czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Próbowałam cosik dodać, ale nidady:/ no trudno

hej

Laaf stare allegro zaraz po świętach odblokowaliśmy i pocztę też no ale najlepszy okres przed świąteczny nam przeszedł koło nosa chociaż teraz też jest ładnie bo dużo osob chce zrobić zakupy przed podwyżką vatu bo od lutego z 8 na 23 wzrasta na ubranka dziecięce

[size=5]Wszystkiego naj dla Marysi, Julki, Kubusia i Bratusia

my dziś znów do lekarza bo niby już nie kaszle ale coś tam jej charczy jeszcze więc startujemy na 15

laaf napisał(a):

heheh Ann ja tez z dziecinstwa kojarze ze uwielbialam jesc wszedzie tylko nie w domu 😁 😁 😁 zawsze leipej smakowalo 🤪

ja dokladnie to samo mialam, rodzice to zabierali czesto i gesto jedzenie do znajomych i tam spozywalam myslac ze to ich... 😎

Bartuś dziekuję ciotką za życzenia 😘 😘

Zmykamy na spacerek 🙂

fajnie na dworze może też się wybiore na spacerek 😉

a teraz korzystam z laptopa siostry :P więc podczytuje 😉

tupczers i klaszczers 🙂 ale tylko dla Zuziaka - nikomu innemu się nie dało, bo pewnie Zuziek wszystkim poklaskała 😉

racja 🙂 :*

Ja wróciłam ze spacerku, bylismy jeszcze u babci,a prababci Kubusia, ucieszyła sie 😉

Kwasiek, a pi razy oko na ile dajesz wody kaszki manny. Może to byłby sposób na przemycenie tych deserków, które Oli mniej smakują. Dzisiaj kupiłam jej jabłuszką puree różany i jabłuszko z soczystą gruszką, zobaczymy czy któreś zasmakuje jej, acha i jeszcze kupiłam wafelki ryżowe Hippa - ciekawe czy podejda, nie wiem czy smakowo, ale będzie miała o co poszurać te swoje 2 kasowniczki.

Ja lubiłam jeść w domu, w przedszkolu, u innych osób, Anusia zawsze chciała dokładkę jak proponowano i musiała zjeść z każdym po kolei troszkę obiadku. Od urodzenia do ponad 6 lat mieszkaliśmy z dziadkami, bratem mamy, więc zawsze towarzyszyłam 5 osobom 😁 Z czasem wyrosłam z tego wszystkiego, nadal jedzenie jest dla mnie pasją, ale odrobine trzeba się pilnować, bo inaczej już dawno wyglądałabym jak szafa 3-drzwiowa.

coś strona muli i zapisało się drugi raz..

i trzeci raz 🤔

Anulka, mam garnuszek o średnicy powiedzmy 15 cm, wlewam z 1 cm wody, wsypuję czubatą łyżeczkę kaszy manny i to gotuję 😉 i dorzucam do owoców.

Ok. dziękuję 🙂

hej

a my już wróciliśmy małej tak charczy coś i mamy odstawić syropek a kropelki jeszcze przez 2 dni i też odstawiś oklepywać i solą morską psiukać do noska i tyle i podobno ma przejść
troszkę zdziwiona jestem ale przecież się nie będę kłucić zobaczymy
w przyszłym tygodniu mamy iść z powrotem na szczepienie i ją zbada czy się będzie nadawać

Ha! Komsumpcyjnych sukcesów c.d.: Stasiek zjadł bardzo porządnie obiad: 1/3 gotowca Gerbera z zupką jarzynową + wkrojone drobniutko po sporym kawałku: marchewka, kalafior, mięsko z królika + rozciapany 1 Miśkopt, razem na pewno ponad słoiczek. Mało powiedzieć, że zjadł chętnie: polował sam dziobem na łyżeczkę 😉 Na drugie danie wsunął 2 chrupy, zjadłby więcej, ale nie dałam. Wynika z tego, że dziś dostanie już tylko jabłuszko ode mnie 🙂
Ale za to mamy chyba pierwszy w życiu katar. Wydaje mi się, że mu cieknie z nosa, ale humor ma niezły, na razie śpi po spacerze więc sprawdzę jak się obudzi.

moja dziecko dzisiaj jak nigdy zjadła ok. 300ml zupki (nie uważacie że to za duzo? kuźwa chyba pierwszy raz zadaje takie pytanie sobie i innym? 🤔 🤔 🤔 )

a i po oklasku 😁

zuziek moja zjadła 250 zupki i też sie zastanawiam czy nie za dużo bo doktorka mówiła że powinna minimum 180 ale maximum to nie powiedziała

a i musze się pochwalić

Moje dziecko zaczęło raczkować 🤪:wooho o:przed chwilą zrobiła 4 kroczki bez kładzenia się na brzuszek póżniej odpoczynek i 3 kroczki

jak mi się uda to ją nagram jutro

No Sylwia gratuluje postępów córeczki 🙂

Dziewczyny ja te wasze maluchy fajnie jedzą! Marysia na jednym posiedzeniu max 130ml obiadku z cielęcinką a tak to po połowie słoiczka i dość, nie chce więcej 🤨 a kaszki na dobranoc bagatela 70ml i wrzask jak cholera jeśli chce dać jej więcej 🤔
Dzisiaj jedziemy na zakupy więc może jakiś nowości smakowych poszukam 😆

no i wystartowała na całego jak to śmiesznie wygłąda he he i jak szybko maszeruje... 🤪 🤪 🤪 🤪

Ann napisał(a):

Hej 🙂 Dzięki za wszystkie rady 🙂
Co do badań, to robiliśmy 2 miesiące temu, jak po raz pierwszy waga i wzrost stanęły (morfologia, żelazo i ferrytyna, badanie ogólne moczu i posiew) i wszystko było ok. Teraz dostaliśmy znowu skierowanie na badania krwi (już bez moczu), pewnie w tym tygodniu pójdziemy.
(..)/

Ania w półtorej miesiąca przytyła 250 gram... ale podobno to przez chorobę. Ale i tak skierowanie na krew i mocz dostaliśmy. teraz tylko trzeba będzie złapać ten mocz..

dla Kubusia, Bartusia, Marysi i Julki STO LAT! 7 miesięcy to już kawał czasu 🙂

ello najlepszego dla Niuniuskow siemdiomiesieczniakow!!!

Sylwia gratuluje sukcesu Igusi w spacerowaniu 😉
Juhu udalo sie Zuzkowi klasnac 😉
Moje dziecko niestety zaczyna mowic najpierw po niemiecku...caly czas gada ja ja ja ... 😁 😁 😁 😁

sylwia85 napisał(a):

no i wystartowała na całego jak to śmiesznie wygłąda he he i jak szybko maszeruje... 🤪 🤪 🤪 🤪

brawo!!!!