Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
łłłooo matko kobietki jaki ja dziś miałam intensywny dzień 🤪 pojechaliśmy na pocztę, i kilka spraw pozałatwiać, później wróciliśmy na obiadek, pojechaliśmy znów kupiłam sobie dresiki, takie żeby po ciąży można było znów swobodnie założyć. I jeszcze jedna najważniejsza rzecz....(fanfary please: 😜) MAM ARBUZA I WŁAŚNIE SSIORBIĘ 😜 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Łajsoka: to wielkie brawa dla ciebie i tego biednego arbuza którego pochłaniasz 🤪 🤪
a ja przesadziłam iglaczki dzisiaj i posiałam kwiatki i zioła 😜
a prasowanie jak leżało tak leży... teraz już mnie boli od krzyża do połowy pleców 😞 aż musiałam się poskarżyć ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jejku dziewczyny jak dzisiaj jest gorąco u mnie normalnie jak latem. Zjadłam juz 2 lody i nie moge sie w ogole schłodzic nimi zaraz chyba wentylator włącze. Nie wyobrazam sobie jak będą dawały rade te dziewczyny co beda rodziły w sierpniu z najwiekszym brzuchem w najgorszy upał. Mamy szczescie ze rodzimy w maju 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bylismy na zakupach bo na jutro mam ambitny plan i będę piekła ciasto na weekend... Sobote planujemy spędzic na działce przy grillku ale czy pogoda dopisze jak nalezy?
A dzis się mało odzywam bo jakos słabo sie czuję i sobie poleguję... Cos sie uspokoiło u nas na forum, albo pogoda i wszystkie gdzieś wybyły albo taka cisza przed masowym rozpakowywaniem 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cisz, bo taka piękna pogoda 😜
My wróciliśmy do domku. Najpierw objechaliśmy 3 centra handlowe w poszukiwaniu nowego telefonu dla Szymona. W jednym centrum zaliczyłam pyyycha lody. POtem spotkaliśmy się ze znajomymi i poszliśmy na lody do McDonald's 🤪

Teraz nogi masakrycznie bolą ałaa 🤢 🤢

Coś mi się wydaje, że tylko usypiam Małą tym chodzeniem.... 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Majóweczki

Gratulacje dla Dziewczyn , ktore już zostały mamusiami 🙂

Dzisiaj wróciliśmy do domku 🙂 Oskar właśie śpi, a ja zalazłam trochę czasu dla siebie 😉
Faktyczie poród potrafi zaskoczyć. Pisałam o przygodach, bo kilka ich było , i miłych i zdecydowanie nieprzyjemnych.
Najlepsze że rodziłam w szpitalu praskim , bo żelazna odsyłała z powodu braku lóżek.
Ale nie żałujemy. Jutro opiszę Wam te przygody 🙂
Pamiętajcie że położna jest najważniesza, i trzeba jej słuchać.

Do jutra 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć , pogoda dzis naprawde była ładna ale ja nie mam siły przebierać tymi nogami ,brzuch mi tak ciagnie do dolu że szok, podejrzewam że po weekendzie majowym znów będe pakowała torbę ☺️ do szpitala, czuję się co raz gorzej .Wiecie jak ja się tam napatrzyłam na te cc na tych mężów zestresowanych stojących pod traktem porodowym, widziałam takiego maluszka dopiero co miał około 5 min. 🙂 na te mało przyjemne sytułacje też np. dziewczyna 4,5mc ciąży musiała urodzic martwe dziecko sama i nie mogłam przesłuchać tego a te kobiety na podtrzymaniiu jak patrzyły na nasze burze brzuchy z zazdrością i żalem.Nie nawidzę tych szpitali a człowiek z tamtąd wraca jeszcze gorzej chory i sflustrowany , radość przeplata siętam ze smutkiem. Dzisiejszej nocy położne miały tyle porodów i od rana znów , mówiły że zawsze w pełnie księzyca tak jest.Podobno to naukowo udowodnione że rodzi sie wtedy najwięcej dzieci 🤪Lekarze mimo że w styczniu wyszłam na żądanie z tamtąd i z awanturą przyjeli i obchodzili się zemną naprawdę dobrze , ordynator pytał jak daleko mieszkam od szpitala? jak by sie coś działo to mam przyjeżdzać,on mnie badał na wyjście i wszystko mi mówił prosto w oczy ta razo. Chciałam jeszcze podziękować za tego smska 😘 naprawdę byłam mile zaskoczona że ktoś -"czyli Wy" i Łajsoka pomyslałyście o mnie -pokazywałam mężowi tę wiadomość , mówił że pozazdrościć takich koleżanek - Naprawdę aż mi się buzia uśmiechneła jak czytałam tego smsa -dziękuję jeszcze raz. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madziu, dobrze że wszystko dobrze u Ciebie. Mam identyczne odczucia ze szpitala jak ty. Najgorsze jest dla mnie to że tam nie ma żadnej segragacji w salach, czyli dziewczyna w 7 miesiącu ciąży z martwym dzieckiem, czekająca na wywołanie porodu lezy z dziewczynami z brzucholami, które są na obserwacji. Albo dziewczyny, które przychodzą na zabieg jednodniowy tzn skrobankę leżą sobie z brzuchatkami. To musi być straszne, ale nikt się ich stanem psychicznym nie przejmuje 😞
Agga fajnie że jesteście już w domku. Trochę mnie przeraziłaś z tym szpitalem praskim. Byłam tam raz na dyżurze neurologicznym i nie spodobał mi sie ten szpital, jak z lat 20-stych poprzedniego wieku, skojarzył mi się z Pianistą, tam była taka scena nakręcona w szpitalu. Ale najważniejsza jest opieka, a tą mam nadzieję że miałaś dobrą 🙂 Czekamy na zdjęcia OSkarka i obszerną relację z porodu.
Nogi mi do d.. wchodzą. Zrobiłam to prasowanie, a poźniej sernik upiekłam i ogarnęłam kuchnię. U mnie nie było dziś tak gorąco 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madzia nie ma sprawy, wszystkie myślałyśmy co u Ciebie, jak Jaś. Postanowiłam napisać skromnego smska i zapytać jak się oboje czujecie i przesłać słowa otuchy w imieniu wszystkich majóweczek 😉 Sama wiesz jak któraś z nas źle się czuje, czy nie odzywa się kilka dni, zaraz wszystkie brzuchatki się zamartwiają 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny to straszne co piszecie... ja nigdy w szpitalu nie byłam a już na pewno nie na takim oddziale i nie zdawałam sobie sprawy że to tak wygląda... Nie chce sobie nawet wyobrażac co czuja te kobiety, na które nie czeka tam nic radosnego... Masakra...
Agga z niecierpliwością czekam na jutrzejszy Twój wpis... I jeszcze raz gratuluję 🤪
Idę się położyć, mąż na noc w pracy więc dzisiaj spię tylko z synusiem :o)
Dobranoc:o)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny jak ja wam zazdroszczę tego spokoju 😞 ja jestem tak spanikowana samym porodem że już w jakąś paranoję wpadam, chyba nigdy w życiu niczego tak się nie bałam, nie wiem jak to będzie i czy dam radę i w ogóle tysiąc innych powodów żeby ten poród przełożyć na przyszły rok 🙃
Leżałam w 20tc na patologii i myślałam że jestem trochę oswojona z pobytem w szpitalu ale to jednak nic nie dało...
A poród to tylko jeden z powodów mojego lęku, boję się też co będzie później czy dam sobie radę z maleństwem czy będę umiała nakarmić itp. nie wiem jak personel, czy są to ludzie z tzw. powołaniem, którzy pomogą czy może jeszcze się będą drzeć 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agga witamy 🤪 🤪 Super, że już jesteś ze swoim Skarbusiem w domku GRATULACJE 🤪 Już nie mogę się doczekać jutrzejszej relacji.

Monia będzie wszystko dobrze, musimy zacisnąć zęby i jakoś przejsć przez poród. Na finiszu czeka nas największa nagroda 😉

Faktycznie z tymi szpitalami nieciekawie. Ech ciężko to nawet sobie wyobrazić... dlatego nie myślmy o tych strasznych sytuacjach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To widze ze dzisiaj wszystkie miałysmy aktywny dzien mi tez nogi wchodza w d.... Bylismy na długim spacerze z psem po osiedlu i na lodach. Nogi mam teraz tak spuchniete jak nigdy i takie jakies twarde 🥴 Noc zapowiada sie ciepła wiec bedziemy spac przy otwartym balkonie 🙂

A co do szpitali to jak lezałam w zeszłym roku bo miałam skrobanke z powodu pustego jaja płodowego to na szczescie nie trafiłam na kobiety z brzuchami bo lezałam na ginekologi, a nie na oddziale połozniczym. Dziewczyny ktore ze mna lezały na sali to wszystkie były z babskimi problemami i nie musiałam ze smutkiem patrzec na cięzarne. A i na tym oddziale personel był bardzo miły. W tym samym szpitalu bede teraz Oliwie rodziła i mam nadzieje ze tez trafie na taka miłą opieke. I Kasia masz dobry pomysł z tymi czekoladkami i kawa nie wpadłabym na to chyba tez tak zrobimy zeby była dobra opieka 😉

P.S czekam z niecerpliwoscia na Agi opis porodu bo boje sie strasznie tego momentu.

Uciekam juz spac dobranoc brzuchatki i mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...