Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży

michasia24 napisał(a):

ttinka napisał(a):

hm.. ja np jak mały ma czkawkę to mu główkę wyczuwam po prawej stronie albo gdzieś pod żebrami, zależy.. ale najczęściej leży sobie w poprzek bo go z dwóch stron odczuwam z jednej daje nóżkami a z drugiej daje mi z główki 🙃 😁 ale też muszę sobie usg zrobić żeby aby na 100 to potwierdzić

no wlasnie kiedys mi kuzynka mowila ze jej mala kiedys wypinala glowke bo byla glowka do gory potem sie odwrocila (ale ona nie wiedziala) mala nadal sie wypinala w tym samym miejscu a po usg okazalo sie ze to pupa 😁 😁 😁

jak mały mi się tak na siłę wypina to się kładę się na chwilę na plecy i dokładnie widzę jak leży 🤪 w takiego rogalika mi się zwija i da się wtedy łanie wyczuć ci gdzie ma 😁

MadziaW napisał(a):

michasia24 napisał(a):

MadziaW napisał(a):

My rozpatrujemy kupienie kinnecta na xboxa (lacznie z xboxem 😁 ), na nasze prawie okragle rocznice urodzin 😜 😉 , wiec ja na pewno sobie jakies gry tam z tancem wezne i bede dawac czadu sama ze soba 😎
(jesli rzeczywiscie kupimy, bo wlasnie tydzien temu musielismy kupic nowa kuchenke, bo nam sie piekarnik spieprzyl 😠 )Na szczescie mamy 12 m-cy na splate bez odsetek, wiec nie jest tragicznie, no ale i tak to jest wydatek :/

eee to tez bym sobie potanczyla 😁 😁 😁 a powiem ci ze to jest cos fajnego bo kiedys na imprezie jak bylismy u znajomych oni mieli tez to i byla super zabawa 😁 😁 tylko na drugi dzien od skakania bolaly miesnie 😁 😁 😁

znaczy podzialalo 😆

no hehe dzialalo dzialalo 😁 😁 jakbym miala kase to tez bym kupila sobie 😁 😁

Ania_ust napisał(a):

ufffffffffffff 🙂
w końcu cisza 😁 okiełznać 6 głośnych , rozkrzyczanych na ogół 6-cio letnich dziewczynek 🤪 🤪
jakaś masakra 😁
zjedliśmy obiadek i najchętniej położyłabym się spać 🙂
ale jeszcze jedna wizyta przed nami 🙂 wczoraj teściowa z szwagrem i szwagierką , dziś 6 łobuziaków 😁 a teraz moi rodzice 🙂 ale już luźniej i z górki 😁 😁
i już się przejadłam słodyczami 🤪 😁 😁
dziś zapchałam się tortem waniliowym z ananaskami 😁
idę poleniuchować dopóki nikogo nie ma 😉

ale ochote na slodkie robisz 🤪 🤪 🤪

ttinka napisał(a):

michasia24 napisał(a):

ttinka napisał(a):

hm.. ja np jak mały ma czkawkę to mu główkę wyczuwam po prawej stronie albo gdzieś pod żebrami, zależy.. ale najczęściej leży sobie w poprzek bo go z dwóch stron odczuwam z jednej daje nóżkami a z drugiej daje mi z główki 🙃 😁 ale też muszę sobie usg zrobić żeby aby na 100 to potwierdzić

no wlasnie kiedys mi kuzynka mowila ze jej mala kiedys wypinala glowke bo byla glowka do gory potem sie odwrocila (ale ona nie wiedziala) mala nadal sie wypinala w tym samym miejscu a po usg okazalo sie ze to pupa 😁 😁 😁

jak mały mi się tak na siłę wypina to się kładę się na chwilę na plecy i dokładnie widzę jak leży 🤪 w takiego rogalika mi się zwija i da się wtedy łanie wyczuć ci gdzie ma 😁

hehe a ja tez jak leze to widze i czuje ale nie wiem i tak gdzie co jest 😁 😁

michasia24 napisał(a):

ttinka napisał(a):

hm.. ja np jak mały ma czkawkę to mu główkę wyczuwam po prawej stronie albo gdzieś pod żebrami, zależy.. ale najczęściej leży sobie w poprzek bo go z dwóch stron odczuwam z jednej daje nóżkami a z drugiej daje mi z główki 🙃 😁 ale też muszę sobie usg zrobić żeby aby na 100 to potwierdzić

no wlasnie kiedys mi kuzynka mowila ze jej mala kiedys wypinala glowke bo byla glowka do gory potem sie odwrocila (ale ona nie wiedziala) mala nadal sie wypinala w tym samym miejscu a po usg okazalo sie ze to pupa 😁 😁 😁

Wlasnie ja tak mam, ze mi wypina, ale to raczej dupcia jest, bo jak wypina, to po przeciwnej stronie i wypina cos, co chyba jest stopkami. Na dole tez czuje ruchy , ale lagodniejsze - tak jakby cos mi tam pod skora czasem przeplywalo, domyslam sie, ze to raczki. A jak ma czkawke, to wlasnie czuje w pachwinie, czy gdzies tam w okolicy, ale bardzo nisko. I czesto wlasnie czuc cos wiekszego , plaskiego, twardego, raczej niruchomego z boku , co pasuje na plecki. I wlasnie jak bylam u poloznej, to jak przylozyla doplera (czy jak sie to nazywa) wlasnie tam gdzie myslalysmy ,ze plecki sa (blizej glowki), to od razu serduszko bylo slychac, wiec to by wsjo pasowalo. Raz sie wystraszylam, bo wydawalo mi sie, ze czuje czkawke tam, gdzie mi pupe zazwyczaj wypina, ale jak sie wsluchalam w cialo, to sie kaplam ,ze przed tym jak pupa sie ruszala od czkawki, skakalo cos wczesniej na dole, doslownei o sekunde wczesniej. Moj jedyne jeszcze jak sie rusza, to z prawej strony na lewa i odwrotnie - w zaleznosci na ktorym boku w nocy spie 🙂

MadziaW napisał(a):

michasia24 napisał(a):

ttinka napisał(a):

hm.. ja np jak mały ma czkawkę to mu główkę wyczuwam po prawej stronie albo gdzieś pod żebrami, zależy.. ale najczęściej leży sobie w poprzek bo go z dwóch stron odczuwam z jednej daje nóżkami a z drugiej daje mi z główki 🙃 😁 ale też muszę sobie usg zrobić żeby aby na 100 to potwierdzić

no wlasnie kiedys mi kuzynka mowila ze jej mala kiedys wypinala glowke bo byla glowka do gory potem sie odwrocila (ale ona nie wiedziala) mala nadal sie wypinala w tym samym miejscu a po usg okazalo sie ze to pupa 😁 😁 😁

Wlasnie ja tak mam, ze mi wypina, ale to raczej dupcia jest, bo jak wypina, to po przeciwnej stronie i wypina cos, co chyba jest stopkami. Na dole tez czuje ruchy , ale lagodniejsze - tak jakby cos mi tam pod skora czasem przeplywalo, domyslam sie, ze to raczki. A jak ma czkawke, to wlasnie czuje w pachwinie, czy gdzies tam w okolicy, ale bardzo nisko. I czesto wlasnie czuc cos wiekszego , plaskiego, twardego, raczej niruchomego z boku , co pasuje na plecki. I wlasnie jak bylam u poloznej, to jak przylozyla doplera (czy jak sie to nazywa) wlasnie tam gdzie myslalysmy ,ze plecki sa (blizej glowki), to od razu serduszko bylo slychac, wiec to by wsjo pasowalo. Raz sie wystraszylam, bo wydawalo mi sie, ze czuje czkawke tam, gdzie mi pupe zazwyczaj wypina, ale jak sie wsluchalam w cialo, to sie kaplam ,ze przed tym jak pupa sie ruszala od czkawki, skakalo cos wczesniej na dole, doslownei o sekunde wczesniej. Moj jedyne jeszcze jak sie rusza, to z prawej strony na lewa i odwrotnie - w zaleznosci na ktorym boku w nocy spie 🙂

ja to sie po usg dowiem gdzie co i jak lezy 😁 😁 😁 a jak lezysz na lewym boku to malernstwo jest bardziej aktywne?? bo u mnie tak jest a ostatnio wogole nie moge lezec na plecach bo slabo mi sie przy tym robi i brzuch boli strasznie musze sie szybko na bok przekrecic dlatego jak w nocy sie przekrecam to sie budze 🤢

Kochana, ja juz od bardzo dugiego czasu nie leze ani nie spie na plecach - w ogole. To chyba w ogole nie jest uwazane za bezpieczne w ciazy w pozniejszych miesiacach? 🤨
Ja leze tylko na bokach, a czy wiem czy on jest wtedy bardziej aktywny, hmm...Jak akurat nie spi, to tak 😜 Ja ogolnie rzadko leze, bo w sumie tylko w nocy, tzn nie leze w sumie w ogole w ciagu dnia.

MadziaW napisał(a):

Kochana, ja juz od bardzo dugiego czasu nie leze ani nie spie na plecach - w ogole. To chyba w ogole nie jest uwazane za bezpieczne w ciazy w pozniejszych miesiacach? 🤨
Ja leze tylko na bokach, a czy wiem czy on jest wtedy bardziej aktywny, hmm...Jak akurat nie spi, to tak 😜 Ja ogolnie rzadko leze, bo w sumie tylko w nocy, tzn nie leze w sumie w ogole w ciagu dnia.

no ja nie raz samoistnie sie poloze na plecach i czuje sie przy tym zle, a wlasnie tez slyszalam o tym ze to nie jest zalecane.... 🥴

Acha, a jak sie w nocy przekrecam z boku na bok, to zawsze sie budze, bo mi jest w ogole dosc niewygodnie jak leze, musze miec poduszke (mam taka specjalna ciazowa, bardzo dluga z obu stron) w konkretny sposob ulozony a do tego zazwyczaj mam problemy z poruszaniem sie, ze wzgledu na moje spojenie lonowe. Musze sie obracac, podciagajac na rekach (niemalze siadam wtedy), z nogami zlaczonymi caly czas - inaczej nie dalabym chyba rady 😞 A pozniej podobne gimnastykowanie jest jak chce z lozka wstac 🤢

michasia24 napisał(a):

MadziaW napisał(a):

Kochana, ja juz od bardzo dugiego czasu nie leze ani nie spie na plecach - w ogole. To chyba w ogole nie jest uwazane za bezpieczne w ciazy w pozniejszych miesiacach? 🤨
Ja leze tylko na bokach, a czy wiem czy on jest wtedy bardziej aktywny, hmm...Jak akurat nie spi, to tak 😜 Ja ogolnie rzadko leze, bo w sumie tylko w nocy, tzn nie leze w sumie w ogole w ciagu dnia.

no ja nie raz samoistnie sie poloze na plecach i czuje sie przy tym zle, a wlasnie tez slyszalam o tym ze to nie jest zalecane.... 🥴

To chyba chodzi o to, ze mozna zaklocic przeplyw krwi do lozyska itd... 🥴 A pzoa tym wlasnie ciezki brzuszek nie jest dobry na kregoslup, moze powodowac problemy z oddychaniem i inne, juz nawet nie wiem jakie.

MadziaW napisał(a):

Acha, a jak sie w nocy przekrecam z boku na bok, to zawsze sie budze, bo mi jest w ogole dosc niewygodnie jak leze, musze miec poduszke (mam taka specjalna ciazowa, bardzo dluga z obu stron) w konkretny sposob ulozony a do tego zazwyczaj mam problemy z poruszaniem sie, ze wzgledu na moje spojenie lonowe. Musze sie obracac, podciagajac na rekach (niemalze siadam wtedy), z nogami zlaczonymi caly czas - inaczej nie dalabym chyba rady 😞 A pozniej podobne gimnastykowanie jest jak chce z lozka wstac 🤢

no ja to zasypiam na poduszce pod glowa a wstaje z poduszka miedzy nogami 😁 😁 😁

a jak chodzilam z Oskarem, to juz mialam wypracowany sposob na przerwacanie sie w lzoku - z boku, na plecy, z plecow dupa do gory i na drugi bok hop. Teraz nie ma szans. No tylko wtedy mnie nic nie bolalo. Ale jak sie kladlam tak, ze Oskarowi w brzusiu bylo niewygodnie, to od razu wiedzialam, bo dawal znac i sie buntowal. Ten babel chyba sie bardziej dostosowuje do tego jak leze 😜 A mi jakos wygodniej na prawym boku spac, ale cala noc to tez mi sie nei wygodnie robi, bo mnie zas biodra zaczynaja bolec, wiec sila rzeczy musze zmienic pozycje. Ja sie nawet nie umiem na boku normalnie polozyc, jak sie klade bo brzuch mi wadzi miedzy nogami 😁 i jak sie klade, to bardziej 'upadam' na lozko z pozycji na kleczkach - doslownie jakby wieloryb upadl na lozko 😁 😁 😁 😁

michasia24 napisał(a):

MadziaW napisał(a):

Acha, a jak sie w nocy przekrecam z boku na bok, to zawsze sie budze, bo mi jest w ogole dosc niewygodnie jak leze, musze miec poduszke (mam taka specjalna ciazowa, bardzo dluga z obu stron) w konkretny sposob ulozony a do tego zazwyczaj mam problemy z poruszaniem sie, ze wzgledu na moje spojenie lonowe. Musze sie obracac, podciagajac na rekach (niemalze siadam wtedy), z nogami zlaczonymi caly czas - inaczej nie dalabym chyba rady 😞 A pozniej podobne gimnastykowanie jest jak chce z lozka wstac 🤢

no ja to zasypiam na poduszce pod glowa a wstaje z poduszka miedzy nogami 😁 😁 😁

A nie kladziesz sobie innej pod brzuch albo miedzy kolana (albo jedno i drugie)? Sprobuj, znacznie wygodniej!

MadziaW napisał(a):

a jak chodzilam z Oskarem, to juz mialam wypracowany sposob na przerwacanie sie w lzoku - z boku, na plecy, z plecow dupa do gory i na drugi bok hop. Teraz nie ma szans. No tylko wtedy mnie nic nie bolalo. Ale jak sie kladlam tak, ze Oskarowi w brzusiu bylo niewygodnie, to od razu wiedzialam, bo dawal znac i sie buntowal. Ten babel chyba sie bardziej dostosowuje do tego jak leze 😜 A mi jakos wygodniej na prawym boku spac, ale cala noc to tez mi sie nei wygodnie robi, bo mnie zas biodra zaczynaja bolec, wiec sila rzeczy musze zmienic pozycje. Ja sie nawet nie umiem na boku normalnie polozyc, jak sie klade bo brzuch mi wadzi miedzy nogami 😁 i jak sie klade, to bardziej 'upadam' na lozko z pozycji na kleczkach - doslownie jakby wieloryb upadl na lozko 😁 😁 😁 😁

hahaha no to ja podobnie 😁 😁 😁

spadam szykowac obiad na jutro 🙂 bo po obiedzie jedziemy na zakupy 😁 pozniej do was zajrze

michasia24 napisał(a):

spadam szykowac obiad na jutro 🙂 bo po obiedzie jedziemy na zakupy 😁 pozniej do was zajrze

no ja tak samo, tzn spadam 😜

ale sie rozpisalyscie;D
no pomolestowalam mezulka uch...;D ale efekty to chyba nie beda takie szybkie;p
na porodowke jeszcze kurde nie...chociaz nie powiem,ze bym chciala 😉
ale jutro znow go zmolestuje i zagryze ananaskiem haha;D

daguza1234 napisał(a):

ale sie rozpisalyscie;D
no pomolestowalam mezulka uch...;D ale efekty to chyba nie beda takie szybkie;p
na porodowke jeszcze kurde nie...chociaz nie powiem,ze bym chciala 😉
ale jutro znow go zmolestuje i zagryze ananaskiem haha;D

haha zeby cos dalo to musisz czesciej molestowac mezulka 😁 😁 ale czy on da rade 😮

działa 😁 zjadłam plasterek ananasa i mi się brzuch napiął :P
Może jak zjem całą puszkę... 😉
Zmykam kobietki bo czekam na gości :*

arnulka napisał(a):

działa 😁 zjadłam plasterek ananasa i mi się brzuch napiął :P
Może jak zjem całą puszkę... 😉
Zmykam kobietki bo czekam na gości :*

haha to jak bedzie sie cos dziac to pisz 🤪

Jestem dziewczynki.. 😁
A mnie dopiero przed minutą strasznie brzuch rozbolał ale już przestał... 🤢 🤨 A teraz czuje jak mi się mój maluszyk wypina... 😁 😁

arnulka napisał(a):

działa 😁 zjadłam plasterek ananasa i mi się brzuch napiął :P
Może jak zjem całą puszkę... 😉
Zmykam kobietki bo czekam na gości :*

arnulka, ale świeży ananas niby działa, bo w zalewie z puszeczki to nic nie dają 😉

tak fajnie zaczął padać śnieg że zabrałam z mężem córcię na dwór i się wywścikali a ja się toczyłam jak ten bałwanek 😁 🙃

hehe margeritka a Tobie lekarz powiedział że kiedy możesz szykować się do lekarza?

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie.
On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia.
I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał:
"MAMUSIU".