Skocz do zawartości

MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży


1989gwiazdeczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
edithd napisał(a):
dziewczyny, uwielboa tą firmę MAMA LICIOUS...ale piękne ciuszki ciążowe.... miałam parę jak byłam w pierwszej ciązy, ale teraz jest ich duuuzo wiecej..na allegro...ale mnie kuszą 🙂
Ja mam 2 bluzeczki i tez nie moglam sie oprzec i musialam kupic 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jeszcze w wyrku ale zaraz wstaje-sniadanko,odczulanie na 9 mezulka a pozniej bedziemy lazic po sklepach w poszukiwaniu kiecki na wesele 11 sierpnia mojej szwagierki z ktora juz 2 lata nie gadam od mojego wesela ale skoro to jedyna siostra meza na wesele pojsc trzeba a wcale mi sie nie chce,bo i z tesciowa sie ze 2 lata nie widzialam wiec nie wyrywam sie.Dziwna sytuacja ale zadlugo tlumaczyc-w skrocie jaka rodzina taka maja wiedze bo o ciazy nic nie wiedza wiec jak zobacza mnie i moj bebenek popadaja jak muchy hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anula4ever napisał(a):
Ja jeszcze w wyrku ale zaraz wstaje-sniadanko,odczulanie na 9 mezulka a pozniej bedziemy lazic po sklepach w poszukiwaniu kiecki na wesele 11 sierpnia mojej szwagierki z ktora juz 2 lata nie gadam od mojego wesela ale skoro to jedyna siostra meza na wesele pojsc trzeba a wcale mi sie nie chce,bo i z tesciowa sie ze 2 lata nie widzialam wiec nie wyrywam sie.Dziwna sytuacja ale zadlugo tlumaczyc-w skrocie jaka rodzina taka maja wiedze bo o ciazy nic nie wiedza wiec jak zobacza mnie i moj bebenek popadaja jak muchy hihihi


Przykre to jest anulka.... moja kolezanka ma taką samą sytuacje, tylko ze jej mąż coraz bardziej ciągnie w stronę mamusi i myślę ze z tego małżeństwa to juz moze nic nei zostac... ale zrób im zdjęcie jak zobaczą twój brzisuio 🙂 moze byc ubaw 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas dzisiaj leje cały dzień...nawet nie można wyjść z domu bo ulewa straszna...ale przynajmniej odpowiada mi temperatura bo było gorąco...no anula trochę smutno, że masz nie za ciekawe relacje z teściową i szwagierką ale czasami tak bywa...w sumie mówi się, że z rodziną to najlepiej na zdjęciu 🙂 dzisiaj porobiłam sobie trochę zdjęć brzuszka wstawiłam dwa...rośnie jak na drożdżach hehe 🙂 wczoraj była u mnie znajoma ma za 7 dni termin a brzuszek ma takiej wielkości jak ja śmiałyśmy się, że ja to będę miała tak duży, że będę musiał na taczkę go wsadzać żeby móc chodzić hehe 🙂 nie ważne jaki duży brzuch i czy dużo się przytyło ważne żeby synuś był zdrowy jak rydz 🙂 jak wasze samopoczucie?? u mnie rewelacja...nie czułam się jeszcze tak świetnie jak teraz 🙂 pozdrawiam buziaki papa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
1989gwiazdeczka napisał(a):
u nas dzisiaj leje cały dzień...nawet nie można wyjść z domu bo ulewa straszna...ale przynajmniej odpowiada mi temperatura bo było gorąco...no anula trochę smutno, że masz nie za ciekawe relacje z teściową i szwagierką ale czasami tak bywa...w sumie mówi się, że z rodziną to najlepiej na zdjęciu 🙂 dzisiaj porobiłam sobie trochę zdjęć brzuszka wstawiłam dwa...rośnie jak na drożdżach hehe 🙂 wczoraj była u mnie znajoma ma za 7 dni termin a brzuszek ma takiej wielkości jak ja śmiałyśmy się, że ja to będę miała tak duży, że będę musiał na taczkę go wsadzać żeby móc chodzić hehe 🙂 nie ważne jaki duży brzuch i czy dużo się przytyło ważne żeby synuś był zdrowy jak rydz 🙂 jak wasze samopoczucie?? u mnie rewelacja...nie czułam się jeszcze tak świetnie jak teraz 🙂 pozdrawiam buziaki papa


u mnie tez fajnie. nawet bardzo. moj brzuch tez jest gigant, wiec spoko gwiazdeczka 🙂tylko jakos ze snem ost niezbyt, spie po 4-5h, nie potrafie zasnąć długo. potem w ciągu dnia nie mam jak nadrobic (karla) i zeby nie zasnąć i nabrać energii to mnie na jakies swinstwa bierze (chipsy, chrupki orzechowe...) bleeeeeeeeeee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka!!! Ślub i wesele w pt zaliczone. Anula w moje rodzinie jest podobnie jak u Twojego męża, więc domyślasz się jaka atmosfera była. No i było dosyć specyficznie. Dało się jednak przeżyć, bo była dalsza część mojej rodzinki no i moim przyjaciele. wszyscy skupiali się na brzuszku 🙂 🙂
dziś pakowanko i śmigamy do znajomych w odwiedziny i na noc do nich,a jutro już dalej nad morze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
fajnie macie dziewczyny, ze weselicha macie 🙂 też bym się pobawiła, ostatnie wesele na jakim byliśmy było nasze 🙂 rok temu...reszta rodziny chyba się boi zmiany stanu 😁 u nas dzisiaj wyszło słoneczko ale dalej wieje i jest nie za ciekawie pewnie znowu będzie padać...w planach najpierw kościół a potem obiad u teściów...muszę tylko ogarnąć chatę i poczekać na mężulka bo poszedł biegać...życzę miłego dnia buziaki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry wszystkim 🙂

Wczoraj nawet nie mialam czasu zeby tu zajrzec. Dzis tez tylko na chwilke bo zaraz zmykam na zakupy potem odwiedziny u mamy (od ostatniego razu jak bylismy w Polsce to minelo jakies 2 miesiace) a potem juz tylko pakowanie a jutro wyruszamy 🙂 Juz sie boje tej podrozy ale mam nadzieje ze damy rade 🙂
Tak wiec chyba do uslyszenia po powrocie 🙂 Milego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry mamusie.Co do rodziny mego meza to juz nie wnikamy na poczatku bylo ciezko ich zrozumiec bo moja rodzina jest bardzo zrzyta roznie bywa raz dobrze raz klotnie ale trzymamy sie razem a na szczescie maz bardziej zrzyl sie z moja rodzina bo jego przyjeli wszyscy do rodziny jak kogos bliskiego a tam szkoda gadac-zazdrosc ich gubi ale to juz ich problem nie nasz.W sobote caly dzien przelazilam za kiecka i nie kupilam po 5 kiecach zwatpilam i poszlismy na pizze w jednej wygladalam nawet nawet ale byla zielona a ja nie bardzo widze sie w zieleni wiec poszukiwania nie skonczone.Wieczorem pojechalismy z siostra jej mezem i corunia na koncert Myslowitz i pokaz piroteczniczny.Corunia grzecznie spala sobie w brzuszku a jak fajerwerki zaczely strzelac obudzila sie i zaczela sie pchac ze myslalam ze nie dam rady ustac ale grzecznie posluchala i przestala.Wrocilismy okolo 1 w nocy zanim zgramolilam sie do lozeczka to byla i 2 a wtedy malutka musiala nadrobic brzuszkowe akrobacje i ledwo usnelam.Jeszcze lezymy w wyrku bo ok 11 dopiero oczy sie odkleily pogoda w miare sloneczko swieci ale wieje wiaterek i dzis w planafh dzien legata chyba 🙂) Co do samopoczucia to ja rowniez super sie teraz czuje-moglabym gory przenosic i zauwazylam ze zaczynam miec faze czysciocha wiecznie bym kurz scierala odkurzala i zmywala podloge bo mam wrazenie zr jest pelno kurzu 🙂) no i znow sie rozpisalam 🙂)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej hej
my juz po obiadku, o 15tej przyjezdza moja best friend rodzinką na zaległe urodzinki Karolki.
noc ok, zasnęłam z Małą o 19tej, po 2h wstałam ale byłam jak na kacu, trochę pogdałam z mężem i wróciłam do wyrka. do 7 🙂 potem msza o 9, i teraz mały relax. marze o dni leniucha, ale bym chyba musiała Małą gdzieś oddac, a z moim syndromem matki-kwoki dłuzej niz 3h bez niej nie wytrzymam w domu 🙂)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
edithd napisał(a):
hej hej
my juz po obiadku, o 15tej przyjezdza moja best friend rodzinką na zaległe urodzinki Karolki.
noc ok, zasnęłam z Małą o 19tej, po 2h wstałam ale byłam jak na kacu, trochę pogdałam z mężem i wróciłam do wyrka. do 7 🙂 potem msza o 9, i teraz mały relax. marze o dni leniucha, ale bym chyba musiała Małą gdzieś oddac, a z moim syndromem matki-kwoki dłuzej niz 3h bez niej nie wytrzymam w domu 🙂)))
Ja dopoki moge korzystam z dnoa lenia byczenia caly dzien bo jak urodzi sie dzidzia sie skonczy i znajac moje podejscie to tez zalapie syndrom kwoki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anulka, to czy bedziesz odpoczywac czy będziesz zombi po urodzeniu Małej to zalezy (niestety) tylko i wyłacznie od Twojej Lenki..ja tez byłam nastawiona na bezsenne noce i akce typu kolki...a tu..niepodziank, fakt ze Kari niegdy nie była spiochem i w ciągu dni zasypiała przy cycusiu na max 2h, potem nawet mniej. lubiła tez widziec co sie wokół niej dzieje, ale za to zasypiała punkt 19.30 (o 19 kąpiel) i spała do 23.30 bez przebudzenia. nawet mogłam sobie gdzieś wyjść bo wiedziałam ze jej nawet atom nie obudzi. potem ok 3 i ok 5-6, popiła mleczka i spałą dalej. nei byłam szczególnie zmęczona ani niewyspana. zdarzało sie ze w tej nocy to zasypiałam jak Kari jeszcze piła...miałam zablokowane łózko jej łóżeczkiem i wiedziałam ze nie spadnie, więc luz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
anulka, to czy bedziesz odpoczywac czy będziesz zombi po urodzeniu Małej to zalezy (niestety) tylko i wyłacznie od Twojej Lenki..ja tez byłam nastawiona na bezsenne noce i akce typu kolki...a tu..niepodziank, fakt ze Kari niegdy nie była spiochem i w ciągu dni zasypiała przy cycusiu na max 2h, potem nawet mniej. lubiła tez widziec co sie wokół niej dzieje, ale za to zasypiała punkt 19.30 (o 19 kąpiel) i spała do 23.30 bez przebudzenia. nawet mogłam sobie gdzieś wyjść bo wiedziałam ze jej nawet atom nie obudzi. potem ok 3 i ok 5-6, popiła mleczka i spałą dalej. nei byłam szczególnie zmęczona ani niewyspana. zdarzało sie ze w tej nocy to zasypiałam jak Kari jeszcze piła...miałam zablokowane łózko jej łóżeczkiem i wiedziałam ze nie spadnie, więc luz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej girls!

pisac jak po weekendzie i jakie plany na ten tydzien
my wyspane, pogoda pochmurno-deszczowa nm pasuje! spotykam sie niedlugo z moimi kolezankami z pracy i ich dzieciaczkami-rownolatkami kari. pewnie reszte dnia poswiece na sprzatanie po ich zabawie 🙂)
na 17 mam dentyste...bryyyyyyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
edithd napisał(a):
anulka, to czy bedziesz odpoczywac czy będziesz zombi po urodzeniu Małej to zalezy (niestety) tylko i wyłacznie od Twojej Lenki..ja tez byłam nastawiona na bezsenne noce i akce typu kolki...a tu..niepodziank, fakt ze Kari niegdy nie była spiochem i w ciągu dni zasypiała przy cycusiu na max 2h, potem nawet mniej. lubiła tez widziec co sie wokół niej dzieje, ale za to zasypiała punkt 19.30 (o 19 kąpiel) i spała do 23.30 bez przebudzenia. nawet mogłam sobie gdzieś wyjść bo wiedziałam ze jej nawet atom nie obudzi. potem ok 3 i ok 5-6, popiła mleczka i spałą dalej. nei byłam szczególnie zmęczona ani niewyspana. zdarzało sie ze w tej nocy to zasypiałam jak Kari jeszcze piła...miałam zablokowane łózko jej łóżeczkiem i wiedziałam ze nie spadnie, więc luz

U nas w rodzinie same niespiace dzieciaczki byly wiec mam nadzieje ze moja kruszynka bedzie jedyna ktora nie da w kosc w sumie genow i po mezulku bedzie miala a mezulek byl dobrym dzieciaczkiem do wychowania spal i jadl i oby tylko bylo sucho 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzis od rana faza czyscioch-az sie smieja wszyscy ze do listopada to ja lakier pozdzieram z mebli i podlogi jak tak bede sprzatac i sprzatac wczoraj caly dzien lenia wiec dzis trzeba troche ruchu 😉 trzeba wykorzystac ten czas dopoki jeszcze nie czuje sie jak slonik i mam ful energii bo to fakt teraz mnie rozsadza az w srodku ale wszystko robie z rozwaga bo wiem ze nie jestem sama i trzeba uwazac.Chata duza wiec i duzo sprzatania kiedys to bym w jeden dzien ja sprzatnela a teraz na dwa trzy dni trzeba sobie prace rozlozyc.Zupka ogorkowa sie robi na obiadzik jutro juz w planach placek po wegiersku bo od tygodnia za mna chodzi a zapominalam odmrozic miesko na farsz wiec dzis czyscioch jutro kuchcik 😉 a w srode moze pani zakupowa bo chodzi mi ta kiecka po glowie a nie chce z golym tylkiem zostac na wesele 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aallicee napisał(a):
edith ja to umieram przed pójściem do dentysty więc gratuluje odwagi 🙂 no chyba że to był tylko przegląd 😁


niestety....2 plombmi wypadły juz w styczniu, ale ja chyba bardziej sie boje niz ty...ale postanowiłam sie sprężyc. dzis było borowanie 6ki (po raz 20ty) i plomba za 150zl....next week czeka mnie ósemka z której tez wypadlo wypełnienie. a potem dalsze przygody. dzis dalam radę bez znieczulenia,bo zą juz martwy częściowo, ale tej 8ki nei przeżyje na trzeźwo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka Mamusie!!! Ja z mężusiem w Trzęsaczu. Leżę już w łóżeczku bo padam na pyszczek po spacerku do rewala i z powrotem. Po drodze złapał nas konkretny deszcz i troszkę zmokłam. Nie mogę sie rozchorować, dlatego po ciepłej kąpieli grzeje się w wyrku. Mężuś zaraz wróci z kolacyjką. Ja jestem tak pełna że tylko jogurcik wypije. Pewnie jak tylko zamknę oczy to usnę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tak aallicee, byliśmy raz, jakos poltorej roczku miała wtedy i zaczęła mieć jakis nalot na zębach, nie wiedziliśmy skąd. ale pani doktor nic nie stwierdziła, a nalot zniknął. ale powiem Ci ze ona na spanie pije mleko (zasypia z niekapkiem) i nie potrafię jej oduczyc od tego. czyscu zęby raz dziennie, rano, ale tak 'po swojemu'/ na razie zęby ma ładne mimo miłości do lizaczków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...