziej rozsądny i skieruje cie na oddział zebys była pod ciągła kontrola.

Ja dzisiaj swietnie spałam o 11 wstałam sniadanko zjadłam i na brzuszek weszłam standardowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki!!!
Magda przegapiłas czop? Myslalam że jego sporo jest i że sie nie da przegapić... Bo ze mnie tez taka jakby woda leci... No a jeszcze dodatkowo zaczęło mnie tam cos piec i swedziec i jestem pewna że znowu mam jakies zapalenie.... Przed samym porodem to nawet tego wyleczyć nie zdążę a wizyte mam w poniedziałek...
Nie spałam dziś dobrze jak większość z Was, bo mąż siedział przy komputerze i mi to przeszkadzało, poza tym brzuch mnie dzisiaj mocno bolał i już myślałam ze może to to, bo tak bardzo mnie jeszcze nie bolało żebym sie aż budziła... Poza tym Mati tak sie wiercił jak nigdy... Ale potem wszystko przeszło i jak juz zasnęłam to spałam do 10.30... 🤪
Dalej nie mam zgagi, już drugi dzień więc ten brzuszek chyba jednak troszke opadł, choć to ponoć widać... mi sie wydaje że jest na swoim miejscu... czyżby zgaga poszła tak sama od siebie? 🤢
No a dzisiaj czekają mnie te urodziny i chyba nic mnie od nich nie uratuje, nawet własne dziecko nie chce mnie wybawić i zacząć się rodzić... Ale mężowi nie pozwole nic wypić bo dzisiajsza noc napędziła mi trochę stracha... Jak mnie tak bolało to uświadomiłam sobie, że ja chyba jednak nie jestem gotowa jechac do szpitala 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Magda - ja też uważam że powinnaś bardziej nacisnąć na tą swoją lekarkę, albo zgłoś się po prostu do szpitala i już - no raczej nie mogą odmówić Ci badania, tym bardziej że już praktycznie termin na rodzenie masz...
Rzeczywiście u nas dziś coś leniwie... ale powiem Wam ze jakoś ja jak mam się zebrać żeby coś zrobić to pół godziny muszę się mobilizować, a potem nagle mi przechodzi i dalej nic nie robię 😜
heheh nie no tak na poważnie to jakieś pół godziny temu udało mi się wstać i jakoś tak powoli coś się kręcę po domu, ale lenia mam strasznego 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurde... do tej pory tłumaczyłam Mateuszkowi że czas wychodzić... a dziś robie mu wode z mózgu żeby sie jednak wstrzymał, bo nam sie auto zepsuło i nie załatwimy nic wczesniej niż w poniedziałek.... ale się wkurzyłam, bo w poniedziałek mam wizyte u lekarza we wtorek mamy jechać do kliniki na KTG... a poza tym na co jak na co, ale na naprawę auta to ja kasy nie przewidywałam...

No i trzeba będzie przekonac mechanika który ma zawsze pełno aut, że nasze jest najwazniejsze i musi je zrobić w pierwszej kolejności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aaaa 🙂 i pochwalę Wam się 🙂 i u mnie w końcu pojawiła się siara 🤪 bezboleśnie, przynajmniej na razie 🙂 bo któraś z Was pisała, że takie kłucie wcześniej ma, a u mnie bez jakiegokolwiek bólu... Na początku była taka woda tylko, a przed chwilą trochę takie biało-żółte 😜
zaczęłam się zastanawiać czy to czasem też nie wpływ tego, że zaczęłam pić herbatkę Hipp'a na laktację.. na opakowaniu jest napisane żeby pić 3 do 6 szt dziennie i można zacząć pod koniec ciąży.. ja piję jedną dziennie (i to też nie zawsze) od wtorku chyba.. wypiłam w sumie dopiero 3.. i się teraz zastanawiam, czy to ona tak szybko zadziałała czy to tak miało po prostu być 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Możliwe wczoraj już nie biorę tabletek i się znacznie gorzej czuję skurcze to już po kilkanaście razy mam i to naprawdę mocne tak mi się brzuch napina jakoś i tak zaczyna jakby ból okresowy i przechodzi w taki ścisk/skurcz 🤢

patrzcie co mi jeszcze Mario wysłał...cleaner monitorów 😜 i jaki słodki
http://www.funpic.hu/swf/monitor_cleaner.swf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak jak wam pisałam jadę z rana do szpitala do tej połoznej jeśli powie że mogę jeszcze pochodzić to zaraz w poniedziałek ide do innej lekarki i już. Nie będę tu czekać bez czynnie a z tym czopem to jest tak że on nie wysuwa się w całości zawsze jako taka kulka sluzu mi wychodził po kawałku więc co ja tam mogłam zauwarzyc i dziś rozwarcie jest wieksze na pewno bo upławy są dużo wieksze i już nie wodniste-sory za taka bezpośredniość ale lepiej wiedzieć o co chodzi i łatwiej to prostymi słowami opisać. Bóle przeszły jak na razie więc nic złego się nie dzieje .Połozna powiedziała wczorej mojemu Danielowi że jeśli juz kobieta ma rozwarcie nawet najmniejsze to czop też już wyszedł lub wychodzi po trochu.Mnie nic nie swędzi więc Radzia może masz te zapalenie jak piszesz, ja wiem że jak mam takie skurcze macicy to tam się rozkurcza wyjście dla Jasia i wiecie co dzis jak mnie tak napierniczało rano to przypomniałam sobie jak to było pierwszą razą i to jest jednak to samo -wspomnienia odrzyły 😞 mało przyjemne ale innaczej się nie da. Łajsoka nie wiem czy to prawda ale jak cos ci tam zaczyna dokuczać to nie wolno jest wchodzić pod gorącą wodę bo ciepło powoduje rozkurczanie się mięśni więc niech woda nie bedzie za ciepła w wannie też.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...