Skocz do zawartości

Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży


Anite

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 16,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Pszczola24

    1700

  • Kasiaa

    2904

  • Radzia80

    1909

  • lajsoka

    2412

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej Kochane 🙂 dziękuję że się o mnie martwicie 😘
ja skakałam ale po tesco 😜 właśnie wróciliśmy z zakupów.. u mnie na razie nic nowego. Poleżałam dziś na leżaczku na balkonie kilka ładnych godzin - korzystam z ostatnich chwil obijania się 😜
A potem Mężuś wyciągnął mnie szybko na zakupy i tak zeszło...
jakby co to spokojnie - na pewno z porodówki dam znać 😁
Widzę, że większość z Was ma problem z karmieniem.. ja też się tego boję - chcę karmić piersią i mam nadzieje ze mi wyjdzie, ale to nie ma reguły... 😞
I cieszę się że świeże mamusie coraz częściej zaglądają na forum 🙂 bo ostatnio to tu tylko brzuchatki nadawały 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia - nie denerwuj się, bo tak jak powiedziała Anita spokój jest najważniejszy 🙂 jutro będziesz na badaniach to wszystko się wyjaśni 🙂
Madziocha - zdjęcie z porodówki fajne 🙂 może jak będzie tyle czasu to poproszę mojego Mężulka o sesje przed porodem 😜 Ja się tak dziś zastanawiałam że Łajsoka to miała bardzo szybki poród - praktycznie od 5 do 10:30... super 🙂 też bym tak chciała 🙂
Powiem Wam że dla mnie najfajniejsze to by było albo zacząć rodzić po południu/wieczorem albo rano właśnie koło 5 czy 6.. a to stąd sobie tak wymyśliłam, że jak wstaję w nocy na siku to jestem tak padnięta i zmęczona że tylko gadam do Ali, że jeżeli już ma ochotę wychodzić, to niech się wstrzyma parę godzin jeszcze bo mamusia chce pospać 😁 normalnie mam wrażenie że nawet jakby mi wody odeszły to poszłabym dalej spać 😜 heheh to oczywiście żart, bo wiem, że migiem bym się rozbudziła, ale jakoś tak za każdym razem to odwlekam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pszczółka jak dobrze że jesteś 😁 ja chyba do terminu dochodzę a nawet przechodzę, więc majówki tak szybko się nie skończą 😁
Jakoś staram się opanować nerwy ale kiepsko mi idzie, gdyby ze mną coś było nie tak to w d... ale chodzi o dzidzię 😞
Mój Marcin spanikowany zadaje setki pytań i tym do łez mnie doprowadza 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no pocieszające 😁 tak czy tak miałam być ostatnia w majowej kolejce więc postaram się być cierpliwa 😁 byleby jutro okazało się że wszystko jest ok, to już nie będę narzekać nawet jak będę miała 42 tyg w ciąży być 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej DZiewczyny

W końcu Łajsoka doczkała się i Oliwierek jest już ze swoimi rodzicami, super 🙂

Tak szybko przejrzałam o czym piszecie Mamusie 😉 i oczywiście nie tylko 😉
Z samym karmienem u mnie nie ma problemu, Oskar dosłownie zasysa się w sekudę , a mleka mam tyle że mi cieknie - wkładki nie starczają w nocy, wręcz przemakam...
Mieliśmy problem jednak z tym że Oskar po jedzieniu nie za bardzo lubi być noszony na ramieniu( bo zaraz strasznie krzyczał , nawet jak moim zdaiem już mocno zasnąl przy karmieniu) , co spowodowało że mleko wlało się do noska. Wygląda to jak ogromny katar. Teraz jest lepiej , a mój Misio musiał polubić dłusze noszenie na ramieniu 🙂 a jak pięknie mu się odbija....
I od tego wierzgania na moim ramieniu , trochę naruszyła się pępowina i trochę krwi sie wokól niej zebrało. RAny , wtedy jak się przeraziłam , ale zasycha. Chciaż stało sie to już dwa razy i boję się że opóźni to jej gojenie (mogłby już odpaść)
Jutro przychodzi polożna ,a w piątek mam wizytę u pediatry. Ciekwe ile waży 🙂

DZiewczyny nawet nie wyobrażam sobie bólu jaki czujecie po cesarkach , ale mnie wystarczyło samo szycie krocza po cięciu. A teraz czopki glicerynowe to mój przyajciel 🙂

A wogole to mój synek jest slodziutki , szczególnie że przesypia praktycznie całą noc .Jak zaśnie ok 22 to budzi się z raz góra dwa dosłownie na kilka minut, i potem dopiero rano.

Pozdrwiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia nie denerwuj się, wszystko będzie ok.
Może nie dobrze że naczytałaś się naszych relacji z porodów. Każda przeżyła tak naprawdę zupełnie inny poród i różnie rzeczy się działy, i teraz może to wszytsko działać na Ciebie
nie najlepiej.
Ale zapewnie już nie dlugo będziesz ze Swoim Maleństwem i będzie wszystko super. Jak i u Pszczółki.

Karolcia ja chyba też podam Oskarowi herbatkę , jutro, zobaczymy czy będzie mu smakować. W sumie to nie wiem jakie to moje mleko jest , może też tłuste. W końcu mu nie zaszkodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie - bo to zaraz w tym hurtowym rzucie co tak wszystkie rodziły, będzie masowe odpadanie pępowiny 😁 zostawiacie taką zasuszoną na pamiątkę?? 😜 powiem Wam, że nie wiem jak to teraz wygląda, kiedy odeszło się od gencjany i stosuje się inne preparaty do osuszania pępuszka, ale kiedyś to zostawała taka fioletowa rurka tylko i wyobraźcie sobie moja mama to zachowała i dała mi w prezencie moją pępowinę i opaskę ze szpitala na 18 urodziny!! Strasznie mi się to podobało i mam to do dzisiaj 😜
A jeszcze co do tych naszych ostatnich porodów - ja jutro nie mogę urodzić... zaplanowałam już sobie wycieczkę na zakupy na pobliski ryneczek więc Alunia musi poczekać 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W sumie masz rację 😜 ale może Tatusia posłucha, bo Tatuś właśnie zaplanował sportową niedzielę i będziemy oglądać mecz za meczem 😜 i teraz ciekawe czy córcia już tupnie nóżka i zrobi po swojemu, czy może posłucha rodziców 😁

PS. Coś Wysa długo się nie odzywa... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moretta chcieliśmy wiedzieć, prawdopodobnie jest dziewczynka ale pani doktor na 100% nigdy nie była pewna 😁 może właśnie przez to że ma tutaj dupowate usg, a w szpitalu jak byłam w 20tc to mi nie mogli powiedzieć bo się maleństwo dupcią odwracało. Może jutro dowiem się na 100% 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to ja już też życzę dobrej nocy, może uda mi się zasnąć, postaram się jutro odezwać jak wrócę, ale pewnie mi z pół dnia zejdzie, więc czekajcie cierpliwie 😁 jak bym miała zostać i np. poskakać na piłce do wyślę sms, a jak się nie będę odzywała to znaczy że wrócę na brzuszka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam 🙂

zagladam podczas odciagania mleczka 😉

Pszczółka nie pisz o słodyczach bo oszaleje 🙃 🙃 ze słodkosci mam tylko biszkopty i rodzynki zalane wrzątkiem 🙃

Agga jak Ci zazdroszcze tych nocek - u mnie jak sie Mala obudzi, to mam po spaniu przez 1,5 godz, bo trzeba ja nakarmic, przebrac, bo oczywiscie kupka po kazdym jedzeniu musi byc no i odciaganie pokarmu, potem mycie butelek i sterylizacja 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂
A ja się wetnę jeszcze z tematami ciążowymi 😜
u mnie już chyba na dobre się zaczyna, a le póki co Córcia mnie straszy i się uspokaja, więc ja już nie wiem co mnie czeka.. liczę się z tym, że nawet jeszcze dziś urodzę 😜
O 4 się obudziłam z bólem brzucha typowo okresowym.. oczywiście skurcz.. ostatnio często tak miałam, ale zazwyczaj po wizycie na siku wszystko mijało.. i teraz było podobnie, z tym, że jak się położyłam, to zaraz chwycił kolejny.. i tak co 15 min. Pomyślałam, że pewnie jeszcze trochę i będą częstsze i silniejsze (bo z tego co pisałyście to te bóle już regularne bolą dosyć mocno) więc koło 6 poszłam się wykąpać licząc na to, że ból trochę ustanie, a w razie czego będę już gotowa do drogi 😜 Czop znowu zaczął wyłazić (przez ostatnie 3 dni wyłazi mi tak od rana do południa a później tylko jakiś śluz podbarwiony krwią i wieczorem już czysto).
W każdym razie wykąpałam się i położyłam, skurcze średnio co 20 min, aż w końcu przed 8 zasnęłam i minęły 😉 na razie mam spokój 😉
Obudziłam się jak Grześ wychodził do pracy, powiedziałam mu co i jak to poleciał szybko pracować, żeby w razie czego szybko wracać 😁 Ale najśmieszniejsze jest to, że zauważył plamę na mojej koszulce.. w pierwszej chwili myślałam, że mi woda poleciała jak rano myłam zęby, ale to jest jeszcze mokre i idealne na wysokości piersi więc musiało mi z cycka polecieć.. ale zaskoczona jestem ilością, bo do tej pory nic mi nie ciekło, raz dwie kropelki ale to ze 2-3 tyg. temu, a teraz taka duża plama 😮 może tak leżałam, że uciskałam i wycisnęłam tej siary.. nie wiem..
Tak więc dziś już na ryneczek sobie nie pojadę, bo się po prostu boję sama... będę leżeć w domku i obserwować czy Mała będzie konsekwentna i zechce dzisiaj wyjść czy jeszcze poczeka 😁
Ale się rozpisałam, ale musiałam - wybaczcie ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...