Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

oj lajsoka, oby ta diagnoza byla nietrafiona 😞tak jak pisalam u nas tez Blabli cos tam wyskakuje co jakis czas, od inhalacji ma wciaz plesniawki itd, u nas pomaga kapiel w balneum baby i smarowanie emulsja emolium a jak miala grzybice w okolicach dupci to clorimazol w masci i a na plesniawki nystatyna, no ale Oliwier ma na calym ciele, wiec sama juz nie wiem...
u nas nocka znow masakra!!!!budzenie co chwila, marudzenie, ja nie wiem co jej moze byc, powoli wymiekam, a dzis jeszcze moj maz zostal w domu, bp chory i musze ogarniac domowy szpital ech....
robie rosol, moze ktos chce? 😜 w 6 litrowym garnku!

Hej!!!
Łajsoka to normalne przy pierwszych jazdach... ja na poczatku byłam na 100% pewna, że nigdy nie opanuje tylu czynnośc na raz: pamiętac który pedał do czego, patrzec na droge, patrzec na znaki, patrzec w lusterka... wydawało mi się to niemozliwe... ale z czasem wszystko robi sie automatycznie :o) Tak jak mówi Kasia, nawet się nie zastanawiaj :o)
Kasia 5.15? Ja tak mniej wiece wstaje do pracy, ale mój mały spioch "gnije" codziennie do 8-ej 😉
Łajsoka nieciekawei z tym Twoim bólem... jak tu sie opeikować Krasnalkiem którego jeszcze przeciez trzeba duzo nosić 🤢
No i ciekawe z czego Hałabałka ma te plamy... trzymam kciuki żeby zeszlo i nie wróciło...
A u nas nocka taka sobie... kurcze dupa ze mnie, bo wieczorem jestem cwana i mówie, że moge siedziec przy łóżeczku nawet cała noc, ale potem wymiekam... kuźwa nie kapuję, w łózku budzi sie tylko 2-3 razy za całą noc, w łózeczku co godzine albo częściej... mąz się wkurza bo rano do pracy i w końcu mi go przyniósł a sam poszedł spac do drugiego pokoju... 🥴
Bylismy u lekarza, Brzdąc rozwija sie prawidłowo, wg pielęgniarki mało przybrał, ale wg lekarki ok, bo wiadomo, każde dziecko inne, wyglada ok, rozwija sie ok, je ładnie więc nie ma co sie martwić... waży 7950 i ma 68 cm... a te kulki za uchem i z tyłu głowy to powiekszone węzły, ale bardzo często sie zdarza że w okresie ząbkowania dzieci tak mają, zbadała, nie są dziwne ani zbyt duże, takie normalne jak na ten okres i mogą sie utrzymac nawet do 2-3 lat... mogą sie powiekszac jak będa wychodziły kolejne zeby i zmniejszac, ale jakby nadmiernie sie powiększyły to wtedy robi sie badanie ogólne krwi, czy nie ma stanu zapalnego... więc jestem uspokojona :o)

Hej
Gabiś dobrze zrozumiałaś wszystko i dobrze nam wytłumaczyłas na gg, tak tez mówią w naszym banku, nikt nie odzywa się w tej sprawie ani bank tego gościa ani nasz 🥴
myslałam zeby powiadomić nawet policję , no ale Daniel wybił mi to z głowy , fakt jest jeden ze jak ja dziś wysyłałam pieniądze za spacerówkę i pomyliłam się w numerze konta to kobieta zza kasy kazała mi jechać do domu i sprawdzic numer ,nie przyjeła wpłaty ani też nie podała danych tylko mnie odesłała , więc jestem przykładem że tego faceta tez powinni odesłać i nie przyjąć takiego przelewu gdzie były błędy ani mu podawać czyichś danych .Ja czekam w końcu to nie my narobilismy tego zamętu a jak mnie wkurzy to mu nic nie oddam. 😠
Gabiś dziękuję za wyczerpujące wiadomości .

Hej Kobietki 🙂
ale Magda rzeczywiście zamieszanie z tą wpłatą... kurcze - a może to jakiś oszust? Teraz takich pełno.. żerują na naiwności ludzi... u mnie w bloku w Szczecinie jedna taka sąsiadka jest co łyka takie historie i zawsze da się nabrać. Jakieś 3 lata temu do jej drzwi zapukała młoda kobieta i mówi że przyjechała po pieniądze - 3.000 zł. Bo ona przyjechała z biura gdzie pracuje jej córka (tej sąsiadki) i ta córka nie może teraz wyjść z pracy i poprosiła ją żeby pojechała do domu do mamy i wzięła pieniądze bo są jej pilnie potrzebne. Ta sąsiadka moja wiedziała że kasy w domu takiej nie ma więc poszła zapytać po sąsiadach (m.in. do mojej mamy) ale wiadomo, że nikt raczej takiej kasy w domu nie trzyma. Że synową ma piętro niżej to zabrała ją i dawaj - pojechały do banku. A ta babka co przyszła po kasę czekała w samochodzie pod blokiem. Wzięła kasę i jak wracały taksówką do domu to między sobą rozmawiały o tym i taksiarz jak usłyszał o tym to zapytał jej czy zna tą kobietę co przyszła po pieniądze. A ta mówi że nie.. no to mówi jej żeby najpierw może zadzwoniła do córki i zapytała czy rzeczywiście wysłała kogoś po pieniądze (kurcze - każdy by w pierwszej kolejności tak zrobił!!!). Wróciły do domu, ta dzwoni a córka zaskoczona - mówi że nikogo nie wysyłała!! Więc te wystraszone siedziały w domu i chyba nawet nie poszły do tej babki już... Moja Mama jak to usłyszała to mówi żeby na policje z tym poszła, ale ona powiedziała że się wstydzi że tak się dała nabrać i nie pójdzie 😮
Innym razem przyszła do mojej Mamy i się pyta czy Mama może jej oddać 300 zł... Mama się pyta - z jakiej paki. A ta mówi że jakoś miesiąc temu ktoś był u niej i powiedział ze jest od Pani spod 6 i chce pożyczyć 300 zł na coś tam (zakupy czy coś takiego...) i ta mu dała.... obcej osobie!! Masakra jakaś!! Tak więc skoro tak niektórzy próbują wyłudzić kasę to nie wiadomo jak było w przypadku tego faceta... szczególnie że taka niejasna sytuacja....

ale się rozpisałam 😜

Pszczoła ! jestem w szoku ! Jak można być tak naiwnym ? W erze telefonów komórkowych, w pierwszej kolejności dzwoni się do danej osoby i wypytuje czy to prawda...

Magda ok jak w okienku płaciłaś, to dane musiały się zgadzać, ale np jak facet robił przelew przez internet? A może faktycznie to jakiś oszust 😠

No a tak wracając do bieżących spraw...
Łajsoka - bądźcie tak jak Wam pasuje 🙂 Możemy np wstępnie umówić się na 14, ale jak Wam będzie pasowała 11 to też może być 😁 ja całą niedzielę jestem z Alunią w domu 🙂
A co do nerwobóli to nie zazdroszczę... mnie ostatnio też plecy strasznie bolą.. kiedyś mi mówili że to nerwobóle a teraz wyszły na rtg jakieś zwyrodnienia 😠 zobaczymy co w czwartek lekarz powie...
Radzia - fajnie że Mateuszkowi nic nie dolega i oby tak zostało 🙂
A za Zosieńkę będę w piątek trzymać kciuki 🙂 oby lekarz powiedział że jest dobrze 🙂
Gabiś - pytałaś o rower do spinningu... tym się różni od tych takich domowych rowerków do ćwiczeń że na nim przeprowadza się dużo intensywniejszy trzening. Przede wszystkim pozycja na nim jest mocno pochylona do przodu (gdzie na tych domowych ćwiczy się praktycznie w pionie). Trening polega na rytmicznej jeździe, zazwyczaj w takt muzyki, z różnym obciążeniem, przy ciągłej zmianie pozycji. 90% treningu robi się na stojąco, siodełka używa się tylko na chwilę przy piciu wody bądź rozciąganiu na końcu 🙂 Taki trening zazwyczaj trwa 45 minut - ja zawsze wychodziłam z zajęć zlana potem 🙂
Rower który my kupiliśmy wygląda tak:
http://allegro.pl/exclusive-markowy-rower-spinning-rp-s10-gwar-7-lat-i1408015624.html
A tu Gabiś specjalnie znalazłam przykład jak wygląda taki trening na rowerach spinningowych (cały filmik nie różni się niczym od pierwszych 10 sekund 😜 ale szukałam takiego gdzie będzie widać jak się jeździ a nie jak będą gadać i filozofować 😜)
http://www.youtube.com/watch?v=zGniPLU1KJc&feature=related

Dzięki Pszczoła za linki...sama się mocno zastanowię nad takim rowerem,tylko,że muszę uzbierać kaskę.

Madzia co do przelewu,to facet musiał znać Twoje dane,np.numer konta (może faktycznie z allegor,albo coś,bo tez jakoś nie chce wierzyć,że pracownik jakiegoś banku jest takim idiotą,że podaje dane)...i nic dziwnego,że babka Cie odeslała...w kazdym systemie są mniej więcej określone banki - rozpoznaje się je po 8 cyfrowym środkowym numerze konta,potem podaje sie całośc i jak ktos pomyli cyferkę,choćby przestawi jej kolejność,nie pójdzie to nigdzie,bo system woła "błąd krytyczny,zły numer IBAN",tak samo się dzieje przy przelewach w domu przez internet,korzysta się danej bazy banku w którym ma się konto internetowe i komputer tez rozpozna,że jest błą,więc ten facet musiał miec Wasz prawidłowy numer...może Wy mu cos kiedyś płaciliście i miał gdzies zapisany numer i faktycznie po prostu pomylił.I przelew zwróćcie mu tylko na pisemną prośbe banku,bo to Wy musicie wyrazić zgodę i podpisac przelew,ale jak mówiłam,nikt was do tego zmusić nie może... 😉

U nas dziś była kolęda,Oliwia tylko patrzyła na księdza,a jak ją pogłaskał to juz prawie się rozryczała,ale jak tylko na koniec dostała obrazek to już gadanie się włączyło,piski,smiechy,mala sroka.... 🙃

Nie sprzedawałam nikomu nic , a jeśli nawet cos kupiłam to by się podparł tym że zna nasze konto bo kiedyś np.kupilsmy coś u niego i dla tego pomylił się i to bym była w stanie zrozumieć ,sprawdziłam wszystkie zakupy na allegro i sprzedaż i nie znam gościa.
Jestem tak zła tą historią że nie macie pojęcia , tak mi ręce latają i w ogóle dzień do d...y
Rozłożyłam tę pomyłkę "na części drobne" i naprawdę zastanawiałam się z róznego punktu widzenia jak do tego mogło dojść i jestem głupia.....
Tak jest jak mówicie, to nie czasy by darzyc zaufaniem obcego człowieka bo teraz ludzie maja rózne pomysły na lekkie i łatwe pieniądze a im więcej naiwniaków tym więcej takich historii.
W życiu nie przywłaszczyła bym sobie czyichś pieniędzy bo może to były długo oszczędzane grosze,czyiś wysiłek i praca .Ale tu fakty przeczą same sobie ...
ach idę spać ,muszę przestać o tym mysleć,miłej nocki dziewczyny i babelki 😘

uff nie miałam, internetu przez pół dnia, ale teraz mały śpi a ja poszperałam coś przy kablach i udało się 😜
no te bóle moje zaczęły się po urazie żebra dokładnie to się nazywa neuralgia międzyżebrowa i tak co jakiś czas boli, ale jak chwyci to trzyma kilka dobrych godzin 🤢 i przy krasnalu to faktycznie ciezko bo każdy ruch np przy zginaniu podnoszeniu strasznie sie nasila i kłuje 🤢
Ok Pszczółko to ok 14 się zjawimy chociaż w Gorzowie będziemy wcześniej, ale będziemy z tym telewizorem załatwiać 😜

a właśnie co do tych ludzi naciągaczy to też jestem w szoku Pszczółka po twojej opowieści że ludzie sa aż tak naiwni 😲
Madzia nie dziwie się ze ciągle jestes poruszona tą sprawą 🤢 ehh

Łajsoka współczuje bolącego żebra ałaaaaa

Magda a chociaż fajna kaska Wam wpadła ? 😁 Nie no sorry wiem że Cie to nie bawi 😉

pustki 😮
to uciekam, ale powiem wam że po rozmowach z mężulem i waszymi radami postanowiłam od marca pójść na kurs prawa jazdy 😉 juz powoli będę sobie przyswajała teorię, test na płycie robię 😁
ok to skoro nikogo nie ma to uciekam do sypialni, Mariusz znów dziś nocka 🤢
branoc 😘

No właśnie Kasiu - dobre pytanie...bo teraz tak sobie pomyślałam....czy w ogóle ten ktos coś Wam wpłacił???Może po prostu to ktoś z najbliższego otoczenia lub z dalszych znajomych,ktos kto Was zna i próbuje Wam wcisnąc kit,szuka naiwnych ludzi,chce,żeby mu cofnąć przelew,którego nie było...Takie mi już glupie myśli przychodzą do głowy... 🤨

A my z mężem jacys też podenerwowani,bo jak czekaliśmy na księdza i tak lataliśmy od okna do okna czy czasem nie idzie,to zauwazyliśmy pewną rzecz:w naszą drogę dojazdową do domu wjechał jakiś samochód i stoi,stoi,stoi...po 5 minutach ruszył dalej,zatrzymał się kawałeczek za naszą bramą i znów 5 min.postoju,potem ruszył,zawrócił i pojechał.Po wizycie księdza znów stanął samochód ale na szosie,i też stał trochę po czym pomału odjechal,za chwilę wracał i znów postój równo z naszym domem...ijak Marcin wyszedl na dwór i wypuścil psa,to znów ten samochód krązył....trochę mamy stracha,bo u nas kiedyś jak jeszcze budowa była to się wlamali,i czasem nie wiadomo czy ktos znów czegos nie obserwuje...ech,odpukać... 🤨 🤨 😞

Pszczoła powaliłas mnie na kolana... ludzie sa naiwni to fakt, ale ta sąsiadka Twojej mamy pobija rekordy naiwności... w sumie to jej współczuję, bo byle głupi akwizytor wcisnie jej zupełnie niepotrzebną rzecza a ta jest w stanie iśc do sasiadów kase pozyczyć bo pan ładnie zachwalał... szok!!!!
Pszczółencjo rowerka zazdroszczę, ja mam zwykły, ale jak kiedys pooglądałam filmiki ze spinningiem to mi się aż zachciało na jakiś fitness wyskoczyć i w grupie tak pojeździć... super sprawa jak dla mnie 😉
Jutro już do pracy, ale fajny taki dzien wolnego w tygodniu...
A i zapomniałam.... Mateusz raczkuje zaledwie od kilku dni, ale ta forma przemieszczania już mu nie wystarcza i staje na nogi i próbuje tak chodzić... na razie mu to nie wychodzi, więc tylko patrzy między nogami co jest z tyłu i siada...

Gabis teraz doczytałam... musicie byc ostrozni, bo teraz tyle świrów na świecie że masakra... albo złodzieje, albo ktoś coś do Was ma... nigdy nie wiadomo...

jeszcze rozmawiałam z męzulem na gg i na koniec postanowiłam zajrzeć 😁 😁
Gabis aż mi sie gęsia skórka pojawiła jak czytałam posta, może ktoś pomylił domy a czekał na kogoś 🥴 lepiej tak myśleć niż się stresować 🤔
hahah Mati tak samo zaczyna jak robił to Oli, kiedys tez wam wyslałam taka fotkę "na mostek" akrobacje 😁 😁
a Oliwier już przebija samego siebie stanie przy kanapie i wzdłuż niej sie przesuwa 🤪 on chyba będzie tak jak ja, jak miałam 10 miesięcy to już chodziłam sama 😜 a 9 to woałałam do nocnika 😜 a maly już tez to załapał bo rano zawsze krzyczy w łózeczku, i jak zobaczy nocnik to piszczy grzecznie siada i robi siusiu i nawet kupkę 😉
teraz to już na bank uciekam 😁 😁

No aż wstałam i muszę Wam napisać newsa ,szlak mnie trafi,ten ktoś wyłał smsa ipyta czy załatwilismy przelew? i.......podaje jeszcze inny numer konta niż podawał wczorej na dodatek o 4 cyfry za krótki 😮sądzi że ja będę się wykosztowywała na rozmowy telefoniczne i może ze względu na jego pomyłkę latała co dzień do banku i robiła z siebie świra? 😠
A smsa wysłał o 21;40 to tez pora na pytania 🤢 😠
Nic mu nie odpisuje bo konto jest na męża i on musi to załatwić a z resztą ja to bym mu pocisneła jak znam siebie a Daniel spokojnie mu powie co i jak .
Gabiś może to prze ze mnie macie teraz takiego nerwa ?????
Łajsoka myslałam o Olim i tych jego plameczkach, ja juz pisałam ze na Jasia działa tylko Bepanthen jest to maść
[ale jest i krem} dla dzieci ale i dla matek np.z obolałaymi sutkami itd. może kup taka mała tubke {18zł}i posmaruj mu tylko na noc jakies nie wielkie miejsce i sprawdzisz czy pomoże? Jasio miał nie raz plamki,krostki,teraz mi zabrakło maści i po kapieli posmarowałam go nivea i rano byłam przerażona na szyi miał slady tak jak by go ktos dusił i to mu się zrobiło takie grude i twarde , było straszne a na pupie skóra mu pękła i miał całą pupkę czerwoną ,biegiem jechał Daniel po maść ,jeden wieczór posmarowałam i rano juz było ładnie i bez tych placy, może spróbuj to tylko moja rada ,oby skuteczna.



Kasiu wpadło ok.1000zł 😉
ale to najcięższy 1000zł na moim sumieniu i zdrowiu który się odbił,wiesz mi. 😞

Ja też powinnam iść spać,ale jakos nie idę...Marcin śpi z Oliwką,a ja tu szperam....

Z tym samochodem,to raczej się pocieszać nie będę,tu raczej nikt na nikogo nie czeka,mieszkamy przy głównej szosie,łączącej Toruń z Bydgoszczą,ale to wieś,i ta droga prowadzi tylko do nas i do sąsiadów obok,dalej same pola i łąki...w dzień czasami też jeżdżą auta,ale to ludzie co się budują przychodzą pytają np.jaka to dachówka,albo coś,bo im się podoba,ostatnio w lato jakimś mesiem facet jeździł,bałam się bo wtedy sama z Oliwią byłam,a w sobotę Marcin podlewał ogród i ten samochód zajechał,a gostek mu mówi,że juz od kilku dni jeździ,bo ciekawy jest kto nam balustrady robił i jak zobaczył kogoś na dworzu to się odwarzył zajechać....dupek.... 😠

A to dzisiejsze to jakieś dziwne i tyle,nie lubie takich sytuacji,albo ktoś coś kombinuje i sprawdza,kiedy kto jest w domu,albo labo już sami sobie wymyślamy... 🥴

No Mateusz spryciaż ,Oli już drepta przy kanapie 😮 🤪
Boże Jasiek to tylko wie że w nogi mozna go łaskotać i czasem mozna ją włozyc do buzi a po za tym są mu nie potrzebne 😁
nauczył się biegac za mną i ciągnie mnie tak smiesznie za dresy jak ja spojrzę w dół to wyciaga łapki i pokazuje że mam go wziąść na ręce , fajnie tak się zaczyna porozumiewać, jak ja tak krzyknę {no jasne że po cichu} to on też ,zerka i się śmieje i tak w kółko , czasem powiem pokrzycz na Kubę to wiecie że wie o co chodzi ,a my mamy ubaw po pachy 😁

Madzia dziwne to....ja mam stresa ale to z własnego powodu.... 🤪 🤪

A tak poważnie to gość przegina,jeśli nie postąpiłabym tak jak Ty,czyli bym go opieprzyła,to conajmniej zglosiłabym sprawę na policję...chociaż z drugiej strony nie wiadomo co to za jeden i czy nie napytamy sobie biedy.... 🤨

Jakby dzwonił to powiedz,że żadnej kasy mu nie zwrócisz,dopóki to bank się do Ciebie nie zwróci,bo nie masz podstaw do zwrotu tej kasy (oprócz świętego spokoju).

Wiesz Gabiś dobrze że jesteście czujni , moją siostrę też okradli jak Ci byli na choince zakładowej z dzieckiem a potem ona poroniła bo tak sie bała zostawać sama .
Te czasy w których żyjemy sa okropne.

Ok,lecę pod pryszni i idę spać,jutro znów ciężki dzień....

DOBRANOC... 😘

Pa Gabiś ,spokojnej nocki 😘

witam 🙂
widzę że jestem pierwsza, miłego dnia i zaglądne pózniej jak mamusie wrócą z pracy 😁 😘

Jedna mamusia wita z pracy... dzisiaj jestem sama, bez żony szefa wiec mogę zajrzeć :o)
Normalnie przez tą atmosferę w pracy nawet nie chce mi sie tu przychodzić... i smutno mi jakoś...
Buziaki i życzę wszystkim miłego dnia i grzecznych, radosnych brzdąców :o)