Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
Fruzia - nie przejmuj sie nim, ale rozumiem Cie doskonale, czemu Cie wkurzyl. Tak naprawde o przenoszonej ciazy mowi sie dopiero po 42 tygodniu a teraz bardzo malo takich porodow jest, bo wlasnie staraja sie akcje wywolac przed tym czasem. A poza tym, czy on nie wie, ze wyznaczona data porodu to tylko data orientacjna i 'okolo'? Ach, niektorzy to sa...Nie zwracaj na niego uwagi i robcie po swojemu 😉


Ja to wiem i mu tłumaczę, a on dalej swoje... i jeszcze "pocieszająca" historia, że mój mąż urodził się zielony, więc na co my czekamy... ech, tłumaczenie mu to jak grochem o ścianę... na szczęście mąż jest za mną i w męskich słowach wytłumaczył teściowi w czym rzecz i że ma nas nie stresować takimi gadkami 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
MadziaW napisał(a):
Fruzia - nie przejmuj sie nim, ale rozumiem Cie doskonale, czemu Cie wkurzyl. Tak naprawde o przenoszonej ciazy mowi sie dopiero po 42 tygodniu a teraz bardzo malo takich porodow jest, bo wlasnie staraja sie akcje wywolac przed tym czasem. A poza tym, czy on nie wie, ze wyznaczona data porodu to tylko data orientacjna i 'okolo'? Ach, niektorzy to sa...Nie zwracaj na niego uwagi i robcie po swojemu 😉


Ja to wiem i mu tłumaczę, a on dalej swoje... i jeszcze "pocieszająca" historia, że mój mąż urodził się zielony, więc na co my czekamy... ech, tłumaczenie mu to jak grochem o ścianę... na szczęście mąż jest za mną i w męskich słowach wytłumaczył teściowi w czym rzecz i że ma nas nie stresować takimi gadkami 😉


no i bardzo dobrze! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A i jeszcze jedno, przybyło mi 17 kg... będzie co zrzucać po porodzie 😉 Ale w sumie już nawet tego się nie mogę doczekać 😉 A położna dziś przy ktg pochwaliła mój brzuszek, powiedziała, że bardzo ładny, bez rozstępów 🙂 Oszczędził mnie Synuś 🙂 (chyba, że to jednak córeczka i wiedziała, że nie można mamusi brzucha popsuć 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To fajnie sie masz, bo mi jednak nowe sie pojawily tylko o tyle je ciezko zauwazyc, bo one nigdy nie byly czerwone, stad nie bylo widac ,ze w ogole sie pojawily - tylko pod swiatlo widac, ze sa. Ciekawe jak to bedzie wygladac jak juz brzsio zacznie schodzic.
Z pierwszym na brzusiu nic nie mialam, tylko po bokach, ale w ciazy tego w ogole nie widzialam (pewnie brzuch zawadzal 😁 ), ciekawa wlasnie jestem jak to teraz bedzie.
A co do wagi, to tez chetnie bym sie zwazyla, ale baterie mi siadly w wadze i ciagle zapominam mojego, zeby mi dal nowe. Lepiej chyba, zebym sie pospieszyla, bo w takim tempie, to chyba wczesniej pojde do porodu niz sie zwaze 😜 Ale mysle, ze 20kg spokojnie dobilam - jak nie wiecej 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
A i jeszcze jedno, przybyło mi 17 kg... będzie co zrzucać po porodzie 😉 Ale w sumie już nawet tego się nie mogę doczekać 😉 A położna dziś przy ktg pochwaliła mój brzuszek, powiedziała, że bardzo ładny, bez rozstępów 🙂 Oszczędził mnie Synuś 🙂 (chyba, że to jednak córeczka i wiedziała, że nie można mamusi brzucha popsuć 😉 )


ja mam do przodu 9kg,
a co do płci to ciekawe czy faktycznie wszystkie dzieciaczki "zachowają " swoją płeć,
czy któreś nie zrobi rodzicom psikusa i zamiast chłopca wyskoczy dziewczynka ,
albo na odwrót 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
arnulka napisał(a):
Coś mnie pobolewa brzuch... trochę tak nietypowo... mam nadzieję że może to już powoli to...


w razie czego torbę zostaw przy drzwiach i heja do szpitala 🙂
ja sobie leże na łóżeczku i też co chwilę mnie pobolewa - w sumie bardziej kłuje mnie całkiem na dole 😮 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe słyszałam ostatnio mnóstwo historii, że miał być chłopiec, potwierdzone na kilku usg, a wychodziła dziewuszka 😉 Więc wszystko możliwe, a ja 100% pewności nie mam na chłopca, więc zobaczymy 😁 Ciekawe czy będą u nas jakieś kinder-niespodzianki 😁
Madzia za to mam kilka rozstępów na...pośladkach 😉 zawsze miałam "murzyńską" pupę, teraz się uwydatniła :P Na szczęście rozstępy da się zakryć majteczkami, więc na plaży nie będą za bardzo w oczy innych kłuć 😉 Za takie szczęście można ponieść każdą cenę, przed ciążą nawet do głowy mi nie przyszło by martwić się przytyciem i rozstępami, po prostu cieszyłam się naszym małym szczęściem 🙂

Buuuu lutówki nas wyprzedzają 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
arnulka - no ciekawe, ciekawe - a noz 🙂

Aniu - 9kg?? Wow, jak Ty to zrobilas?? 🙂

No zobaczymy, czy beda jakies niespodzianki co do plci dzidziusiow 🙂
Moja kolezanka na poczatku myslala, ze chlopczyk bedzie - tak jej powiedzieli - a na pozniejszych wizytach okazalo sie, ze z sunusia zrobila sie dziewczynka 🙂 Ale wydaje mi sie, ze ona za wczesnie sprawdzala plec- czy raczej za wczesnie jej powiedzieli (bo w Polsce chyba sie pytaja czy sie chce wiedziec i w sumie od razu chyba mowia , co nie?). A na poczatku to wlasnie czesto sie zdarza ,ze zle plec odczytuje , bo ponoc te narzady rodne na poczatku wygladaja bardzo podobnie u dziewczynek i chlopcow, wiec lepiej poczekac nieco pozniej. A i tak nie ma 100% pewnosci. U mnie wydaje mi sie, ze niespodzianki raczej nie bedzie i wyjdzie chlopczyk tak, jak nam powiedzieli, bo jednak na usg sama widzialam cos latalo miedzy nogami i dosc charakterystycznym ksztalcie 😁 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie z dalszych znajomych była kinder niespodzianka 😁
wszystko uszykowane dla dziewczynki , pokój różowy a tu chłopiec wyskoczył 😁
i z pracy znajoma z kolei była przygotowana na synka , a tu się córcia urodziła ,
tyle że pokupowała dużo ciuchów dla chłopca i nie prała jeszcze ,bo dzidzia ją zaskoczyła 😁
więc z paragonem wymieniła na dziewczęce wdzianka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja właśnie nie widziałam obrazu z usg co do płci, gin mówił, że słabo widać i nie pokazał...
Ania_ust ja ciągle przed kompem na piłce siedzę i kręcę się i już mi tyłek odpada, a skurczy i jakichś znaków jak nie było tak nie ma 😉 Zazdroszczę trochę Wam tych znaków, bólów, skurczy... A 9 kg to ładny wynik, spadnie wszystko pewnie przy porodzie i mamusia-miss wyjdzie z porodówki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia - a ja mam celulit, glownie na tylku, ale to jego mialam chyba zawsze 😁 Teraz w tylku tez przybralam , bo oprocz tego, ze poszlo w brzuchol (wiadomo) to i w biodra (+ cyce 😜), ale co do tylka , to teraz jakos w ogole zatracil ksztalt hahaha 😜 Na szczescie sie tym nie przejmuje (jeszcze 😜 zobacze jak mnie hormony beda dobijaly po porodzie), ale wiem ,ze na pewno bede probowac wracac do wagi okoloprzedporodowej, wiec moze i dupa do jakiegos normalnego ksztaltu wroci 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
arnulka - no ciekawe, ciekawe - a noz 🙂

Aniu - 9kg?? Wow, jak Ty to zrobilas?? 🙂

No zobaczymy, czy beda jakies niespodzianki co do plci dzidziusiow 🙂
Moja kolezanka na poczatku myslala, ze chlopczyk bedzie - tak jej powiedzieli - a na pozniejszych wizytach okazalo sie, ze z sunusia zrobila sie dziewczynka 🙂 Ale wydaje mi sie, ze ona za wczesnie sprawdzala plec- czy raczej za wczesnie jej powiedzieli (bo w Polsce chyba sie pytaja czy sie chce wiedziec i w sumie od razu chyba mowia , co nie?). A na poczatku to wlasnie czesto sie zdarza ,ze zle plec odczytuje , bo ponoc te narzady rodne na poczatku wygladaja bardzo podobnie u dziewczynek i chlopcow, wiec lepiej poczekac nieco pozniej. A i tak nie ma 100% pewnosci. U mnie wydaje mi sie, ze niespodzianki raczej nie bedzie i wyjdzie chlopczyk tak, jak nam powiedzieli, bo jednak na usg sama widzialam cos latalo miedzy nogami i dosc charakterystycznym ksztalcie 😁 😉


nie wiem Madziu ale bardzo się z tego cieszę , bo mam nadzieje że łatwo to zgubię 😉
bo wszytko poszło praktycznie w brzuch.
choć nie powiem , trochę podjadałam słodyczy 😁 czasem , aż mi się ręce do nich trzęsły 😁
z córcią przytyłam 12kg, straciłam po ciąży z 7 ale potem brałam tabletki anty - karmiąc i prawie 10kg poleciało w górę 😮 😠 przez miesiąc 🤢 😮 😠 coś okropnego 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
p.s. a tak poza tym, to tylek lepiej miec, niz miec plaski i zeby go nie bylo widac 😜


Ou yes 😁 Też jestem takiego zdania 🙂 (ciekawe jak bym gadała jakbym takiego nie miała :P ) Zrzucimy i wykształcimy na spacerkach z maluchami 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
A ja właśnie nie widziałam obrazu z usg co do płci, gin mówił, że słabo widać i nie pokazał...
Ania_ust ja ciągle przed kompem na piłce siedzę i kręcę się i już mi tyłek odpada, a skurczy i jakichś znaków jak nie było tak nie ma 😉 Zazdroszczę trochę Wam tych znaków, bólów, skurczy... A 9 kg to ładny wynik, spadnie wszystko pewnie przy porodzie i mamusia-miss wyjdzie z porodówki 🙂

do miski to mi daleko 😁 😁
a co do piłki - to bujając się na niej , skacząc skraca i otwiera się szyjka macicy - tak mi położna mówiła 🙂 więc kto wie może sytuacja się u Ciebie rozwinie 😉trzymam kciuki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ttinka napisał(a):
Hejka. Ja jeszcze w szpitalu, ciagnie mnie brzus i boli, czuje ze mi sie kosci rozchodza i czasem mam wrazenie ze mi zaraz dzidzia dyla z brzuszka da :-) jutro sie odedzwe. Gratuluje dziewczynom!!!

ttinka trzymaj się i powodzenia! Już u Ciebie bliżej niż dalej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tinka - trzymamy kciuki!

Wiesz Aniu, ja tym razem sie nawet tak nie przjemuje waga...tzn jeszcze, bo jak napisalam, nie wiem jak bede wygladac po porodzie i jak sie bede z tym czula, ale pamietam z poprzedniego razu, ze to tymczasowe i sie tego trzymam. Wtedy nie mialam zielonego pojecia jak sie wyglada po, ale jakos wrocilam do swojej wagi (a nawet wazylam mniej niz przed ciaza, choc bylam za chuda) nic praktycznie w tym kierunku nie robiac. Teraz wiem, ze bede wygladac pewnie ble 😜 , ale staram sie pamietac o tym wlasnie, ze to tymczasowe tylko. Poza tym, nakupowalam nowych ubran , w ktorych jeszcze nie bylam i mam zamiar w nich pochodzic 😎, wiec musze zrzucic... Chyba najbardziej zastanawiam sie jak bedzie brzusio wygladac pozniej, czy sie bardzo rozciagnelo wsjo za tym drugim razem no i jaki bedzie efekt koncowy 🤨 Ale coz...jakby nie bylo, bedzie pamiatka po babelku, co nie? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruzia napisał(a):
MadziaW napisał(a):
p.s. a tak poza tym, to tylek lepiej miec, niz miec plaski i zeby go nie bylo widac 😜


Ou yes 😁 Też jestem takiego zdania 🙂 (ciekawe jak bym gadała jakbym takiego nie miała :P ) Zrzucimy i wykształcimy na spacerkach z maluchami 🙃


bez watpienia 😎 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania_ust napisał(a):
Fruzia napisał(a):
A ja właśnie nie widziałam obrazu z usg co do płci, gin mówił, że słabo widać i nie pokazał...
Ania_ust ja ciągle przed kompem na piłce siedzę i kręcę się i już mi tyłek odpada, a skurczy i jakichś znaków jak nie było tak nie ma 😉 Zazdroszczę trochę Wam tych znaków, bólów, skurczy... A 9 kg to ładny wynik, spadnie wszystko pewnie przy porodzie i mamusia-miss wyjdzie z porodówki 🙂

do miski to mi daleko 😁 😁
a co do piłki - to bujając się na niej , skacząc skraca i otwiera się szyjka macicy - tak mi położna mówiła 🙂 więc kto wie może sytuacja się u Ciebie rozwinie 😉trzymam kciuki 😉


to ja sie zaraz na nia wybieram i z niej kurka nie schodze az mnie nie zaczni bolec 😠 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
tinka - trzymamy kciuki!

Wiesz Aniu, ja tym razem sie nawet tak nie przjemuje waga...tzn jeszcze, bo jak napisalam, nie wiem jak bede wygladac po porodzie i jak sie bede z tym czula, ale pamietam z poprzedniego razu, ze to tymczasowe i sie tego trzymam. Wtedy nie mialam zielonego pojecia jak sie wyglada po, ale jakos wrocilam do swojej wagi (a nawet wazylam mniej niz przed ciaza, choc bylam za chuda) nic praktycznie w tym kierunku nie robiac. Teraz wiem, ze bede wygladac pewnie ble 😜 , ale staram sie pamietac o tym wlasnie, ze to tymczasowe tylko. Poza tym, nakupowalam nowych ubran , w ktorych jeszcze nie bylam i mam zamiar w nich pochodzic 😎, wiec musze zrzucic... Chyba najbardziej zastanawiam sie jak bedzie brzusio wygladac pozniej, czy sie bardzo rozciagnelo wsjo za tym drugim razem no i jaki bedzie efekt koncowy 🤨 Ale coz...jakby nie bylo, bedzie pamiatka po babelku, co nie? 🙂

Ja właśnie tez męża uprzedzam, że teraz to brzuszek jeszcze może wszystko równoważy, a po porodzie ciekawe jak proporcje się zmienią to jaki będzie efekt 😉 Tak go powoli przygotowuję na zmianę :P On z kolei właśnie mówi, że to tymczasowe, że jak będę karmić to spadnie i jak coś to mi pomoże w tym :P Będzie moim osobistym trenerem :P
Dobrze posłuchać takiej optymistycznej wersji- że to będzie TYMCZASOWE i tego się trzymamy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...