Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

Kasia to Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy 😉 a właśnie jak tam z tą suknią? dziewczyna kupiła?

Witam was więc byłam dziś u ginka i dostałam od niego skierowanie do szpitala powiedział że mogę rodzć że obrzęki na nogach są i wogule .Więc pojechaliśmy z męzem ja już nastawiona że nie długo będę mieć synka koło siebie .Ktg mi zrobili i stwierdzili że jeszcze mogę iść do domu bo kroplówki lekarz nie poda Ktg wykazało że coś się tam zaczyna ale jeszcze słabo więc jestem nadal w domu i mam czekać na silne skurcze albo za 3-4 dni mam się zgłosić do szpitala.I każdy lekarz mówi coś innego a szkoda że mojego lekarza nie było dzis na dyżurze bo bym może juz była po wszystkim kto wie a tak to nadal trzeba czekać.Dobra to narazie trzymajcie się pa

Kasiu - to wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy!! 🙂 Miłości, miłości, miłości!!!! 😉 Dorotx, uważaj bo u Ciebie będzie jak z Aggą 😉 też ją odesłali do domu, ale bardzo szybko tam wróciła a teraz już w domku z synkiem 🙂

Agga wiem, że nie chcesz nas straszyć ale ja lubię czytac o porodach... tych trudnych i łatwych... Może wszystkie opiszemy jak już będziemy wszystkie rozpakowane 🤪

A ja sie dzisiaj chyba czopa pozbyłam, albo przynajmniej jego części... bo nie było tego az tak duzo jak słyszałam że może być, ale to nie mogło być nic innego... taka żółta galaretka - obrzydliwa zresztą :o)

Poza tym mam dzis syndrom wicia gniazda, posprzatałam chyba wszystko co sie dało, poprasowałam nawet z chęcią i jeszcze upiekłam ciasto z kaszą manną... I byłam juz chyba ze 4 razy na kibelku...
Ale skurczy dzisiaj cosik nie mam... więc to pewnie jeszcze kilka dni potrwa zanim zobacze Mateuszka... 🙃

Kasiu wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy 🙂

hmmm to ja taką galaretkę miałam po tej wizycie u gina co pisałam ze mi leci śluzu dużo i jakoś nie pomyślałam że to może być czop bo, wydawało mi się że on będzie bardziej podbarwiony na różowo bądź taki z niteczkami krwi 🤢 😮 hmmmm,

Łajsoka ja czytałam że on może miec rózny kolor, od przezroczystego, przez żółty po taki właśnie jak piszesz... Jak czysty to do porodu jeszcze trochę czasu a jak juz taki podbarwiony krwią to nawet na kilka godzin przed porodem... Ale tego miałam za dużo na śluz... No nie wiem, może się mylę, ale to i tak niczego nie zmienia w sumie bo termin mam za kilka dni więc w sumie to miał prawo mi odejść co nie znaczy że rodzę - a szkoda 😁

W sumie tak i może odejść nawet 2 tyg przed porodem, u mnie też było dużo, tylko właśnie jakoś się nie przejęłam bo myślałam że po tym grzebaniu tak mi poleciało 🤔 heh przekonamy się za kilka dni, a nóż to czop 🙂
I mam przeczucie że następna będziesz TY 😉 chociaż po ostatnich niespodziankach to już każda może z dnia na dzień napisać że właśnie urodziła 😉

Oj nawet nie wiesz jakbym chciala żebyś miala rację... Ale prawda taka, że rodzą dziewczyny z zaskoczenia więc wszystko może się zdarzyć... No i tez duzo koleżanek mi mówiło że nie ma co się sugerowac że teoretycznie nic sie nie dzieje, bo u niektórych cisza cisza, zero rozwarcia, szyjka cała, a tu nagle skurcze i to juz takie do porodu i zaraz dzidzia na świecie... A czasem dziewczyny pół ciąży chodzą z rozwarciem a potem przenoszą 🤪
Tylko nasze dzieci wiedzą kiedy się mają zamiar urodzić... szkoda tylko że nam o tym nie mówią 😁

dokładnie każda ma równe szanse, teraz równie dobrze następna może być Kasia, Pszczółka, Karolcia...szkoda właśnie ze tego nie wiemy, kiedy nasze bobaski wyskoczą 😉

W sumie to najwazniejsze, żeby każda w miare możliwości dobrze sie czuła do samego końca i żeby porody były mozliwie jak najlżejsze... Jutro zaczyna sie MAJ a to już nas do czegoś zobowiązuje... Tak najlepiej by było jedna dzidzia na dzień, żeby się nie pogubić 🙂 I w połowie maja możemy zakładac nowy wątek Majowe Mamusie 🤪

Taki układ to byłby najlepszy,dzidzia jedna po drugiej 😉
Właśnie spojrzałam na NK i Anetka wstawiła zdjęcia Blaneczki 🙂 Taka słodziutka perełka 🙂

Wiecie co jestem taka podjarana jak patrze na tą pogodę i pomyslę sobie że niedługo zapakuje Niuńka do wózka i na szczupłych stopach pójde z nim na spacerek... Jak sobie przypomnę, że my 2 lata staralismy sie o dzidzię i jak patrzyłam zawsze na te wózki to mi sie płakac chciało bo już czasem wątpiłam czy kiedykolwiek będzie mi to dane... a teraz dzieli mnie od tego szczęścia tylko kilka dni... ☺️

Ale rozkoszna Blanusia... śliczna dziewczynka... ale bukiet tulipanów piękny dostała od męża... 🤪

Tak kosz tulipanów przecudny 😉

Wczoraj Radzia Ty sama z synusiem nockę miałaś a dziś ja...i tez zawsze taka niespokojna jestem jak Mariusza nie ma 🤢 i jutro też mnie czeka samotna noc z synkiem w brzuszku..

Łajsoka moge z Toba posiedziec do 3 w nocy bo tez będe sama... i byłabym cała noc ale mój mąż jest tez trochę zestresowany i dogadał się z kierownikiem że zamiast na 22 przyjedzie na 18-tą i wczęsniej skończy... Więc w środku nocy przyjedzie 🙂 A potem weekend, a na wtorek tez ma wolne bo jedziemy do kliniki więc najbliższe dni mam spokojne z mężem u boku 🙂

oo to masz dobrze, że w nocy wróci 🙂 mój to poszedł teraz na 19 i o 7 rano wróci 😞 ale będę z wami tu pisała i będzie mi raźniej 😉

PROSZĘ OCEŃCIE TEGO SKARBUSIA KTÓRY WBREW LEKARZOM KTÓRZY CHCIELI GO ABORTOWAĆ PRZEŻYŁ 2 ROK I JEST CAŁKIEM ZDROWY...

http://fotoona.pl/d_diabelek-kacperek_moj-ukochany-chrzesniaczek-i-j_cfjfi.html

Dziękuje za życzenia 😉

Ja dzisiaj też sama 😞 Szymon wróci ok 7 nad ranem 🤔

Radzia, łajsoka miałyście ten czop taki bardziej śluzowaty czy galaretowaty? Bo dzisiaj rano też miałam taką kulkę biało-żółta, ale raczej konsystencji śluzu, a nie takiej zbitej galaretki ☺️ Eh już nie wiem 😜
Kurcze mam tak mocny obrzęk prawej nogi, przy samej kostce, że nawet na boki stopą nie potrafię ruszać. Mama mnie straszy zakrzepicą, tym bardziej, że mam problem z żyłam.. wiecie żylaki, naczynka popękane... W poniedziałek dzwonię do położnej i niech mnie zapisze do lekarza.

Kasia hmm moje to było takie zdecydowanie gęstsze niż dotychczasowy śluz, ale znów nie było aż tak zbite żeby wyglądało na kulkę...taka rozlazła galareta ☺️ 😮....może nam te czopy odpadają tak na raty, bo przecież może tak pójść 🤔

nawet gdyby to były czopy to nie musi znaczyć że już rodzimy...a kurcze szkoda.... 😜 Kasia zobacz fotki Blaneczki od Anetki na Nk wstawiła już w domku 🙂

Kasiaa wzystkiego NAJ NAJ 🙂 ja mam pod wieczór codziennie skurcze ale do regularnych to im jeszcze brak, mały tak naciska że mam wrażenie że robię siku tu gdzie siedzę , czuję jego ręce i to jak on tam przygotowuje się by wyjść- rozciąga mnie na maxa aż łzy mam czasem z bólu ale jeszcze trochę muszę wytrzymać, nie pisałam wam ale dostalismy propozycję od lekarza by 5.maja przyjechać z rana i on za DROBNĄ REKOMPENSATĄ przyspieszy poród.Ale 11 maja zrobią mi to samo za darmo jak do tego czasu nie urodzę 😜 bo ordynator kazał mi 11 przyjechać na oddział jak by się nic nie wydarzyło do tego czasu.Sądzę że na siłę nic nie ma sensu.A wy jak myślicie? Bólu mi nikt nie za oszczędzi bo to zapowiada sie naturalny poród więc płacic za kroplówke która 11ego będzie mi się po prostu należała.Byłam świadkiem jak kobieta płaciła i jak przy niej latali nawet połozne zamieniały się dyzurami by być przy niej podczas cc. Chodziła do ordynatora pod koniec ciązy i powiedziała jakie ma oczekiwania i po sprawie , przyszła potem do mnie na salę tak że byłyśmy razem półtora dnia więc opowiedziała mi co i jak a ja mogłam popatrzeć na ten cyrk za forsę.

No piękna Blaneczka 🙂 A jaki bukiet Aneta dostała od męża fiu fiu. Mam nadzieję, że mój też o tym pomyśli 🙃
Magda myślę, że te pare dni to lepiej poczekać. Gdyby był to odleglejszy termin, to można pomyśleć o "przekupstwie" 😉
Zresztą ja też nad tym intensywnie myślę, bo mój lekarz idzie chyba po 12 maja na urlop, a bardzo bym chciała żeby przy mnie był. Więc jak wcisnę się teraz na wizytę, to jakoś go przekupię. Ale kurcze jakoś tak głupio kasę na stół wyłożyć 🤢

Kasia ja miałam dokładnie cos takiego jak opisuje Łajsoka... dość rozlazłe...
Magda to zalezy jak sie czujesz Ty... ja nie jestem zwolenniczka płacenia lekarzom za ich obowiązki... jesli byłaby potrzeba to zrobiliby Ci to za darmo, a skoro chca kasy tzn że nie ma takiej pilnej konieczności przyspieszać porodu... Tym bardziej że do terminu masz jeszcze czas... jesli poród się zacznie to poprostu urodzisz... No chyba że sama bardzo chcesz urodzic wczesniej... A tak na marginesie to ja też 11 maja mam ostateczny termin - jesli nic sie wczesniej nie wydarzy to kroplówa 🙂

No to Radzia, Łajsoka miałam tak samo jak Wy - takie rozlazłe 😁 Myślałam, że jak piszecie o galarecie to dosłownie to wygląda jak galaretka, taka zbita