Skocz do zawartości

czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży


szalona

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • zuziek

    2811

  • laaf

    3647

  • Anulka81

    2446

  • kwasiek_

    2548

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Natka sa kobietki ktore wogole nie maja przepowiadajacych...ja owszem pojechalam rodzic bo miala skurcze ale jak po 10h przeszly to tez kroplowe mialam na ponowne wywolanie i wlasnie tego sie obawiam bo wolalabym urodzic bez oxy bo po niej jest masakryczny bol....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jeszcze ubranek młodego nie prałam , ale w najbliszym czasie mam zamiar to zrobić , mi tez brzuszek musiał wczoraj opasc bo sama dzis zauwazyłam dopiero ze jakis płaski sie zrobił u góry 😆 😆 a mi zostało do terminu 6 tc , mam nadzieje ze sie wczesniej nie rozsypie 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio a ja po oxy - bez reakcji , dopiero jak mi zrobili masaż szyjki i założyli pół tabletki Cytotecu dopochwowo , to się skurcze zaczęły... brrrrrrr - jak se ten masaż przypomnę to do tej pory mi słabo , chyba mnie to bardziej bolało niż samo rodzenie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Laaf, moja kuzynka, która ma bardzo zdroworozsądkowe podejście do dokładania sobie niepotrzebnej pracy, twierdzi, że tak do 2-3 miesięcy trzeba jednak wszystko prasować, a potem już można sobie odpuścić. Będę zatem prasować, ale nie sama - mam zamiar skorzystać z oferty pomocy mojej Mamy, która i tak jest niepocieszona, że tak mało ją wykorzystujemy, czuje się odrzucona i absolutnie nikomu niepotrzebna 😉 Ja nie znoszę prasować i ponieważ zdarza mi się to tylko w momentach absolutnej konieczności, nawet za dobrze nie umiem. W każdym razie prasowania koszul uczył mnie mój mąż i nadal wychodzi mu to dużo lepiej niż mnie (i nie jest to żaden sabotaż z mojej strony, szczerze się staram). Jeśli miałabym komuś oddać tylko jedną pracę domową, to z całą pewnością byłoby to prasowanie 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja to bym mogła prasować cały dzień... 🙂 uwielbiam to robić jedyne czego nie lubie prasować to rękawów (długich) z koszuli... a tak to cały dzień moge stać (teraz już siedzieć) i prasować ja za to nie lubie ścierać kurzy i myć naczyń 😁 hehe (ale w domu jest zmywarka) hehe 😁

dzisiaj cały dzień mnie coś boli kręgosłup na dole, brzuch tez na dole, stawia mi się często macica (tzn. twardnieje brzuch) i raz biegunke mam a raz mi się miesza w żołądku (ale nie wymiotuje) ehhh... coś czuje że mnie coś dopadnie do końca tyg. 🤢

ale jak mnie nie bedzie to nie panikujcie leże sobie na huśtawce na ogórku... jak coś na pewno wam napisze ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek, to możemy wejść w spółkę gospodyń domowych 🙂 Ty mi będziesz prasować, a ja Ci będę zmywać, ew. wycierać te kurze, chociaż to już mniej chętnie 😉
Też się cieszę, że już masz niemca za sobą 🙂 Łap oklaska, bo dzielna jesteś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
masaz szyjki tez mialam bo jak skurcze poly co pol min to rozwarcie na 4cm 🥴 pamietam ze blagalam i krzyczalam zeby to lapsko mi z malej wyjela...a ona jeszcze chwileczke wytrzymasz malutka...pamietam ze mnie za nogi druga polozna trzymala bo bym z tego lozka uciekla...no ale trzeba przyznac ze to duzo przyspieszylo porod. Zamiast 16 pewnie rodzilabym ze 25h 🥴
ale ten masaz mialam robiony dopiero rano po calej nocy w skurczach napewno widzialy ze jestem juz wykonczona...
I wogole juz wczesniej pisalam: samo parcie to pikus do I fazy...ja po 3 partych Kamiske wycisnelam, doslownie kilka minut.

Ann ja tez prasuje w ostatecznosci i tego za bardzo nie lubie ale tak sobie mysle ze wlasnie takiemu zupelnemu mauchowi wypadaloby cos wieksza temperatura przeleciec 😉

A co do znienawidzonow obowiazkow domowych to na pierwszym miejscu stawiam odkurzanie i to jest obowiazej mojej gorszej polowy 😜
Troche to dziwne ale zmywac podlogi lubie a w sumie to te same ruchy 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziekuje bardzo ;* a co do spółki teraz kurze mnie strasznie denerwują kiedyś mogłam dwa razy do roku zetrzeć tak samo jak odkurzać a teraz to robie non stop... O_o syndrom wicia gniazda chyba... a co do naczyń jak wspomniałam mam zmywarke hehe ale chętnie bym poprasowała ci ubrania 😁 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też lubię prasować ( i ciuszki dla malucha już wyprasowane leżą sobie spokojnie w szafce ) i na tym tle mamy w domu konflikt z małżem , bo on też prasować lubi !!!!! Dziewczyny się śmieją że wyrywamy sobie żelazko 🙂
Za to nienawidze zmywać ... od tego też jest mąż ... pamiętam taką zabawną sytuację ,gdy półtora roku temu mąż leżał w szpitalu , przyjechałam odebrać go do domu i nie zapomnę miny pielęgniarek jak powiedziałam : "no już dośc tego zepsucia , zabieram moją zmywarkę do domu " 😁
😆
generalnie ja jestem od sprzątania ogólnego i gotowania ... no teraz jeszcze funkcjonuję jako inkubator (ale to na szczęście tylko przejściowe 🙂 🙂 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Brzuchatki,

Zuziek no to teraz już z górki. 🙂

Właśnie mi sie zrypa dostała od listonosza, że dźwigam ciężkie siatki. No zdarzy się ale tylko jakieś 500 metrów więc bliziutko.

Nam ołożna na SR mówiła, że przez pierwszy miesiąc lepiej jest prasować ubranka, bo skóra maluszków jest wtedy jeszcze bardzo delikatna. Więc przez pierwszy miesiąc napewno będę prasowała, a później, jeśli będę miała tyle siły i czasu żeby prasować to pewnie będę prasowała, bo sama nie lubie chodzić w niewyprasowanych ubraniach. No ale się zobaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziek gartulacje za przezycie dzisiajeszej maturki z niemca:*

Ja tez uwielbiam prasowac, czlowiek sie nie nameczy i co najwazniejsze widac od razu efekty jego pracy.Bardzo dobrze mi to robi na psychike 🙂I takie fajne cieplo leci od zelazka 😉
Zmywanie tez mi nie przeszkadza, moze dlatego, ze zmywa zmywara.Zamiatac lubie, mycie podlogi tez moze byc, ale w ciazy nie przepadam za tym bo mam za daleko do wiadra.
Odkurzac nie lubie, tak zdecydowanie odkurzania nie lubie 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zuziak z tymi panelami genialny pomysl 😁 albo nie bo co ten moj menzol bedzie robil 😜
no to poprasuje sobie 🙂 niech maluch ma wszystko na cacy 🙂 dzisiaj chyba w koncu zamowie posciel bo mam juz wybrana wystarczy zalicytowac i przelew zrobic ale jakos mi nie spieszno 😉 czasami mi sie len taki wlaczy ze nawet podstawowych rzeczy nie chce mi sie robic. Niestety mam to od tego siedzenia w domu. Jak pracowalam to na wszyskto znajdowalam czas a mieszkanko lnilo a teraz to jakas porazka z tym lenistwem...
Koniecznka ja nadal robie zakupy, fakt ze do auta wrzucam ale na 4p. musze sie doczlapac a jak sa za ciezkie to Miska leci albo Mirek po pracy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lenia mam. Żadna nowość, ale... ewidentnie mam lenia dziś. Musze kilka rzeczy na Allegro wystawić, a mi się nie chce...

Póki co idę sobie urodę namalować i zabieram psa na spacer. Pogoda śliczna, więc trochę sobie poczłapię 🙂

Aaa, właśnie! Jak nie lubicie odkurzać, to polecam kupienie psa. Mój wszystkie śmieci z dywanów wyjada 😁 nie ważne, czy to jadalne, czy nie 😉 widzi jakiś okruszek i zachrzania z jęzorem, dopóki go nie zlikwiduje 😉 fakt faktem, w zamian zostawia masę kłaków, które najpierw na mokro trzeba ściągnąć, żeby się później zabrać za odkurzanie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj chyba wszystkie mamy lenia a tu tyle pracy. Ja nie nawiedzę sprzątać ale niestety mężuś wiecznie zajęty i muszę to sama robić. Jedyne co sprawia mi przyjemność do pieczenie ciast ( a potem się dziwić ze mężowi razem ze mną rośnie brzuszek 🙂 )
Chociaż w ciąży odkryłam nową pasję, teraz ciągle szyje ...

Muszę się Wam pochwalić, kupiłam dzisiaj łóżeczko, materacyk i wyposażenie po łóżeczka ( odpuściłam sobie tylko baldachim bo jakoś mi się nie podoba. ). Fajnie się robi zakupy jak płaci się kartą męża 😁 W końcu to dla jego Syna
Laaf są już samoodkurzacze tylko kosztują majątek. Ale jest to niezła zabawka pijesz sobie kawkę i czytasz gazetkę a on Ci sam odbija się od mebla do mebla i odkurza i jest bardzo cichutki. Ale jak pomyśle o tym ile kosztuje to od razu mi się chce odkurzać zwykłym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh to ja zawsze lubiłam odkurzać, myć podłogi, naczynia, prasować, itp. bo uwielbiam mieć porządek (jak to mówi mój szwagier-zboczona jestem na tym punkcie) i czasem tylko dla własnej wygody i chęci przyzwyczajenia męża do niektórych rzeczy proszę żeby coś zrobił-chociaż jest to bardzo trudne bo wychodzi z założenia, że on robi za kierowcę to ja mogę pracować w domu. Ostatnio udawało mi się sprzedać mu mycie podłogi, a na SR położna mówi, że jest to świetne zajęcie żeby dziecko dobrze się ułożyło. I masz babo placek... podłogi myje sama.
Za to gotowanie mogę spokojnie sobie podarować 🙂
Co do prasowania to zboczenie nabyłam chyba przez moją mame bo jako mała dziewczynka nawet majteczki miałam wyprasowane -gdybym się przewróciła będą ślicze i nie wymięte 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...