Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
czolem czerwcoweczki 🙂

Zuziaku moja mama mojego brata 36h a mnie 3h 😉 6lat roznicy miedzy nami 😉

Ale nie mysl dzis o tym, kopniaczka na matme od mła dostajesz 🙂

Kwasiek i tak to jest z remontami niby sie policzy i wiesz ile kasiory szykowac a w praktyce wychodzi prawie zawsze wiecej - powiem szczerze ze nie slyszalam zeby ktos wydal mniej. Jednak perspektywa wlasnych 4 katow...miodzio 🙂 No i najwazniejsze ze zdazyliscie 🙂

Sylwia ja mam rzut beretem do Karpacza ale przy moim samopoczuciu to wyjazd raczej odpada 🥴

Angela brzuch tak Cie boli? Ale tak regularnie? Mnie kilka ostatnich nocy tez boli ale raczej chwyci tak na 1-2 min. i puszcza tak wiec nie mysle zeby to mialo zwiazek z porodem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
zuziak chuchaj to bede trzymac kciuki za dzisiejszą matme , bedzie ok 😉 😉 😉 Laaf ja tam mysle ze to sie u Angeli cos szykuje io u ciebie widze tez jezeli masz takie skurcze , maciczki sobie cwicza po nocach jak spicie hihihihi.(zarcik)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kkasia ja mysle ze u mnie to jeszcze czas...jakos nie czuje zeby cos sie zblizalo, brzuchol mam wysoko (ta cholerna przepona) a ze sobie maciczki cwicza to tak moga i z miesiac pocwiczyc 😉 po za tym ja chce zeby sie maly obrocil a narazie czuje go jak wczesniej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znajac zycie Laaf to niema tak jak bysmy chcieli , ale zycze ci jak najlepiej pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, moja znajoma miała ten sam kłopot i mały wywyinol fiflaka na tydzien przed rozwiazaniem , takze głowa do góry 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie 🙂

Dzisiaj znowu pochmurno...ble 😞

Sylwia, ja osobiście nie ruszam się dalej niż na okoliczne dzielnice Gdańska, co prawda nie czuje, żebym miała rodzić szybciej, ale wolę siedzieć na miejscu, poza tym mąż trzyma urlop na po naradzinach córci.

Moja mama rodziła mnie ok. 4,5 h (obudziła się w nocy, żeby pójść do wc i wody jej odeszły, a w karetce zaczęły się już konkretne skurcze), a moją siostrę od pojechania do szpitala ok. 3 h - ja wtedy miałam 9 lat i pamiętam, że jak wróciłam ze szkoły to mama miała już skurcze, więc nie wiem ile dokładnie trwały, ale akcje porodowe były dość krótkie. Mam nadzieję, że u mnie też tak będzie 🙂

Angela, no to musisz zgłosić to lekarzowi, faktycznie to już nie pierwsza noc.

Mój lekarz powiedział, że jeżli do wizyty zacznie się coś dziać to mam szybciej przyjść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam 🙂

Ja o dziwo ostatnio całkiem dobrze śpie. Brzuch jak stwardnieje to dwa razy na dzień, a w nocy jak narazie luzzzzz chyba że nie czuje 😉
Pogoda dzisiaj też bez rwelacji z tego co widziałam cały dzień ma być tak samo, brrr...

Zuziek oczywiście trzymam kciuki 🙂 Matma nie jest taka zła- dasz rade 🙂 Kopniak na szczęście!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a zapomnialam Wam powiedziec...dzisiaj mi sie snilo ze urodzilam juz, szybko jakos wrocilam do domu, oczywiscie tradycyjnie jak codzien wchodze na brzuszka, no i cos tam pisze...i tak kilka dni i dopiero wtedy sie orientuje ze nic Wam nie napisalam ze urodzilam 😁 juz mialam Wam napisac ze mam Dawidka i sie obudzilam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj Laaf chyba to co pisałaś wczoraj (chyba wczoraj), że chciałabyś już urodzić przełożyło się na marzenia senne 😉 🙂
To tak jak w zeszłym tygodniu, przed wielkimi zakupami śniło mi się na okrągło: kupno wózka, pościel, problem z łóżeczkiem itp. (tylko mnie już to zaczęło męczyć bo ile można nad tym myśleć przez dzień i jeszcze w nocy).

A maleństwa już niedługo będziemy mieć przy sobie 😆 🙃 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzucholki

Co to się porobiło za darmo daje i nikt nie chce?

Ja to bym chętnie pojechała żeby dotlenić Igusię ale mąż nie chce bo się wyportkowaliśmy z kasy w Turcji i biznesu trzeba pilnować bo dopiero się rozkręca….

Zastanówcie się jeszcze kochane czerwcóweczki bo ja ZA TO NIC NIE CHCE tylko mi szkoda żeby się zmarnowało

Więc kto pierwszy ten lepszy hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, dziewczyny 🙂
Znowu się spóźniłam na dodawanie otuchy Zuźkowi 😞 Nic to, będziemy trzymać kciuki w ukryciu. Jakoś ostatni mi się słabo śpi, bo Młody się rozpłaszcza jak żaba i oprotestowuje każdą pozycję. Jedynie super rogal mnie ratuje, bo da się go udrapować tak, żeby spać praktycznie na siedząco. Niedawno zaczęliśmy trenować czkawkę - strasznie śmieszne wrażenie, czuję jakby mi jakiś dzięcioł siedział w środku 🤪
Kwasiek, zazdroszczę Ci, że remont się jakoś posuwa 🙂 My mieliśmy wielkie plany, a ledwo jesteśmy w stanie dociągnąć najważniejsze sprawy. W ostatnich dwóch latach po przebudowie instalacji w bloku dorobiliśmy się grzyba w dwóch pomieszczeniach - koniecznie chcemy poprawić wentylację zanim Mały się urodzi. Odpukać, może uda się zacząć w piątek roboty, jak do tej pory ciągle nam przesuwają termin i czuję się już jak stara upierdliwa ciotka, kiedy po raz kolejny dzwonię przypomnieć się w naszej sprawie... Nie mamy już zdrowia szukać innej firmy, więc zaciskamy zęby i czekamy na zmiłowanie... A potem jeszcze w kolejce czeka pan, który nam dorobi kilka szafek w miejsca, gdzie nie mamy szans dobrać takich gotowych. Zagroziłam im ostatnio, że zaraz będę rodzić i muszą się wyrobić przed połową maja 😉
Dzięki za namiary na łychy 🙂 Rzeczywiście, nie przyszło mi do głowy najbardziej oczywiste miejsce 😉 A łycha taka długa niesamowicie wygodna, po raz pierwszy od dawna poczułam się znowu samodzielna 😉
Dobrego dnia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
UFFF 😮 dopiero skonczyłam sprzatac kuchnie , jeszcze czeka mnie lazienka 🤢 ale trzeba porzadnie posprzatac bo w piatek mam juz pierwszych gosci komunijnych 😆 Sylwiu ja mam do Karpacza ze 30 km z chcecia bym skorzystała ale dzidzia i ta komnunia tak mnie szarpła ze hohoho , trzeba przycisnac paska 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja tez dzien sprzatacza od rana, zanim wlaczylam kompika ogarnelam cala chate plus balkon. czysciutko jest mozna sie byczyc 😉 potem zejde po pranie, poprasuje troche tez, bo lezy patrzy na mnie i czeka i czeka... obiados zmontuje, a potem z mezastym jak wroci poplywac pojdziemy. Slonce wyszlo, ale wieje. W piatek poznym wieczorem przyjezdza moja siostra 😉 🙃 🤪 😁 mam nadzieje, ze pogoda sie wyklaruje i weekend spedzimy sobie na slonku z grillem w reku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf no to niezla jazda sluchaj tego, snilo mi sie dzis ze siedzialam z moja siostra gdzies na dworze, i bylo widac Maxymka raczki przez brzuszek i paluszki... a nastepnie wyszedl mi przez dekold bluzki, ubrany czysciutki nebeski 😉 I moj ginekolog ale z Polski u ktorego juz kupeee lat nie bylam, pojawil sie nagle i powiedzial ze trzeba go wlozyc z powrotem i tak zrobil...rozumiecie laski porod przez dekold bluzki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wam się śnią dzieci, a mi wczoraj śniło się, że moja stara matura jest nieważna i żebym miała ważny dyplom licencjata i mgr, to muszę jeszcze raz zdawać i to nową - musiałam sobie na szybko wszystko przypominać...mały koszmarek, ale jak obudziłam się to chciało mi się śmiać, że takie sny mam. To pewnie przez to, że teściowa martwiła się jak przez tydzień uda się jej przygotować do matury syna sąsiadki, teściowa to emerytowana polonistka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ano widzisz Komsi, takie sie nam pierdołki snia...
Super ze siostra jednak przyjezdza a na ile?

Anulka mi dosc czesto sni sie ze jestem w szkole sredniej, jest koniec roku szkolnego a ja z jakiegos przedmiotu nie mam zadnej oceny i wiem ze go nie zalicze...budze sie ale nie wiem w koncu czy koncze ta szkole czy nie...

Sylwus ja mysle ze my wszystkie skupiamy teraz wydatki na maluszkach ale propozycja bardzo fajna 🙂
Ja co prawda nie mam komuni ale 16.05 mam bierzmowanie Kamili. Fakt ze jakiegos przyjecia mega nie robimy ale juz ma buty obiecane (min.2 stówki) i jakies tam pieniadze trzeba do kosciola wplacic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sylwia, zgadzam się z Laaf, pomijając, że to coraz bardziej zaawansowana ciąża, ale każda z nas ma wydatki nie tylko na przywitanie naszych maleństw, ale też komunie, bierzmowanie, remonty, Wy rozkręcacie firmę, więc ciężko kogoś znaleźć.

Ja nie chciałam mówić żeby nie zapeszyć, ale większość mamy załatwione, więc powiem -teraz kaska jest nam potrzebna na różne paierkowe pierdoły i remont. Obok w bloku mieszka babcia męża, jej sąsiadka zaproponowała ponad 3 tyg. temu, że mieszka sama i zamieni swoje 4 pok. na 2 pok. babci. Kredyt będzie przyznany na dopłatę różnicy zamiany mieszkań, mamy całą teczkę niezbędnych papierków i teraz czekamy aż ta pani wróci z badań, bo jest w innym mieście, żeby podpisać umowę przedwstępną i załatwić notariusza. Wtedy załatwimy przerowadzki, mały remont. Mieszkać będziemy z babcią, ale mieszkanie będzie już na nas, każdy będzie miał swój pokój i nawet zostanie jeden duży, który będzie gościnny.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko do końca się udalo i po drodze nie schrzaniło !!! bo inaczej kaplica, wynajem już odmówiliśmy, u teściów i tak nic nie byłoby przygotowane. A rzeczy mamy popupychane w domu, u moich rodziców, a łóżeczko z materacykiem wietrzy się u mojej babci. A mała ma czekać aż będzie dla niej pokoik gotowy.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny 🙂
Ale Wy pracowite jesteście już od rana porządki. Ja to wogule nie wam weny do sprzątania. Chyba wstyd przyznać, że śpię sobie do 10 , jem śniadanko i dopiero potem ruszam się do życia. Ale jakoś brakuje mi wigoru i już któryś dzień z kolei wybieram się na zakupy. Bo wypadałoby się spakować do szpitala, ale jak ciągle pada to się nie chce wychodzić z domu.

Co do tych koszmarów sennych u mnie to podobnie wygląda. Często mi się śni, że rodzę i że dzidziuś wychodzi nie tędy co trzeba. Albo doklejam rączki czy nóżki a potem budzę się pełna strachu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anulka to super informacja!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak to jest dobrze omowione to babka sie raczej nie wycofa...no sie Wam farnelo 🙂 a kiedy zakonczenie formalnosci??

Angela jesli jest to bol jednostajny to raczej nie dotyczy skurczy, stawiam na jakis ucisk moze spojenie lonowe....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...