czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

no patrz to Ty jeszcze tego nie zrobilas z pazurkami? Ja myslalam ze juz kocica jestes 😉 umawiaj sie ;]

ta ale najpierw musze sie umowic w pracy zeby mi sie terminy nie wciely 😉

Ja swoje pazurki ma ładne i mocne, raczej nie zrobię sobie juź żelowych, bo miałam robione 3- 4 razy - przed ślubem, potem na ślub i jeszcze 2 razy robiłam po, ale paznokcie zrobiły mi się tak cienkie i bolało jak sobie stuknęłam nimi o coś. Przez kilka m-cy dochodziły do siebie, robiła mi moja przyjaciółka, która jest po kursie i zamawia bardo dobre jakościowo produkty, ale widocznie moje pazurki nie wytrzymały. Od tamtej pory mam tylko swoje, nosze krótsze lub dłuższe, jak chcę to sobie pomaluje u rąk i u nóżek- teraz pewnie będzie ciężko u nóg, więc jak będę miała chęć to ktoś będzie musiał mi zrobić 🙂

ide sie ogarnac

to jak juz tak wszystkie siedzimy w pizamach to moze tak zostanmy? 🙂Jak mi sie nie chce ubierac...
Moje paznokcie wolaja o pomste do nieba, polamane i ogolnie oslabnione i wygladaja jak pol dupy za krzaka.Moze po ciazy cos sie zmieni.
W ogole mam silna potrzebe zrobienia czegos ze soba, bo nie chce zeby sie mnie Julka przestarszyla, ale poczekam jeszcze moment.
Dobra teraz ide cos zoorganizowac cos do jedzenia... 🙂

Ha ja dzisiaj rano też zdążyłam umówić się do fryzjera a że lubią akurat tam być kolejki więc na 29 miejsce mam zaklepane 🙂 ale humor na samą myśl jest jakoś lepszy 😆

Hahaha ze sklerozą ja też zaczynam mieć do czynienia- ostatnio wlałam płyn do przepychania rur i po 15 min miałam to spłukać i... zapominałam. Dopiero wieczorem to zrobiłam więc ok. 12 godzin później. Mój mąż też się już ze mnie śmieje 😉 😆

A co do pazurków to moje wołają o pomste do nieba bo jakoś od dzieciństwa nie oduczyłam się obgryzania... żelowe miały pomóc ale im też dałam rade... buuu a tak by się chciało mieć piekne, mocne i długie 😉

kurcze ja u rąk daje radę, ale u nóg mi musiał misiek ostatnio obcinać 😁
przed porodeem idę na pazurki u stópek żeby mieć śliczne no nie ma bata..

Waja za pozno napisalas KOmsi juz uciekla sie doprowadzic do stanu uzywalnosci 😉

Ja tez nie przepadam za zelowymi dlatego teraz maja kilka kusow i pomysle nad jedwabiem lub akrylem. Jak juz pisalam swoje tez mam mocne i w miare dlugie ale jakos mi sie nie chce ich obrabiac, wogole odkad jestem na wolnym mam caly czas lenia atyle jest rzeczy do zrobienie...
mam ambitny plan odkurzyc chalupke ciekawe czy i przy tym zadyszki dostane 😉

ok naoliwiona w reczniku na glowie i w szlafroku na reszcie odpoczywam po jakze wielkim wysilku... jakim jest naoliwienie sie 🙃 ja ostatnio pomalowalam sobie sama slicznie paznokietki u stop 😉
U rak mam strasznie lamliwe delikatne ale staram sie uwazac i nie zostawiac ich bez lakieru coby sie nie polamaly.

Ja też idę doprowadzić się do stanu używalności, bo wyszło słoneczko i milej bedzie podjechać do CH.

Laaf akryl ma badzo intensywny i nie przyjemny zapach, wiec osobiscie jako kosmetyczka akryli w czasie ciazy nie polecam, no ale to tylko takie moje skromne zdanie.
Ja przez nerwowki mojej tesciowej swoje pzanokcie doprowadzilam do takiego stanu ze az strach patrzec, a wiec dzis zrobie sobie tipsy krociotkie 🙂 a stopki jeszcze daje rade sobie zrobic, ale w 9 miesiacu pewnie bedzie ciezko wiec wybiore sie na wizyte u kosmetyczki 🙂

na kanalae informacyjnym pokazuja lotnisko w wawie, przywiezli Kaczynska. Niemcy szokuja mnie serio, opowiadaja same dobre i mile rzeczy o Kaczynskiej. w ogole od poczatku ciagle cos nawiazuja pokazuja live. Przynjamniej jestem w temacie.

Cześć dziewczynki ...

ja mam dzisiaj kiepski dzień , żle spałam ,wstałam z bólem głowy , potem odwiozłam małą do szkoły i pokulałam się do ZUS-u ... uff... jak już się tam doczłapałam to sapałam jak parowóz , kiepsko musiałam wyglądać bo mnie 20 osobowa kolejka przepuściła !!!

Na szczęscie w drodze powrotnej mąż mnie zgarnął w połowie dystansu , bo pewno bym jeszcze do domu nie dotarła ...

Fujjjjjj .... czuję się jakby mnie kto wyżuł i wypluł ... no i cholerne ciśnienie zaś podwyższone ( na szczęscie nie dużo - 140 /95)

Wy się ubieracie a ja na nowo wskakuję w piżamę i niech się dzieje co chce , ja to mam dzisiaj głęboko !!!!!

Pisałam wczoraj do Kwaśki że ma dać znać co i jak w wolnej chwili , ale narazie cisza ...

Natka odpoczywaj, miej gdzies. Koniecznie dajcie znac jak kwasiek sie odezwie.

Kicia dobrze wiedziec zobaczymy co jeszcz kosmetyczka powie...
Komsi nie wiem co tam niemcy pisza ale wydaje mi sie ze teraz nikt nic zlego nie odwazylby sie powiedziec... w polskiej telewizji o niczym innym sie nie mowi tak wiec czesto wylaczam bo ta zaloba dziala na mnie przygnebiajaco.
A co do malowania nozek, zawsze robilam sobie sama frencz ale teraz chyba sie nie odwaze bo i tak ledwo co oddycham a jak zaczne ta przepone uciskac to padne 😉

Tak, tak Natka wskakuj do wyrka i odpoczywaj ja sie wczoraj tak czulam wiec wiem o czym mowisz. 😘

Natusia - bidusia, odpocznij i naskrob cusik pozniej 😘

Duzy pokoj odkurzylam i pol przedpokoju i narzaie przerwa 😉 nie tak zle dziisaj ze mna, chyba wczoraj takie oslabienie mialam 🙂
Ale u mnie walka nie rowna bo pelno klakow mojej staruszki psinki Siduni, zaraz Wam zdjatko wkleje 🙂
A WY dziewczyny macie jakies zwierzaki? PAmietam ze cos tam kiedys pisalaysmy...wiem ze ktoras miala kotka... 😜

[URL=http://img413.imageshack.us/i/imgp0801popr.jpg/][IMG]http://img413.imageshack.us/img413/9662/imgp0801popr.jpg[/IMG][/URL]

Piekna Sunia, wielka jest. Uwielbiam psy!
Niestety tu nie mam zwierzaka, nie bylo czasu ciagla by sam siedzial a szkoda by bylo.
W polandzie za to mamy Doga niemieckiego blekitnego suke, i potrzepanca nowego jakiegos siostra kupila takiego podworkowo obronnego 😉pimpka 😉 Dzis slyszaam prezz telefon jak szczeka bo go jeszcze osobiscie nie poznalam.

Bardzo jestem z Ciebie Laafku dumna, ze przebrnelas przez odkurzanie bez wiekszych strat na oddechu 🙂
A pieska masz duzego i fajnego , ma slodziutkie oczeta 🙂

Ja mam cale stado rybek, wlasciwie sa bardziej mezulka niz moje ale jakos tez je polubilam chociaz sa nudne przynajmniej dzialaja uspokajajaco 🙂

Laaf to chyba ten okres kiedy psiaki zrzucają co nie co sierści... nie zazdroszczę. Teraz jak mieszkam u teściów to mamy psa, ale do domu teściowa zabroniła go wprowadzać więc biedulek siedzi cały czas na polu przy budzie...

No duzia duzia ale jest jak sierotka marysia, taka niezgraba na podlodze potrafi sie poslizgnac i juz slabiutka, na 4 p. jak ma wejsc to po schodku. I juz jej na dekiele bije (13 lat ma), wieczorami tylko pod brame (pamieta petardy i sie boi) albo np. siada i patrzy w sciane zamyslona...mamy czasem ubaw po pachy. Ale przylazi i sie mizia a jak spiewa jak sie do domu wchodzi, zawsze razem z nia spiewam i ktora glosniej bo ona mnie przekrzykuje 😁 😁

Duża słodziak... 🙂

hej dziewczynki ;*

ta żałoba tez działa na mnie przygnębiająco dzisiaj w skzole na auli był apel o tym co się stało... za późno przyszliśmy i z 15 min stałam (normalnie krzyż to mi do dupy wchodził) po tych 15 min tylko jedna osoba wpadła na pomysł żeby mi ustąpić miejsca... byłam jej naprawdę wdzięczna bo inaczej zmuszona byłabym wyjść z tamtą jak to prawie godzine trwało...

Laaf śliczna sunia... ja nie mam zwierzątek uwielbiam pieski a moja mam kotki po narodzinach dzidzi chce namówić mojego na pieska a mame na kotka ja wychowywałam się ze zwierzakami i uważam że jest to bardzo dobre dla dziecka... moja babcia jak przyjeżdża na świeta czy odwiedzić nas to zawsze ze sobą Maksia przywozi kundelka jest taki kochany... jak pojechałą do ciotki do Angli to prze pół roku ja się nim zajmowałam przywiązałam się strasznie do niego i tęsknie... ☺️

od rana miałam do nadrobienia 10 stron oszalałyście 😮 maskara 😜 poświeciłam całą lekcje w pracowni na nadrobienie (oczywiście nie robiłyśmy nic bo juz koniec roku się zbliża i juz oceny wystawiane powoli) hehe

buźka jeszcze równe 8 tyg. do terminu porodu... ciekawe kiedy maleństwo sie wykluje 🙂