czerwiec 2010 :) czy ktoś dołączy ?? | Forum o ciąży

Siems 🙂

Komsi no to gratulacje dla Maxyma 🙂 No to teraz kobieto oczy dookola glowy okaza sie tez nie wystarczajace 🙂

Jula dzisiaj miala dobry dzien, przyszla moja kolezanka wymeczyla ja na maksa i jak wyszla to Julka od razu padla.
I ja nie wiem jak to sie stalo, ale moje dziecko przy cioci Hani przesiedzialo sobie w spokoju w pudle na zabawki okolo 15 minut i nawet nie zamruczala, ze jej cos nie tak.Bo prawda jest taka, ze Julka potrafi usiedziec w spokoju i zajac sie soba tylko wtedy kiedy robi kupe i kilka minut po tym jak ja zrobi, bo wtedy jej cieplo w tylek. 🙂

Ok ide jeszcze zadzwonic do mamy i uciekam spac , dobranoc 🙂

Gratulacje dla Maksymka jeszcze będziesz chciała zeby na chwile usiadł 😉 Piotrus dzisiaj spróbował samodzielnego stania ale skończyło sie na wywrotce na dywan, było trochę płaczu ale nawet nie najgorzej to zniósł 🤨

Wielkie dzięki za pomoc w podjęciu decyzji. Kwasiek mnie przekonała tymi opiniami i biorę Milly Mally Joker _ oczywiście turkusowy 🙂ale dopiero w przyszłym tygodniu.
A jutro jedziemy do bioenergoterapeuty ciekawe czy powie coś jeszcze tak więc odezwę sie dopiero wieczorem.
A teraz idę spac bo jestem zmęczona.
Miłej nocki pa

Doberek ;*

jakoś nie mam czasu zajrzeć ☺️ aż wstyd 😞
dzisiaj odwiedzają mnie koleżanki ze szkoły 😉 i se [posiedzimy ciut długo tyle że jutro do pracy więc szaleć nie można 😜 po za tym moja mama jedzie do babci na majówke więc ja się jutro przenosze do teściów :P młodej nie bede w tą i spowrotem wozić a od nich mam jeszcze bliżej do pracy 😉

a nie pisałam wam okazyjnie kupuje spacerówke 😉 fakt uzywana ale wogóle nie zniszczona 😉 od koleżanki siostra (dla mnie mega dziwna i rozrzutna) kupuje sobie drugi wózek gdzie pierwszy kupiłam gdzieś w lutym za 300zł a teraz kupuje wózek bo jej się kolor nie podoba i kupuje wózek za 500zł 😮 😮 😮 a "stary" odsprzedaje mi za 150zł 😉 nie pamietam jaki model ale 10-tego zobacze i wam wkleje 😉

a teraz nic zmykam do za niedługo pracki ;*
miłego dnia ;*

Hejka 🙂

Wielkie gratulacje dla Maxymka 🙂 No Komsi skończył się spokój teraz trzeba będzie właśnie mieć oczy dookoła głowy i latać za Niuńciem 😉

Dzisiaj z Olcią idę do pediatry dowiem się co z tym uczuleniem czy co to tam jest i ustalimy jakie mleko podawać jak odstawię małą od piersi.

Wreszcie Ola pozwala sobie umyć ząbki, bo jak wychodziły dolne 2 i jedna 2 górna to za chiny ani szczoteczką ani tą nakładką silikonową. Wielkiego entuzjazmu nie ma, ale dobrze że jest na to zgoda. Myjemy ząbki pastą-żelem Ziajka bez fluoru i o smaku żurawinowym.

Będziecie oglądać transmisję ze ślubu Williama i Kate? Ja popoatrzę z przerwą na lekarza i spacer.

Zapomniałabym napisać, że dzisiaj na 17.50 jadę do gina, miałam się zgłosić przed lub po świętach, żeby zobaczył tę torbiel na jajniku czy wchłonęła się, jest bez zmian lub nie powiększyła się - mam nadzieję, że będzie to ta pierwsza opcja. Poproszę, żeby już przepisał mi normalne tabletki anty - zacznę brać jak skończę karmić.

aaaaaa no i gratulacje dla Maksymolka 😉

hej 🙂

melduję sie z Wawki 🙂

Maxym lobuzie no daj popalic mamusce 🤪 🤪 🤪 Dawis robi juz po kilka kroczkow samodzielnie ale nadal asekuracyjnie laduje na dupsku 😉
zaraz ruszamy na podboj falenicy, po buty dla mlodego a wieczorkiem grill 🙂

Ann pamietam o Was jak tylko sie uda to sie zamelduje 🙂

hej 🙂
napisałam posta i mi się komputer wyłączył przez aktualizacje 😠 jak ja tego nie lubię! 😠

Madalena, cieszę się, że mogłam się na coś przydać 🙂
Zuziaku super, że ta koleżanka Wam odsprzeda spacerówkę 🙂 to co się da, to się wypierze i będzie git 🙂 a koleżanka faktycznie rozrzutna, no ale cóż... niektórzy nie wiedzą co robić z pieniędzmi 🙂
Anulka, trzymam kciuki za wizytę u pediatry 🙂 daj znać, jak już będziecie po 🙂

Z Agi dziś mała terrorystka. W nocy ślicznie spała (zasnęła w przeciągu 5 minut) od 21:30 do 8:00 z jedną pobudką o 1:30 na przytulenie i poprawienie podusi 😉 teraz odkrywa cymbałki 🤪

A mi się chyba okres zbliża, bo mnie wypryszczyło na mordzie, a tego typu zmiany miałam zawsze tuż przed okresem. W sumie powinien się lada moment pojawić, bo ostatnio mam pokarmu tylko na góra 2 karmienia w ciągu doby, więc to już jest praktycznie koniec laktacji. Zawsze mówiłam, że tak do roku czasu chciałabym karmić - no i proszę, jak przyszło co do czego, to mi jakoś tak dziwnie i smutno 🤢

Dziś wieczorkiem mają wpaść do nas przyjaciele 🙂 a jutro rano jedziemy do Stalowej Woli - w niedzielę jest komunia siostry ciotecznej mojego męża, a że ja tą część rodziny kiepsko znam, to mąż postanowił nas zabrać 🙂 i dobrze, pojedziemy sobie na wieś do dziadków, Aga zobaczy krowy, konie itp. 🙂 pójdziemy na spacer nad San 🙂 może być fajnie 🙂

Miłego dnia! 🙂

A u nas znowu szpital 😞 Stasiek się przeziębił i ja się przeziębiłam. Wydaje mi się że to przez te zmiany temperatur bo nie wiadomo jak się ubierać no i przez to że od kilku dni podsypia z nami w związku z tym wszyscy jesteśmy albo za bardzo przykryci albo odkryci, w każdym razie inaczej niż normalnie. W związku z tym Laaf nie wiem czy damy radę się spotkać - będziemy decydować na bieżąco, jak zadzwonisz że masz wolne.
Dzwoniłam do swojej zaufanej lekarki (tej w ramach NFZ) i powiedziała żeby jednak dawać to żelazo bo być może dzięki temu wszystko ruszy a te wyniki które zakwestionowała tamta lekarka rzeczywiście są na granicy normy (niskie MCV co wskazuje na jakieś niedobory żelaza przy tworzeniu krwinek). Podobno ta dawka jest na tyle mała że nie powinna powodować zaparć.

Poradźcie mi dziewczyny uczciwie: czy dobrze robimy że się chcemy wybrać ze Staśkiem w lipcu nad morze? Wyczailiśmy lokum na tyle w rozsądnej cenie że chcemy jechać na 3 tygodnie zgodnie z regułami sztuki dla dzieci. Tyle że podróż to 7-8 godzin a Stasiek nie lubi jazdy samochodem. My z kolei nie mamy wprawy w nocnej jeździe więc trochę się boimy jechać na noc tak żeby spał, tym bardziej że jak narazie to sami jesteśmy mocno niewyspani. Moja mama mi wierci dziurę w brzuchu że to za wcześnie i że mój pediatra (nieżyjący już od dawna bardzo dobry przedwojenny lekarz do którego mam zaufanie) mówił że do 2 lat to tylko w podmiejskie krzaki.

Kwasiek, na pewno dam znać po wizycie.

Ann, kurcze Wy to macie pecha z tym chorowaniem. DUŻO ZDRÓWKA!!! A moim zdaniem ze Stasiem możecie z powodzeniem jechać, w lipcu już będzie miał roczek. My z Olą lecimy w czerwcu do Norwegii do naszych przyjaciół. A z tego co wiem Agulka była nad morzem jak Marysia miała z 2 czy 3 m-ce, a Komsi z Maxymkiem też jak był mniejszy była przecież na Majorce i było ok.

U mnie Olcia jakoś oprócz jelitówki nie była ani poważnie przeziębiona czy chora, ja też wogle nie chorowałam.

Ann, wg mnie spokojnie możecie jechać 🙂 My się chyba w wakacje w góry wybierzemy. Muszę pogrzebać w sieci szukając jakiegoś lokum. Chyba, że nasze "góralki" mi coś polecą, albo znają kogoś, kto wynajmuje pokoje w rozsądnej cenie 😉 🙃 bylibyśmy bardzo wdzięczni 🙂 🙂
Właśnie dzwoniła do mnie przyjaciółka - będzie oglądać mieszkanie koło mnie (20 minut drogi) i chce się spotkać. Więc dziś dzień spotkań 🙂 🙂 🙂 super! Teraz tylko muszę się sprężyć i w 2 godziny pomyć naczynia, posprzątać mieszkanie, wyprasować pranie i zjeść śniadanie. Może zacznę od śniadania 😉 Agę właśnie położyłam, gada do siebie i pewnie zaraz zaśnie 🙂

Ann jedzcie jak najbardziej, w nocy Stasiek napewno padnie a mozecie jechac powolutku i nie spieszyc sie 🙂 wbrew pozorem jazda noca nie jest zla bo jest zdecydowanie slabszy ruch,. jaka tam jest droga? tzn dwupasmowka czy jedo czuyy autostrada?

Stasionek bidulek znow przeziebiony...ech kurcze...Ann oby sie udalo spotkac 🙂

Kwasku milych spotkan 🙂

achas, kupilismy kapcie, buto-sandaly z wysoka pieta, roletke do auta i 200zł poszlo sie pierdzielic 😉 😜

Pierwszy raz od dawien dawna założyłam soczewki kontaktowe. Kurde, jakoś ten świat inaczej wyglądać zaczął 😁 tak... szerzej i wyraźniej 😁 😁 no dobra, teraz tylko muszę namierzyć okulary przeciwsłoneczne 😎

Dzien dobry 🙂

Ann ja podobnie jak dziewczyny uwazam, ze powinniście jechać.Wlasnie jak Anulka mowi, juz nie jedno dzieciatko z naszego watku wybylo w podroz i dalo rade. 🙂Do odwaznych swiat nalezy!!!

Julka zrobila mila niespodzianke, po obudzila sie kolo5, ale stwierdzila widocznie, ze to za wszesniej i padla znowu na poduszke a juz mialam ja wyciagac z lozeczka, wiec tez sie polozylam za chwile slysze, ze znowu sie podniosla, naciagnela swoja grajaca biedronke i znowu poszla spac i tak pospalysmy do 7.30.Ale te dzieci to juz takie madrutkie, ze strach sie bac co bedzie pozniej 😉

Uciekam myc podlogi, buziaki:*

kwasiek wiem o czym mowisz soczewki sa boskie 🙂Jak Julka mnie widzi w okularach to od razu je sciaga dotyka, a jak ja karmie i mam okulary to zaraz mi je zdejmuje i rzuca co mnie denerwuje 😉

Dziewczyny mam pytanie: jakie wlasnie kupujecie buty swoim dzieciom, bo Jula dalej smiga w skarpetkach albo w takich miekkich butach.A sa rozne teorie, ze buty powinny ochraniac kostke i ja usztywniac, a druga ze kostka powinna byc odkryta tylko powinny byc trzymane kosci srodstopia.
Wiem na pewno, ze sama pieta powinna byc zabudowana.Macie jakies sprawdzone info na temat butów?

dubel

Mi tez teraz lepiej w soczewkach, Kubus bynajmniej okulary nie sciaga, mam je od wczoraj ale odrazu lepiej sie czuje i wyglądam 😜 he he, Kubus zasnął akurat, ja byłam na sadzeniu ziemniaków rano a zaraz bede myc podłogi, bo jak wróciłam to odkurzyłam i poszłam z Kubusiem na spacer, teraz kaszke zjadł i mam nadzieje ,ze zasnie bo marudkuje,że tak pozno spac idzie.

dzieki za gratulacje, ajaj no ossstro z tym chodzeniem taki podjarany ze juz przed 6 wstal... poszedl spac o 11 spal dwie h, i teraz pierwszy raz oddd niepamietam kiedy zasnal na druga drzemke.

Ann nie ma czego sie bac, my znowu wyjezdzalismy z rana pierwsze godziny ok, potem sen, potem po pobudce jazda spokojna ajka sie zaczynal nudzic to wyciagalam inne zabawki, przerwy na spacer, jedzonko przebieranie, dacie rade.
No tylko nie wiem jak to teraz bedzie wygladac jak dziecko mobilne a Stas od dawno smigajacy 🙂
Ale jazda autem bywa interesujaca dla malucha wiec moze byc ciekawie 🙂nie ma co trza jechac to zawsze dobrze zrobi taki wypad, ale wez ze soba cos na zatkany nos, bo powietrze tu jednak jest duuuzo wilgotnijsze i ostrzejsze i moze roznie byc wiec trza miec pod reka cos na goraaczke itd.

Zamelinowalam na balkonie w sloncu,achh

Maxym spi z niedomytymi raczkami, pazury czarne, bo w piachu grzebal... male gaski glskal..rozkoszny widok, i ten brudasek tez rozkoszny 🙂nie ma to jak na wsi 🙂

MIlego reszty dnia 🙂

Uspokoiłyście mnie z tą podróżą - no cóż, trzeba będzie stawić czoła obu mamom które wiedzą lepiej od nas co dla Stasia lepsze 😉
Będziemy mieć tylko trudną decyzję w sprawie fotelika, bo Stasiek raczej nie dorośnie do lata do fotelika przodem do przodu. Mój mąż uważa że dopóki się tylko da powinien jeździć w tym noworodkowym (tzn. dopóki mu głowa nie zacznie wystawiać nad fotelik), tak też piszą na fotelik.info. Ja z kolei uważam że przy krótkich dystansach ok ale na taką długą podróż nie ma co męczyć dziecka i siebie - w swoim obecnym foteliku widzi głównie oparcie tylnego siedzenia więc za ciekawa dla niego ta podróż nie jest. Zresztą z tego właśnie powodu jestem z nim w ciągu dnia uwiązana bo Stasiek nie wytrzyma w tym foteliku nawet 5 minut bez kogoś siedzącego z tyłu obok niego i zabawiającego go. Czasem sobie myślę że te foteliki wymyślają ludzie którzy są specami od bezpieczeństwa ale nie mają dzieci i nie wiedzą że najbezpieczniejszy fotelik jest bezużyteczny jeśli dziecko nie chce w nim siedzieć. Mój mąż np. podjarał się na kolejny fotelik tyłem do przodu, fotelik.info pisze że takie są najbezpieczniejsze i że w całej Skandynawii tak jeżdżą. Mnie się wydaje że z takim fotelikiem byłabym niesamodzielna z jeżdżeniem ze Staśkiem jeszcze przynajmniej ze 2 lata - on potrzebuje kontaktu wzrokowego a siedząc tyłem raczej go nie będzie mieć. Ciekawe kto kogo przekona 😉
U nas majówka zapowiada się hardcorowo bo m ma zamiar jutro i w poniedziałek cały dzień pracować na naszym polu więc z przeziębionym Staśkiem będę znowu sama, do rodziców nawet nie pójdę żeby nie było powtórki z rozrywki u babci. Mam nadzieję tylko że się sama za bardzo nie rozkręcę z przeziębieniem bo nawet zdrowej jest mi trudno z taką marudą a co dopiero przeziębionej. A Stasiek nie pozwala mi się ruszyć od siebie na krok, więc mogę zrobić praktycznie tylko to co jestem w stanie jedną ręką mając go na drugiej. Nawet na obiad kupiłam sobie pierogi bo normalnego obiadu nie jestem w stanie w takim trybie zjeść.
Acha, obudził się, pospał całe 20 min...

Fajnie Ann, ze sie zdecydowalas 🙂A moze Stasiu zrobi niespodzianke i przespi cala podroz 🙂
A co do fotelikow tych dla starszych dzieci tylem do kierunku jazdy to wlasnie my sie na taki zdecydowalismy i jestesmy zadowoleni przy mocniejszym hamowaniu Julka nawet nie drgnie i bardzo jej ten fotelik przypasowal.Kontakt z dzieckiem owszem jest utrudniony, ale widziialam specjalne lusterka ktore montuje sie na przeciw dziecka zeby bylo widac co z dzieckiem sie dzieje.A mzoe zeby Stasiowi sie totalnie nie nudzilo to trzeba mu kupic jakas zabawke typowo do podrozy?Moze to Wam pomoze i Stasiowi.

hej

Ann ja uważam że powinniście jechać zawsze można się gdzieś zatrzymać żeby nakarmić lub przewinąć albo chociaż się przewietrzyć jednak co do fotelika uważam że powinniście już na taki wyjazd kupić taki co siędzi przodem bo będzie miał ciekawsze widoki
u nas Iga też na razie jeżdzi w tym małym a głównie z tego powodu że nie mamy kasy na nowy ale też nie jeździmy z nią niegdzie daleko najwyżej do mioch rodziców całe 8 km ale jak bym miała perspektywe takiego wyjazdu napewno bym kupiła nowy tylko że u nas na wakacje się nie zanosi w tym roku i w przyszłym raczej też nie bo jest budowa budowa i jeszcze raz budowa

a moje soczewki leżą już rok chyba sie przeterminowały muszę zajrzeć do nich ale wątpię żeby się nadawały chociaż nie były otwierane i płyn też już ma prawie rok trzeba by może coś pomyśleć żeby na wesele chociaż założyć pomyślimy zobaczymy

do nas mają zaraz przyjść znajomi na piwko

W dzisiejszym dniu 2 wizyty lekarskie zaliczone.

U Oli pediatra stwierdziła, że to prawdopodobnie AZS i twierdzi, że to na pewno na tle alergii pokarmowej. Mówiłam jej o puzzlach, pyleniu itd., ale stwierdziła że tak małe dzieci nie mają raczej alergii wziewnej tylko pokarmową. Mamy kąpać i smarować Emolium, natłuszczać maścią witaminową i przepisała maść Protopic 0,03%, ale nie kupię, bo musieliby sprowadzić (to najmniejszy problem) a w hurtowniach mają tylko maść 0,01%, czyli musiałabym kupić 3, co daje łącznie 180 zł i jak tego używać, jeżeli miałam mieć więcej % w jednej tubce. No i mam dawać 3x15 kropel Fenistilu do momentu aż skóra będzie czysta. Chyba pójdziemy prywatnie do alergologa.

Jak skończę karmić to mamy dawać Bebilon HA, jeżeli coś po nim będzie wyskakiwać na skórce to wtedy przepisze Bebilon Pepti.

A u mnie torbiel wchłonęła się, jest wszystko ok. Podczas usg mój gin powiedział, że jestem w trakcie cyklu owulacyjnego i od razu pyta kiedy planujemy następną dzidzię to powiedziałam, że za jakieś 2-4 lat. No i przepisał mi tabletki anty Cilest.

Ann napisał(a):

Będziemy mieć tylko trudną decyzję w sprawie fotelika, bo Stasiek raczej nie dorośnie do lata do fotelika przodem do przodu. Mój mąż uważa że dopóki się tylko da powinien jeździć w tym noworodkowym (tzn. dopóki mu głowa nie zacznie wystawiać nad fotelik), tak też piszą na fotelik.info.

Ann i mąż ma rację, już chyba dwukrotnie przy temacie fotelika pisałam o tym jak zastanawialiśmy się nad kupnem fotelika i powiedziano nam właśnie, że dopóki głowa, a właściwie skronie nie wystają poza fotelik to jest dobry, wystające nóżki nie przeszkadzają dziecku, pomimo że rodzicom tak wydaje się, Poza tym powiedziano nam, że najszybciej można kupić fotelik -przodem do jazdy najszybciej od 10 m-cy. Nie wiem jak maluch wytrzyma na dłuższym dystansie w tym noworodkowym foteliku, tym bardziej Staś jak sama piszesz, bo nie wiem. My jeszcze używamy fotelika-nosiedełko, ale my rzadko jeździmy z Olą samochodem.
My kupować będziemy nowy fotelik czerwiec-lipiec, więc może akurat przed wyjazdem zaopatrzycie się ten nowy nabytek.

Hej 🙂

Ann, nad wyjazdem nie macie się co zastanawiać 🙂 My byliśmy we wrześniu i w październiku nad morzem czyli Marysia miała wtedy 3/4 miesiące. Jechaliśmy jakieś 11godzin, ale było warto. A w nocy tak jak pisałaś Staś będzie spał więc lepiej to zniesie, a poza tym w nocy jest mniejszy ruch to powinno się Wam dobrze jechać. U nas m. prowadził non stop i w razie konieczności robiliśmy tylko częstsze przerwy plus jedna 30min na małą drzemkę. Jeśli macie tylko okazję to pakujcie się i w drohgę 🙂 a Stasiek przy okazji powdycha trochę jodu 🙂

Anulka, bebilon pepti jest równie wstrętny co bebilon HA tylko że tańszy bo na recepte jest za połowę ceny. A jeśli to alergia pokarmowa to i tak je dostaniecie, niestety.

Gratulacje dla Maxyma- hehehe Kosmi koniec woolności i spokojnego picia kawki 😁 oj Mój mały cień był taki kochany a teraz to istne adhd 🤪 wszędzie jej pełno. Śmieje się , że to mały owsik bo nie usiedzi na miejscu przez 5 min. A właśnie dzisiaj ma nabtego pierwszego guza. Taaaki wielki i całe szczęście że opaska zasłania go w całości bo wygląda masakrycznie. Mam nadzieje, że do niedzieli zejdzie bo idziemy na konfirmacje więc jak to będzie wyglądało- dziewczynka z podrapanym czołem 😁 😉

Dzisiaj zaliczyliśmy spacer na działkę i pojechaliśmy na Równicę, ależ było pięknie 🙂 wypiliśmy na szczycie gorącą czekoladę (zgodnie z tradycją), porobiliśmy zdjęcia i wracaliśmy. Na te 1,30h warto było wyjechać. Szkoda tylko że zdziercy każą płacić za wjazd 6PLN 😉

A tak było dzisiaj na Równicy 🙂

Anulka ja uzywałam ostatnio masci Protopic0.03 % oraz innej maści robionej która wraz ze zmianą mleka dala bardzo dobre rezultaty. Piotruś miał taką buzię jak Olcia i obecnie ma o wiele ładniejsza buzię i delikatną. Rumien mu znikł, krosty też pozostała jeszcze sucha skóra.
Co do mleka do jest jeden plus Bebilon Pepti dają na receptę i kosztuje 10.50 zł i jest wydajniejsze bo ma 450 g a inne sa po 350g. Co do smaku to jakos sobie daje radę. Wsumie wypije mi takie czyste mleko ale ja mu dodaje do niego troche kaszki i zmienia smak. Kaszki tez sa na tym nie najgorsze. Problemem jest zrobienie deserku na bazie mleka. Ostatnio chciałam m zrobic kaszę manne z owocami i jak zrobiłam kaszkę manna na tym mleku to była wstrętna.

Ann jak tylko masz okazje do jedz bo i Stasiowi to dobrze zrobi. Nawdycha sie jodu i może bedzie mniej chorował. Co do fotelika to ja jestem za takim to kierunku jazdy bo oglądanie siedzenia nie należy do atrakcyjnych widoków.
Dzisiaj jak jechalismy do bioenergoterapeuty - 70km to pożyczyłam fotelika od szwagierki i o niebo lepiej zniósł podróż oglądając widoki za oknem. Wkoncu od 10 miesięcy usiadłam z przodu i nie musiałam go zabawiać jak do tej pory.

A co do transmisji ze ślubu to nie oglądałam bo jakoś mnie to nie cieszy. 🤔 ja ogólnie nie lubie oglądac transmisji z takiego typu wydarzeń jakos mnie to nudzi. Kukłam tylko jaka miala suknię i to wszystko 😉